Spis treści:
- Szerokie zdjęcia to lepsze zdjęcia
- Jak zrobić ostre zdjęcie Instaksem Wide 300?
- Ekspozycja, czyli światło – jak ustawić?
- Jak wykorzystać potencjał aparatu Instax Wide 300?
- Jak zrobić dobry portret Instaksem?
Szerokie zdjęcia to lepsze zdjęcia
Podczas dokumentowania na kliszy pięknych widoków ważna jest możliwość uchwycenia w kadrze jak największej ilości elementów. Szeroki plan pozwala na bogatszą kompozycję, ułatwiając tym samym pracę fotografowi. Instax Wide 300 umożliwia wykonanie zdjęcia w formacie 62x99 mm, czyli dwa razy większego niż przy użyciu sprzętu z serii Mini. To doskonała wiadomość dla miłośników odbitek natychmiastowych, którzy marzą o wyjątkowej pamiątce z wakacji lub ważnego wydarzenia.
Potencjał aparatu przetestowałam podczas wycieczki do Karpacza. Wyruszyłam na szlak wyposażona jedynie w Instax Wide 300, zostawiając swoją lustrzankę w hotelu, chociaż muszę przyznać, że gabaryt sprzętu trochę mnie zaskoczył. Zwykle muszę się nadźwigać – body i dwa obiektywy ważą swoje. Cyfrówka Fujifilm też nie jest zawodniczką wagi lekkiej, natomiast po wejściu na sam szczyt dziękowałam sobie za tę decyzję. Waga Instaksa, mimo że nie piórkowa, nie dała mi się szczególnie we znaki.
Jak zrobić ostre zdjęcie Instaksem Wide 300?
Żeby zdjęcie było udane, musi być ostre. Rozmazany kadr może i sprawdzi się w przypadku realizacji wizji artystycznej, ale jeśli chodzi o pamiątkowe zdjęcia z wakacji, lepiej skupić się na chwytaniu chwil oraz wiernym oddaniu uroku otoczenia. Instax Wide 300 zdecydowanie ułatwia sprawę. Do dyspozycji fotografa są dwa zakresy:
- Tryb normalny (od 0,9 do 3 metrów) – sprawdza się w przypadku bliskich planów; na przykład do fotografii portretowej lub dokumentowania tego, co dzieje się dookoła.
- Tryb Krajobraz (od 3 do nieskończoności) – wykorzystuje się go chwytania dalekich kadrów.
Fotografia jest lekko nieostra, co zdecydowanie lepiej widać gołym okiem
Przełączanie się między opcjami jest bardzo proste, trzeba przesunąć przełącznik, który umiejscowiony jest tuż obok włącznika. Silnik sam przesunie system optyczny, co łatwo da się zauważyć i usłyszeć – procesowi towarzyszy charakterystyczny dźwięk. Żeby więc cieszyć się wyraźnymi fotkami, wystarczy poprawnie oszacować odległość fotografowanego obiektu od obiektywu aparatu. To z resztą uniwersalna zasada, której warto trzymać się niezależnie od posiadanego sprzętu.
Fotografia jest zdecydowanie ostrzejsza, bo wykonana w trybie krajobrazowym
Powyższe zdjęcia zrobiłam w Kotle Mniejszego Stawu. Obrazują ten sam obszar w tym samym czasie (i analogicznych warunkach pogodowych), ale zostały wykonane w dwóch różnych trybach. Różnicę w ostrości zecydowanie lepiej widać na żywo, natomiast porównując odbitki na ekranie, także dostrzec można, że ta druga jest dużo bardziej przejrzysta.
Ekspozycja, czyli światło – jak ustawić?
Instax Wide 300 ma wbudowane trzy warianty ekspozycji i oferuje opcję automatycznej blokady jej zakresu na poziomie między 10,5 a 15 LV (ISO 800). Co to oznacza w praktyce? Można nim wykonać zdjęcie w trybie ciemnym, normalnym i jasnym. Dobranie odpowiedniego trybu jest uzależnione od poziomu nasłonecznienia planu oraz preferencji fotografa.
