„Inteligentni ludzie nigdy się nie nudzą” – kto z nas nie słyszał tego powiedzenia, z którym mamy ochotę się zgodzić, gdy jesteśmy strasznie zabiegani, ale w momentach „zastoju” zaprzeczamy mu gorąco. W końcu nawet najwięksi erudyci potrzebują czasami odpoczynku odmiennego niż książka, kinomaniacy szukają alternatyw dla oglądania filmu, a komputerowe nerdy rozrywki innej niż gry komputerowe czy surfowanie po sieci. Uczucie znudzenia lub znużenia rutyną wbrew stereotypom przytrafia się nie tylko dzieciom, lecz dopada nawet najbardziej zapalonych hobbystów. Często zbyt mocno zawężamy krąg codziennych czy świątecznych aktywności, mówiąc sobie: „to nie dla mnie” czy „po co próbować czegoś, na co i tak nie będę mieć czasu”. Jednak w wolnych chwilach, nawet gdy wydaje nam się, że nie brakuje nam dodatkowych rozrywek, warto poszukać odmiany. Przed wami oryginalne, angażujące i inteligentne pomysły na to, co można robić w wolnym czasie.
Każdą z wymienionych w artykule aktywności wykonasz w pojedynkę. Jednak kto wie, może obserwująca cię osoba – chłopak, dziewczyna, przyjaciel, przyjaciółka bądź członek rodziny – poczuje się zainspirowany i chętnie do ciebie dołączyć. Ja sama byłam zaskoczona, jak ogromne zainteresowanie wywołały w moich znajomych leżące u mnie na stoliku kawowym zagadki logiczne. A to tylko jeden z wymienianych przeze mnie sposobów na oderwanie się od codzienności bez użycia nowych technologii.
Żródło grafiki i zdjęcia okładkowego: Shutterstock.
Puzzle dla ekstremalnie uważnych
Zacznijmy od rozrywki na pozór bardzo klasycznej, ale nieśmiertelnej i wciąż popularnej. Mianowicie – puzzli. O tych z motywami sztuki już pisałam w artykule „Puzzle dla estetów”. Tym razem jednak chciałabym polecić układanki ekstremalne, w których wszystkie elementy wydają się wręcz identyczne. Oczywiście pozory mylą – trzeba się tylko uważnie przyjrzeć. 100 elementów Pure firmy Clementoni zajmie wam przynajmniej kilka, jeśli nie kilkanaście wieczorów. Staniecie się jednak mistrzami dostrzegania drobnych różnic.
A jeśli wolicie coś mniej ekstremalnego, możecie zdecydować się na prostsze wzory bądź… poeksperymentować z nietypowymi układankami, np. w ciekawych kształtach składających się na okrąg. Puzzle mają to dla siebie, że wśród wzorów do ułożenia możemy znaleźć coś, co naprawdę nas interesuje bądź przemawia do naszej estetyki – słynne budowle, krajobrazy, dzieła sztuki, motywy z filmów czy bajek, planety. W przypadku układania ciał niebieskich, które nie mają mocno zróżnicowanej struktury, okrągłe formaty okazują się szczególnym wyzwaniem.
Marzenie architekta – konstrukcje 3D
Być może zwróciliście uwagę, że w wielu starych filmach popularnym hobby bohaterów jest klejenie modeli samolotów czy statków. Ta pasja do dziś ma swoich entuzjastów. Dla osób, które niekoniecznie lubią pracować manualnie klejąc, docinając i malując (co wymaga sporo cierpliwości i zdolności manualnych), powstała atrakcyjna alternatywa. Mam na myśli puzzle 3D. Ich odmianą są tak zwane zestawy konstrukcyjne, dzięki którym można ułożyć konkretny mechanizm, na przykład sejf.
