Od 30 kwietnia (piątek) na dużym ekranie będziemy mogli oglądać „Dubel” w reżyserii Johana Grimonpreza. Jest to dokument o Hitchcocku, który tak naprawdę nie jest o Hitchcocku, lecz używa persony Hitchcocka jako lustra - zarówno dla reżysera, jaki dla całej epoki.
„Dubel” to filmowy kolaż - częściowe wykorzystanie materiałów przygotowywanych z myślą o wcześniejszym projekcie, fragmentów filmu „Ptaki” oraz całej gamy materiałów archiwalnych. Złożone w jedną całość wiele rozmaitych wątków.
Wielopoziomowa gra podwójności odbić, sobowtórów, lustrzanych zbiegów okoliczności i profetycznych zdarzeń. Zimna wojna i wojna z terroryzmem, Hitchcock i jego sobowtór, historia i współczesność, kino i telewizja, USA i ZSRR, atak na WTC z 11 września 2001 i nalot ptaków na Empire State Building z 1948 r. - to zaledwie kilka duplikatów składających się na strukturę tego chorobliwie zapętlonego dokumentu.
Kolażowy, poskładany z recyklingowych odpadów kultury wizualnej lat 60. Ramą dla „Dubla” są „Ptaki” Hitchcocka, według Grimonpreza skończone arcydzieło kultury strachu. W nią wpleciona jest historia spotkania Hitchcocka z własnym sobowtórem, oparta na opowiadaniu brytyjskiego pisarza Toma McCarthy’ego, oraz zgrabnie skrojone fragmenty telewizyjnych newsów z lat 60, relacjonujące spotkanie Roberta Nixona z kolejnym sobowtórem wielkiego reżysera - Nikitą Chruszczowem.
„Dubel” to wymieszanie i połączenie ze sobą rozmaitych wątków i różnych elementów (pop)kultury - reklamy, fragmentów dokumentów, reportaży i informacji telewizyjnych, i scen nakręconych współcześnie - co tworzy zupełnie nową jakość.
Stowarzyszenie Nowe Horyzonty / K.P.
Komentarze (0)