4/5
13-06-2022 o godz 16:03 przez: Anita
Książka... mój najwierniejszy przyjaciel, towarzysz niemal każdego dnia, chadza ze mną a kawkę, jeździ ze mną rowerze, opala się, kąpie... Czasami się podroczymy, nie do końca się zgodzimy, ale zawsze się kochamy i wspieramy. Jak to w życiu. Mówię o książkach niemal jak o ludziach, wszak większość z nich o ludziach prawi. O ich zagmatwanych losach, krętych ścieżkach życia, przyjaźni, miłości. Kiedy dość mam własnych problemów, zatapiam się w problemy bohaterów, i jakby te moje nagle przestają się wydawać tak wielkie i straszne. Wielokrotnie książka pomogła mi przetrwać trudny czas, nauczyła czegoś, skierowała moje myśli czy oczy we właściwym kierunku. Spełnia też moje marzenia, nawet te, o których do tej pory nie śniłam 🤗 Okazuje się, że dzięki literaturze człowiek może przetrwać nawet wojnę. I o tym właśnie jest książka Madeline Martin "Ostatnia księgarnia w Londynie". Piękna powieść o sile słowa pisanego i świecie wyobraźni, które pomagają oderwać się od rzeczywistości, nie słyszeć huku spadających bomb, nie oglądać choć przez chwilę pod zamkniętymi powiekami zgliszczy tego co zostało po budynkach i ludziach, czy po prostu mentalnie przetrwać zamknięcie w schronach po brzegi wypełnionych strachem. Chyba śmiało mogę powiedzieć, że jest to historia o miłości, ale o miłości do książek, do literatury. Autorka wpletła w treść fragmenty najbardziej znanych klasyków, jak "Hrabia Monte Christo" czy " Opowieść wigilijna" nadając tym samym całej opowieści jeszcze większego znaczenia. A kiedy uświadomimy sobie, że te wydarzenia miały miejsce naprawdę, wtedy i łza nam się pod powieką zakręci. "Ostatnia księgarnia w Londynie" to również opowieść o przyjaźni, relacjach międzyludzkich, matczynej miłości, która nie umiera wraz z odejściem. Jednocześnie to również obraz Londynu i londyńczyków w czasie II wojny światowej. Conocny blackout, patrole społeczne, nieopisana liczba bomb, które spadły na miasto, pożary, ratowanie tych i tego co ocalało. Niezwykła walka zwykłych ludzi. Mimo wydawać by się mogło trudnego tematu wojny, która toczy się w tle, książkę czyta się lekko, płynąć wraz z opowieścią i kibicując tym ludziom całym sercem. Serdecznie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-05-2022 o godz 12:49 przez: olga_majerska
Ucieczka przed widmem II wojny światowej, młoda dziewczyna, Grace, dla której literatura staje się niespodziewanym odkryciem, niosącym moc słów przelanych na kartki papieru i mała zakurzona księgarnia Primrose Hill, która staje się jej azylem. W tle, uczucie do mężczyzny, który podarował dziewczynie książkę, rozbudzając w niej tym samym pasję do literatury. Miłość, wojna i literatura to od zawsze była ta sfera pisarstwa, która mnie przyciągała. Nie mogłam przejść więc obojętnie obok tej pozycji. Jak duży wpływ może mieć mała zakurzona księgarenka na otaczającą ją społeczność w tak trudnych czasach? Jak potężną moc może mieć słowo pisane i jak może pomóc przetrwać nawet najtrudniejsze momenty w życiu? Wojna wywarła niezmierny wpływ na funkcjonowanie ludzkości. „ Ostatnia księgarnia w Londynie ” jest odsłoną jej oddziaływania na życie ludzi w tym mieście. Pośród wszechogarniającego strachu, nieopisanej straty i żalu, pośród spadających bomb, Ci ludzie robią wszystko, by poradzić sobie z przeciwnościami, jakie niesie ze sobą ta walka. W obliczu świata, który zdaje się rozpadać na ich oczach, starają się trzymać razem. Wierzą, że książka może być jak ten schron bombowy - może zabrać ich w świat wyobraźni, który przekroczywszy, będą czuć się choć przez chwilę bezpieczni. Taką wspaniałą społeczność zbudowała wokół siebie i księgarni właśnie Grace. Historia Primrose Hill inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami. Podczas niemieckich nalotów, tzw. Blitz, w latach 1940 - 1941, ulica Paternoster Row, będąca centrum brytyjskiego przemysłu wydawniczego, została zniszczona, a wraz z nią większość londyńskich księgarni. Ocalało jedynie kilka z nich. „ Ostatnia księgarnia w Londynie ” to opowieść wypełniona nadzieją. Nieprzerysowana, niezwykle klimatyczna, pomimo trudnych wydarzeń, które się w niej rozgrywają, historia o potędze literatury. Rozwijający się powoli w tle wątek romantyczny, nadał jej osobliwego uroku. Autorka w przejmujący sposób ukazuje czytelnikowi emocjonalne detale. Myślę, że duże grono osób odnajdzie się w tej lekturze. W dzisiejszych czasach takich niosących nadzieję książek naprawdę potrzeba. Polecam Wam serdecznie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-06-2022 o godz 10:44 przez: tomzynskak
