Rollery z alabastru, szczoteczki ultradźwiękowe i mini sauny parowe – w dziedzinie pielęgnacji twarzy sporo się wydarzyło. I jeśli sądzisz, że same kosmetyki to za mało, to bez obaw! Gadżety świetnie wspomagają, ale nie zastąpią codziennej rutyny kosmetycznej. Za to mają całą listę innych zalet, które przedstawiamy poniżej.
Zimna rolka
Alabaster, jadeit albo kwarc – rollery do masażu twarzy z oszlifowanych kamieni wyglądają pięknie, ale najważniejsza jest ich skuteczność. Jak działają? Wygładzają i rozświetlają skórę, wspomagają wchłanianie kremów i maseczek, delikatnie schładzają (można je trzymać w lodówce), co sprawdza się w przypadku cery naczynkowej oraz rozszerzonych porów. Stosowanie rolki zmniejsza również opuchliznę.
Sam masaż jest łatwy. Wystarczy prowadzić rolkę, kierując się od nosa, na zewnątrz w kierunku skroni oraz od środka brody aż do uszu. Zwykle rolki są dwustronne, to znaczy, że po jednej stronie jest szeroki kamień, a po drugiej mniejszy. Ten ostatni sprawdza się w strefach wrażliwych: wokół oczu i ust. Krótki masaż można robić nawet dwa razy dziennie, czyli po każdym nałożeniu kremu na dzień lub na noc. Kamienna rolka przydaje się również, kiedy chcesz, by maseczka zadziałała jeszcze skuteczniej. Dobroczynna substancja szybciej się wchłonie i wygładzi drobne zmarszczki. I na koniec jeszcze jedna ważna zaleta rolek z kamienia – ich niewysoka cena. Sprawdź jadeitowy masażer do twarzy.
Szczotka do zadań specjalnych
Codzienne mycie twarzy z pomocą szczoteczki to nic nowego. Ale jeśli jest to szczoteczka ultradźwiękowa, wibrująca, masująca i pilingująca to już zupełnie inny temat. Niewielki gadżet posiada wbudowane czujniki, które po połączeniu szczoteczki z aplikacją w telefonie, analizują stan cery. Dzięki temu ten sprytny przedmiot sam dobiera odpowiednie parametry działania. Poza tym, w tych bardziej zaawansowanych szczoteczkach sonicznych do twarzy, masażer chłodzi, rozgrzewa lub pozostaje neutralny – wszystko zależy od cery i humoru użytkownika. Jego działanie łączy masaż z łagodnym peelingiem oraz zabiegiem ujędrniającym. Takie soniczne cudo występuje w różnych rozmiarach, kolorach i ma różną długość oraz rozstaw wypustek masujących. Najdelikatniejsze są dla cer wrażliwych, a te twardsze i gęściej rozmieszczone są dla cer tłustych. Zwykle ładuje się je raz na kilka miesięcy albo zmienia baterie, kiedy szczoteczka daje znak światłem.
Mini sauna
Bardzo sucha, odwodniona cera ma teraz nowego sprzymierzeńca, czyli mini saunę parową do stosowania dwa, trzy razy w tygodniu lub w sytuacjach wyjątkowych, kiedy trzeba działać szybko, bo skóra jest mocno ściągnięta. Mały aparat wytwarzający parę wodną zmieści się w każdej łazience, potrzebuje tylko niewielkiej ilości wody destylowanej. W większości przypadków sauny wyposażone są w jonizator, a więc cząsteczki pary są bardzo małe, dzięki czemu szybciej przedostają się do naskórka. Najlepiej stosować saunę po myciu i nałożeniu na twarz kremowej maseczki. Można też nawilżać czystą skórę bez kosmetyku. Ale uwaga, para rozpulchnia skórę, delikatnie otwiera pory, więc w przypadku kruchych naczynek i rozszerzonych porów jej stosowanie należałoby ograniczyć do minimum, czyli raz w tygodniu. Małą zgrabną saunę znajdziesz w linii Medel Ionic Sauna.
Światłoterapia
Połączenie ultradźwięków, światła i masażu twarzy to kolejny poziom, na który może wskoczyć codzienna pielęgnacja. Lampy LED zamknięte w małym gadżecie to dobry pomysł, jeśli potrzebujesz specjalnego wsparcia w pielęgnacji, bo cierpisz na trądzik, rozszerzone naczynka, utratę jędrności albo po prostu chcesz mieć małe spa u siebie w domu. Jak to działa? Mała poręczna lampka emituje trzy kolory światła. Niebieskie oczyszcza i likwiduje bakterie, z kolei zielone zmiękcza naskórek, łagodzi i poprawia nawilżenie. Na koniec czerwone światło o działaniu stymulującym, odmładza i liftinguje skórę. Jak wygląda mini zabieg? Małą głowicą należy masować twarz, robiąc przy tym małe kółeczka. I znów kieruj się od środka twarzy na zewnątrz. W przypadku droższych urządzeń lampa jest wyposażona dodatkowo w fale radiowe oraz mikroprądy. Obydwa służą odmładzaniu, stymulują produkcję kolagenu i radzą sobie z wygładzaniem drobnych zmarszczek. W czasie jednego zabiegu głowica zmienia światło po kilku minutach masażu. Można przejść przez wszystkie kolory albo wybrać jeden.
Więcej podobnych tekstów znajdziesz w zakładce Dbam o urodę.
Komentarze (0)