4/5
23-06-2014 o godz 08:24 przez: elżunia
Bardzo trudno streścić w kilku zdaniach sagę z taką ilością wydarzeń, bohaterów. Tym bardziej, że akcja zaczyna się już w 1965 roku i trwa co najmniej kilka dekad. W tym czasie poznamy losy bohaterów, które w pewnym momencie się ze sobą zbiegną i połączą ze sobą. Jeśli miałabym w jednym zdaniu napisać o czym jest ta powieść to zdecydowanie powiedziałabym, że jest to powieść o przemocy. Przemocy motywowanej kulturą i polityką, której ofiarami w większym stopniu padają kobiety oraz osoby nieheteronormatywne. W „Okruchach raju” Tanya Valko zabiera nas do państwa i świata tak różnego od naszego, że aż ciężko go sobie wyobrazić. Całe szczęście poświęca ona wiele uwagi na przybliżenie go w szczegółach. Wiele dowiadujemy się o obyczajach, indonezyjskiej specyfice islamu (jest o wiele bardziej liberalny niż na przykład w Arabii Saudyjskiej), pozycji kobiet. Bardzo wiele dowiadujemy się także o życiu najbiedniejszej części indonezyjskiego społeczeństwa, zarówno tej zamieszkującej slumsy Dżakarty, jak i zamieszkującej wieś.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-06-2014 o godz 11:40 przez: 007Matrioszka
Tanya Valko jest pisarką nie bojącą się trudnych tematów. A przecież temat kobiet w krajach islamskich rodzi wieli kontrowersji. W nas dodatkowo budzi silne emocje oporu. I z takiej pozycji jest pisana także ta książka. Moralna wyższość autorki powieści, jej bohaterek nie ulega wątpliwości. Bodaj jest tylko trzech fajnych facetów w tej powieści – jeśli dobrze pamiętam. To mąż Fatumy, Janek oraz syn Meili Karim. Cała reszta to nie mężczyźni, ale jakieś monstra. Odrażające i godne tylko kamieniowania. Nie no celowo przesadzam, no ale jak można na spokojnie o nich pisać. Powieść zaczyna się mocnym akcentem i cała treść jest utrzymana mniej więcej w podobnej tonacji. Co oznacza, że emocji to w tej książce nie brakuje. Myślę, że ta książka może spodobać się w równym stopniu kobietom i mężczyznom. Owszem Valko głównie pisze dla kobiet, ale ta powieść akurat jest pod względem treści powiedziałabym ogólnoludzka. Losy opisane są przecież łapiące za serce. W sposób w jaki współczujemy biednym, poszkodowanym, ofiarom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-06-2014 o godz 19:25 przez: perun XXXXXXXXX
W życiu tych bohaterów nagromadziło się bardzo dużo złych rzeczy. Ich serca popękały, dusze skostniały, ale nadal są ludźmi. Pierwszy tom sagi jest moim zdaniem o oczyszczeniu. O potrzebie wyznania, opowiedzenia o swoim doświadczeniu i próbie znalezienia zrozumienia u drugiego człowieka. To jest taki szabat ofiar. Każda z nich doznała wiele zła, choć sama chyba nie była złym człowiekiem. Czy ludzie o tak wyraźnej przeszłości mają szansę na miłość? Pewnie się dowiemy w drugim tomie. Nadal będą bronił stwierdzenia, że Tanya Valko to jedna z lepszych rzeczy jaka się przydarzyła polskiej literaturze mainstreamowej od dawien dawna. Po pierwsze jej powieści są daleki od polskiego grajdołka. Nie pisze ona także o hermetycznych sprawach. Jej powieści spokojnie można przetłumaczyć na dowolny język świata i znajdą swoich czytelników. Kolejna sprawa to język. Pisze ona prosto, ale nie prostacko. Dobrze buduje nastrój swoich powieści. Na bohaterów wybiera osoby o których chce się czytać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-07-2014 o godz 17:29 przez: Zamezna