Miłość, wojenna strata i niepokonana literatura… Książka jest inspirowana historią księgarni, którym udało się przetrwać Bilitz. Sierpień, 1939. Grace Bennett trafia do Londynu, gdzie dokoła trwa wojna. Bunkry, worki z piaskiem czy zasłony zaciemniające w oknach to norma. Nie tak wyobrażała sobie ona to miejsce, a także nie spodziewała się, że będzie pracować w zakurzonej księgarni w samym sercu stolicy. To właśnie podczas najgorszych wydarzeń kobieta odkrywa jaką moc jednania lokalnej społeczności mają w sobie… książki. Autorka skonstruowała naprawdę świetną powieść opartą na faktach, w której zakochają się wszyscy miłośnicy książek, ale i nie tylko. Fabuła wciąga od pierwszej strony, książkę czyta się bardzo szybko i co najważniejsze wzbudza ona w czytelniku wiele emocji. Wśród okrucieństwa wojny, wielu wylanych łez otrzymujemy radość oraz miłość, które niosą ukojenie, a także nadzieję na lepsze jutro. Za sprawą zapisanych słów możemy przenieść się w czasie i poczuć to co czuli mieszkańcy Londynu z 1939 roku, kiedy wojska Hitlera nie cofnęły się przed niczym, aby osiągnąć swój cel. Czujemy ich strach, stratę, żal… Nic nie jest tutaj przekoloryzowane, ani przerysowane. Ból tych ludzi jest niezwykle namacalny. Podczas lektury niejednokrotnie w naszej głowie zaczynają kotłować się pytania o nasz los i jutro. Tym bardziej, że ostatnie lata brutalnie nam pokazały, że jeszcze wiele może się wydarzyć i niczego nie możemy być pewni. Nasza główna bohaterka - Grace, to cudowna kobieta. Od samego początku zyskała ona moją sympatię. Wśród bomb i nalotów udowadniała ludziom, że można się choć na chwilę od tego oderwać. Wpajała im, że jeszcze wszystko może być dobrze tak jak w książkach, które czytała. Dodawała im otuchy oraz napełniała ich serca nadzieją. ,,Bo właśnie książki wlewają w nasze serca najwięcej nadziei" „Ostatnia księgarnia w Londynie” to powieść wzruszająca, z którą z całą pewnością bardzo miło spędzicie czas. Przenieście się w czasie, poczujcie Londyński klimat i dajcie się oczarować Grace oraz jej książką. Naprawdę nie sądziłam, że książka ta, aż tak bardzo mi się spodoba. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-06-2022 o godz 09:51 przez: Urszula Azarewicz
Ależ to była książka! Książka, którą odkładam na swoją półkę z wielką dumą, że miałam możliwość ją przeczytać, i z ogromnym wzruszeniem. Książka, do której będę wracać, bo jest tego warta. Przewracając karty powieści "Ostatnia księgarnia w Londynie" przed oczami miałam obraz nie tylko zbombardowanej i zrujnowanej w czasie drugiej wojny stolicy Wielkiej Brytanii, ale także obraz obecnej Ukrainy. Obraz wojny. Obraz cierpienia. Obraz wzajemnego pocieszenia, wsparcia. Bo w obliczu tak wielkiej tragedii, wszyscy są sobie równi. Nie ma podziału na lepszych i gorszych. Na biednych i bogatych. Każdy tak samo pragnie żyć i pragnie nieść pomoc innym. Kiedy Grace wraz z przyjaciółką Viv, wyjeżdżają do Londynu, są pełne nadziei na lepsze jutro. W końcu wyrwały się z prowincjonalnego miasteczka i mogły zacząć żyć pełną piersią w stolicy. Lecz widmo zbliżającej się wojny, studzi nieco ich zapał. Na dodatek, kiedy Grace dowiaduje się, że będzie pracować w księgarni, której właścicielem jest gburowaty pań Evans, jest tym faktem nieco zdołowana. Nie ukrywa swojej niechęci do książek i cieszy się, że spędzi w zakurzonej księgarni tylko pół roku. Po tym czasie zdobędzie upragnione referencje i zatrudni się w miejscu, które pokocha. Nie spodziewa się, że właśnie tu, w Primrose Hill Books, odnajdzie swój spokój i szczęście oraz pozna przystojnego Grorg'a, który zaszczepi w niej miłość do książek. "Czytanie jest...(...) Jak podróż bez konieczności wsiadania do pociągu albo na statek, odkrywanie nowych, niesamowitych światów. Otrzymanie nowego życia i szansy spojrzenia na wszystko z perspektywy innego człowieka. Nauka bez konieczności mierzenia się z konsekwencjami własnych błędów i ryzyka porażki (...)" Grace nie spodziewa się także tego, że dzięki książkom, uda jej się ocalić kilka ludzkich serc. Bo kiedy wojna szaleje w stolicy, jedynym źródłem oderwania od niej, jest właśnie czytanie książek, co też Grace czyni. Czyta głośno dla ludzi, którzy z chęcią jej słuchają. Ta czynność jest namiastką wrocenia do "normalności". Niestety okrutna wojna, zabiera Grace także tych, których zdążyła pokochać....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-07-2022 o godz 12:22 przez: Ilona Wolińska
„Ludzkość wymyśliła dwie doniosłe rzeczy na świecie. Najmądrzejszą rzecz - książkę i najgłupszą - wojnę!” Mieczysław Kotarbiński Sierpień 1939. Europa jest u progu wojny, a wojska Hitlera przygotowują się do ataku na Anglię. Młodziutka Grace po śmierci matki spełnia jedno ze swoich marzeń i wraz z przyjaciółką wyjeżdża do Londynu. Jednak to co tam zastają, nie jest tym, czego się spodziewały. Londyn przygotowuje się do wojny. Pobyt w wielkim mieście nie napawa Grace optymizmem, a brak referencji staje się przeszkodą w znalezieniu pracy. Dzięki pomocy przyjaciółki matki Grace, pani Weatherford, dziewczyna zostaje zatrudniona w księgarni Primrose Hill Books. Grace nie do końca zadowolona jest z posady, tym bardziej, że książki z jakimi do tej pory miała styczność to głównie baśnie. Pociesza ją jednak fakt, że zatrudniona została tylko na pół roku. Każdego dnia, krążąc pomiedzy zakurzonymi regałami pełnymi książek, w głowie Grace rodzą sie pomysły na zmiany w księgarni. W jeden z takich dni księgarnie odwiedza mężczyzna, dzięki któremu w sercu Grace rodzi się miłość do książek... Madeline Martin stworzyła powieść wyjątkową, powieść piękną i niezwykle emocjonującą. Autorka sprawiła, że przeniosłam się w czasie do miasta, na które spadały bomby, jlice były pełne gruzów i zniszczonych domów, a mimo to jego mieszkańcy starali się żyć normlanie. Nie była to łatwa powieść, bo przepełniona bólem i cierpieniem ale napisana tak pięknym językiem, że nie sposób było się od niej oderwać. Były momenty, kiedy w oczach lśniły łzy, ale były też takie, które powodowaly uśmiech na twarzy. "Ostatnia księgarnia w Londynie" to powieść obok, której nie da się przejść obojętnie, nie da się o niej również zbyt szybko zapomnieć. Zasiadając do czytania warto zaopatrzyć się w chusteczki, bo ogrom emocji jakie funduje nam Autorka jest nie do opisania. Serdecznie polecam! Do napisania "Ostatniej księgarni w Londynie" Autorka zainspirowała się prawdziwymi wydarzeniami dotyczącymi londyńskich księgarń, które padły ofiarą niemieckich bombardowań. "To właśnie książki wlewają w nasze serca najwięcej nadziei".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
