Igor Walaszek i Kuba Tracz to obecnie najgorętsze nazwiska na polskiej scenie elektronicznej. Fascynacja do tworzenia muzyki na komputerze w połączeniu z rockowym wokalem okazała się mieszanką wybuchową. Z nadchodzącą płytą obserwujemy ewolucję duetu Bass Astral x Igo.

Premiera online spotkanie z Bass Astral x Igo

A już 1 września o godz. 20 odbędzie się spotkanie z zespołem Bass Astral x Igo. Relacja - na Facebooku Empiku.
Link w grafice powyżej.
 

Zaczęło się od Clock Machine

Kuba i Igor grali wspólnie na długo przed Bass Astral x Igo. Obaj byli członkami kapeli Clock Machine – Igor odpowiadał za wokal, natomiast Kuba grał na gitarze basowej. Z czasem jednak Kuba zapałał nową miłością – stał się nią homerecording. Z pomocą muzycznych sampli i edytorów dźwięku powstały pierwsze melodie Bass Astrala. Igor tymczasem kontynuował granie w Clock Machine, co zresztą czyni do dziś.

Jeszcze przed odejściem Kuby z zespołu, muzycy wybrali się na wakacje, o czym Walaszek opowiadał w wywiadzie dla Onetu. Brakowało im jednak funduszy na udaną zabawę. Postanowili więc zarobić, grając na deptaku w Międzyzdrojach.

Wtedy, w 2016 roku zebrali pierwsze szlify w elektronice. Kuba cały czas rozwijał się jako twórca, natomiast Igor łączył rockowy wokal z bitami kolegi. Zainteresowanie ich nawet kilkugodzinnymi występami było tak duże, że w głowach muzyków zaczęły kiełkować myśli o profesjonalnym koncertowaniu. Plany niemal ekspresowo zmaterializowały się w postaci debiutanckiego albumu.

Ewolucja, która trwa

Pierwszym owocem współpracy Kuby i Igora była płyta „Discobolus”, którą muzycy wydali w 2016 roku. Był to ogromny powiew świeżości na polskiej scenie muzycznej, wobec czego Bass Astral x Igo od razu zwrócili na siebie uwagę. Singiel „It’s Only Emotion” fantastycznie łączył zadziorny głos Igora z różnorodnymi, elektronicznymi brzmieniami. Na krążku sporo było sampli, wstawek z innych utworów, a nawet filmów. Każdy z utworów nagranych przez Igora i Kubę orbitował wokół innych emocji i rytmów.

Discobolus

„Orell”, czyli drugi album Bass Astral x Igo, to kolejny krok w rozwoju muzyków. Warstwa muzyczna wydaje się bardziej dopracowana, z kolei klimat całego krążka jest bardziej spójny. Dużo przyjemniej przesłuchać cały album bez przerwy, zanurzyć się w elektronicznych brzmieniach i wsłuchać się w teksty Igo. Na „Orellu” dużo lepiej widoczny jest kierunek, w jakim zmierza duet. Efektem jest najnowszy krążek, który jak większość albumów w tych dziwnych czasach, pojawia się w sklepach z opóźnieniem. Czy warto było czekać?

Orell

Powrót do instrumentów

Nową odsłonę swojej twórczości Bass Astral x Igo prezentują w materiale, którego już od dłuższego czasu możemy posłuchać w sieci. Kawałek „It’s Dark” wybrzmiewał już w 2019 roku, jednak duet chciał poczekać i skorelować premierę krążka z trasą koncertową. Pandemia uniemożliwiła realizację tego planu, wobec czego muzycy wstrzymali się z wydaniem „Satellite”. Jeszcze na początku roku słuchacze myśleli, że płyta ukaże się w lutym, jednak ostatecznie ma pojawić się w sprzedaży 27 sierpnia. Na szczęście Kuba i Igor nie pozostawiają fanów z pustymi rękami, publikując co jakiś czas nowy utwór. Dzięki temu znamy już dobrze „Planets” czy „Bikini”. Ostatnio w sieci pojawił się singiel „Dancing in the Dark” nagrany z Runforrest.

Satellite (CD)

Udostępnione dotąd numery pokazują dalszy rozwój Bass Astral x Igo. Po wyjątkowo elektronicznych początkach, nowe utwory są wzbogacone o warstwę instrumentalną. W „Dancing in the Dark” bit jest spokojny, a na pierwszy plan melodyjnie wybijają się partie smyczkowe. Prawie siedmiominutowy utwór jest wyjątkowy także z innych względów. Możemy usłyszeć stopniowy wzrost napięcia, przyspieszenie tempa, którego epicentrum następuje podczas „zwrotki” w wykonaniu Runforrest. Pojawiają się trąbka i perkusja. Za produkcję tego singla odpowiada szereg muzyków, a efektem jest naprawdę dopracowany i spójny utwór, który nie jest jednak pozbawiony charakterystycznej dla Kuby i Igora nieprzewidywalności.

Zapowiedzią powrotu do instrumentów były dobrze znane utwory nagrane w ubiegłym roku z orkiestrą. Nowe aranżacje „It’s Only Emotion” czy „Orell” zyskały zupełnie inny wydźwięk. Płyta „Satellite” zapowiada się jako dojrzały i przemyślany projekt, który będzie zawierał w sobie różnorodne muzyczne historie – od energicznego i mocno elektronicznego „Bikini” po nieco bardziej melancholijne „Dancing in the Dark”.

Box Bass Astral x Igo

„Satellite” będzie prawdopodobnie najbardziej zaawansowaną muzycznie płytą z dotychczasowego dorobku Bass Astral x Igo. I, jak zapowiedzieli artyści, ostatnią. Twórcy po 12 latach zdecydowali się zakończyć wspólną działalność. Napisali:

„Przychodzi jednak moment, kiedy docierasz do rozstaju dróg i musisz podjąć decyzję, w którą stronę pragniesz podążać. Podjęliśmy więc wspólną decyzję o rozwiązaniu zespołu Bass Astral x Igo. Jednocześnie mamy nadzieję, że nowe drogi zaprowadzą nas w nieznane i z ciekawością wypatrujemy co przyniesie los”.

Bass Astral x Igo portret fot. Tomek Klinger/mat. wydawcy.
Autor foto: Tomek Klinger

Ostatnia trasa koncertowa Bass Astral x Igo

Gdzie będzie można ich posłuchać?

  • 3 września / Kraków / Centrum Sportu Parkowa
  • 4 września / Katowice / MCK
  • 5 września / Wrocław / Plac przed Impartem
  • 10 września / Gdańsk / Plac Zebrań Ludowych
  • 11 wrzesnia / Poznań / Park Starego Browaru
  • 18 września / Lublin / Plener Lublin
  • 19 września / Warszawa / Błonia Stadionu Narodowego / SOLD OUT
  • 20 września / Warszawa / Błonia Stadionu Narodowego
  • 22 września / Łódz / Wytwórnia
  • 23 września / Łódź / Wytwórnia / SOLD OUT
  • 3 października / Bydgoszcz / Łuczniczka

Bilety na koncerty Bass Astral x Igo można kupić w aplikacji Going i Empik Bilety.

Zdjęcie okładkowe: Tomek Klinger/mat. wydawcy.