Ja osobiście wolę raczej figury o funkcji estetycznej i dużą satysfakcję sprawia mi układanie znanych budowli, którym mogę się przyjrzeć w każdym (zewnętrznym) detalu, czując nie tylko satysfakcję koneserki architektury, lecz również konstruktorki. Złożony model koloseum, katedry Notre Dame czy Katedry Św. Wasyla można potraktować jako trofeum i postawić na półce, by cieszyło oczy.
Popularnością cieszą się też drewniane modele, przyjaźniejsze środowisku niż te plastikowe. Wśród nich fani oraz fanki motoryzacji znajdą szeroki wybór różnych pojazdów. Mnie z kolei podobają się magiczny zegar oraz globus. Oczywiście warto kierować się nie tylko estetyką, lecz również mierzyć siły na zamiary i uwzględnić ilość elementów w danym zestawie. Jeśli chcemy szybko uporać się z danym modelem, ponieważ swój zapał oceniamy raczej jako słomiany niż długotrwały, wtedy lepiej zacząć od zestawów o mniejszej liczbie części.
Pamiętajmy też, by przygotować odpowiedni kącik w mieszkaniu, w którym nasze elementy mogą poleżeć przez kilka dni, nie utrudniając nam codziennego funkcjonowania. Układanie ciekawych modeli to zdecydowanie nie zajęcie na jeden wieczór. Jeśli szukamy manualnej rozrywki na godzinę, może lepiej zdecydować się na przekładanie klocków jengi, co również działa odstresowująco i wymaga od nas koncentracji.
Kostka Rubika i jej wariacje
Ktoś mógłby spytać: „Na co dzień wysilam się w pracy, po co mi dodatkowe obciążenie?”. Paradoksalnie jednak to przy takim wymagającym intelektualnie odpoczynku możemy najskuteczniej oderwać się od innych spraw, które zaprzątają nam głowę. Przy maksymalnym skupieniu nie starcza nam już umysłowej przestrzeni do rozmyślań o innych kwestiach. Świetną rozrywką dla lubiących wyzwania logiczne jest kostka Rubika.
Jeśli klasyczna odsłona jest już wam znana, warto sięgnąć po wariacje, takie jak ostrosłup. Część z nich jest naprawdę przedziwna – od kształtów sferycznych po futurystyczne odsłony z wypustkami-prostopadłościanami. Jednym z alternatywnych wyzwań jest także ułożenie określonego kształtu ze wzoru w tak zwanym K-Dronie, skomplikowanej figurze geometrycznej, odkrytej przez polskiego wizjonera Janusza Kapustę. Z ośmiu kostek mających 11 ścian o różnych kształtach i jedną w formie diamentu można zbudować aż 38416 kombinacji.
Artystyczna recepta na nudę
No dobrze, a co dla tych, którzy od logicznego myślenia trzymają się jak najdalej lub po prostu brakuje im jakiejś twórczej, kreatywnej rozrywki? W ostatnich latach rynek coraz intensywniej wychodzi im naprzeciw, chociaż nie da się ukryć, że największą popularnością cieszą się raczej odtwórcze wyzwania, takie jak na przykład malowanie po kolorach czy diamentowy haft, o których szczegółowa pisaliśmy w artykułach „Malowanie po numerach – jak zacząć” oraz „Haft diamentowy – zrób sobie błyszczący obraz”.
Jeśli zaś boicie się ubrudzić farbą bądź klejem zawsze możecie sięgnąć po mniej i bardziej tradycyjne kolorowanki, z których wiele znajdziecie pod hasłem: kolorowanki antystresowe. Wiadomo przecież, że sztuka działa terapeutycznie, a niespieszne, precyzyjne ruchy pomagają nam uspokoić umysł. Dla wielu „zajęcie czymś rąk” jest metodą na spokojne przemyślenie jakiegoś problemu. Kolorować można kredkami, farbami akwarelowymi, a nawet… naklejkami czy plasteliną.