14-06-2022 o godz 19:52 przez: Renata
Dziś przychodzę do Was z zupełnie innym gatunkiem książki jaki czytam. A mianowicie z książką z motywem historycznym.. Pamiętam z czasów liceum przeczytałam wszystkie lektury z okresu dwudziestolecia międzywojennego, wtedy bardzo interesował mnie ten temat. "Ostatnia księgarnia w Londynie" Madeline Martin to powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach i gdy ją czytałam miałam ciarki na plecach. Książka opowiada o losach młodej kobiety Grace Benett i jej przyjaciółki Viv, które przeprowadzają się do Londynu tuż przed wojną. Zamieszkują u koleżanki, zmarłej matki Grace- pani Weatherford i jej syna Collina. Dziewczyny podejmują pracę, Viv jako ekspedientka w centrum handlowym, a Grace trafia do zaniedbanej księgarni. Nie mając referencji tylko na taka pracę mogła liczyć by później mieć możliwość lepszego wyboru. Księgarnia Primrose Hill prowadzona jest przez gburowatego starszego pana Evansa który nie bardzo jest zadowolony z tego faktu. Postawiony przed faktem dokonanym przez panią Weatherford przyjmuje dziewczynę do pracy. Grace postanawia doprowadzić sklep do porządku. Przywiązuje się do księgarni ale również znajduje tutaj swoją nową pasję - czytanie. Do której ją zachęcił poznany inżynier George Anderson. Niestety nie dane im jest poznać się bliżej bo zostaje on powołany do służby. Pozostaje im tylko pisanie i książki. Jak potoczą się ich losy? Czy wojna odbierze im szanse na bliższe poznanie się? Czy przeżyją wojnę? Tego sami musicie się dowiedzieć. historia ta pokazuje, że nawet w obliczu takiej tragedii, jaką jest wojna, można odnaleźć cząstkę "normalności" w czymś tak prozaicznym jak czytanie książek. A opisy w książce są tak realistyczne że czułam się jakby Grace odprowadzała mnie po londyńskich uliczkach jakbym była częścią tej historii. To powieść o miłości do książek, do drugiego człowieka i przyjaźni aż po grob. A końcówka była tak naładowaną emocjami że nie mogłam zasnąć. Nie obyło się bez łez. Książkę czyta się z zapartym tchem a styl autorki jest lekki i przyjemny przez co książkę pochłania się ot tak. Pomysł z pokazaniem co czyta główną bohaterką.. Super.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-07-2022 o godz 23:47 przez: kamilamielno
BRUNETTE BOOKS Główna bohaterka powieści Grace Bennett po śmierci swoich rodziców przyjeżdża w 1939 roku do Londynu ze swoją przyjaciółką Viv. I to tuż przed wybuchem wojny. Całe życie marzyła o zamieszkaniu w wielkim mieście i jej marzenie spełniło się.  Grace zatrudnia się w zakurzonej księgarni Primrose Hill Books, której właścicielem jest gburowaty i oschły pan Evans, któremu jakby nie zależy na sprzedaży.  Grace z nudów zaczyna wprowadzać zmiany w zaniedbanej księgarni. Energiczna dziewczyna powoli zaczyna kochać książki.  Wybucha II wojna światowa i Londyn zostaje pogrążony w ciemności przez spadające bomby.  Wkrótce w mieście zostają tylko kobiety, które pogrążone w rozpaczy szukają pocieszenia w literaturze.  Jak Grace odnajdzie się w nowej rzeczywistości? Jeśli jesteście ciekawi jak Grace przetrwa ten trudny czas sięgnijcie po tę książkę.  "Ostatnia księgarnia w Londynie" to przepiękna i wzruszająca opowieść o dramacie wojny, bólu, strachu,  przyjaźni, miłości i fascynacji literaturą, która daje siłę Grace podczas ciężkich czasów wojennych.  Autorka wymyśliła ciekawą fabułę I świetnie skonstruowała bohaterów.  Z wielkim zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów.  Autorka stworzyła prawdziwy rollercoaster emocjonalny,  od którego nie mogłam oderwać się ani przez chwilę.  To historia,  która wzrusza i dostarcza wachlarz emocji. Na dodatek inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, a autorka znakomicie i dobitnie opisała to, co działo się podczas wojny  bombardowania miasta. Podczas czytania tej książki czułam wszystkie emocje towarzyszące bohaterom powieści.  Wzruszyłam się mocno, dlatego polecam Wam, żebyście przyszykowali sobie chusteczki.  To historia,  która daje nadzieję.  Zobaczycie jaką moc ma literatura i przekonacie się, że daje pocieszenie w trudnych chwilach.  Ta powieść skradła moje serce.  Gwarantuję, że będziecie zachwyceni tą książką.  Coś pięknego! Polecam z całego serca!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2022 o godz 22:45 przez: ksiazkowelove_1