Po przeczytaniu najnowszej powieści Tanyi Valko nie wiem czy bym chciała zamieszkać w Indonezji, ale z pewnością chciałabym odwiedzić ten kraj. Powieść mi się podobała i ciekawa jestem jaka będzie jej kontynuacja. Nawet ją sobie trochę wyobrażałam, choć w takim duchu filmów Tarantino, że te kobiety wezmą odwet na tych oprawcach. Za wszystkie upokorzenia. Momentem, który mnie zmroził, ale i który mi się spodobał był ten, w którym Meila robi porządek z gwałcicielem. „Okruchy raju” to powieść na tyle bogata w treść, że nie sposób w sumie jej streścić jakoś sensownie. Zresztą jakby się ją streściło to cała zabawa by się nie udała. Powiem, że w bardzo udany sposób łączy ona egzotykę, wątki polskie, „starych bohaterów” Valko z poprzednich powieści w jedną spójną opowieść. Zorkiestrowanie tych elementów wyszło bardzo fajnie i dobrze się czyta tę powieść. Miejscami nawet bardzo dobrze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-06-2014 o godz 19:01 przez: Rumunka1970
Johan van der Berg to ojciec jednej z głównych bohaterek. Postać w świecie powieściowym nie tak znów znacząca, ale chcę o nim wspomnieć, bo spodobała mi się jedna scena. Otóż dla Meili swej córki był on ojcem chyba idealnym. Wprawdzie był umiarkowanym komunistą, człowiekiem trochę jednak czerpiącym profity z kolonialnej historii Indonezji to nie można nazwać go złym człowiekiem. Spodobało mi się jak uwrażliwiał on swoją córkę na biedę. Zabrał małą Meilę do slusmów i uczył ją szacunku dla biedy i biednych ludzi. Jak to czasami bywa, życie jest przewrotne i dorosła już Meila miała się sama na własnej skórze przekonać, co znaczyć życie samotnej matki w slumsach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-07-2014 o godz 09:02 przez: Urwiska
Tanya Valko swoją nową sagą wprowadza nas w bardzo egzotyczny świat Indonezji. Specyfikę tego świata udało jej się skutecznie, przekonująco podkreślić szeregiem zwrotów, słów z języka indonezyjskiego. Pierwszy tom sagi zawiera na końcu bardzo ciekawy słowniczek, który pozwala zrozumieć dany wtręt słowny, ale także przyswoić sobie te słówka. Warto także podkreślić, że niektóre słowa są bardzo wyczerpująco opisane i wyjaśnione, co jeszcze lepiej pozwala zrozumieć kulturę i wartości tego kraju. Sporo z tego słownictwa można się także dowiedzieć o historii kraju. Jednym słowem przyjemne z pożytecznym. Przez zabawę do nauki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-06-2014 o godz 13:48 przez: ElwiraZZZ
Fatuma to żona Johana (holenderskiego emigranta, który osiadł w Indonezji) oraz matka Meili, pięcioletniej dziewczynki, która przyszła na świat w 1960 roku, a więc pięć lat przed kontrrewolucją islamską jaka miała miejsce w zdominowanej przez ideologię komunistyczną Indonezji. Fatuma była dla mnie fascynującą postacią, choć była to fascynacja trochę niepokojąca. To jak traktowała ona córkę nie mieściło mi się w głowie. No bo jak zrozumieć, że dorosła kobieta, matka może być zazdrosna o własną córkę na punkcie której jej ojciec „zwariował”? Dziwna to naprawdę postać. Choć nie jedyna w tej powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-07-2014 o godz 12:49 przez: lunatyczkaa
Indonezja nie jest w Polsce krajem szczególnie popularnym, czy dobrze znanym. Jej historia najnowsza nie pozbawiona jest wydarzeń dramatycznych, tragicznych. Krajem wstrząsały pogromy i w wielu miejscach doświadczenia tamtejszej ludności przypominają doświadczenia Polski z okresu komunizmu. Co zresztą Tanya Valko w kilku miejscach bardzo mocno podkreśla. Dzięki tym politycznym analogiom powieść czyta się z jeszcze większym zaciekawieniem. Jeśli kogoś przestraszyło słowo polityka, powiem, że stanowi ona tylko tło. Głównym tematem, kręgosłupem powieści są losy kilku pokoleń Indonezyjskich kobiet.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-07-2014 o godz 11:10 przez: Henrietta
