Od pierwszej edycji Animator stara się prezentować film animowany w całej swojej różnorodności, nie zaniedbując i opowieści filmowych, i „baletów świetlnych” i wszystkiego, co mieści się między tymi biegunami.
Miłośnicy dużych produkcji opartych na słowie znajdą w tegorocznym programie m.in. piękną baśń Michela Ocelota „Azur i Asmar”. Z drugiej strony spectrum zobaczyć będzie można najnowsze realizacje amerykańskich twórców niezależnych – m.in. George’a Griffina, Joannę Priestley czy Emy Kravitz – którzy często eksperymentują ze sposobami narracji i środkami wyrazu.
Tegoroczny Animator przede wszystkim honorować będzie trojkę „wielkich mistrzów” światowej animacji: Jurija Norsteina, Caroline Leaf i Daniela Szczechurę, który, notabene, w przededniu rozpoczęcia festiwalu ukończy osiemdziesiąt lat. Nie zapomni też o innym jubilacie – poznańskim Studiu Filmów Animowanych, które w tym roku obchodzi swoje trzydziestolecie.
Szeroko zaprezentowani będą także najwybitniejsi twórcy i ich filmy z Węgier i Izraela. Szczególnie atrakcyjnie zapowiada się cykl imprez muzyczno-filmowych. Gośćmi festiwalu będą m.in. Nik Phelps ze Sprocket Ensemble i, już po raz drugi, Compagnia d’Arte Drummatica. Po dwóch wybitnych polskich kompozytorach muzyki filmowej którzy pojawili się na Animatorze w latach poprzednich – Krzysztofie Komedzie i Andrzeju Markowskim – przypomniany zostanie dorobek Włodzimierza Kotońskiego, autora muzyki do m.in. takich klasycznych filmów, jak „Labirynt” Jana Lenicy i „Miasto” Mirosława Kijowicza. Interesująco zapowiadają się dwa bloki tematyczne: „Animacja i komiks” i „Filmowe inspiracje surrealistów”.
http://www.animator-festival.com/K.P.

Komentarze (0)