wywołały mój uśmiech, ot, taki efekt humoru Vuka, a raczej autora), Nosiciel Losu wreszcie spotyka to, co mu przeznaczone – niektórych przychodzi mu pożegnać na zawsze, a innych niespodziewanie powitać. Samo zakończenie pozostawia Czytelnikom pole do zabawy, choć sama nie mogę się zdecydować, czy wołałabym „żyli długo i szczęśliwie”, czy też „żyli krótko i nieszczęśliwie”. Tak więc podobało mi się, Grzędowicz nie zawiódł mych oczekiwań, i trochę smutno, że to już koniec. Po tych wszystkich latach czekania i całej zabawy z tym związanej. Ale jak to napisał inny polski fantasta w swym cyklu - Va'esse deireádh aep eigean. Tak więc, czekam na to, co nowego autor nam zaproponuje.
05-07-2013 o godz 07:16 przez:
Ekspert Empiku
|Empik recenzuje
To książka, na którą czekałem tak bardzo i tak długo, że właściwie nigdy nie przestawałem o niej myśleć. W przypadku tej części powieści, ale też całego cyklu, autor wykazał się doskonałym pomysłem i warsztatem literackim, co zaowocowało stworzeniem dzieła epokowego. Powieść w niezwykły sposób pobudza czytelnicze zmysły, niczym magiczny portal przenosi do fantastycznego świata, umożliwiając podróż po lodowym mieście. Funduje też ogromne wrażenia podczas opisów walk, a jęki rannych i ginących rozbrzmiewają w głowie jeszcze długo po zakończeniu lektury, nie pozwalając zapomnieć o losach bohaterów. Tomasz Rędzia, Empik Warszawa
Nic się nie zmieniło od poprzednich części, to znaczy za pierwszym razem połykałam książkę, na drugi raz czytałam spokojniej i dokładniej. Zwieńczenie Pana Lodowego Ogrodu słabo wypada na tle poprzednich tomów. Koniec za prędki, niewyważony, chociaż w moim ulubionym słodko - gorzkim wydaniu. W jednym momencie historia rozciągnięta,a potem jakby autor się zorientował,że już czas kończyć albo i pomysły się urwały. Średnie zakończenie świetnej opowieści. Chętnie przeczytałabym jakąś poprawione przez autora wydanie, bardziej wyważone.
Pomimo tego z całego serca polecam serie o Panie Lodowego Ogrodu.
04-04-2016 o godz 00:00 przez:
azalest
|Empik recenzuje
Wyjątkowość tej książki osłodziła mi nieco żal że to już ostatnie spotkanie z serią autorstwa Grzędowicza. Fani czekali długo, ale z pewnością warto było dla całej fabuły powieści, świata przedstawionego, jak zawsze w niezwykłej atmosferze magii. Kreacja bohaterów udała się Jarosławowi Grzędowiczowi w serii Pan Lodowego Ogrodu znakomicie. Napiszę krótko: polecam, bo to wspaniała literacka przygoda, nieustannie frapująca, czasem zapierająca dech piersiach i wywołująca emocje. Jarosław Grzędowicz jest w tym prawdziwym mistrzem. Naprawdę szkoda tylko że to koniec, na pewno zostanie duży sentyment.
Trzy lata trzeba było czekać na czwartą część, ale się opłaciło. Dostaliśmy grube, na ponad osiemset stron tomiszcze, z jeszcze większą ilością akcji i epickości niż w poprzednich. "Pan Lodowego Ogrodu" to powieść science fiction - fantasy, lub też science fantasy, z klasy tych, które zbierają wszystkie nagrody po kolei: Nagrodę im. Janusza A. Zajdla, Śląkfę, Nautilusa i Sfinksa; a nakład musi być tak duży, aby nie został wyprzedany już w pierwszym tygodniu.
