Róże to rośliny jedyne w swoim rodzaju. Nic dziwnego, że tak chętnie uprawiamy je jako rośliny dekoracyjne. Róże wykorzystuje się również do produkcji różnego rodzaju specyfików. Dla przykładu, z róży damasceńskiej wytwarza się olejki i hydrolaty, mające dobroczynny wpływ na skórę. Niezależnie od tego, w jakim celu uprawiasz swoje róże, musisz pamiętać o ich szczególnych wymaganiach. Różnią się one w zależności od gatunku. Niektóre gatunki wykazują dość dużą mrozoodporność i nie wymagają dużo podlewania. Inne z kolei – wręcz przeciwnie. Dlatego przy planowaniu czynności przygotowujących twoje uprawy do zimy trzeba upewnić się co do potrzeb konkretnej odmiany. Przyjrzyjmy się tym najpopularniejszym.
Mrozoodporność róż – które gatunki są odporne na niskie temperatury, a które nie?
Róże wielokwiatowe to najliczniejsza grupa róż, która nie wymaga podpór przy uprawie. Wyróżnia je duża ilość pięknych, gęsto ułożonych kwiatostanów. Odmiany należące do tej grupy wymagają starannego zabezpieczenia na zimę. Ich odporność na mrozy jest bowiem dość niska. Do róż wielokwiatowych należą między innymi takie odmiany jak Blue Moon, Ave Maria, Pascali czy Dame de Coeur.
Z kolei róże rabatowe, podtyp grupy wielokwiatowej, wyróżniający się niskim wzrostem i niezbyt wygórowanymi wymaganiami co do gleby, są też bardzo odporne na niskie temperatury, dlatego nie trzeba ich zabezpieczać na zimę. Podobnie jest w przypadku róż parkowych i okrywowych, silnie płożących się i krzewiących gatunków, które wykazują dużą odporność na mróz. Szczególną mrozoodporność wykazują efektowne róże białokwiatowe (alba) zaliczane do okrywowych. Przed mrozem należy zabezpieczyć różę damasceńską, która, choć stosunkowo odporna, może nie poradzić sobie z dynamicznie zmieniającymi się warunkami środowiskowymi.
Jak zabezpieczyć róże na zimę?
Bardziej wrażliwe na zimno odmiany róż warto zabezpieczyć za pomocą agrowłókniny. To przydatny materiał ochronny, stosowany podczas wszystkich sezonów. Ma on kilka funkcji w zależności od zastosowania:
- ochrona przed mrozem;
- podnoszenie temperatury gleby;
- podnoszenie temperatury powietrza;
- ochrona przed rozwojem chorób grzybiczych;
- zatrzymywanie wilgotności gleby;
- zapobieganie rozwojowi chwastów.
Czym okryć róże na zimę? Podczas przygotowywania roślin na zimowy sezon należy zastosować agrowłókninę zimową. Najczęściej ma ona gramaturę 50 g/m2 i biały odcień. Taka agrowłóknina podnosi temperaturę podłoża blisko rośliny, a jednocześnie pozwala na swobodny przepływ powietrza i wilgoci. Tym sposobem, roślina jest otoczona ciepłym „kożuszkiem”, a jednocześnie ma sporo swobody.
Jak nałożyć agrowłókninę na róże?
Gruntowe zastosowanie agrowłókniny w przypadku róż nie będzie potrzebne – odmiany rabatowe dobrze radzą sobie nawet bez ochrony tego rodzaju. Warto jednak zabezpieczyć swoje odmiany wielokwiatowe i wykorzystać do tego agrowłokninę na naziemnych częściach rośliny. Wystarczy owinąć różę po jej uprzednim przygotowaniu i zadbać o to, by nie uszkodzić delikatnych części rośliny. „Kokon” powinien być dość szczelny, jednak nie nadmiernie ciasny, bo mogłoby to zaszkodzić roślinie. Możesz związać go sznurkiem lub spiąć zszywkami. Szpilki do agrowłókniny będą potrzebne wyłącznie w przypadku, gdy planujesz zastosowanie gruntowe.
Kiedy przycinać róże na zimę?
Choć intuicja może podpowiadać ci inaczej, róż nie należy przycinać przed zimą. Dopiero po zakończeniu zimowego sezonu i zdjęciu z nich okrycia, nadchodzi czas na przycinanie pędów. Dlaczego? Powód jest prosty – miejsca po przyciętych pędach muszą się zagoić. W innym wypadku mogą uczynić roślinę bardziej podatną na mróz. W wyjątkowych przypadkach – na przykład gdy róża rozrosła się do imponujących rozmiarów i trudno zabezpieczyć ją do przezimowania – można przyciąć roślinę, jednak warto zadbać o to, by zrobić to w możliwie jak najmniejszym zakresie.
Jak zabezpieczyć róże w donicy na zimę?
Uprawa róż w donicy nie wyklucza zastosowania agrowłókniny na części naziemnej. Na róże możesz nałożyć również gotowy kaptur z agrowłókniny o odpowiednich wymiarach. Dobrym sposobem na ochronę części korzeniowej może być izolacja donicy. Wystarczy wyjąć sadzonkę, opróżnić donicę, a następnie wyłożyć ją warstwą styropianu i wypełnić ponownie. Chłód płynący od podłoża można zneutralizować poprzez podstawienie grubej warstwy styropianu pod doniczkę lub umieszczenie jej na drewnianej podstawce. Jeśli róża jest wystarczająco lekka, można również postawić ją na kwietniku. Część korzeniową ochronią również osłonki na doniczki. Najlepiej wybrać modele wykonane ze słomy czy rattanu, które dobrze izolują.
Róże bywają wrażliwe, jednak dobre zabezpieczenie przed niską temperaturą może skutecznie zapobiec ich przemarznięciu. Przy stosowaniu powyższych sposobów z pewnością zapewnisz im odpowiednią ochronę.
Więcej tekstów znajdziesz na Empik Pasje w dziale Dom i ogród!
Zdjęcie okładkowe – źródło: Shutterstock / Ludmila Kapustkina
Komentarze (0)