Sierpień 1939. Londyn szykuje się do wojny, podczas gdy armia Hitlera szturmuje Europę.  Grace Bennet, wraz z przyjaciółką Viv przeprowadza się do Londynu. Po latach snów na jawie i planowania, w końcu znalazły się w wymarzonym miejscu. Dziewczęta wysiadając na peronie, czują się wolne i szczęśliwe. Z dala od despotycznego wujka Grace i surowych rodziców Viv, mogą wreszcie rozwinąć skrzydła. Nie spodziewały się jednak, że w Londynie zastaną bunkry, worki z piaskiem i zasłony zaciemniające w oknach… Zamieszkują u najserdeczniejszej przyjaciółki zmarłej matki Grace, Pani Weaterford. Kobieta nie tylko daje ciepły kąt, ale także pomaga znaleźć pracę. I tak o to Grace zatrudnia się w „Primrose Hill Books”, której właścicielem jest gburowaty pan Evans. Ma być to tylko tymczasowa posada na pół roku, żeby zdobyć referencję. Jednak stopniowo wprowadza w księgarni zmiany i powoli zaczyna rodzić się w niej miłość do książek. W czasie coraz brutalniejszych ataków na pogrążone w ciemności miasto, dziewczyna odkrywa potęgę opowieści, które potrafią zjednoczyć lokalną społeczność w niewyobrażalny sposób… „…Jednak niezależnie od czerpanej przyjemności z lektury nikt jej nie przygotował na słodko-gorzkie zakończenie. Nikt jej nie powiedział, że po przeczytaniu książki poczuje się samotna, jakby pożegnała bliskiego przyjaciela…” Bardzo dobra, krótka lektura. Chociaż przenosimy się w czasy drugiej wojny światowej, to książka nie jest nudną lekcją historii. Nie jesteśmy na froncie, tylko poznajemy odzwierciedlenie uczuć w tych ciężkich czasach z perspektywy kobiety. Czasy niby tak odległe, a temat jednak na czasie. Mężczyźni zaciągają się do wojska, dzieci ukrywane w bezpiecznych miejscach. Kiedy wszystko wokół jest szare i pełne napięcia dla Grace książki stają się wytchnieniem i oderwaniem od rzeczywistości. Wystarczy dać się zatracić w czytaniu, a problemy dnia codziennego potrafią na chwilę odejść w zapomnienie.  „Ostatnia księgarnia w Londynie” to połączenie literatury, dramatu, romansu i wojny. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2022 o godz 17:24 przez: Anonim
W ostatnim czasie miałam możliwość poznać twórczość Madeline Martin. W moje ręce trafiła powieść pt. "Ostatnia księgarnia w Londynie", opowiadająca historię Grace Bennett, młodej kobiety pojawiającej się w Londynie w 1939 roku. Zawsze marzyła ona o przeprowadzce do stolicy. Nie spodziewała się jednak, że jej wyjazd z przyjaciółką Viv, zmusi je do życia w ciągłym strachu. Dziewczyny zastają w stolicy bunkry, worki z piaskiem i zasłony zaciemniające w oknach. Grace, ku swojemu zaskoczeniu, zatrudnia się w księgarni, której właściciel okazuje się zwykłym gburem. Księgarnia jest zakurzona i bardzo słabo się prezentuje, dlatego Grace próbując znaleźć sobie zajęcie, zaczyna wprowadzać tam zmiany. Budzi się w niej także miłość do książek i nie tylko... Madeline Martin daje nam powieść, która ma w sobie tak wiele emocji, że trudno to opisać. Wielokrotnie odczuwam strach podczas czytania, ale również płakałam i śmiałam się wraz z bohaterami. Greaze okazała się być uroczą kobietą o wielkim sercu. Była wrażliwa, a jednocześnie silna i wiedziała czego chce. Według mnie takie połączenie było idealne. Lubię, kiedy kobiety w literaturze są delikatne, ale też konkretne, zorganizowane i potrafią wziąć sprawy w swoje ręce. Taka właśnie okazała się główna bohaterka. Ta powieść, to połączenie romansu i obyczaju z tłem historycznym. Pojawia się wojna, co sprawia, że historia jest energiczna, emocjonalna, zaskakująca, a miejscami bolesna i smutna. To powieść to rollercoaster uczuć, dlatego polecam ją osobom o mocnych nerwach. Mogę powiedzieć, że w tej książce nic nie jest pewne. Nie możemy być pewni bezpieczeństwa nawet głównych bohaterów, ponieważ śmierć czyha na każdym rogu. Rzadko kiedy książki mają w sobie tyle emocji, które oddziałują na czytelnika, a ja to uwielbiam. Do tej książki trzeba mieć silną psychikę i paczkę chusteczek w zasięgu ręki. Według mnie, zapada ona w pamięci, uczy, nie zanudza, jest nieodkładalna, ale miejscami bardzo smutna. Mimo wszystko, gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-10-2023 o godz 14:44 przez: mietowa_czytanka
Ostatnia księgarnia w Londynie to książka, która na długo zostanie w mojej głowie. Zabrałam ją ze sobą, jako zaległą lekturę, kładąc się do szpitala. Kiedy zaczęłam ją czytać, przepadałam. Byłam wściekła, bo współlokatorka na sali ciągle gadała 😂 albo gasiła światło po 20 🤦 Tak więc, nie mogłam się już doczekać, kiedy wrócę do domu i ją dokończę. Historia niezwykle łapie za serce i sprawia, że nie można się od niej oderwać. Grace to młoda dziewczyna, która dorosłe życie zaczyna już jako sierota, na dodatek okazuje się, że nawet dom jej rodziców należy do wuja, który traktuje ją jako tanią siłę roboczą. Pewnego dnia, wraz ze swoją przyjaciółką Viv, postanawiają wyjechać do Londynu, do Pani Weatherford - serdeczniej przyjaciółki niegdyś żyjącej mamy Grace. Jest sierpień 1939 roku, wszędzie wisi widmo zbliżającej się wojny i nieobliczalnego Hitlera. Obie przyjaciółki, dzięki pomocy Pani Weatherford znajdują pracę, która pozwala im zarobić na utrzymanie. Grace jednak nie jest zadowolona ze swojej posady. Praca w zaniedbanej księgarni Pana Evensa, daje jej jednak możliwość zdobycia referencji, które otworzą jej furtkę do poszukiwania