Fotografia na górze została wykonana w trybie ciemnym, ta po lewej w normalnym, a po prawej jest najjaśniejsze zdjęcie
W aparacie zainstalowano lampę błyskową, której czas ładowania wynosi 0,2-6 s. Warto jednak mieć na uwadze, że podczas wykonywania zdjęć w plenerze, mamy dostęp do naturalnego światła. Dodatkowy flesz może więc kompletnie nie zdać egzaminu – fotografia będzie prześwietlona lub… całkiem czarna, bo wiązka światła zostanie odbita przez jakiś element, a pozostałych nie będzie widać. To szczególnie ważne podczas pstrykania z dużej odległości. Powyższe zdjęcia dowodzą, że obiekty oświetlone promieniami słońca można sfotografować w trybie normalnym lub jasnym. Różnica polega na stopniu widoczności detali. W każdym przypadku niebo wyszło odrobinę prześwietlone, w końcu było ono najjaśniejszym elementem kompozycji.
Jak wykorzystać potencjał aparatu Instax Wide 300?
Mając do dyspozycji szeroki film, chciałam chwytać dużo imponujących kadrów. Dzięki temu moje zdjęcia z wycieczki są bardzo pocztówkowe. Każdy plan ustawiałam w taki sposób, żeby sporo się na nim działo. Dynamiczne scenerie, duża ilość detali, mocne, naturalne światło – każdy z tych elementów wzbogaca kompozycję, a duże wkłady Wide 300, aż się proszą o zapełnienie właśnie takimi widokami.
Na fotografii widać bardzo dużo detali, cienie i świetliste elementy dobrze oddają nastrój i faktyczny wygląd otoczenia
Głębia wynikająca z gry światła i cienia to ogromny atut fotografii natychmiastowej. Warto szukać miejsc, które z jednej strony są ładnie nasłonecznione, a z drugiej oferują kontrastowe kolory. Sama zabawa kadrowaniem daje dużo frajdy, ale połączenie jej z nieoczywistymi sceneriami wynosi zdjęcia na dużo wyższy poziom.
Trzeba mieć na uwadze, że zdjęcia, jakie wykonujemy Instaksem zwykle mają dość chłodną barwę. To sprawia, że odcienie zieleni, niebieskości czy szarości prezentują się doskonale. Natomiast brązy, beże czy czerwienie mogą być nieco stonowane. Nie stanowi to w żadnym razie wady – po prostu cecha charakterystyczna tego typu odbitek.
Przykład tego samego obiektu sfotografowanego Instaksem i smarfonem, zdjęcie wykonane aparatem błyskawicznym ma zdecydowanie chłodniejszą tonację
Jak zrobić dobry portret Instaksem?
Fotografia portretowa rządzi się swoimi prawami. Postać musi być dobrze doświetlona, ale nie na tyle, żeby na zdjęciu pojawiły się prześwietlenia. Dodatkowo – szczególnie w przypadku plenerów – istotne jest tło. Fotki z górskiej wycieczki zakładają dokumentowanie jej przebiegu, a więc warto odpowiednio wkomponować bohatera w scenerię.
Na powyższej fotografii widać, że naturalne światło zbyt mocno odbija się od skóry. Tło jest za to bardzo ciemne i w kadrze nie uchwycono zbyt wielu elementów otoczenia. Zanim jednak skonstatujecie, że mój mąż nie umie robić zdjęć, uspokajam – kazałam mu popełnić kilka błędów, żeby dobrze zobrazować konieczność uważnej pracy nad kadrem oraz ustawieniami jasności. Otóż winę w tym wypadku ponosi tryb ciemny oraz nietrafione ustawienie planu.
Mój towarzysz wyprawy ma już ładniejszą pamiątkę. Z czego to wynika? Do zrobienia zdjęcia wykorzystałam tryb jasny i ustawiłam się pod innym kątem. Tafla wody, którą widzimy w tle nie jest tylko czarną plamą, ale nadal dobrze widać postać z pierwszego planu oraz kilka detali.
Górski wypad w obiektywie aparatu Instax-FUJIFILM wygląda świetnie. Pamiątka w postaci masy zdjęć ze szlaku zrekompensowała zmęczenie marszem nie mniej skutecznie niż widoki, które fotografowałam. Odkrywanie możliwości sprzętu w akcji to dodatkowa zabawa w trakcie wyprawy.
Zdjęcia: archiwum prywatne, Aleksandra Woźniak-Tomaszewska
Komentarze (2)
Komentarze
Uwielbiam instaxy 😁✌️ Z Wide’ów uwielbiam drukarkę która w połączeniu z aplikacją daje możliwości XXI wieku 🤩 Mówię tu o kodach QR 🥰 Dzięki za cenne wskazówki w doborze krajobrazu, ustawiania światła, obiektów i zabawy 🥳✌️
Uwielbiam Instaxy 😁✌️