11-03-2013 o godz 00:00 przez:
Arnold
|Empik recenzuje
Pana Lodowego Ogrodu uważam za klasykę fantasy! Panu Grzędowiczowi udało się stworzyć serię, która z tomu na tom nic nie traci! Tom IV również trzyma wysoki poziom. Autor dalej opowiada historię Gwiezdnego Wędrowca, komandosa Vuko i jego "lodowych ninja" - Nocnych Wędrowców z Klanu Ognia i Lodowego Ogrodu, przy okazji komplikując fabułę jak tylko można! Napięcie rośnie do granic wytrzymałości, by na koniec....musicie sami przeczytać!
Co tu dużo pisać - szkoda, ze już się skończyło. Bardzo polubiłem styl pisania i humor pana Grzędowicza, a raczej nieprędko znajdę sagę równie wciągającą! Autor stworzył niezwykły świat fantasy i wyrazistych bohaterów, ciekawą fabułę, co nie często występuje na raz w polskiej fantasy. Gratulacje! Z czystym sumieniem mogę polecić nie tylko tom IV, ale wszystkie części Pana Lodowego Ogrodu.
Książki Grzędowicza są fantastyczne. Cała seria ''pana lodowego ogrodu'' jest świetna. Nie mogłem doczekać się na czwarty tom, w którym wszystko się rozstrzyga. Zrzyłem się z bohaterami i byłem ciekaw ich dalszych losów. Genialne zakończenie poprzedzone ciekawą akcją! Polecam fanom fantasy. Fantasy Grzędowicza to fantasy w doskonałym wydaniu!
Jestem ciągle pod wrażeniem tej książki. Dawno, chyba od czasów Wiedźmina, żadna fantasy tak mnie nie wkręciła. Szczęśliwie zabrałem się za lekturę, majac w domu wszystkie cztery tomy. Rozsądnie dawkowałem sobie przyjemność, ale ostatni tom przeczytałem niemal na raz. Gratulacje dla Pana Grzędowicza – zakończył po mistrzowsku! Polecam!
Przeczytałam "Pana Lodowego Ogrodu" za jednym zamachem. Jeden tom po drugim, zaniedbując wszystkie swoje obowiązki! Po prostu nie potrafiłam oderwać się od tej historii! Ostatnia część bardzo mi się podobała, jak poprzednie zresztą – dużo się tu dzieje, nie ma chwili wytchnienia, aż do ostatniej kartki. Będzie mi brakowało Midgaardu!
Zakończenie tego cyklu udało się Grzędowiczowi doskonale. Zwieńczenie bardzo ciekawe, wciągające, z zaskoczeniami, słowem - było atrakcyjne dla mnie jako czytelniczki. Także pomysł na fabułę wydał mi się świetny, Jarosław Grzędowicz jako pisarz ma duży potencjał. Zachęcam więc fanów gatunku do sięgnięcia po jego książki.
To finał, który się pamięta na długo. Bardzo interesująca seria i równie interesujące jest jej zakończenie.Jarosław Grzędowicz stworzył i wykreował wszystko w Panu Lodowego Ogrodu perfekcyjnie.Tom 4. nie odstaje poziomem od swoich poprzedników, jest tutaj genialny klimat oraz wspaniali, bardzo nietuzinkowi bohaterowie.
Właśnie jestem tuż po przeczytaniu ostatniej strony! Okropnie mi smutno, że to już się skończyło i zazdroszczę wszystkim, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z "Panem Lodowego Ogrodu". Czwarty tom był absolutnie doskonały – wszystko mi się w nim podobało, poza tym, ze był ostatni..... Polecam gorąco!
Książka dobra, ale jakoś mnie nie zachwyca! Nie mogę zarzucić autorowi, ze obniżył loty, ale po wieńczącym dzieło tomie spodziewałem się więcej. Wiele wątków zostało domkniętych, ale mam wrażenie, że zostały nieco spłycone. Tym niemniej polecam książkę, bo w kontekście całość, naprawdę warto ją przeczytać!
Identycznie jak tom 3. Książka którą przeczytałem jednym tchem. Nie nudzi ani przez chwilę. Humor, akcja, przygoda. Żaden fan fantastyki się na tej książce nie zawiedzie.