Odwiedź nas w Ameryce (okładka  miękka, 03.2022)

RECENZJA „Odwiedź nas w Ameryce” Matthew Baker. O książce dowiedziałam się ze strony Wydawnictwa Relacja i od razu zwróciłam na nią uwagę. Bardzo lubię czytać i oglądać filmy związane ze Stanami Zjednoczonymi, Kanadą itd. Głównie tamten kierunek jest dla mnie jak trochę inny świat. Sama książka jest opisana jako: „satyryczny sposób pokazania rzeczywistości” co początkowo lekko mnie zniechęcało, no bo przecież nie czytam satyr. Co się okazało? W książce znajdujemy kilka historii, opisanych nie tylko lekko ale i z humorem, który o dziwo, mi spasował bardzo. Autor idealnie oddaje realia nie tylko tego, co dzieje się w Stanach, ale i w Polsce. Mam wrażenie, że każda z tych historii, może być swobodnie przeniesiona do nas i zdecydowanie odnajdywałam w tym nie tylko sens ale i zrozumienie. Problemy przedstawione są zdecydowanie w ciekawy sposób i dają dużo do myślenia. Żałowałam, gdy kończyłam czytać i z chęcią przeczytałabym drugie tyle. Książka liczy ponad 400 stron, ale wydaje się, jakby miała zaledwie 100. Jej krótkie treści napędzały mnie do poznawania kolejnej historii, nie nudziły i nie były przeciętne. Każda dotyczyła czegoś innego. Gdy przeczytałam, że „książka przenosi się z uniwersum do uniwersum, zmieniają się także gatunki: od komedii romantycznej do horroru, od westernu do dystopii, od erotyki po detektywistyczny noir” - pomyślałam, kurczę, pewnie będzie tutaj jakiś romans, erotyk… no nie wiem, może to nie będzie dla mnie? Ale zobaczymy, dajmy jej szansę. I BARDZO DOBRZE. To, co wydawało się na pierwszy rzut oka prawdopodobne i przewidywalne, wcale takim nie było. Książka ląduje u mnie na wysokim miejscu i z przyjemnością ją Wam polecam. Nie wiem jak to się dzieje, ale książki Wydawnictwa Relacja idealnie wpasowują się w mój gust, co tylko sprawia, że nie mogę się doczekać kolejnych wydań. Moja ocena to nie mniej niż 10/10 bo naprawdę uważam, że powinniście po nią sięgnąć, chociażby po to, żeby dobrze się bawić. Oczywiście, jeśli lubicie czarny humor, satyrę lub… jesteście ciekawi, w jaki sposób autor porusza w nas struny, dzięki którym zaczynamy się zastanawiać nad tym, co nas otacza i gdzie zmierza świat!

Orson w cichym zawstydzeniu oznajmia bliskim, że nie zamierza odprawić swojego rytuału. Rodzina szykująca się na najważniejszą uroczystość w całym życiu wujka, odczuwa coraz większą konsternację, a nawet złość. Tymczasem ten w najlepsze przesiaduje w parku, czerpiąc przyjemność z trzymanego w gołych dłoniach ciepłego, papierowego kubka z kawą. Celebruje chwilę. W świecie równoległym rządzą kobiety. Mężczyźni trzymani są w menażeriach na wypadek awarii urządzeń sztucznego zapładniania. Pragnienie bycia matką to drogie marzenie. Na szczęście można kupić godzinę miłości z facetem. Kolejny świat bombarduje nazwami znanych marek, każda z nich może być sponsorem wesela, bo to coś, na co normalnie nie można sobie pozwolić. Jaką cenę płaci się za podpisanie cyrografu? Jak żyć z zaprogramowanym mózgiem? Pytania, setki pytań ciśnie się na usta po skończeniu opowiadań młodego, amerykańskiego pisarza, Matthew Bakera. „Odwiedź nas w Ameryce” zaskoczyło mnie pomysłem, konstrukcją, mieszanką gatunkową a przede wszystkim dobrym pisarstwem. Przyznam szczerze, że po lekturze pierwszego opowiadania zupełnie nie zaiskrzyło, natomiast przy każdym kolejnym miałam coraz większe oczy i coraz głośniej mówiłam „wow, to było dobre, naprawdę bardzo dobre!” Tak równego poziomu opowiadań dawno nie spotkałam. Najfajniejsze było to, że zupełnie nie miałam pojęcia, w którą stronę zmierzy autor, żeby mnie zaskoczyć, tymczasem on to robił ZA KAŻDYM RAZEM! Pod satyrą i absolutną abstrakcyjnością tych historii kryje się prawdziwy obraz Ameryki, z wszystkimi jej ułomnościami, problemami i hypem wokół godnego życia, cokolwiek ta definicja oznacza. Nie pozwólcie sobie na przeoczenie tak dobrej książki! IG @angelkubrick