Warto ponadto zwrócić uwagę na artystyczne przewodniki takie jak „Maluj z Vincentem van Goghiem”. Choć wydanie graficznie kierowane jest do dzieci, może sprawić satysfakcję także dorosłym.
Szczególnego skupienia zaś wymaga wyzwanie połączenia kropek. Dopiero gdy uda nam się odtworzyć kształt, możemy przystąpić do kolorowania.
Co jeszcze warto polecić z artystycznych rozrywek? Bawienie się masą, choćby to było fuffy slime, włóczkami, fakturami… A może macie ochotę zająć się składaniem origami lub szydełkowaniem? To wcale nie musi być trudne i nie musimy osiągnąć mistrzostwa – warto sprawdzić, co nam sprawia frajdę. Niektórzy, zaczynając od odtwórczych zadań malarskich czy rysunkowych przechodzą do własnych prób artystycznych, wykonywanych amatorsko dla siebie, dla relaksu, rozrywki, samospełnienia.
Książki paragrafowe i karciane łamigłówki
W tym artykule miałam pisać o alternatywach dla czytania książek, ale jest pewien szczególny typ lektury, który chciałabym polecić. Są to komiksy paragrafowe, imitujące trochę gry komputerowe i wchodzące w interakcję z czytelnikiem. Bohater staje się bowiem awatarem gracza, który podejmuje za niego decyzję. Jedną z ciekawszych pozycji jest mroczne „Porwanie”, przypominające fabularnie połączenie thrillera, horroru oraz zagadki kryminalnej. Na tym ostatnim elemencie skupiają się zaś rozgrywki z serii poświęconej Sherlockowi Holmesowi. Z kolei na styku historii i magii, we Francji okresu La Belle Epoque rozgrywa się akcja „Technomagów”
A co powiecie na karty? Nie, nie mam tu na myśli pasjansa, lecz coś znacznie bardziej ekscytującego i przypominającego komiksy paragrafowe, jednak z fabułą rozpisaną na kartach. Popularne są zagadki z postacią Sherlocka Holmesa, a także konwencja Escape Roomu. Z pomocą wskazówek należy rozwiązać piętrzące się tajemnice lub wydostać z przestrzeni pełniącej funkcję więzienia. Oczywiście literacka wartość takich zabaw jest znacznie mniejsza niż w przypadku dobrych powieści. Ale przecież nie o literacki artyzm tu chodzi, lecz o zabawę połączoną z treningiem umysłu.
Zagadki słowne oraz logiczne
Kolejni „książkowi” krewni umysłowych rozrywek to różne rodzaje zagadek logicznych oraz słownych – sudoku, krzyżówki, zakreślanki, łamigłówki… Ja, prawdopodobnie ponieważ pracuję ze słowem i brakuje mi bardziej „ścisłych” wyzwań, szczególnie sobie cenię zagadki logiczne. Część z nich ma matematyczny charakter, część – abstrakcyjno-wyobrażeniowy. Możecie rozwiązywać równania z kilkoma niewiadomymi (spokojnie, do rozwiązania większości z nich wystarczy umiejętność dodawania i odejmowania, nie trzeba znać specjalnych wzorów, np. na deltę, wystarczy się zastanowić i skorzystać z „chłopskiego” rozumu) lub zmierzyć się z zaskakującymi łamigłówkami czy paradoksami, a nawet wcielić się w detektywów. Na przykład: z hotelowego balkonu wypadła kobieta. W pokoju mieszkała para narzeczonych. Po przeszukaniu ich rzeczy policja orzekła morderstwo. Co takiego znalazła?
Czy jest coś, co zawsze chcieliście potrafić robić, ale nigdy nie starczyło wam czasu, by się tym zająć? Dajcie znać w komentarzach, a w następnej wolnej chwili przełamcie rutynę i spróbujcie alternatywnej aktywności.
Więcej pomysłów na spędzenie wolnego czasu znajdziecie w pasji Gram.
Komentarze (0)