Podkład kryjący kontra kamuflujący – czemu ma służyć?
Zanim przejdziemy do przedstawienia kilku konkretnych propozycji, warto wspomnieć o samych kryteriach doboru odpowiedniego podkładu. Jego głównym celem jest krycie niedoskonałości: przebarwień, blizn potrądzikowych czy rozszerzonych porów. Ważne, by miał odpowiedni kolor i nie wyglądał na skórze ciężko.
Podkład z funkcją pełnego krycia to kosmetyk dostępny na rynku od wielu lat, jeszcze niedawno nazywany był fluidem kryjącym. Dziś określenie to kojarzy się przede wszystkim z ciężką, kleistą substancją, z którą na szczęście współczesny podkład nie ma nic wspólnego.
Obecnie formuły podkładów kryjących w stopniu mocnym dzielą się na:
- podkłady kryjące do użytku codziennego lub na wielkie wyjście – niektóre z nich w brew pozorom mogą być lekkie, subtelne i pozwalają skórze oddychać. Cechują się wysoką trwałością. Zależnie od kondycji skóry, mogą mieć tendencje do zapychania porów, a najłatwiej zmywa się je za pomocą mocnych, dwufazowych płynów micelarnych lub nawet mleczek do demakijażu,
- podkłady mocno kryjące, kamuflaże – nazywane także scenicznymi. Jak sama ich nazwa wskazuje, to produkty, które mają spełnić najwyższe oczekiwania. Wykorzystywane są w charakteryzacji albo przed kamerą, gwarantując doskonały mat skóry, nieodbijanie światła, co jest szczególnie ważne przy kontakcie z fleszami. Można przy ich pomocy zakrywać tatuaże, większe blizny (na przykład po poparzeniach) i trudniejsze przebarwienia. Podkłady kamuflujące są ciężkie i gęste; zapewniają pełne krycie, ale zdecydowanie bardziej obciążają skórę niż ich „standardowe” wersje. Przykładem mocno kryjącego podkładu, który chętnie w swojej pracy wykorzystują charakteryzatorzy i wizażyści sceniczni, jest produkt z linii Make-Up Cover marki Dermacol.
Zanim sięgniemy po jakikolwiek podkład, w pierwszej kolejności należy określić potrzeby swojej skóry. Jeśli poszukiwany kosmetyk ma być dla niej wsparciem podczas występów na scenie albo mocno pokryć niedoskonałości, warto wybrać podkład z kategorii mocno kryjących. Jeśli będzie jednak używany na co dzień: do pracy, szkoły czy wyjścia ze znajomymi i ma zatuszować naturalne niedoskonałości, lepiej zdecydować się na lżejszą opcję, która zagwarantuje trwałość makijażu twarzy i komfort noszenia.
Mocno kryjące podkłady do użytku codziennego
Lekka formuła podkładu na co dzień nie musi oznaczać słabego krycia. Bez kłopotu można dziś znaleźć produkty, które nie tylko zapewniają perfekcyjne krycie i trwałość makijażu, ale także nie powodują powstania efektu maski czy uczucia ściągnięcia. Na szczególną uwagę zasługują:
- L’Oreal Paris True Match – prawdziwy klasyk wśród matujących podkładów kryjących, z każdą odsłoną coraz bardziej dopracowywany. Jak zapewnia producent, dzięki składnikom nawilżającym, doskonale dopasowuje się do odcienia i struktury skóry. W efekcie cera staje się przyjemna w dotyku, delikatna i gładka. To doskonały wybór na co dzień, kosmetyk jest bowiem lekki, a przy tym dobrze napigmentowany, skutecznie kryjąc nierówności i przebarwienia,
- Max Factor Pan Stik – wyjątkowo ciekawa propozycja, łącząca wygodę aplikacji i mocne krycie. Formuła potrafi poradzić sobie z silnymi przebarwieniami i jednocześnie nie wysusza. Dzięki płynnej parafinie oraz woskowi pszczelemu, które zajmują wysokie miejsce w składzie tego podkładu, podkład w sztyfcie zapobiega utracie wilgoci i chroni barierę hydro-lipidową skóry,
- Catrice True Skin – kolejny podkład kryjący, który nie tylko sprawdzi się przy użytku codziennym, ale także zapewni odpowiedni poziom krycia. Jest subtelny dla skóry, komfortowy i naturalny. Daje lekko satynowy efekt, a dodatkowo jest to jednocześnie podkład nawilżający. Wyrównuje fakturę cery, przy czym pozostaje niewidoczny.
