🔥 RECENZJA 🔥 Tytuł: "Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie" Autor: Darcy Trigovise Wydawnictwo: WasPos Premiera: 27.05.2021 "To królowa ognia która podpaliła serce Ona mnie rozgryzła pokazała mi coś więcej Życie jest jak gierka życie bywa pełne przestępstw (...) Ile błędów w życiu popełniłem Ile razy tego żałowałem Pierwsza która rozpaliła serce Pierwsza w której tak się zakochałem..." Powyższy tekst pochodzi z utworu "Królowa Ognia" TKM ❤️. Myślę, że nie tylko te wersy, ale i cała piosenka oddaje sens powieści. Główna bohaterka stała się iskierką w życiu Cornela, mrocznego mężczyzny z kryminalną przeszłością. Rozświetliła jego życie, podpaliła pokryte lodem serce. Książka urzekła mnie swoją uczuciowością. Kalejdoskop uczuć jaki przeżywamy z bohaterami sprawia, że od śmiechu przechodzimy w płacz... Do tego, gdy przychodzi nadzieja na lepszą przyszłość, to błędy przeszłości kopią boleśnie w tyłek. Co w rezultacie pokazuje jak ulotne bywa szczęście, i nigdy nie wiadomo kiedy zostanie nam ono odebrane 💔. Historia Ariany i Corneliusa jest pełna bólu i cierpienia. Ich przeszłość nie jednego by dobiła. Ona, matka dwójki dzieci, bita i zastraszana przez męża. On, młody buntownik, który przez złe towarzystwo ląduje na 10 lat w więzieniu. Łączy ich przypadek... Początkowa niechęć i wrogość, z czasem przeradza się w namiętność i pożądanie. Ale czy dwoje zranionych ludzi potrafi stworzyć związek? Czy mężczyźnie nie będą "przeszkadzać" jej dzieci? Co z tytułowym odwetem? Wszystkie odpowiedzi znajdziecie w książce 💙. Gorąco polecam powieść i zachęcam do zapoznania się z historią Ariany i Cornela 😍. W końcu każdy zasługuje na drugą szansę...

Alkoholizm to nałóg, który dotyczy wielu osób. Zwany chorobą, więc jak każda inna wymaga leczenia. O tym jak bardzo posiadanie rodzica alkoholika może naznaczyć człowieka i pozbawić go normalnego życia łatwo się domyślić. Cornelius wychowany przez alkoholików patrzył jak niszczą jego życie i swoje własne. Niestety w młodym człowieku, który doświadcza biedy, rodzi się bunt i gniew wobec rodziców. Parę złych decyzji, nieodpowiednie towarzystwo i ląduje w więzieniu. Pomocną dłoń kiedy próbuję zacząć żyć na nowo po wyjściu na wolność, wyciąga do niego Ariana i jej rodzina. Dwoje skrzywdzonych przez los ludzi. On musi zapomnieć o przeszłości i docenić to co może mieć. Ona, musi mu zaufać, co nie jest proste, bo żyła przez lata z mężczyzną, który ją krzywdził. Teraz jej nie zagraża, ale ciężko jej pozwolić sobie na wpuszczenie do swojego i dwójki dzieci życia nowego mężczyzny, w dodatku kryminalisty. Piękna historia, która pozostawia trwały ślad w sercu. Miałam szeroki uśmiech na twarzy za każdym razem, gdy pojawiał się dziadek Ariany. Książka skłania do wielu refleksji, dotyka wartości najwyższych i zwraca uwagę, że warto dać drugiemu człowiekowi szansę, a nie skreślać go z powodu jakiś błędów z młodości. Świat nie jest czarno-biały. Cornel miał swoje demony, swoje pragnienie zemsty, które uniemożliwiało mu bycie szczęśliwym. Kiedy nikt w Ciebie nie wierzy, nikt nie nauczy kochać, ciężko jest uwierzyć, że się na miłość zasługuje. Polecam Wam tą książkę. Fabuła nie jest bardzo wyszukana, myślałam, że będzie więcej rozliczania się z przeszłością, ale autorka skupiła się na emocjach i wyszło świetnie. Polubicie ich, gwarantuję!