Miłość Meili i Janka wydała mi się taką wyspą, oazą spokoju, wytchnieniem. Jakoś mnie rozczuliła bardzo. Ten piękny Polak, dobry facet pasował mi do Meili. Za to jego okropna żona Małgorzata to takie uosobienie najgorszych cech kobiet. Jak ona potraktowała córkę Meili w szkole to normalnie miałam ochotę tę babę pacnąć w łeb. Bardzo przeżywałam tę powieść. Wiele jest w niej momentów, że aż mi się coś robiło. Jak mnie ci faceci na przykład denerwowali. Im bardziej byli fanatyczni tym bardziej chciałam im nalać oleju do głowy. Valko napisała to także, że spokojnie to się nie da tego czytać :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-07-2014 o godz 12:47 przez: plotkara
„Okruchy raju” jak na początek sagi przystało są książką słusznej objętości (ponad 600 stron). Akcja zawiązuje się w 1965 roku w Indonezji i obejmuje kilkadziesiąt lat. Jednak bohaterowie to nie tylko Indonezyjczycy ale także Polacy oraz obywatele krajów Bliskiego Wschodu. Tanya Valko podzieliła swoją powieść na cztery części. W fabule splatają się losy ludzi z różnych krajów, kultur, o różnych doświadczeniach życiowych oraz historycznych. To, co ich łączy to dramatyzm tych losów, czasami ich doświadczenia były naznaczone brutalnością i wielką krzywdą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-07-2014 o godz 09:00 przez: demoniczna00
Tanya Valko zasłużyła sobie tą powieścią na mój wielki szacunek. Jak przeczytałam na okładce (nota bene bardzo intrygującej), że to Azjatycka Saga to sobie pomyślałam w pierwszym momencie, że będzie to jakieś tanie romansidło z Orientem w tle. Czyli on, ona, rodzina robiąc przeszkody i piękno natury. W „Okruchach raju” takich łzawych historyjek ze świecą szukać. Jest to powieść poruszająca, mroczna trochę, emocjonująca. I przede wszystkim bardzo prawdziwa, mająca jakieś ambicje. Zabiera ona czytelnika do Orientu jakiego zapewne nie zna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-07-2014 o godz 17:35 przez: maksymalnaIZA
Wobec „Okruchów raju” trudno zachować obojętność, bądź jakoś ją skwitować bezdusznie. Trzeba by nie mieć serca, by nie poczuć tych opowieści. Przecież biografie tych biednych kobiet są tak niewiarygodnie naznaczone bólem i długotrwałym zanegowaniem ich wolności, że aż trudno sobie wyobrazić takie życie. To tak życie odciska się na ich ciałach, moralności (zabicie człowieka staje się aktem konieczności), wreszcie emocjonalności przeraża. Warto także podkreślić, że ta powieść jest ciekawa bardzo od strony psychologicznego rysu bohaterek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-06-2014 o godz 19:36 przez: atronomiczny
Nowa powieść Tanyi Valko garściami czerpie z najlepszych wzorców powieści francuskiej, w szczególności naturalizmu. Poza tym wzorowana ona jest na najlepszych sagach. Z tego połączenia wyszła powieści o wielkiej sile oddziaływania. Sama w sobie jest bardzo ciekawa, jako zapowiedź cyklu również. Tak jak u francuskich mistrzów Valko schodzi do środowisk, światów zakazanych, nieznanych porządnemu mieszczaninowi. Pokazuje te rzeczywistości bez przemilczeń wynikających z cenzury estetycznej czy politycznej poprawności.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-06-2014 o godz 12:25 przez: natka1983
