Prawdziwe rarytasy można znaleźć w świątecznym wydaniu „Newsweeka”: teksty Umberto Eco, Normana Daviesa, Billa Gatesa i Dana Browna; specjalnie dla tygodnika o wyzwaniach dla Europy napisał premier Wielkiej Brytanii Tony Blair, a wywiadu udzielił prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. W świątecznym numerze znalazła się także galeria najważniejszych wydarzeń mijającego roku utrwalonych przez najlepszych fotoreporterów.
***
Ciąg dalszy Bożego Igrzyska
W Bożym igrzysku historia Polski nie kończy się już na epoce Gierka. Norman Davies - słynny brytyjski historyk - dopisał nowe rozdziały, obejmujące okres od powstania Solidarności do dziś. Świąteczny „Newsweek” publikuje skróconą wersję nowego postscriptum, zamykającego tę książkę. Nowa, poszerzona wersja Bożego igrzyska ukaże się w marcu 2006 roku.
„Dylematy przeszłości Polski każą zawsze myśleć z niepokojem o jej przyszłości” - pisze Davies. „Przez długi okres swojej historii najnowszej Polacy zadawali sobie pytanie, w jaki sposób można by przywrócić ich kraj do stanu dawnej niepodległości, a co ważniejsze, jakim krajem powinna się stać owa niepodległa Polska - cytując Lelewela, "Polska tak, ale jaka?" Odpowiedź na pierwsze pytanie przyniosły efekty dwóch straszliwych wojen światowych, a w bliższej przeszłości - upadek komunizmu w latach 1989-1990. Pytanie drugie, jak zawsze, pozostaje bez odpowiedzi”.
***
Umberto Eco o metafizyce telefonu komórkowego
Umberto Eco, autor Imienia róży, zastanawia się nad wartością telefonu komórkowego jako przedmiotu filozoficznego rozważania.
„Dla filozofa punktem wyjścia do opisu zjawisk metafizycznych może być nawet zwykły robak. Czemu więc nie komórka?” - pisze Eco. „Natychmiastowa komunikacja, którą umożliwia telefon komórkowy, ma niewiele wspólnego z tak poważnym zagadnieniami jak życie i śmierć. Nie zda się na nic komuś, kto zgłębia dzieła Arystotelesa. Nie pomoże też osobie, która łamie sobie głowę nad kwestią istnienia Boga. Osoby, którym zależy na wolności (zarówno psychicznej, jak i fizycznej), nigdy nie pozwolą, by ktoś do nich dzwonił” - uważa Eco. Przypomina jednak, że niektóre nowinki technologiczne zmieniły ludzkie życie do tego stopnia, że stały się przedmiotem filozoficznych rozważań. Wystarczy wspomnieć wynalezienie pisma (od Platona po Derridę) czy pojawienie się mechanicznego krosna (patrz Marks). We Włoszech Maurizio Ferraris wydał niedawno książkę na temat filozofii telefonu komórkowego Gdzie jesteś? Czyli ontologia telefonu komórkowego. O tej książce opowiada czytelnikom świątecznego „Newsweeka” Umberto Eco.
***
Wigilijny kod Dana Browna
Skąd Dan Brown, autor bestsellera Kod Leonarda da Vinci, czerpie inspiracje do swoich książek? Między innymi z rodzinnych tradycji Bożonarodzeniowych.
Rodzice Dana Browna mieli zwyczaj pozostawiania dzieciom tajemniczych kodów, które pomagały w poszukiwaniu skarbu. „Kiedy już otworzyliśmy z rodzeństwem ostatni prezent pod choinką, wiedzieliśmy, że musimy jeszcze znaleźć jeden "wielki" podarunek, ukryty gdzieś w domu” - pisze Dan Brown. „Naszą jedyną nadzieją na jego odnalezienie była zagadkowa podpowiedź, którą zwykle umieszczano w kopercie zawieszonej wysoko na choince poza naszym zasięgiem.
Pewnego roku w kopercie znaleźliśmy wyjątkowo trudną zagadkę. Mój brat, siostra i ja wciąż wspominamy ją jako Świąteczną Tajemnicę TOCEP. Owo poszukiwanie skarbu stało się bezpośrednią inspiracją do napisania sceny na stronie 111 Kodu Leonarda da Vinci - czytamy w świątecznym „Newsweeku”.
***
Bill Gates o przyszłości wiedzy
„Informatycy pracują nad programami, które będą mogły "obserwować" nas przy pracy, a potem dawać sugestie co do powiązanych z nią tematów czy pomysłów” - zapowiada Bill Gates, szef rady nadzorczej Microsoftu.