lepszej pracy. Kiedy do Londynu docierają Niemieckie bombowce, życie Grace przewraca się do góry nogami... Była to moja pierwsza z twórczości Madeline Martin, ale już wiem, że na niej nie poprzestanę. Autorka posiada genialne pióro oraz warsztat pisarski, bowiem powieść dopieszczona jest w każdym szczególe. Niezwykłe opisy budynków, londyńskich ulic i otoczenia są tak precyzyjne, a zarazem lekkie w czytaniu, że pozwalają czytelnikowi przenieść się w wyobraźni w te miejsca i czuć realizm wszystkich wydarzeń. Każda emocja, każda strata była przeze mnie odczuwana na równi z bohaterami w książce. Łzy leciały mi z oczu same w niektórych momentach. Książka jest bardzo bogata w przesłania i cenne lekcje życia, które dają wiele do myślenia. Bardzo się cieszę, że mogłam ją przeczytać i zaczerpnąć płynące z niej mądrości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-07-2022 o godz 09:57 przez: Grażyna a Czyta
Grace, po śmierci rodziców, wraz z przyjaciółką Viv, przeprowadza się do Londynu. Jednak miasto, po którym obie kobiety, spodziewały się blichtru i splendoru, teraz przygotowuje się do wojny. Wszędzie widać przygotowane schrony, mieszkańcy choć jeszcze cieszący się codziennością, czują na plecach oddech nadchodzących nieuchronnie wydarzeń. Dziewczyny podejmują pierwszą pracę. Grace zaczyna swoją przygodę w księgarni u Pana Evansa, który niekoniecznie jest uradowany z obecności dodatkowej osoby. Czy kobiety odnajdą się w nowej rzeczywistości? Jak przetrwają ten trudny okres? Autorka zabiera nas w pełną emocji podróż do targanego przez wojnę Londynu. Pokazała inne oblicze wojny, nie to bezpośrednio z frontu ale to które obserwujemy oczami zwykłego obywatela, mieszkańca, który chce pomóc nie tylko bliskim ale i zupełnie obcym ludziom, którym przyszło żyć w tych trudnych czasach. Alarmy przeciwlotnicze, ucieczki do schronów, ataki bombowe na Londyn, to właśnie codzienność, w której przyszło żyć Grace. To cudowna postać, którą wręcz pokochałam za jej ciepło, wytrwałość i otwartość. Jest pełna empatii i chęci niesienia pomocy. To jak angażuje się w sprawy obywateli, pracę w księgarni- oddaje się tym zajęciom całym sercem, co sprawia, że jest taka wyjątkowa. Wraz z bohaterami, zaznamy małych radości, które cieszą i dają promyk nadziei na lepsze jutro, jak i przeżyjemy z nimi żałobę, ból po stracie mężów, synów, cierpienie matek wysyłających swoje dzieci na wieś, z dala od niebezpieczeństwa wiszącej w powietrzu bomby. Ta powieść jak dla mnie już jest ponadczasowa. Ogrom emocji jaki zaznałam w czasie lektury sprawiał, że nie mogłam się od niej oderwać. Pokazuje ludzką dobroć, zagubienie jak i wolę walki o lepsze jutro a przede wszystkim nieśmiertelną moc literatury, która dzięki Georgowi, dała Grace możliwość znalezienia ukojenia od smutków i niebezpieczeństwa, w którym przyszło żyć kobiecie. Zachęcam Was serdecznie do przeczytania tej pozycji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-07-2022 o godz 14:03 przez: Agata G.
Londyn przygotowuje się do wojny. W tym czasie do miasta przyjeżdża Grace Bennet ze swoją przyjaciółką Viv. Nie spodziewa się widoku worków z piasku, przygotowanych schronów i konieczności noszenia ze sobą masek przeciwgazowych. A tym bardziej nie spodziewa się, że zacznie pracę w księgarni – przecież z książkami nigdy nie miała nic wspólnego. Żadnego książkoholika nie trzeba przekonywać do tego, jak wielką moc mają książki, ale czy rzeczywiście jesteśmy tego świadomi? Madeline Martin w bardzo emocjonujący sposób pokazuje ich rolę w swojej powieści "Ostatnia księgarnia w Londynie". Książki zmieniają życie Grace. W stolicy Wielkiej Brytani odkrywa swoją pasję, a ta pozwala jej przetrwać – dosłownie. Zyskuje przyjaciół, a w zasadzie nową rodzinę, cel w życiu, miłość i odkrywa swoje miejsce na ziemi. Ta historia jest smutna, jest w niej wiele bólu, ale daje także nadzieję. Autorka pokazuje, że książki integrują, są dla wszystkich (poza Hitlerem ;)) i potrzebne w najgorszym czasie. "Ostatnia księgarnia w Londynie" to powieść historyczna inspirowana prawdziwymi zdarzeniami z okresu II wojny światowej. Madeline Martin pomija kwestie polityczne, a pokazuje wydarzenia z perspektywy mieszkańców Londynu. To między innymi schrony budowane obok domów, warzywa zamiast rabatek z kwiatami i racjonowanie żywności. Początkowa niepewność co do losów miasta przeradza się w codzienność obarczoną bombardowaniami. Autorka w poruszający sposób ukazuje sytuację kobiet, których mężowie zostali powołani do wojska, a dzieci wywiezione na wieś do obcych ludzi. Madeline Martin pisze o przerażających wydarzeniach, ale nie zarzuca czytelnika brutalnymi opisami, polityką, czy szczegółami z historii Londynu w czasie bombardowań. Dzięki temu książka to opowieść przede wszystkim o emocjach: o stracie, żałobie, a także o rodzącej się pasji, którą można zarazić tłumy. A zakończenie daje nadzieję, że w najgorszych czasach można zyskać rodzinę wśród obcych ludzi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-07-2022 o godz 17:59 przez: Zaneta Liniatura
