Jeszcze kilka lat temu pisarze i pisarki rzadko pisali o osobach LGBT. Dzisiaj jesteśmy świadkami wielkiej zmiany - właściwie co tydzień pojawiają się książki, w których mamy już nie tylko tęczowych” bohaterów i bohaterki, ale też osoby bohaterskie. Nie piszemy już tylko o autorach i autorkach, ale również o osobach autorskich.

Świat tożsamości poszerza się na naszych oczach i choć jeszcze wiele osób musi nauczyć się, że pisanie w neutratywach nie niszczy języka, a go wzbogaca, to osoby nieheteronormatywne, queerowe, znajdą w literaturze pełną reprezentację swoich problemów. Co z tego gąszcza książek LGBT warto przeczytać? Przybliżam Wam kilka najważniejszych tytułów - nie tylko tych najnowszych.

Książki o LGBT, które trzeba przeczytać

  • Akwaeke Emezi, „Śmierć Viveka Ojiego", tłum. Rafał Lisowski, wyd. Filtry

Tego dnia, kiedy umarł Vivek Oji, spalili targ". Zbieg okoliczności, które doprowadziły do śmierci tytułowego bohatera powieści Emezi, pochodzącej z Nigerii osoby autorskiej, jest osią akcji tej niezwykłej książki. A może to coś więcej, niż tylko zbieg okoliczności"? Emezi portretuje nigeryjskie społeczeństwo rozdarte między tradycją a nowoczesnością. Społeczeństwo, w którym ważne są wciąż rytuały, ale w którym o swój głos zaczynają walczyć też osoby nieheteronormatywne. Napisana wspaniałym językiem, przejmująca i wstrząsająca opowieść, którą czyta się jak najlepszy thriller. Jedna z najlepszych książek LGBT, jakie czytałem.

Śmierć Viveka Ojiego
 

  • Torrey Peters, „Trans i pół, bejbi”, tłum. Aga Zano, wyd. W.A.B.

Wraz z nową powieścią Sylwii Chutnik, Tyłem do kierunku jazdy”, powieść Peters jest lekturą obowiązkową dla wszystkich, których interesuje codzienne życie i problemy osób transpłciowych. I choć bohatera powieści Peters wiele dzieli od Magdy z książki Chutnik - w końcu polska i amerykańska rzeczywistość są diametralnie od siebie różne - to łączy je walka o prawo do życia na własnych zasadach. Peters dodatkowo komplikuje opowieść o doświadczeniu osoby transpłciowej, pokazując ją w momencie detranzycji, której celem jest urodzenie dziecka. Obie książki mają niezwykłą wartość edukacyjną.

Trans i pół bejbi
 

  • Sebastian Barry, „Dni bez końca”, tłum. Jędrzej Polak, wyd. W.A.B.

Połowa XIX wieku, Stany Zjednoczone. Dwóch gejów walczy z Indianami” i przygarnia dziewczynkę urodzoną w jednym z plemion. Brzmi jak bajka? Oczywiście! Fikcja od tego właśnie jest, by tworzyć sytuacje niemal niemożliwe. Dzięki nim możemy dostrzec jak funkcjonowało kiedyś społeczeństwo i co się w nim zmieniło. Ale możemy też oddać się wspaniałej, poetyckiej opowieści jednego z najważniejszych irlandzkich pisarzy. Trochę western, trochę wzruszająca powieść obyczajowa, będą Państwo zadowoleni.

Dni bez końca


Zainteresował cię temat? Sprawdź nasze inne artykuły:


  • Sarah Waters, „Za ścianą”, tłum. Magdalena Moltzan-Małkowska, wyd. Prószyński i S-ka

Choć nie jest to najwybitniejsze dzieło brytyjskiej pisarki, zapadło mi w pamięć. Londyn, lata 20. XX wieku. Wdowa i jej córka są zmuszone przyjąć do swojego domu lokatorów. Nagle w ich stabilny i nudny świat wkrada się życie. I uczucie, które połączy dwie kobiety. Dramat obyczajowy, w którym czytelnik kibicuje rozpadowi rodziny i nowemu, wielkiemu uczuciu. A nie mówiliśmy, że zapukamy do waszych domów i zniszczymy wam rodziny - zdaje się, oczywiście żartobliwie, mówić autorka. Książkę zapamiętałem dzięki doskonałemu opisowi życia średniozamożnej klasy mieszczańskiej, dusznej atmosferze i niezwykłej w tym wszystkim lekkości prozy Waters.
 

Za ścianą waters
 

  • Celia Laskey, „Pod tęczą”, tłum. Dorota Malina wyd. Prószyński i S-ka

Bardzo amerykańska bajka i pozornie banalna książka, w której fascynująco i krytycznie sportretowana została nie tylko amerykańska homofobia, ale i tęczowe” osoby, które postanawiają zrobić rewolucję w najbardziej homofobicznym mieście Stanów Zjednoczonych. Laskey ciekawie pokazuje, że homofobiczne postawy często zdradzają nieheteroseksualne pożądanie, ale też pokazuje choćby gejowską mizoginię. Literatura pociągowa z ambicjami. Bo przecież nie chodzi o to, by książki o tematyce LGBT były tylko przeintelektualizowanymi arcydziełami.