❤️🔥 RECENZJA 🔥 ❤️ Odwet Zemsta ważniejsze niż życie "Dwie skrzywdzone dusze. Dwa złamane serca. Jedna miłość i jedna zemsta, która może zniszczyć wszystko..." Książka opisuj nam, że nie ważne czy ktoś jest biedny, czy bogaty to zasługuje na prawdziwą miłość i dobre traktowanie. I każdy zasługuje na drugą szansę, bo nie ocenia się ludzie po wyglądzie. Trzeba najpierw poznać ich historie, żeby potem ich ocenić.  Ariana przeszła przez piekło w swoim życiu, które zgotował jej partner i ojciec jej dzieci. Przez lata znosiła znęcanie i poniżanie, bo chciała chronić dzieci. Jedno zdarzenie sprawia, że wraca do domu  swoich dziadków, by pomóc im  w sklepie i tak spotka Corneliusa. Cornel jest chłopakiem, który tak samo, jak Ariana dużo przeszedł w życiu. Dopiero co opuścił więzienne mury po latach odsiadki. Cornel zaczynając pracę, w sklepie nie przepuszczał, że los postawi na jego drodze kobietę i jej dzieci. 🙂 Czy między Corneliusem a Arianą będzie prawdziwe uczucie? Czy on będzie oparciem dla dwójki jej dzieci? 🤔 Czy dzieci go pokochają? 🤔 Na te pytania znajdziecie odpowiedź w książce 😁.  " Miłość jest bezinteresowna. Jest siłą, która przezwycięża wszystko, co staje na jej drodze"  Książka jest świetnie napisana. Fabuła bardzo mi się podobała, uśmiałam się, ale i też uroniłam łezkę. Czytało mi się ją szybko i dobrze. To była moja druga książka tej autorki i wiem, że sięgnę po następne jej książki.  Polecam, każdemu z czystym sumieniem sięgnąć po książkę i poznać historie Corneliusa i Ariany. 🙂 Życzę więcej sukcesów dla autorki 😁. Bardzo dziękuję autorce i wydawnictwu za egzemplarz ♥️.

"Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie" @darcy_trigovise_autor @waspos "Dwie skrzywdzone duszę. Dwa złamane serca. Jedna miłość i jedną zemsta, która może zniszczyć wszystko..." Ten cytat idealnie opisuje historię z książki. Bohaterowie tak różni a jednocześnie bardzo podobni. Oboje zostali skrzywdzeni, chociaż każde z nich inaczej i przez inne osoby. Corneliusz chłopak, który nie miał szczęścia, nie znał miłości. Miał rodziców, jednak oni woleli alkohol, sam więc musiał dawać sobie radę już od najmłodszych lat. Nie wybrał zbyt dobrej drogi, a zdradzony przez kolegów zapłacił surowa karę. Adriana, wychowana przez dziadków, grzeczna i ułożona. Jednak jej los także nie oszczędził. Przez 12 lat była w związku z tyranem, damskim bokserem, była zastraszana, a jednocześnie chciała chronić dzieci. Jednak czy trwanie przy boku sadysty, sprawiło że dzieci miały lepiej bo miały obojga rodziców? Hmm, łatwo powiedzieć przecież mogła odejść. No nie zawsze jest taka możliwość, gdy w grę wchodzą dzieci i wpływowy i majętny partner. Który mimo, że nie zależy mu na dzieciach, wręcz ich nienawidzi. Ale wie, że zabierając dzieci sprawi ból partnerce. Historia pełna bólu, łez a także miłości i namiętności. Przypadkowe spotkanie Ariany i Corneliusa, zmienia ich świat. Jednak co z zemsta, która może sprawić, że to co zdążył zbudować może się rozpaść na zawsze? Moje kolejne spotkanie z autorką i kolejne bardzo udane. Czyta się szybko i z pełnym zaangażowaniem, a styl autorki sprzyja i przez historię się mknie. Ta książka jest tak pełna emocji, że raz się płacze, raz śmieję, raz złości. Mi się bardzo przypadła do gustu więc polecam.

Leżę na kocu, a słońce ogrzewa moje ramiona. Chowam głowę w cieniu, który rozciąga się pod dereniem i czytam. Czytam, czując dreszcze na całym ciele. Czytam, a buzujące we mnie emocje przyspieszają bicie serca. Ale nie mogę. Zamykam gwałtownie książkę, biorąc głęboki oddech. Nie powinnam. Nie dziś. Może jutro. Nie wiem co robić. Chcę, ale jednocześnie nie chcę. Pragnę więcej i więcej, jednocześnie pragnąc pozostać w miejscu. Jedna strona, tylko jedna strona... Otwieram więc znowu i czytam. I zatapiam się głęboko w zupełnie innym świecie. Świecie, który mnie obezwładnia. Świecie, w którym chciałabym pozostać jak najdłużej. Są takie książki, które od początku do nas przemawiają. Które po jednej przeczytanej stronie krzyczą: Tak, to będę ja! To ja Cię zachwycę! To mnie będziesz wspominać w najlepszy możliwy sposób! To się czuje. Ten niemy krzyk czuje się gdzieś głęboko w środku. I to przez niego nie mogłam się oderwać. Ani na moment, ani na chwilę. Chciałam więcej i więcej, ale myśl o zbliżającym się nieubłaganie zakończeniu ciągle siedziała mi w głowie i zmuszała do tego, by zwolnić. By zostawić chociaż kawałek tej historii na potem. Na jutro. By móc się nią rozkoszować choć chwilę dłużej. By móc przeżywać ją intensywniej. Zachwyt. Zauroczenie. Napięcie. Niepewność. Ból. Smutek. Żal. Gniew. Złość. Współczucie. Jedna książka, tak wiele emocji. Chcę przeczytać raz jeszcze. Chce przeżywać to na nowo. I będę. Na pewno. Nie raz... Z całego serca polecam Wam tę emocjonująca, niesamowicie wciągająca, przepiękną historię dwojga doświadczonych przez los ludzi. Zapewniam, że warto. I powtórzę raz jeszcze: uwielbiam!