Życie pisze niesamowite scenariusze. I wystawia nas na próby. Czasami przenosi nas w miejsca, o których nigdy byśmy nie pomyśleli. Splata nasze losy z ludźmi, których nigdy nie obdarzylibyśmy nawet jednym spojrzeniem. Sprawia, że robimy rzeczy, o które byśmy siebie nie podejrzewali. Potrafi być bardzo zaskakujące. I takie właśnie okazuje się życie Grace Bennet – bohaterki „Ostatniej księgarni w Londynie”, książki Madeline Martin, wydanej przez MUZĘ. „A przynajmniej ona potrzebowała, by przypomnieć sobie o tym, co miała nadzieję odbudować. Kiedyś. Jakoś”. Literatura, miłość i wojna Grace przybywa wraz ze swoją przyjaciółką do Londynu kilka dni przed wybuchem wojny. Zamiast czerpać pełnymi garściami z rozrywek miasta, śmiać się i tańczyć, mają przed oczami zaciemnione szyby, schrony i obrazy bombardowania. Poznajemy codzienne życie bohaterów, którzy poddawani są ogromnym próbom – małe i wielkie dramaty. Grace marzy o pracy w modnym sklepie, ale nie ma referencji, więc jedyne, na co może liczyć, to zatrudnienie w niewielkiej, podupadającej księgarni. Jej właściciel, starszy jegomość, zdecydowanie nie darzy jej sympatią. Grace nie zna się na literaturze, czuje się zagubiona i zniechęcona, ale jej kreatywność i tak zwycięża. Ma świetne pomysły na promowanie książek i wkrótce zaczynają one przynosić efekty. Pewnego dnia zjawia się też on – George – przystojny młodzieniec, który zaraża ją miłością do czytania. Grace zaczyna od „Hrabiego Monte Christo”, i już wiemy, że przepadnie. „Książki przypominają nam o tym, że nigdy nie wolno tracić nadziei”. Wyjątkowa opowieść Książki mają niezwykłą moc. Pozwalają uciec od szarej rzeczywistości i okropieństwa wojny. Przenoszą nas w zupełnie inne światy i rozwijają wyobraźnię. Ale mogą uczynić znacznie więcej. To tajemna platforma porozumienia między dwojgiem ludzi. Rozmowa i miłość. Połączenie poprzez literaturę jest magiczne. Madeline Martin pokazuje nam właśnie takie czary.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-06-2022 o godz 16:21 przez: lovlyx3
"Ostatnia księgarnia w Londynie" autorstwa Madeline Martin to wspaniała i wzruszająca historia o miłości, wojnie, stracie i sile literatury ❤️ Główna bohaterką książki jest Grace, która wraz z swoją przyjaciółką Viv przyjeżdża do Londynu aby móc zacząć nowe życia z dala od prowincjonalnego Drayton. Przyjaciółki przeprowadzają się do Londynu w sierpniu 1939r. w tym czasie stolica już zaczyna przygotowania do wojny, która została rozpoczęta przez Hitlera i już szturmuje Europę. Kobiety zastają w stolicy, bunkry, zasłonięte okna czy worki z piaskiem. Grace, która nie uzyskała referencji, aby je uzyskać zaczyna pracować w zakurzonej księgarni prowadzonej przez gburowatego Pana Evansa. Kobieta nie jest z tej pracy zadowolona, ale planuje tam zostać pół roku i uzyskać referencje, a później od razu zmienić pracę, na taką która będzie ją interesować. Jednak im dłużej pracuje tym bardziej jej się ta praca podoba. Zaczyna wprowadzać w księgarni coraz więcej zmian, które stopniowo przyciągają coraz większą ilość klientów. Powoli również rodzi się w niej miłość do książkę. Podczas wojny kobieta również zaczyna pomagać podczas bombardowań, widząc wiele okrucieństwa i zła Grace odkrywa potęgę opowieści, które zaczynają jednoczyć lokalną społeczność i choć w minimalnym stopniu dają ludziom trochę szczęścia w tych wojennych czasach. Choć rzadko sięgam po literaturę wojenną to ta powieść bardzo mi się spodobała. Jest to połączenie literatury wojennej i romansu. Historia pokazuje jak ludzie starają się w miarę normalnie funkcjonować podczas wojny. Nie jest to lekka książka, znajdziemy w niej wiele strachu, bólu czy straty jednak miłość i szczęście także się w niej znajdzie. Czytając tą powieść momentami miałam łzy w oczach i bardzo wczułam się w losy naszej bohaterki. Polecam wszystkim miłośnikom literatury "Ostatnią księgarnie w Londynie", myślę że przypadnie Wam ona do gustu ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-08-2022 o godz 11:41 przez: adzia1983
Pozycja, którą chcę Wam dzisiaj polecić, jest powieścią historyczną osadzoną w Londynie w czasie II wojny światowej. Jak się domyślacie, nie będzie to lekka i przyjemna opowiastka. Raczej trudna i niezmiernie poruszająca. Grace i Viv, młode dziewczęta z wiejskich rejonów Anglii, przeprowadzają się do wymarzonego Londynu. Dach nad głową znalazły u starej przyjaciółki nieżyjącej już mamy Grace. Cudowna pani Weatherford przyjęła je z otwartymi ramionami i otoczyła troską. Obie przyjaciółki pragną pracować w luksusowym sklepie, ale tylko Viv udaje się dostać wymarzoną posadę. Natomiast Grace, aby zdobyć list polecający, będzie musiała przemęczyć się w księgarni Primrose Hill Books u pana Evansa - nie jest z tego powodu zachwycona, bo książki nie są jej specjalnością. Jednak z czasem pokocha słowo pisane i, co więcej, pięknie rozwinie zakurzoną księgarnię w miejsce, do którego ludzie będą chętnie przychodzić. Ponadto kobiety działają w służbach pomocniczych w czasie wojny i obie ponoszą pewne straty. Są dzielne i się nie poddają. Bombardowania Londynu, racjonowanie żywności, strata bliskich i ciągły strach naznaczają ich los. Ale dla Grace i jej sąsiadów książki okazują się ratunkiem! Dlaczego? Pozwalają oderwać się od smutnej rzeczywistości, nabrać nadziei i zjednoczyć okoliczną ludność. Jest to opowieść o przetrwaniu, miłości, przyjaźni i odwadze, ale także o nadziei. Bohaterkami są cudowne, młode kobiety, które żyły w trudnych czasach i wykazały się wielką determinacją i hartem ducha. Mimo, że jest tu mnóstwo smutnych historii, to jednak tchnie z niej otucha. Autorka przepięknie pokazuje, jak ważne w naszym życiu są opowieści - takie, które pozwalają się oderwać i znaleźć zupełnie gdzie indziej - nawet uciec w myślach od bombardowanego Londynu. Bohaterka pokochała książki i dzięki nim pomagała przetrwać innym ten trudny czas. E-book dostępny w aplikacji Empik Go.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-06-2022 o godz 19:02 przez: Wiktoria
