Zwykle rozmach domowych przyjęć zależy od zasobności portfela gospodarzy i chęci współpracy gości. Niezależnie od budżetu zwykle trzeba podjąć kilka decyzji na etapie zapraszania – czy przyjęcie będzie balem maskowym czy może wystawną, zasiadaną kolacją inspirowaną wiedeńskim karnawałem, czy wszystko robimy sami czy prosimy gości o pomoc.

 

Impreza tematyczna

Pamiętam doskonale jak moja przyjaciółka przez wiele lat marzyła o zorganizowaniu przyjęcia „z motywem zwierzęcym”. Miała w swojej garderobie osobliwy dość prezent urodzinowy, który nigdy nie ujrzał świata dziennego – maskę krowy. Kilka razy bez większego entuzjazmu ze strony przyjaciół wspominała o tym pomyśle. Pewnego roku zaskoczyło! Wszyscy zostali zaproszeni na karnawałową domówkę i wszyscy bez wyjątku mieli się przebrać. Serwetki imitujące skórę żyrafy, talerze w krowie łaty, przekąski z widocznymi podpisami nawiązującymi do różnych gatunków stanowiły idealną scenografię dla przybyłych lwów, żyraf, krów, niedźwiedzi i lampartów.

Tematy imprezy mogą być różne – od modnych jednorożców (które są na tyle wdzięcznym tematem, że dostarczą wielu inspiracji kulinarnych), przez super bohaterów po wenecką maskaradę.

Karnawałowa impreza tematyczna, ze względu na przebrania, zwykle jest po prostu mini bankietem, podczas którego każdy niezobowiązująco sięga po przekąski i nonszalancko przemierza z nimi całe mieszkanie gospodarza. Jeśli chcemy przygotować przekąski inspirowane tematem imprezy to z pewnością spotka się to z radością zgromadzonych. Warto tylko zwrócić uwagę na to, by przekąski dało się zjeść nie ubrudziwszy zbytnio pieczołowicie skonstruowanego kostiumu.

              

Kup teraz

Zasiadana kolacja

Karnawałowe przyjęcie „za stołem” z pozoru wydaje się nudne. Cóż zabawnego jest w siedzeniu i jedzeniu? Karnawał, czyli zapusty, jest jednak czasem w którym popuszcza się pasa, a biesiadowanie Polacy mają we krwi. Kolacja ma też wiele zalet dla gospodarza – liczbę gości determinuje wielkość stołu, impreza zaczyna się o określonej godzinie, łatwiej zaplanować menu, można poświęcić czas i uwagę wszystkim, którzy przyszli.

Stół jest centralnym miejscem podczas karnawałowej kolacji i musi być piękny. Można między talerzami położyć pióra przypominające o weneckich maskach, można inspirować się Paryżem i zamiast bilecików położyć na każdym talerzu pół bagietki z przewiązaną serwetką i imieniem gościa. Można też na środku ułożyć kwiaty i cytrusy, które zawsze dobrze wyglądają.

Zastawa zwykle spędza sen z powiek, bo często brakuje nam jakichś jej elementów.  Jeśli nie mamy w domu pełnej zastawy i nie chcemy w nią inwestować warto poszukać wypożyczalni gastronomicznej. Za bardzo rozsądną kwotę możemy wypożyczyć talerze, sztućce, filiżanki, kieliszki i oddać je… brudne. Po wyjściu gości wszystkie wypożyczone sprzęty wkłada się do pojemników, w których zostały przywiezione i oddaje się je w takim stanie w jakim zdjęliśmy je ze stołu. Wypożyczalnia zatem spełnia dwie funkcję: zastawia nam stół i zmywa po gościach.

Kup teraz

 

Karnawałowe menu

Obmyślając menu warto zapytać gości jakie mają restrykcje dietetyczne i układać je tak, by każdy mógł poczęstować się wszystkimi daniami. Nie ma chyba nic gorszego niż zaznaczanie, w którym daniu na pewno są orzechy lub pytanie gospodarzy o to, czy na pewno dana przekąska jest dla gościa bezpieczna. Zwykle poleca się przygotowanie trzech rodzajów przekąsek na każdą godzinę imprezy z zaznaczeniem, że w pierwszej godzinie tych przekąsek zejdzie najwięcej. Zwykle liczy się tyle porcji, ilu mamy gości.

Karnawałowe przekąski powinny być odporne na czas – jeśli chcemy zaserwować coś z surowym mięsem czy surową rybą, warto podać to na początku imprezy, kiedy wszyscy są głodni. Warto też przygotowywać rzeczy proste w jedzeniu –

wielopiętrowe kanapki wyglądają spektakularnie, ale bardzo trudno je jeść stojąc. Talerz serów z orzechami, kawałkami pomarańczy i gorzką czekoladą zwykle robi furorę. Podobnie jak małe kanapki z tapenadą z zielonych oliwek, z kaparami czy czarnych oliwek z figami.

Jeśli przygotowujemy kolację, to warto zadbać o dobrostan gości i przygotować coś, co będziemy mogli gościom podać od razu. Jeśli jednak zaplanowaliśmy coś, co wymaga odejścia od stołu i stanięcia przy garnku i patelni, to warto w tym czasie jakoś zabawić gości. Pamiętam, że podczas jednej z kolacji znajoma postawiła na środku stołu miskę surowego ciasta drożdżowego i poprosiła gości o uformowanie bułeczek. Ona w tym czasie przesmażała brukselkę do drugiego dania. Kiedy przyszła z półmiskami każdy miał gotowe przynajmniej dwie bułeczki. Szybko przełożyła je na blachę, wstawiła do pieca i podała na deser w towarzystwie domowych konfitur.

Formuła kolacji zasiadanych jest podobna: na początek serwujemy przekąski (dobrze jest mieć jedną zimną i jedną ciepłą), potem danie główne (najlepiej takie, które czeka w piekarniku; liczymy ok. 150 g mięsa lub ryby na osobę) z dwoma dodatkami warzywnymi i deser.

 

Drinki i napoje

Jeśli lubimy bawić się w barmanów to możemy na imprezę przygotować jakiś specjalny drink wieczoru. Inspiracji możemy szukać w książkach z recepturami na domowe koktajle i na blogach barmańskich. Warto zadbać o ładne szkło, akcesoria barowe, dodatki i zapas lodu.