„Komputery pomagają nam dziś śledzić, dzielić i szatkować informacje. Ale przed nami najważniejszy krok: uczynić to samo z wiedzą” - uważa Gates. „Mamy na szczęście oprogramowanie, które coraz lepiej analizuje to, jak ludzie myślą i pracują. Zaczyna ono nam także pomagać w zarządzaniu wiedzą i w jej syntezie. Część tej technologii jest pozornie prosta. Programy, np. OneNote, pomagają ludziom robić i katalogować notatki - pisane lub szkicowane niczym długopisem na kartce. To bardziej abstrakcyjny sposób notowania niż stukanie w klawiaturę. OneNote i nowa generacja programów do tworzenia map pamięci mogą zostać wykorzystane jako czysta tablica, która pomaga łączyć i syntetyzować pomysły oraz dane, a w efekcie tworzyć nową wiedzę.
Eksperymentalne programy, znane na razie jako "motory rozumowania", są w stanie skonfrontować ludzkie pomysły pod kątem zgodności z logiką, mogą wyłapać błędy w hipotezach i działają jak wirtualni eksperci na dany temat, którzy pomagają ukierunkować myślenie człowieka”.
Więcej w świątecznym Newsweeku.
***
Tony'ego Blaira rady dla Europy
„Narzekanie na globalizację jest równie bezcelowe jak zawracanie rzeki kijem.
Przed azjatyckimi konkurentami nie da się zamknąć rynku. Można ich tylko pokonać” - przekonuje Tony Blair, premier Wielkiej Brytanii w świątecznym wydaniu „Newsweeka”.
„Świat, w którym żyjemy, za nic ma tradycję. Jest bezwzględny dla słabych.
Dzisiaj sukces mogą osiągnąć te firmy i kraje, które szybko zaadaptują się do nowej sytuacji. Te, które nie będą narzekać, tylko solidnie wezmą się do pracy. Będą też skłonne do wprowadzania reform. Zadanie, jakie mają do wypełnienia współczesne rządy, polega na przekonaniu społeczeństw, że ich kraje potrafią sprostać temu wyzwaniu.
Nie ma żadnej tajnej recepty na ekonomiczny sukces. Krajom, które już go odniosły, potrzebna jest stabilna podstawa ekonomiczna, by ich firmy, ale też i zwyczajni obywatele mogli planować przyszłość. Bez uelastycznienia rynku pracy nie będzie to możliwe. I jeszcze jedna kwestia, która jest dziś ważniejsza niż kiedykolwiek. Krajom potrzeba ciągłych inwestycji w naukę, edukację, dożywotnie szkolenie, by mogły w jak największym stopniu wykorzystać umiejętności i zdolności wszystkich swoich mieszkańców - w ten sposób tworzy się gospodarki oparte na wiedzy. Już teraz możemy się przekonać, jak ważne dla indywidualnego i zbiorowego dobrobytu są edukacja i talent” - przekonuje Tony Blair.
***
Juszczenko o przyjaźni polsko-ukraińskiej
„Warszawa i Kijów to dziś przyjaciele” - mówi „Newsweekowi” prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.
Na pytanie Leonida Parfionowa: Czy chciałby pan, by Ukraina poszła w ślady Polski?, Wiktor Juszczenko odpowiada: „Są pewne wzorce działania, które warto wykorzystać. W tym wypadku nie ma co wymyślać, skoro można wykorzystać doświadczenia sąsiada. W Polsce mówiono o demokracji na Ukrainie wcześniej, niż zaczęto o niej mówić u nas. A najważniejsze, że zarówno Polak, jak i Ukrainiec myślą o sobie jak o przyjaciołach. A przecież mamy za sobą trudne historyczne doświadczenia, które przypomina choćby film Ogniem i mieczem.
A i w wieku XX też mieliśmy przesiedlenia. Kwaśniewski to mój przyjaciel.
Jestem w kontakcie również z nowym prezydentem Lechem Kaczyńskim.
Potwierdziliśmy już kalendarz wzajemnych wizyt. Stosunki między naszymi krajami są doskonałe. Ta dobra atmosfera jest wynikiem wspólnych interesów i kontaktów zwykłych ludzi”.
M.W.

Aktualności
Eco, Davies, Gates i inni na Święta
Prawdziwe rarytasy można znaleźć w świątecznym wydaniu „Newsweeka”: teksty Umberto Eco, Normana Daviesa, Billa Gatesa i Dana Browna; specjalnie dla tygodnika o wyzwaniach dla Europy napisał premier Wielkiej Brytanii Tony Blair, a wywiadu udzielił prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. W świątecznym nu
Komentarze (0)