Witajcie po dłuższej przerwie! ❤ W końcu mam czas na czytanie. Nic już nie zaprząta moich myśli. Najpierw egzamin (teoria) zawodowy, później teoria z prawa jazdy, a dziś egzamin praktyczny. Wszystko zdane! 😍Czas na czytanie 😘. * W nagrodę przeczytałam książkę "Ostatnia księgarnia w Londynie". Był to niesamowicie dobry wybór! Książka przepełniona jest miłością, niezliczonymi pokładami nadziei a przede wszystkim pokazuje jak ważną rzeczą jest cieszenie się z tego co mamy tu i teraz. Im, bohaterom książki, udowodniła to II wojna, bombardowania Londynu. Niestety ale ona nie oszczędza nikogo, nie patrzy na wiek. Czytając tego typu powieści, zawsze pojawia mi się w głowie myśl, że są one inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, jest w nich jakaś cząsteczka prawdy. Ta myśl przeraża ale i zachwyca jednocześnie... * Sierpień 1939 to czas kiedy Hitler zapuszcza szpony na tereny Europy. Londyn szykuje się jak może na starcie wszechczasów. Grace razem ze swoją wierną przyjaciółką, chcąc wyrwać się z toksycznej rodziny, udają się do stolicy z nadzieją na lepsze życie. Niestety trafiają w sam środek burzy. Wyzwania rzucane młodym dziewczętom pod nogi wywołają w nich ogromne pokłady heroizmu i oddania ojczyźnie, na każdym kroku będą się poświęcać swoje zdrowie ale i życie. Ku chwale wolnej Wielkiej Brytanii. Grace szukając pracy trafia do księgarni Primrose Hill Books, której właściciel przyprawia o gęsią skórkę. Jest opryskliwy i niemiły, lecz dziewczyna wie, że zmiany, które chce wprowadzić, będą powiewem świeżego powietrza w życiu sklepu. Wystarczy jej tylko zaufać. * Ostatnie rozdziały książki rozdarty moje serce na strzępki. Emocje przy czytaniu są nie do opisania a tym bardziej opanowania. Cieszę się, że powieść trafiła w moje ręce. Gratuluję autorce @madelinemmartin stworzenia literackiego dzieła. ❤ A Was kochani zachęcam do dania jej szansy. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-07-2022 o godz 12:55 przez: lady in read
Grace wraz ze swoją przyjaciółką Viv postanawiają wyrwać się ze swojej rodzinnej miejscowości i zacząć życie od nowa w wielkim Londynie. Stolica nie wygląda jednak tak, jak sobie ją wyobrażały. Na każdym kroku widać było przygotowania do zbliżającej się wojny. Piękne i urokliwe miasto powoli zmienia się w poligon. Mimo przykrej rzeczywistości, dziewczęta starają się żyć normalnie i rozpoczynają intensywne poszukiwania pracy. Gdy Grace zostaje zatrudniona w księgarni, ciężko jej ukryć rozczarowanie. Nie miała zbyt wiele czasu na czytanie, więc jej wiedza o książkach jest znikoma. Sprawy nie ułatwia również, zrzędliwy właściciel księgarni, który nie kryje niechęci do nowej ekspedientki. Wbrew wszystkim przeciwnościom w Grace powoli zaczyna się tlić iskierka zamiłowania do książek. Czy rozpali się na dobre? Zobaczymy… Wspaniała historia ukazująca brutalny obraz wojny, toczącej się w samym sercu Wielkiej Brytanii. Autorka doskonale pokazała, że książki odgrywają szczególną rolę w życiu każdego człowieka. Potrafią przynieść ukojenie w nawet najcięższych chwilach. Dobra historia pozwala choć na moment oderwać się od przykrej rzeczywistości i zatracić w pięknej, choć odległej od normalności fabule. Wiele wzruszeń towarzyszyło mi podczas czytania tej pozycji. Zawsze kiedy sięgam po literaturę wojenną, czy obozową bardzo utożsamiam się z losami bohaterów. Ciężko mi było czytać opisy bombardowań Londynu. To niewyobrażalne jaki ludzie musieli odczuwać wtedy strach. Niemal namacalny widok każdego zrujnowanego budynku, który jeszcze kilka godzin wcześniej był czyimś domem. Bardzo emocjonalnie podeszłam do tej pozycji, szczególnie biorąc pod uwagę wydarzenia rozgrywające się obecnie za naszą wschodnią granicą. Żadne słowa nie są wstanie oddać uczuć, które towarzyszyły mi podczas czytania tej książki. Zdecydowanie najlepsza pozycja jaką ostatnio czytałam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2022 o godz 21:21 przez: Anonim
