Kiedy pozwolić dziecku samodzielnie działać w kuchni?
O tym, w jakim wieku dziecko może trzymać nóż czy smażyć naleśniki, decyduje w dużej mierze zaufanie rodziców do kompetencji własnych dzieci. Znam trzylatki, które świetnie kroją owoce i warzywa, zachowując komplet palców. Znam też dziesięciolatki, którym z trudem przychodzi ścieranie jabłka na tarce. Nie wynika to z braków dziecka, ale z braku praktyki. Warto oddać część naszych obowiązków dzieciom i po prostu pokazać im jak się obiera warzywa, kroi, sieka. Zrobienie gofrów, placków, naleśników, prostego sosu do makaronu nie jest trudne. Wystarczy przepis przeczytany z dzieckiem, oddanie mu pola do popisu (nie ma nic gorszego niż rodzic patrzący na ręce i komentujący każdy krok) i odwaga do posprzątania po wszystkim. Chociaż i to ostatnie może okazać się niezłą frajdą. Jeśli macie w sobie przestrzeń na wspólne kuchenne działania, to warto zacząć jak najwcześniej.
Czego potrzebuje dziecko do gotowania?
Wśród swoich ulubionych przyborów kuchennych nasze dziesięcioletnie dziecko wymienia jednym tchem: patelnię do naleśników, rondelek do robienia owsianki, krajalnicę do jajek, drewnianą deskę do krojenia, chochelkę w kształcie potwora, gofrownicę, trzepaczkę do jajek i ciasta na naleśniki oraz silikonową łopatkę, dzięki której wszystko można wyciągnąć z zakamarków miski. Oprócz tego nóż i obieraczkę, które są tylko jego. To pokazuje, co lubi gotować nasze dziecko - poranną owsiankę, placki, naleśniki, sos pomidorowy, gofry i nieśmiertelnie klopsiki. Ostatnio wielkim hitem okazuje się też maszynka do makaronu, która pozwala na samodzielne przygotowanie łazanek oraz tagliatelle.
Teraz pewnie większość rodziców albo kręci głową z niedowierzaniem, albo zaczyna wymieniać dania, które ich własne dzieci potrafią zrobić, a których nie powstydziłaby się sama Magda Gessler. Niezależnie w której grupie jesteście, warto ze wszechmiar wspierać samodzielność dziecka, również żywieniową. Może się okazać, że rano zamiast sterty okruchów będzie na nas czekała kawa i świeżo upieczone gofry lub naleśniki.
Warto też podarować dziecku pierwszą książkę kucharską, np. Cecylkę Knedelek lub zeszyt, w którym będzie mogło zapisywać swoje przepisy i wklejać zdjęcia gotowych potraw zrobione polaroidem (to oczywiście wersja luksusowa dla wielkich miłośników kulinarnych wyzwań).
Proste przepisy od 10 latka
-
Placki śniadaniowe
Składniki:
- 1 ½ szklanki mąki pszennej
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu
- szczypta soli
- szczypta kardamonu
- 2 jajka
- 1 ½ szklanki mleka/maślanki/jogurtu naturalnego
- 3 łyżki oleju
1 ½ szklanki mąki pszennej mieszam z 1 łyżką proszku do pieczenia, 1 łyżeczką cynamonu, szczyptą soli i kardamonu. Dodaję do tego 2 jajka, 1 ½ szklanki mleka/maślanki/jogurtu naturalnego i 3 łyżki oleju. Wszystko mieszam trzepaczką do połączenia składników. Nagrzewam patelnię do naleśników. Za pomocą łyżki potwora nabieram porcję ciasta, starając się nie rozlać go na blat i wylewam na patelnię małe placki. Smażę na średnim ogniu, aż na powierzchni pojawią się bąbelki. Przewracam na drugą stronę. Przewracanie jest trudne, kiedy na patelni jest za dużo placków, dlatego wylewam tylko trzy albo cztery porcje ciasta na raz. Przewrócone placki smażę 1,5 minuty i zdejmuję na talerz. Smażę do wyczerpania ciasta. Podaję je z jogurtem naturalnym, borówkami, bananem pokrojonym w plasterki i masłem orzechowym.
-
Makaron z sosem pomidorowym
Składniki:
- 300 g mąki typu 00
- 3 jajka
- 5 łyżek zimnej wody
- 500 ml passaty pomidorowej
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 4 łyżki oleju
- sól
- pieprz
- tymianek
Zrobienie domowego makaronu nie jest trudne, ale zajmuje dużo czasu. Najpierw 300 g mąki do makaronu (na opakowaniu jest napisane „00”) mieszam z 3 jajkami i 5 łyżkami zimnej wody. Zaczynam mieszać ciasto. Jeśli składniki nie chcą się połączyć, dodaję trochę wody i dalej mieszam obiema rękami. Po 10 minutach ciasto jest miękką, ładną kulką. Posypuję ją mąką, przykrywam ścierką i zostawiam na 20 minut. Potem odkrywam kawałki ciasta, oprószam je mąką i wałkuję za pomocą maszynki do makaronu. Wywałkowane kroję w paseczki lub kwadraciki. Gotuję we wrzątku z solą do momentu, aż wypłyną.
Teraz pora na sos pomidorowy. Cebulę siekam drobno. Marchewkę, pietruszkę i selera obieram i kroję w małe kawałki. Czosnek przeciskam przez praskę na talerzyk. W dużym rondelku rozgrzewam olej i wrzucam cebulę. Przykrywam garnek przykrywką i zostawiam na małym ogniu na 2 minuty. Potem mieszam, dodaję czosnek oraz posiekane warzywa. Do garnka wlewam ¼ szklanki wody i przykrywam. Gotuję 5 minut. Dodaję passatę pomidorową, łyżeczkę soli, szczyptę pieprzu i 1 łyżkę tymianku. Gotuję pod przykryciem 20 minut. Przed podaniem sos delikatnie studzę i blenduję na gładką masę. Sos pomidorowy świetnie smakuje z makaronem i parmezanem. Można nim posmarować ciasto do pizzy przed pieczeniem.
A co gotują wasze dzieci? Jak radzą sobie w kuchni?
Więcej porad znajdziesz w pasji Gotuję.
Zdjęcia w tekście: Shutterstock
Komentarze (0)