Dlaczego iPhone może być dobrym wyborem?

Jest kilka podstawowych zalet, które odróżniają iOS od Androida. Część z nich wynika bezpośrednio ze specyfiki software’u, a część ze wzajemnych relacji pomiędzy systemem a sprzętem w telefonach firmy z Cupertino a konkurencją. Należy do nich przede wszystkim:

  • Wyższa wydajność iPhone’ów podczas długoterminowego użytkowania.
  • Wysoce zintegrowany ekosystem Apple.
  • Intuicyjność użytkowania za sprawą rygorystycznie określonego programowania aplikacji systemowych.
  • Bezpieczeństwo ogólnego korzystania z telefonu.
  • Pomoc techniczna oraz aktualizacje/
  • Wolno spadająca wartość telefonu, czyli tzw. resale value

Integracja hardware’u z oprogramowaniem w przypadku telefonów powoduje mniejszą ich awaryjność oraz wolniejszy spadek szybkości użytkowanych aplikacji niż u konkurencji. W końcu oba te elementy pochodzą od tego samego producenta.

Aplikacje są projektowane w taki sposób, aby korzystanie z nich było jak najbardziej intuicyjne — absolutny priorytet zarówno Steve’a Jobsa, jak i Tima Cooka stanowił user experience, czyli odczucia użytkownika podczas korzystania ze sprzętu oraz rozwiązywania jego ewentualnych problemów technicznych (za sprawą jakościowej obsługi klienta).

Ponadto bezpieczeństwo iPhone’ów jest wyższe w porównaniu z Androidem. Wszystkie te zalety przyciągają coraz większą ilość użytkowników, którzy zastanawiają się, jaki iPhone wybrać. Warto przyjrzeć się poszczególnym modelom oraz porównać je ze sobą.

iPhone XR — opłacalny entry-level

Choć oficjalna oferta Apple nie zawiera już oryginalnego, przełomowego telefonu iPhone X, wciąż można nabyć model XR. Jest to jeden z najlepiej sprzedających się smartfonów ostatnich lat, obecnie wyceniany znacznie taniej niż w dniu premiery. Zapewnia on nie tylko przystępne finansowo wejście do ekosystemu, ale także satysfakcjonującą wydajność (CPU Apple A12 Bionic wraz z 3GB RAM).

Mogłoby się wydawać, że taka ilość RAM-u nie wystarczy do komfortowego użytkowania w 2021, jednak duża integracja sprzętu i software’u zapewnia jej większą wydajność niż w przypadku androidowej konkurencji. Wadą iPhone XR może być dla niektórych pojedynczy aparat, który nie należy już do najświeższych propozycji na rynku. Mimo to, XR może być świetną propozycją dla kogoś, kto dopiero chce rozpocząć swoją przygodę z ekosystemem Apple i nie zależy mu na najwyższej możliwej wydajności (z której i tak relatywnie niewielu użytkowników w pełni korzysta).

Niektórzy użytkownicy są jednak trochę bardziej wymagający — zwłaszcza w kontekście smartfonowych aparatów. W takiej sytuacji alternatywą może być wypuszczony w 2019 roku następca modelu XR.

iPhone XR

iPhone 11 — następca XR i wyznacznik zmiany polityki Apple

Jednym z największych zaskoczeń podczas premiery jedenastej serii iPhone’ów była ich cena. Warto pamiętać, że w dniu premiery najtańszy model iPhone X kosztował, bagatela, 4979 złotych. XR wprowadził zmianę progu cenowego (3729 zł w dniu premiery), która była kontynuowana przez jedenastkę. Wszystkie modele z tej serii (podstawowy, Pro oraz Pro Max) były wyposażone w ten sam procesor A13 Bionic, będący wtedy najszybszym CPU na rynku telefonów komórkowych.

„Jedenastki” zostały pozbawione mankamentu XR’a i posiadały dwa lub więcej aparatów w zależności od modelu. Jednak z dzisiejszego punktu widzenia do ich wad (zarówno modelu XR, jak i podstawowego iPhone’a 11) należy przeciętny wyświetlacz o nazwie Liquid Retina i rozdzielczości 1792x828 pikseli. Wykorzystuje on technologię LCD, która nie jest tak wszechstronna jak coraz szerzej implementowany OLED. Nowością serii z 2019 był obiektyw szerokokątny, teleobiektyw oraz bardzo zaawansowana stabilizacja obrazu kamery. Wszystkie wymienione zalety czynią z tych telefonów zakup warty rozważenia, gdy myślisz o tym, jaki iPhone najlepiej kupić.