I kolejna książka, przy której płakałam. Oj wzruszam się ostatnio 😀 Słowa przelane na kartki papieru i mała zakurzona księgarnia na Primrose Hill - to tam ostoję przed II wojną światową odnajduje młoda dziewczyna Grace Bennett. Jednak początek nie zwiastował nic dobrego a niechęć do książek wzmaga właściciel księgarni. Rozbudzenie w niej pasji do literatury następuje, gdy mężczyzna George podarował jej książkę. Niestety nie jest dane poznać się im bliżej, ponieważ zostaje on powołany do służby. Pozostaje im pisanie i książki. Co dla tych dwojga zgotuje los, czy znów się zobaczą? " Czytanie jest... Jak podróż bez konieczności wsiadania do pociągu, albo na statek, odkrywanie nowych niesamowitych światów. Otrzymanie nowego życia i szansy spojrzenia na wszystko z perspektywy innego człowieka. Nauka bez konieczności mierzenia się z konsekwencjami własnych błędów i ryzyka porażki." Wojna jest okrutna i podczas najgorszych wydarzeń kobieta odkrywa jaką moc jednania lokalnej społeczności mają w sobie - książki. Przedstawiony świat wciąga od pierwszej strony a lekkie pióro Autorki nie pozwala się oderwać od czytania. Co mogę powiedzieć o głównej bohaterce? Udowadniała ludziom, że pomimo bomb i nalotów, można odnaleźć chwilę spokoju na oderwanie się od tego wszystkiego. Przekazywała innym, że wszystko może być dobrze tak jak w książkach, które czytała. " Bo właśnie książki wlewają w nasze serca najwięcej nadziei" O czym jest ta książka? O wsparciu, wzajemnym pocieszeniu, cierpieniu. Uzmysławia ona czytelnikowi, że w obliczu tragedii, wszyscy są równi. Nie ma podziału na biednych, bogatych, lepszych, gorszych. Też tak macie, że odrywacie się od codzienności czytając książki? Ja tak mam ❤️ Zdecydowanie polecam przeczytać ❤️ #ostatniaksięgarniawlondynie #madelinemartin #wydawnictwomuza #czytam #yoloczytam #bookstagram #księgarnia #wojna #ból #milość
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-01-2023 o godz 14:36 przez: beauty.book.cats
W tej powieści autorka przenosi nas w najtrudniejsze, wojenne czasy, jednocześnie napełniając nasze serca wiarą, otuchą i optymizmem. Grace wraz z przyjaciółką Viv przyjeżdża ze wsi do Londynu w 1939 roku. Ich marzeniem jest życie w mieście i praca w sklepie. Niestety, z powodu braku odpowiednich referencji, Grace nie może pracować w Harrodsie i pozostaje jej tylko praca w zakurzonej księgarni, niezbyt zachwyconego tym faktem właściciela, pana Evansa. Grace nie ma pojęcia o książkach, nigdy nie miała na nie czasu, jest przerażona tym, że jej rola polega m.in. na doradzaniu klientom w wyborze tytułów. Pewnego dnia jeden z nich podaruje jej tom "Hrabiego Monte Christo". Kiedy wybucha wojna, wybucha też miłość dziewczyny do literatury. Wstępuje również w szeregi ARP, organizacji, która za zadanie miała pilnowanie zaciemnienia w oknach londyńczyków, a później sprawne prowadzenie ich do schronów przeciwbombowych. Swoje życie Grace dzieli teraz pomiędzy nocne dyżury w ARP i pracę w Primose Hill Books, którą wzorem innych tego typu sklepów doprowadziła do porządku i świetności. Każdego popołudnia czyta też londyńczykom na głos polecane przez siebie dzieła, czym zjednuje sobie coraz większe grono klientów i przyjaciół. Ponury pan Evans staje się dla niej kimś w rodzaju nieżyjącego ojca, a Grace po pół roku pracy już nie chce referencji i pracy w Harrodsie. Na Londyn prawie każdej nocy spadają bomby, obracając w gruzy m.in. całą ulicę pełną sklepów z książkami. Primose Hill, położona na uboczu zostaje ostatnią księgarnią w Londynie. Aż do pewnej nocy, kiedy zawalił się świat Grace... Wspaniała książka dla miłośników literatury, tematyki wojennej i dla wszystkich innych. To powieść z przesłaniem, bardzo mądra i poruszająca. O sile książek i sile przyjaźni. O odwadze i bohaterstwie zwykłych ludzi. Jedna z najlepszych, jakie czytałam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2022 o godz 16:57 przez: Niegrzeczne_literki
Które książki wzbudzają w Was najwięcej emocji? Czy są tematy, które potrafią wycisnąć z waszych oczu łzy? Grace zabiera nas do czasów, którym rządzi strach, niepewność i smutek. Okres okolowojenny nie był łaskawy dla bohaterów powieści. Po stracie matki Grace spełnia swoje marzenia i wraz z Viv opuszcza Drayton, przenosząc się do miasta wielkich możliwości-Londynu. Ogromne podniecenie maleje, kiedy orientują się, że miasto pełną parą przygotowuje się do wojny, która zakrywa mroczną szatą całą Anglię. Zmiany nie przychodzą z łatwością, a sprawy nie ułatwia fakt, że Grace nie otrzymała referencji od wuja, u którego pracowała. Brak możliwości podjęcia innej pracy, zmusza dziewczynę do rozpoczęcia "kariery" w bibliotece, która lata świetności ma już daleko za sobą. Dotychczasowe lektury, z którymi miała styczność, ograniczały się jedynie do baśni. Skąd więc myśl, że będzie potrafiła odpowiednio przekonać klientów, do zakupu którejś z pozycji? Książka ta, wywarła na mnie spore wrażenie oraz zabrała w melancholijną podróż do czasów, w których to Hitler wiódł prym. Autorka nie szczędziła nam licznych opisów, ukazujących prawdziwe oblicze życia w tamtych czasach. Wszechobecny strach i niepewność były widoczne na każdym kroku, jednak mogliśmy dostrzec również namiastki szczęścia, które dziś wydają nam się być trywialne. W powieści możemy odnaleźć także romans, który budzi się między Grace a Georgem. Mężczyzna skrada nie tylko serce głównej bohaterki, ale również zaszczepia miłość do literatury. Okropny los szybko stawia na ich drodze do szczęścia barierę, wysyłając mężczyznę na wojnę. To opowieść o smuktu, stracie i żalu, ale również o mocy przyjaźni, miłości i pasji. To historia o człowieku, który jest w stanie unieść o wiele więcej, niż mogłoby mu się wydawać. Dziękuję wydawnictwu @wydawnictwomuza za egzemplarz recenzencki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji