Erich Maria Remarque, kochanek i przyjaciel Marleny Dietrich mówił do niej „Czarna Pantero”, tymczasem filmowa diva znana była na planie pod ksywką „Pani Kapusta”.

Dlaczego? Z dobrego serca karmiła zabiedzonych współtowarzyszy artystycznej niedoli nie wierząc zbytnio w filmowy catering. Nie zdejmując kostiumu femme fatale czy carycy Katarzyny (istnieje nawet taki fotos) stawała nad garem pełnym kapusty z wurstem i podawała lunch. Oczywiście, wszystko co było w garach wyszło z pod jej ręki. Och, złote czasu Hollywood - dziś bowiem aktorzy głównie nas „odchudzają”.

Wyjątkiem na polskiej scenie jest Monika Mrozowska. Co prawda należy pamiętać, że Ditrich była osobą mięsożerną, a Mrozowska jest wegetarianką. Jeśli ktoś uważa, że wegetarianie przynudzają koniecznie musi przeczytać książkę kulinarną Mrozowskiej (napisaną wraz z mężem Maciejem Szaciłło) „Przemytnicy Marchewki, Groszku i Soczewicy” - sto super kreatywnych pomysłów na jedzenie. Przepisy na ciasteczka sezamowe lub bakaliowe... Kto ma ochotę na więcej ciasteczek powinien rozejrzeć się za inną pozycją wegetariańskiego małżeństwa celebrytów: „Fajna Babka Ale Ciacho” poświęconą w całości słodkościom i słodyczy. Swoją drogą bardziej to lektura do sypialni niż do kuchni.

Jak widać jest coś na rzeczy w badaniach, które mówią, że wegetarianki to najseksowniejsze kobiety na świecie, a to z powodu łagodnego zapachu. Pachnijmy więc bakaliami na zdrowie, ale uwaga na migdały - zapach gorzkich migdałów to zapach arszeniku. Wspomnienie o arszeniku przypomniało mi o staroświeckim sposobie pozbywania się skapcaniałych i nużących mężów - kiedyś można było ich otruć. Dzisiaj można się rozwieść, albo kupić książkę Krzysztofa Ibisza „Jak dobrze wyglądać po czterdziestce” i włożyć pod poduszkę (prostsze jeśli nadal śpicie we wspólnym łóżku), aby wiedza sama płynęła im do głowy. Materiały reklamowe mówią, że poradnik „adresowany jest do kobiet, ale traktuje o tym, jak zachęcić facetów, żeby o siebie dbali: zdrowo jedli, zdrowo żyli. I w rezultacie wyglądali nie gorzej niż Brad Pitt”. Sama jako żona czterdziestolatka uważam, rzecz jasna, że inwestycja w porady Ibisza jest lepsza niż kupowanie na raty czerwonego ferrarii i romans męża z dwudziestoletnią blondynką - a takie metody „odmładzania” preferowano w minionym wieku.

Tymczasem Kasia Cichopek powiedziała o Ibiszu: „Podziwiam go za styl i konsekwencję w realizacji swojej kariery. W dodatku dba o siebie i to jest fantastyczne. Konkurencją dla niego może być tylko mój ulubiony Hugh Jackman”. Konkurencją dla Kasi może być tylko Jane Fonda (sprzed czterdziestu lat dodajmy). Właśnie ukazał się poradnik autorki pod tytułem „Sexy Mama. Bo Jesteś Kobietą”. Szczerze mówiąc uderza mnie trochę niekonsekwencja tytułu wobec panującego wszędzie trendu czyli publicznego poglądu, że małżeństwo jest najfajniejszą rzeczą na świecie. A myśląc pragmatycznie, gdyby kobieta traciła swój pociągający sexapil po debiutanckiej ciąży, to nie mielibyśmy problemu z przeludnieniem, prawda? U Kasi Cichopek będę zawsze podziwiała to, jaka jest urocza - odchudzać się i pozostać uroczą jest magiczną sztuką.

Zbędne kilogramy zrzucimy więc z Kasią, ale co zrobić, żeby nie zwariować mając w domu małego luda, który wciąż pyta: dlaczego zebra jest w paski? Albo czemu słońce świeci, ha! Zmęczyć! Kłopot w tym, że dzieci męczą się albo długim spacerem albo dobrą zabawą. Ale co jest dobrą zabawą dla dzieciaka, poza ciągłym zdobywaniem na rodzicach fantów w hipermarkecie? Ma na to odpowiedź jedna z najfajniejszych matek i kobiet medialnych, Odetta Moro-Figurska, autorka poradnika „Czupury i inne zabawy z wyobraźnią” (współautorem jest psycholog dziecięcy - Ewa Urlich-Załęska). „Cały projekt został stworzony przez baby i jest to pozycja, która być może zrewolucjonizuje podejście rodziców do swoich pociech. W naszych propozycjach wykluczyliśmy zabawki. Próbujemy pokazać rodzicom, że można bawić się z dziećmi rolką papieru toaletowego, starą butelką, pinezką.” – mówi Odetta. Oznacza to ni mniej ni więcej, że dzięki książce Moro-Figurskiej staniemy się „rodzicami interaktywnymi”. Pewnikiem to przełom, tylko niestety, trzeba będzie wstać z kanapy...

Ciekawe, który celebryta jako pierwszy ujawni zawartość swojej apteczki?

Izabela Szolc