Warto nadmienić, że A13 Bionic jest procesorem, który znakomicie radzi sobie w 2021 roku. Dzięki świetnej optymalizacji oraz wspomnianej integracji oprogramowania z podzespołami urządzenia, iPhone 11 w 2021 roku działa właściwie tak samo szybko i bezproblemowo, jak nowsze modele urządzeń. Jeśli jesteś już dobrze zaznajomiony z ekosystemem, a nie zależy ci na najnowszym możliwym modelu, „jedenastka” jest zdecydowanie warta rozważenia. Oprócz tego, dzięki obecnej przecenie w stosunku do ceny premierowej, nawet iPhone 11 może także stać się świetnym punktem wejścia do ekosystemu Apple

Istnieje jednak takie grono użytkowników, którym zależy na najnowszym możliwym sprzęcie. Ich zapotrzebowanie z pewnością spełni iPhone 12, który wprowadził dużą ilość różnorodnych zmian — zarówno w wyglądzie, jak i podzespołach.

iPhone 11

iPhone 12 i 12 Pro — zmiany wizualne i technologiczne

Najnowsza rodzina smartfonów firmy z Cupertino zawiera kilka istotnych zmian. Wszystkie wyświetlacze tej serii wykonane zostały w technologii OLED. Nawet najmniejszy jej telefon, iPhone 12 Mini, został wyposażony w rozdzielczość 1,080x2,340 pikseli — gwarantuje to doskonałe odwzorowanie obrazu oraz wyrazistość kolorów. W dwunastej odsłonie iPhone’ów pojawił się także sensor LiDAR wykorzystywany przez gry i aplikacje wykorzystujące tzw. AR, czyli rozszerzoną rzeczywistość, zapewniającą nowy wymiar rozgrywek i korzystania z oprogramowania. Te zmiany z pewnością zadowolą poszukiwaczy najbardziej high-endowej i wyszukanej jakości na rynku smartfonów.

Znacznie zmienił się także wizualny design tych smartfonów — zrezygnowano z zaokrąglonych boków obudowy, nadając im konkretniejszy i prostszy kształt. Powrócono tym samym do wyglądu starszych iPhone’ów, znanych jeszcze z czasów Steve’a Jobsa. Choć ich oprawa zachęca, cena potrafi zaskoczyć. iPhone 12 Mini o przekątnej 5,4 cala kosztuje tyle samo, co większa, zeszłoroczna jedenastka. A zatem zastanawiając się, który iPhone najbardziej opłaca się kupić, można wziąć pod uwagę także rozmiary poszczególnych modeli, a najnowsza rodzina posiada ich aż cztery: Mini, podstawkę, Pro oraz Pro Max.

Nie ulega jednak wątpliwości, że nie wszyscy użytkownicy są fanami panującego od czterech lat trendu bezramkowych ekranów. Odpowiedzią na to jest kolejny produkt od Apple, czyli iPhone SE 2.

iPhone 12

iPhone SE 2. generacji - opcja alternatywna

W związku ze zmianami na rynku smartfonów od czasu premiery iPhone’a X, wszyscy producenci zaczęli zwiększać powierzchnię, jaką na przedniej części urządzenia zajmuje ekran. Zrezygnowano z „podbródków” w dolnej części frontu urządzeń, jednocześnie starając się jak najbardziej zmniejszyć powierzchnię zajmowaną przez ich przednie kamery.

Wszelkie zmiany technologiczne posiadają grono antyfanów. Niektórzy użytkownicy wolą telefony małe, poręczne i bez problemu mieszczące się w dłoni. Te wymagania spełnia w całości iPhone SE 2, będący reinkarnacją kultowego modelu Special Edition z 2016 roku. Swoim designem jednoznacznie nawiązuje on do pierwowzoru, jednocześnie mając na pokładzie procesor A13 Bionic — znany z 11. serii tych urządzeń. Oznacza to, że kupując miniaturowy telefon nieposiadający bezramkowego ekranu, posiada on dokładnie taki sam procesor, co iPhone 11 Pro Max.

Telefon ten jest nie tylko nawiązaniem do nieco starszej, kultowej estetyki Apple, ale także odpowiedzią na realne zapotrzebowanie części użytkowników. Nie każdy z nich znajduje się w nieprzerwanej pogoni za najnowszymi trendami wizualnymi. Jest to zatem wybór dla każdego, kto ceni sobie przede wszystkim funkcjonalność i poręczność urządzenia, a bajery i designerskie pomysły pozostawia na nieco dalszym planie.

iPhone SE 2

Który iPhone jest dla ciebie?

Jedno jest pewne: zakup dowolnego telefonu firmy z Cupertino to dobrze wydane pieniądze. Przedstawiciele i szefowie Apple od lat kreują brand, który ma być kojarzony z najwyższą możliwą jakością, dopracowaniem każdego możliwego szczegółu, a także dostosowywanie technologii do „user experience”, a nie na odwrót. Każdy z wymienionych powyżej modeli posiada własną „osobowość”, którą trzeba własnoręcznie ocenić i wypróbować. W tym zestawieniu na pewno znajdziesz coś dla siebie — przekonaj się, jak funkcjonalne i wszechstronne są smartfony od Apple!

Na Empik Pasje znajdziesz więcej poradników w dziale Elektronika!

Zdjęcie okładkowe: źródło: materiały producenta / tło: shutterstock.com