Kiedy myślimy o tym co byśmy zmienili w funkcjonującym świecie, widzimy tylko pozytywne strony naszych wizji, nie bierzemy pod uwagę, że mogłyby one przynieść więcej problemów niż pożytku. „Odwiedź nas w Ameryce” to zbiór dystopijnych opowiadań ukazujący świat, w którym spełniają się niektóre z ludzkich marzeń takich jak wolność, rozkosz, poczucie sprawiedliwości, pragnienia te rozciągnięte są do granic absurdu. Nie da się uciec od porównania tej książki do serialu „Black mirror”, tutaj nie mamy jednak żadnej nowej technologii, a jedynie historie w których suwaki wartości społecznych poprzesuwane są w innym kierunki niż ma to miejsce teraz. Matthew Baker przedstawiając wizję przyszłości, odziera ludzkość z absurdów z którymi mamy do czynienia w teraźniejszości na przykład to jaką przykładamy wagę do ilości posiadanych przedmiotów, wartościując przez to człowieka. Oczywiście nie jest to równa książka, niektóre opowiadania są lepsze a niektóre nie przypadły mi do gustu, natomiast w każdym pomysł na historię był dla mnie czymś zaskakującym i dającym pole do przemyśleń (np. wymazywanie pamięci przestępcom, eutanazja starszych osób jako niepotrzebnych społeczeństwu jednostek). Kreatywność autora w stworzonych historiach, nutka satyry, którą wplata w kolejne opowiadania oraz dynamika samej książki, sprawia, że z ciekawością przerzucałem kolejne strony. Jedna z lepszych książek, które przeczytałem w tym roku. Polecam przeczytać. IG: mateusz_oksiazkach

Horror, western i erotyk. Science-fiction, surrealizm i groteska. Mieszanka gatunkowa, jakiej nie wiedziałam, że potrzebuję, dopóki się z nią nie zetknęłam. Wciąż zbieram szczękę z podłogi, a myśli mam zajęte opowiadaniami Matthewa Bakera. Oto w jakim stanie zostawił mnie autor zbioru „Odwiedź nas w Ameryce". Nie wiem, czego się spodziewałam, ale jego groteskowo-surrealistyczne wizje całkowicie mnie zaskoczyły i oczarowały. Baker wziął tematy takie jak kapitalizm, konsumpcjonizm, rodzicielstwo, wojna czy przestępczość i wywrócił je do góry nogami. Odwrócił wartości oraz uwypuklił pewne cechy, by bez zbędnego moralizowania zmusić czytelnika do myślenia. Stworzył światy, gdzie za przestępstwo usuwana jest pamięć a posiadanie większej ilości przedmiotów jest piętnowane. Gdzie dla noworodków może braknąć dusz a mężczyźni trzymani są w zamknięciu. Jego pomysłowość nie ma granic, a wyobraźni daje swobodnie snuć wizje, jeśli jednocześnie niosą w sobie nienachalnie przesłanie. Tworzy to zbiór pełen kolorów, które mocno osiadają na duszy. Czuję się taka... pełna i zadowolona. Jakbym w końcu dostała to, czego od dłuższego czasu potrzebowałam, ale wcześniej nie potrafiłam w niczym tego znaleźć. Jestem pod ogromnym wrażeniem pomysłowości autora i jego inteligentnego humoru. Pragnę więcej. przekł. Elżbieta Janota

Jedne z najlepszych opowiadań jakie czytałam 🦌 Skusił mnie ten okładkowy łoś i tytułowa Ameryka. A gdy zajrzałam pod okładkę, zderzyłam się z mozaiką, ułożoną z 13 różnych historii. Matthew Baker zaskoczył mnie swoją pomysłowością, koncepcją i formą. Sprytnie ujął problemy współczesnego świata i przemycił je w gatunkowym koktajlu o aromacie „Czarnego Lustra”. 🦌 A gdyby tak za przestępstwa usuwano pamięć? A jeśli można byłoby dokonać tranzycji i przenieść się do cyfrowego życia? A jakby tak brakowało dusz dla noworodków? A może zróbmy sobie secesję? Baker oprószył swoje opowiadania oryginalnością, dystopią i różnorodnością gatunkową. I trzeba przyznać, że całość wyszła przepysznie. 🦌Ta książka to niezwykły zbiór, o którym ciężko jest zapomnieć. Daje do myślenia. Skłania do dyskusji. I można go odnieść nie tylko do tytułowej Ameryki.

„Odwiedź nas w Ameryce” rozłożyło mnie na łopatki! Ten doskonałej jakości zbiór opowiadań autorstwa Matthew Bakera to niezwykły portret współczesnych Stanów Zjednoczonych Ameryki. Te pozornie niezwiązane ze sobą opowieści łączą się w jakiś magiczny sposób, tworząc bogata mapę pełną socjologicznych, ekonomicznych i kulturalnych niuansów. Jeśli chodzi o samą treści utworów - jest w czym wybierać! Znajdziecie tam umiarkowany romantyzm i mrożący krew w żyłam horror oraz klasyczne opowiadania obyczajowe, sensacyjne (te podobały mi się najbardziej!) oraz klasyczny dla tamtej części globu domestic noir. Szalenie polecam 🤍

To jest książka zawierająca trzynaście opowiadań na temat Ameryki, ale nie takiej bajkowej, cukierkowej, w której wszystko jest piękne i cudowne, tylko wręcz przeciwnie to obraz Ameryki z niepowodzeniami, żalami, problemami i bólami. Najlepsze w tej książce jest to, że każde z opowiadań jest inne, ale nie chodzi tylko o treść, ale również o gatunek, dlatego czyta ją się szybko i przyjemnie. Po trzecim opowiadaniu tak się wciągnęłam, że byłam bardzo ciekawa co jeszcze spotka mnie w tej książce. Polecam naprawdę bardzo dobra i nieprzewidywalna.