Mocno kryjące podkłady do zadań specjalnych
Jeśli potrzebujecie czegoś więcej niż naturalnego efektu krycia, czyli podkładu, który zakryje absolutnie wszystko, począwszy od blizn, a skończywszy na dużym tatuażu, mamy propozycje także dla was. Przedstawiamy trzy dobrze kryjące podkłady, które dodatkowo wyróżniają się wysoką trwałością i brakiem efektu maski:
- Estee Lauder Double Wear – wyjątkowo ciekawy kosmetyk, oferujący trzy różne poziomy krycia. Zależnie od sposobu aplikacji, można dzięki niemu uzyskać lekki efekt na co dzień, średni bądź bardzo mocny. Stanowi matowo-aksamitne wykończenie makijażu, nie oksyduje i pozostaje na skórze aż do momentu zmycia. Co więcej, producent zapewnia, że nie brudzi ubrań! Nawet produkty z linii Estee Lauder Double Wear Light oferują stosukowo mocne krycie i dają się budować, chociaż jest to nieco lżejsza wersja wspomnianego wyżej klasyku,
- L'oreal Paris Infallible – podkład koloryzujący, który z pewnością kojarzy lub bardzo dobrze zna każda osoba obeznana z make-upem. Prawdziwy klasyk wśród dobrze kryjących podkładów. Zapewnia pełne krycie i matowe wykończenie bez efektu maski nawet do 24 godzin. się Wykazuje doskonałą trwałość; nie ściera się, dzięki czemu nie pozostawia śladów na ubraniach.
- Artdeco Perfect Teint Foundation – kolejna propozycja zapewniająca różne stopnie krycia, od subtelnego po pełne. Formuła jest całkowicie beztłuszczowa, dlatego dobrze sprawdza się w przypadku cer tłustych i mieszanych. Dodatkowo podkład dopasowuje się do odcienia skóry i nie ma tendencji do oksydowania.
Metody nakładania mocno kryjącego podkładu
Podkład można nakładać pędzlem, palcami lub gąbeczką; na sucho albo mokro. Każda z metod ma swoje wady i zalety i, przede wszystkim, daje inne efekty. Sposób aplikacji i narzędzie warto uzależnić od konsystencji kosmetyku – obserwujmy, jak podkład zachowuje się nakładany różnymi metodami i postawmy na tę, która w naszym przypadku najlepiej zdaje egzamin:
- pędzel do podkładu może być spłaszczony od góry (taki model nazywamy flat topem) lub wąski i lekko ścięty. Tym pierwszym najczęściej stemplujemy po skórze, ten drugi lepiej sprawdza się przy rozciąganiu kosmetyku dłuższymi pociągnięciami – uważajmy zatem na smugi, zwłaszcza jeśli nasz podkład ma szybko zastygającą formułę,
- gąbka do makijażu najlepiej sprawdza się, jeśli ją zmoczymy i dobrze odsączymy nadmiar wody. Warto by nie była bardzo porowata – zagwarantuje to mniejsze zużycie kosmetyku i lepsze wpracowanie podkładu w skórę, a co za tym idzie makijaż będzie trwalszy,
- nakładanie podkładu palcami sprawdza się w przypadku lekkich konsystencji, które nie zastygają zbyt szybko. By zapobiec tworzeniu się plam, wklepujmy podkład partiami i miejmy przy tym nawilżone dłonie.
Więcej inspiracji i porad dotyczących kosmetyków znajdziecie w dziale DBAM O URODĘ.
Komentarze (1)
Komentarze
Zamiast podkładów stosuję puder z ecocery, on też dobrze kryje i nadaje się pod makijaż. Jest lekki i nie zapycha porów.