Indonezja jest mi kompletnie nieznana. Ale, że lubię powieści z tak zwaną egzotyką to chętnie sięgnęłam po „Okruchy raju”. Miłym zaskoczeniem były w niej wątki polskie. Na tle przekonująco opisanych losów indonezyjskich bohaterów, polscy bohaterowie wydawali się tacy swojscy, bliscy. Myślę, że Tanyi Valko bardzo dobrze udało się oddać specyfikę świata azjatyckiego. Sposób w jaki o nim opowiada jakoś tak naturalnie budzi wyobraźnię i te wszystkie miejsca, bohaterowie, sceny, wydarzenia stają nam przed oczami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-06-2014 o godz 20:46 przez: henrietta
Można sobie zadać pytanie ile jest raju w raju, czy Indonezja to kurort czy kraj w którym mają miejsce naprawdę poważne problemy społeczne. Ale ponad wszystko jest powieść z piękną historią. Bardzo smutną, ale jednak kończącą się stosunkowo szczęśliwie. Nie wiem czemu, ale trochę się mi kojarzyła ta powieść z „Malowanym ptakiem” Kosińskiego. Może przez ilość nieszczęść jakie spotykają niewinną osobą, a może dlatego, że mały chłopiec jakoś bardzo mi przypominał losy tych drobnych kobiet.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-06-2014 o godz 05:12 przez: agnieszka-agi
Przecież zła passa nie może trwać wiecznie. Pierwszy tom Azjatyckiej Sagi opowiada właśnie o złej, miejscami bardzo złej passie. Losie złym i rzucającym na człowieka bardzo trudne doświadczenia. Koniec powieści jest jednak utrzymany w bardzo pogodnej atmosferze i zapowiada kolejny tom o być może mniej minorowej tonacji. Aż mnie ciekawość zżera jak potoczą się losy Karima, Marysi i małej Nadii. Choć jak znam twórczość Valko może być bardzo przewrotnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
08-06-2014 o godz 00:00 przez: zuzankax
Byłam zachwycona arabską sagą tej autorki więc niezmiernie ucieszyłam się, że tym razem Tanya Valko rozpoczyna nowy cykl z Azją Południowo - Wschodnią w tle. Jak i poprzednim razem Valko urzeka siłą i sugestywnością przekazu, jej styl jest bardzo plastyczny i obrazowy, pełen językowego bogactwa. To sprawia, że jej książka jest kolejną podróżą z bardzo wyrazistymi rysami psychologicznymi bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
05-06-2014 o godz 00:00 przez: Cedryk27
Jestem jeszcze w trakcie czytania, ale książka tak mi sie podoba, że już mogę ją polecić z czystym sumieniem. Autorka wspaniale opisała kulturę Azji i Indonezji. Również bardzo podoba mi się to w jaki sposób opisuje samych bohaterów swojej książki. Naprawdę nawet na karach ksiazki można poczuć, że są to opisy ludzi z krwi i kości. Wspaniała książka. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
26-06-2014 o godz 00:00 przez: papiatka
"Okruchy raju" to powieść ukazująca okrutny świat przepełniony biedą, prostytucją i kłamstwem. Człowiek jest w stanie bez wyrzutów zaszkodzić innym po to, aby mieć z tego własną korzyść. To brutalne, ale prawdziwe. W tej książce pokazana została pochyła droga, którą z bogactwa bohaterki stoczyły się w dół, aż do skrajnego ubóstwa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
18-07-2014 o godz 00:00 przez: Fircysia
Lato to chyba najodpowiedniejsza pora na tego typu pozycje i klimaty :-) Już się cieszę na cały cykl bo niesamowicie lubię styl T. Valko. Świat przedstawiony w "Okruchach raju" odurza i przyciąga egzotyką, jej kolorytem i różnorodnością. To egzotyka i świat które tak naprawdę mało znany, więc to powieść tym atrakcyjniejsza.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji