Spis treści:
Vabank (1981) reż. Juliusz Machulski
W okresie stanu wojennego kręcenie filmów było niezwykle wymagające. Wszechobecna inwigilacja, rewizje i cenzura mocno ograniczyły działania twórców. Kino Moralnego Niepokoju stało się przeszłością. Na szczęście nie zabrakło rodzimych artystów, którzy byli w stanie znaleźć dla siebie miejsce i działać mimo przeszkód. Juliusz Machulski zadebiutował wtedy na dużym ekranie jako reżyser filmem „Vabank”.
Był to przykład kina popularnego, mającego na celu dostarczenie społeczeństwu rozrywki. Dzieło Machulskiego w zupełności spełniło to założenie. „Vabank” okazał się inteligentną komedią połączoną z kryminalną akcją stylizowaną na najlepsze filmy hollywoodzkie.
Jedno ze źródeł inspiracji dla Machulskiego stanowiło kultowe „Źródło” George’a Roya Hilla. Polski reżyser zadbał także o udany casting. Do głównej roli zaangażował swojego ojca, Jana Machulskiego, któremu wyśmienicie partnerują m.in. Leonard Pietraszak, Witold Pyrkosz czy Jacek Chmielnik.
Wszystkich bohaterów łączy jedno: pieniądz. Grany przez Machulskiego Henryk Kwinto planuje napad na bank swojego byłego wspólnika, Gustawa Kramera. Jednocześnie jest to również zamierzony akt zemsty – Kramer odpowiada bowiem za śmierć przyjaciela Kwinty. Bohaterowie wykreowani przez Machulskiego i Pietraszaka to już legendarne postaci w polskim kinie. Kwinto doczekał się nawet swojego pomnika w Międzyzdrojach!
Skarbonka (1986) reż. Richard Benjamin
Filmy o pieniądzach w wielu przypadkach reprezentują gatunek dramatu, lecz nie brakuje zdecydowanie lżejszych historii, opowiedzianych z dozą humoru. Takim jest „Skarbonka”.
Bohaterowie filmu, młoda para, kupują za niespotykanie niską cenę dużą posiadłość w atrakcyjnej dzielnicy na przedmieściach. Są wręcz przekonani, że to rozwiązanie ich problemów. Po wprowadzeniu się do domu zauważają jednak, że wymaga on dużego remontu, i co rusz pojawiają się niespodziewane problemy.
Walter i Anny zmuszeni są do sięgania głęboko do kieszeni i nieustannego wydawania zaoszczędzonych środków. Kłopoty tylko rosną, a bankowe konto pustoszeje. Czy zdesperowanym kochankom ktokolwiek pomoże wyjść z tarapatów?
„Skarbonka” to relaksująca, sympatyczna komedia z udziałem Toma Hanksa, dla którego były to dopiero otwierające się powoli drzwi do wielkiej kariery.
Wall Street (1987) reż. Oliver Stone
Jeżeli wskazywać filmy o pieniądzach, które cieszą się statusem pozycji kultowych, a może nawet ocierają się o miano arcydzieła, to takim jest bezsprzecznie „Wall Street”. Oliver Stone zgłębił w nim tematykę biznesu lat 80. i ukazał sekrety amerykańskiej giełdy.
Reżyser silnie skontrastował dwóch głównych bohaterów – rozpoczynającego karierę i żyjącego ideałami Buda Foxa z działającym na rynku od wielu lat, wyrachowanym Gordonem Gekko. Młody makler w wyniku relacji z doświadczonym finansistą zostaje wystawiony na poważną próbę. Realizacja najskrytszych marzeń i osiągnięcie wielkiej fortuny może bowiem oznaczać zerwanie z dotychczasowymi wartościami i postępowanie wątpliwe moralnie.
Tę bliską współpracę, i zarazem prowadzoną podświadomie rywalizację, kapitalnie zaprezentowali nagrodzony Oscarem Michael Douglas oraz Charlie Sheen.
Kasyno (1995) reż. Martin Scorsese
Pięć lat po „Chłopcach z ferajny” Martin Scorsese zamarzył sobie, aby nakręcić kolejny wielki film gangsterski. Do realizacji projektu ponownie zaprosił znakomicie znany mu duet Robert De Niro – Joe Pesci, a ekranowy tercet uzupełniła Sharon Stone, która za swój występ otrzymała Złoty Glob i nominację do Oscara.
Jak na kino Scorsesego przystało, „Kasyno” to trzygodzinna epicka opowieść o wspinaniu się niecnych bohaterów po drabinie biznesu i robieniu wspaniałej kariery. Widz w tej rozbudowanej, wielowątkowej historii może poznać kulisy mafijno-hazardowego świata, w którym gra o pieniądz jest na porządku dziennym. To również bezkompromisowe ukazanie prawdziwej rzeczywistości Las Vegas, miasta powszechnie kojarzonego z hazardem oraz ekskluzywnymi restauracjami i hotelami.
Scorsese zadbał o wysoką jakość również pod względem wiarygodności historycznej. Przywiązanie do szczegółu w scenografii, kostiumach czy doborze muzyki sprawia, że w trzygodzinnym „Kasynie” widz bez problemu poczuje amerykańskiego ducha lat 70.
Slumdog. Milioner z ulicy (2008) reż. Danny Boyle
Zyskanie szansy na dorobienie się w krótkim czasie wielkiej fortuny w sposób uczciwy i legalny jest jak najbardziej możliwe – dzięki szczęśliwemu udziałowi w teleturnieju. Przekonał się o tym Jamal, bohater filmu „Slumdog. Milioner z ulicy”.
Ekranowe losy młodzieńca rozpoczynają się w momencie otrzymania finałowego pytania, dzielącego go od ogromnej wygranej w indyjskiej edycji programu „Milionerzy”. Równie wielką zagwozdką pozostaje jednak to, jak 18-letni mieszkaniec slumsów Bombaju był w stanie odpowiedzieć na szereg poprzedzających ostatnie zagadnienie pytań. Wywodzącego się z biednej rodziny chłopaka pojmuje policja, żądna poznania prawdy dotyczącej jego wyjątkowej wiedzy.
Reżyser Danny Boyle nakręcił historię, w której przeplatają się ze sobą różne linie czasowe. Widz poznaje odpowiedzi na wiele pytań dotyczących tożsamości Jamala, jego dzieciństwa, okresu dojrzewania i relacji z poszczególnymi osobami. Za możliwość trafnej odpowiedzi na dane pytanie odpowiada konkretne zdarzenie z życia młodego bohatera.
„Slumdog. Milioner z ulicy” to udany melodramat, ale nie brakuje w nim również powodów do uśmiechu. Film triumfował aż w ośmiu oscarowych kategoriach. Wśród nich warto wskazać te najważniejsze – najlepszy film, reżyser oraz scenariusz adaptowany.
Big Short (2015) reż. Adam McKay
Filmy o pieniądzach to nierzadko opowieści o historiach prawdziwych ludzi. Na podstawie autentycznych zdarzeń przygotowano scenariusz do „Big Short”. Opowieść Adama McKaya przybliża potężny kryzys gospodarczy, który w latach 2007-2010 opanował globalny rynek finansowy.
Dla większości społeczeństwa był to ogromny szok i zarazem cios w plecy. Byli jednak tacy, którzy przewidzieli nadchodzące zmiany i nie omieszkali na nich skorzystać.
McKay (w duecie z Charlesem Randolphem) otrzymał Oscara za najlepszy scenariusz adaptowany. „Big Short” ujmuje jednak nie tylko na poziomie samej historii, lecz także sposobu jej realizacji. Dynamiczny montaż oraz mnogość zróżnicowanych ujęć znakomicie oddają wzmożoną wśród finansistów gorączkę. Wyczuwalna jest każda upływająca minuta, nieustanny ruch postaci i szereg wykonywanych działań, mających na celu jak najlepsze przeanalizowanie prognozowanej sytuacji.
McKay wykazał imponującą kontrolę nad ogromną porcją dialogów i jednocześnie rewelacyjnie poprowadził gwiazdorski kwartet aktorów: Christian Bale, Steve Carell, Ryan Gosling, Brad Pitt.
Arcyoszust (2017) reż. Barry Levinson
Niespełna dwa lata temu zmarł Bernie Madoff, amerykański finansista, o którego nieprawych dokonaniach opowiedział na ekranie Barry Levinson. Bohater biograficznego „Arcyoszusta”, filmu HBO, to autor tzw. Piramidy Madoffa. Jego oszustwo opierało się na wypłacaniu inwestorom pieniędzy, które wpłacali następni klienci. Madoff ukradł w ten sposób około 65 miliardów dolarów, a jeszcze przed śmiercią doczekał się filmu na swój temat.
Do tytułowej roli Levinson zatrudnił Roberta De Niro. Wybitny aktor przypomniał się światu ze swoim kunsztem aktorskim i zapewne wielu sympatyków jego talentu sięgnęło pamięcią do czasów, gdy występował częściej dramatach niż komedii. Na ekranie Robertowi De Niro partneruje Michelle Pfeiffer, dla której rok 2017 był powrotem przed kamerę po kilkuletniej przerwie. Oboje za swoje kreacje słusznie otrzymali nominację do Złotego Globu.
„Arcyoszust” to bardzo wyważony i unikający nadmiernej pompatyczności dramat.
Po więcej filmowych poleceń zajrzyj do działu Oglądam.
Źródłó zdjęcia: Shutterstock
Komentarze (0)