Można przyjąć, że sezon na atakujące nas owady to okres od maja do października. Im robi się cieplej i wilgotniej, tym bardziej się nasilają. Wyjątkiem są kleszcze, które są już właściwie aktywne cały rok, ze względu na łagodne zimy. Ugryzienia pospolitych owadów, takich jak komary, muchy czy meszki raczej nie są niebezpieczne (oczywiście w naszym klimacie), co najwyżej irytujące i nieprzyjemne. Inaczej jest z kleszczami, które powinniśmy traktować z większą powagą, gdyż przenoszą groźne choroby. Z kolei osowate, czyli szerszenie, osy czy pszczoły mogą być niebezpieczne dla osób uczulonych na ich jad, reszcie z nas pozostawią po sobie bolącą przez jakiś czas pamiątkę.

 

Komar. Najokrutniejszy zabójca na świecie - Timothy C. Winegard

 

Komary – owady gryzące w Polsce

Lato bez komarów nie istnieje. Występują właściwie wszędzie, gdzie znajdzie się choć trochę wilgoci – przy akwenach wodnych, w lasach, na łąkach, w parkach czy ogrodach. Wystarczy im nawet niewielka kałuża, aby się rozmnożyć. Gryzą jedynie samice, które do rozrodu potrzebują krwi. Przyciąga je ciepło i wilgoć ludzkiego ciała. Kąsają całkiem sprytnie – gryząc traktują nas jednocześnie substancją znieczulającą, dzięki czemu zanim się zorientujemy, że coś nas dopadło, one zdołają już się napić. W miejscu ugryzienia zostają swędzące bąble, które mogą się utrzymywać przez kilka dni. Nie powinno się ich drapać, żeby nie powodować infekcji, jednak konia z rzędem temu, kto jest w stanie się od tego powstrzymać. Są szczególnie dokuczliwe o zmierzchu i nocą, a ich charakterystyczne bzyczenie potrafi doprowadzić do szału. Na szczęście u nas nie przenoszą żadnych chorób. Odganianie się od nich i zabijanie pojedynczych osobników nie ma większego sensu – na ich miejsce pojawi się 5 kolejnych.

  • Co odstrasza komary?

Można stosować gotowe repelenty (odstraszacze), które mają najczęściej postać aerozolu lub spray’u, czasem kremu czy żelu z substancją DEET (dietylotoluamid). Działają zwykle kilka godzin. Przed zastosowaniem u dzieci warto upewnić się, czy dany preparat może być u nich stosowany. Sprawdźmy także, czy produkt jest przeznaczony do stosowania na ciało, czy na odzież wierzchnią – niektóre z nich ze względu na duże stężenie DEET nie powinny być aplikowane bezpośrednio na skórę. Z domowych sposobów poleca się np. olejki eteryczne (nacieranie ciała rozcieńczonym olejkiem lub skrapianie odzieży). Czego nie lubią komary? Zapachu goździków, paczuli, trawy cytrynowej czy geranium. Odstraszyć je może też zapach witaminy B1, która wydzielana wraz z potem nadaje skórze specyficzny zapach. W domach możemy się obronić za pomocą moskitier w oknach lub fumigatorów, takich jak tląca się spirala na komary (tylko do stosowania na zewnątrz - na balkonie lub w ogrodzie). W mieszkaniach możemy zaopatrzyć się w urządzenia podpinane do gniazdek elektrycznych. 

  • Jak sobie pomóc po ukąszeniu?

Postarajmy się nie rozdrapywać bąbla. Możemy posmarować swędzące miejsce specjalnym żelem lub kremem łagodzącym ugryzienia. Jeśli nie mamy akurat takiego pod ręką, pomóc może sok z cytryny, plasterek cebuli czy kostka lodu, która nieco zmniejszy obrzęk.

 

Chicco, Odstraszacz komarów do kontaktu, ultradźwiękowy - Artsana

 

Meszki – owady gryzące

Te małe (1-3mm) muchówki gryzą boleśniej niż komary i ze względu na szybszy lot są trudniejsze do złapania. Są bardziej aktywne za dnia, często atakują chmarami. Spotkamy je w lesie i na łąkach, ale także w miejskich parkach. W miejscu ugryzienia zostawiają bolesny i/lub swędzący, czerwony ślad. U nas nie przenoszą żadnych chorób, jednak mogą zdarzyć się reakcje alergiczne w sytuacji masowych pogryzień.