Pod tęczą
 

  • Maggie Nelson, „Argonauci”, tłum. Kaja Gucio, wyd. Czarne

Jak już przy arcydziełach jesteśmy, to mam dla Was Argonautów”. To autobiograficzne eseje, w których autorka opisuje swoje doświadczenie bycia partnerką osoby niebinarnej, ale też matki i córki. We wspaniały sposób Nelson opowiada o seksualności, granicach, które buduje społeczeństwo. Ale jest w jej książkach wiele więcej - esej o rozpaczy, smutku, utracie, sztuce… to krótkie, ale niezwykle bogate w treść i trzymające w napięciu książki. Na deser możecie przeczytać kolejną książkę Nelson, Czerwone fragmenty” – to w końcu historia pewnego morderstwa.

Argonauci Maggie Nelson
 

  • Scott Stuart, „Mój cień jest różowy”, tłum. Michał Rusinek, Wydawnictwo Znak Emotikon

Czytając Nelson nie da się płakać. Jej dystans i potrzeba intelektualnej rozprawy z najwyższej półki mogą tworzyć dystans między osobą czytającą, a autorką. Co innego w historii opowiedzianej przez Stuarta. Bohater tej niesamowitej bajki bardzo chce iść do szkoły w spódniczce, ale boi się reakcji wychowującego go taty. Świat staje na głowie, a tata, by pokazać, że każdy może być tym, kim chce (dopóki nie weźmie kredytu hipotecznego i nie przywiąże się do stołka w korporacji), zakłada sukienkę. Łamiąca stereotypy wokół tego co męskie” i żeńskie”, wzruszająca bajka, którą każdy młody człowiek powinien poznać, zanim dowie się, jak wiele zależy od różowego koloru.

Mój cień jest różowy
 

Inne książki LGBT, które warto przeczytać

O “Heartstopperze” Alice Oseman (tłum. Natalia Mętrak-Ruda) pewnie już wszyscy słyszeli, ale przypomnę, że lepszego komiksu opowiadającego o dojrzewaniu młodych osób queerowych, po prostu nie ma.
 

Heartstopper
 

Jeszcze kilka lat temu mówiliśmy o literaturze LGBT” i łatwo było wymienić najważniejsze przykłady. A dzisiaj możecie pójść do antykwariatu, by odkryć Mojego Giovanniego” Jamesa Baldwina (tłum. Andrzej Selerowicz) i zobaczyć co wzruszało w nim gejów na początku lat 90., sięgnąć po Cantoras” Caroliny De Robertis (tłum. Izabela Matuszewska) i przeczytać o grupie nieheteronormatywnych kobiet, które w Urugwaju stworzyły swoją własną utopię.

Cantoras
 

Warto przeczytać tegorocznych finalistów Literackiej Nagrody Nike - Pulverkopfa” Edwarda Pasewicza i książkę Joanny Ostrowskiej, Oni. Homoseksualiści w czasie II wojny światowej", by zobaczyć co zachwyciło w nich jurorów. Dla osób lubujących się w czytaniu książek obyczajowych i dramatów rodzinnych mamy Bryana Washingtona i jego Upamiętnienie" (tłum. Maciej Świerkocki), a w antologii Dezorientacje. Antologia polskiej literatury queer" stworzonej przez Błażeja Warkockiego, Tomasza Kaliściaka i Alessandro Amentę, odnajdziecie bogactwo polskiej literatury queerowej z kilku wieków.

Pulverkopf

Mamy Lubiewo” Witkowskiego i Lesbos” Lis (zestawienie, które ma zaskakujący potencjał interpretacyjny) mamy Wyznanie maski” Mishimy (tłum. Beata Kubiak Ho-Chi) i - na sam koniec chciałbym Wam polecić - W Domu Snów” Carmen Marii Machado (tłum. Łukasz Błaszczyk), autorki domagającej się, by w literaturze osoby LGBTQ+ były portretowane bez taryfy ulgowej. Chcę złych lesbijek, mówi Machado. Chcemy pełnego życia. Także w książkach. I nie zapomnijcie o Orlandzie” Virginii Woolf (tłum. Tomasz Bieroń), powieści odkrywanej obecnie przez osoby niebinarne i transpłciowe. Mamy swoją historię, swoje prababki i swoją literaturę. Ale jest ona dla wszystkich, o czym warto się przekonać.

W domu snów
 

Więcej artykułów znajdziesz na Empik Pasje w dziale Czytam.

Zdjęcie okładkowe: źródło: shutterstock.com