  • Jak unikać ukąszeń?

Można stosować repelenty podobne jak na komary (często będzie to ten sam produkt) oraz olejki eteryczne, zwłaszcza waniliowy oraz lawendowy. Nie zaszkodzi też ubranie z długimi rękawami i nogawkami.

  • Jak sobie pomóc po ukąszeniu?

Powinno się odkazić miejsce ugryzienia spirytusem. Meszki w przeciwieństwie do komarów zostawiają otwartą rankę, przez którą mogą wniknąć zarazki. Aby zmniejszyć obrzęk i swędzenie można bolące miejsce posmarować specjalnym żelem/kremem.

 

Atlas owadów. 250 polskich gatunków - Jacek  Twardowski, Kamila Twardowska

 

Kleszcze – owady gryzące w Polsce

Nie powinniśmy lekceważyć tych maleńkich pajęczaków. Występują obecnie w lasach, na łąkach, w zaroślach, ale również na miejskich trawnikach czy działkach. Lubią wilgotne i ciepłe miejsca. Są aktywne prawie cały rok (najmniej w styczniu), lecz wyróżnia się dwa szczyty aktywności – wiosną i jesienią, jest ich wtedy naprawdę bardzo dużo. Pasożytują na ludziach i na zwierzętach. Należy starannie chronić się przed pogryzieniem, gdyż kleszcze mogą przenosić groźne choroby, wymagające leczenia (oczywiście nie każdy kleszcz jest zakażony), takie jak: borelioza, kleszczowe zapalenie mózgu, anaplazmoza. Kleszcze lubią ukryte miejsca na ciele, takie jak pachy, pachwiny, szyja i głowa. Jego ugryzienia możemy nie poczuć.

  • Jak unikać ukąszeń?

Warto szczelnie się ubrać, długie nogawki i rękawy oraz zakryte obuwie są dobrym pomysłem. Zaleca się oglądanie na bieżąco odzieży i ciała oraz usuwanie chodzących pajęczaków. Warto na pewno zastosować repelent. Unikajmy też zarośli, zwierzęcych ścieżek, kładzenia się trawie. Po powrocie do domu zaleca się dokładne obejrzenie całego ciała i/lub prysznic.

  • Jak sobie pomóc po ukąszeniu?

Jeśli znajdziemy na ciele wbitego kleszcza należy go jak najszybciej usunąć. Jak wyciągnąć kleszcza? Nie należy tego robić palcami – użyjmy pęsety lub specjalnej łapki (do kupienia np. w aptekach). Chwyćmy kleszcza jak najbliżej ciała i wyciągnijmy. Trzeba uważać aby nie zostawić kawałka pajęczaka w ciele. Nie należy kleszcza wykręcać, smarować tłuszczem czy przypalać – zwiększa to ryzyko zakażenia, gdyż wywołuje u niego ślinotok. Miejsce po ugryzieniu należy odkazić. Gdy pojawią się jakiekolwiek niepokojące objawy, a zwłaszcza rumień w pobliżu miejsca ugryzienia, należy niezwłocznie udać się do lekarza.


Spray na kleszcze, komary i meszki DEET 30% + Citrodiol - Vaco

 

Końska mucha – owady gryzące w Polsce

Jej właściwa nazwa to jusznica deszczowa, ale często jest nazywaną końską muchą lub po prostu gzem. Często mylona z gzem bydlęcym (który nie atakuje ludzi). Jest bardzo dokuczliwa latem, gdyż lubi ciepło i wilgoć, dlatego często możemy się jej spodziewać po wyjściu z wody w gorący dzień. Występuje często w okolicach zbiorników wodnych i pastwisk, ale także w lesie i na łąkach. Przypomina muchę domową. Jej ugryzienie jest bolesne, a na skórze powstaje obrzęk, który często się ociepla. Boląco-swędzący rumień może się utrzymywać nawet kilka tygodni. Niektórzy mogą być uczuleni na ślinę jusznicy, co może spowodować reakcję alergiczną, a nawet wstrząs (choć bardzo rzadko). Zdarza się, że owady te przenoszą larwy pasożytów, bakterie wąglika lub nawet wirusa polio.

  • Jak unikać ukąszeń?

Można stosować gotowe repelenty. Dobrym pomysłem jest też osłanianie ciała odzieżą.

  • Jak sobie pomóc po ukąszeniu?

Miejsce ugryzienia warto zdezynfekować. Można także przyjmować wapno, aby ułatwić gojenie. Starajmy się także nie rozdrapywać bąbla – opóźni to gojenie.

 

Spray na komary i muchy Extra Strong, 75 ml - Mugga

 

Osy, szerszenie, pszczoły – owady gryzące

Owady, których chyba najbardziej się obawiamy. Zwłaszcza szerszeni, które straszą nas swoim rozmiarem (a i tak są mniejsze od szerszenia azjatyckiego). Warto mieć na uwadze, że owady te raczej nie atakują człowieka, chyba, że zostaną sprowokowane czy rozdrażnione. Czują się bardziej zagrożone w pobliżu swoich gniazd. Wiele osób na ich widok krzyczy lub macha rękami, próbując je odgonić, co tylko zwiększa ryzyko użądlenia. Zdarza się, że zostaną przez nas nadepnięte gołą stopą – wtedy najpewniej użądlą w samoobronie. Jad osowatych i pszczołowatych nie jest właściwie niebezpieczny, chyba że dla osób wyraźnie na niego uczulonych. Wtedy takie użądlenie jest groźne, może dojść do wstrząsu anafilaktycznego i potrzebna jest szybka, fachowa pomoc. Użądlenia są jednak bolesne, piekące i bardzo nieprzyjemne. Nie jest natomiast prawdą, że szerszeń jest groźniejszy od osy. Ze względu na większy rozmiar „poczęstuje” nas większą dawką jadu, co może być bardziej bolesne, jednak poza tym nie ma różnicy.

  • Jak unikać ukąszeń?

Najlepiej nie drażnić i w miarę możliwości nie odganiać owadów. Co przyciąga szerszenie, pszczoły i osy? Wabią je słodycze, dlatego uważajmy jedząc latem lody czy inne słodkości, aby przypadkiem nie połknąć owada. Użądlenia w okolicy twarzy lub gardła nie należy lekceważyć. Nie należy zbliżać się do gniazd i uli ani ich niszczyć, bowiem narażamy się tym samym na agresję owadów.

  • Jak sobie pomóc po ukąszeniu?

Żądła pszczół pozostają w ciele, więc należy je ostrożnie usunąć. Na opuchnięte i piekące miejsce można przyłożyć plaster cebuli. Pomóc może także okład z sody oczyszczonej (po użądleniu pszczoły lub szerszenia), roztwór octu (na użądlenia osy) lub posmarowanie miejscowe maścią z hydrokortyzonem. Osoby uczulone od razu powinny trafić do lekarza. Uważajmy szczególnie na użądlenia w okolicy twarzy i szyi – jeśli opuchlizna się powiększa i pojawiają się duszności, należy przyłożyć lód i udać się do lekarza. Zapowiedzią silnej reakcji alergicznej (wstrząsu), są duszności, opuchlizna wokół oczu lub ust, swędzenie dłoni i stóp. Konieczna jest wtedy szybka, fachowa pomoc.

 

Gaśnica na osy i szerszenie, 600 ml - BROS

 

…i cała reszta

Innymi owadami, które mogą nas boleśnie potraktować, są także czerwone mrówki, niektóre duże chrząszcze, pasikoniki czy pająki (na szczęście w Polsce nie ma jadowitych osobników). Dotkliwie gryzą także pluskwy, które z kolei można spotkać w obiektach noclegowych. Ukąszenia tych stworzeń na pewno nie należą do przyjemnych, a czasami bywają bardzo bolesne, ale nie są dla nas groźne. Najskuteczniej ich unikniemy nie wchodząc im w drogę i nie biorąc do ręki, a w przypadku pluskiew uważnie wybierając miejsce na nocleg.

 

Obraz na płótnie, narysowana osa, 60x90 cm

 

Po wiecej ciekawych porad zapraszamy do pasji Mam zwierzęta.