W tej książce poznałam dwóch niesamowitych bohaterów. Każdy z nich ma swoją nieciekawą przeszłość. Cierpienie jest wciąż w ich głowie . Oboje zamknięci na przyszłość. Dla niej liczy się dobro swoje i dzieci, a dla niego zemsta. Sięgając po tą książkę oczekiwałam czegoś dobrego. Zapoznałam się z opisem wcześniej który zbudził moją wielką ciekawość a okładka jeszcze bardziej mnie do tego kupiła. Dostałam bardzo dobrą książkę, znakomitą.wrecz oderwać się nie mogłam od czytania. Autorka każde wydarzenie jak i emocje opisała tak pięknie że każdy rozdzial przeżywałam cała sobą. Ból i cierpienie było tak pisane ze nie raz miałam łzy w oczach. Miłość której żadno z bohaterów się nie spodziewało nie przyszła od razu. Ona rozwijała się powoli. Od nienawiści. Cornelius skradł moje serce i ja się w nim zakochałam pod tą maską kryminalisty skrywa się kochany i zagubiony mężczyzna. Ariana na pozór silna kobieta ale z czasem pokaże ze pod jej maską skrywa się krucha istotka która potrzebuje miłości. Oraz najważniejsze Lili i Kyle'an. Tak jak dzieci mnie odstraszają w książkach tutaj ich pokochałam. Ich nie da się nie kochać. Ich miłość do matki oraz miłość do siebie. To jest po prostu piękne. Cała historia trafiła w moje serce a że jestem matka i potrafiłam wcielić się w Ariane był moment że wylałam łzy. Tak ja płakałam do tej książki. Dawno nie czytałam tak pięknej książki. I nie znajdziecie tu nigdzie upchanej mafii. Tutaj mamy samotka matkę po przejściach z dziećmi. A on przez błąd młodości zmarnował tyle lat.. Tu relacje rodzą się od zaufania... Ja na pewno długo książkę będę miała w pamięci jak i w serduszku.

Przygodę czytelniczą zaczęłam na Wattpad a potem była przerwa i dokończenie lektury musiałam czekać do wydania 😉 ale było warto i warto wybrać akurat tą powieść. To opowieść o dwojgu zranionych, Cornelius był kiedyś młody, głupi, wybrał lekki szmal. Po nieudanym napadzie trafił do więzienia. A po wyjściu planuje zemstę na dawnych kumplach. Ariana, taka miła dziewczyna z sąsiedztwa, wybrała złego partnera, który zrobił z niej worek treningowy. Przy życiu trzymały ją tylko dzieci. Kiedy udało jej się uwolnić, wróciła do rodzinnego domu. Zaczęła pracę w firmie dziadka, który zatrudnił też Cornela. Okazuje się, że tych dwoje może sobie dużo dać. Cor staje się też ważną osobą w życiu dzieci. Choć Adriana starała się je chronić przed ojcem, to one wiedziały co się dzieje w domu i atmosfera przemocy i strachu odbiła się na nich. Autorka stara się to wszystko pokazać. Cierpliwość, wytrwałość, która pozwala zacząć na nowo. Otworzyć się na drugiego człowieka, nie oceniać po pozorach. Zbudować coś nowego, ważnego. Tylko czy planowana zemsta nie przekreśli tego wszystkiego? Co okaże się silniejsze, miłość czy chęć odwetu? Tak historia bardzo wciąga, a autorka nie ma litości dla naszych nerwów i trzyma w niepewności do ostatniej chwili. Za to oferuje nam dużo emocji, chce żebyśmy sobie wyrobili własną opinię bo bohaterach. Raz są tacy fajni, no nie można ich nie lubić. Za chwile, wkurzają, razem lub osobno. A najbardziej się udał dziadek Adriany, mądry taką mądrością życiową, pełen ciepła i dobra, który umie delikatnie pchnąć bohaterów na właściwą drogę.

Piękna i na pewien sposób smutna historia. Jeśli szukacie książki, która wywoła uśmiech, wzruszy i wyciśnie łzę, to ta nadaje się idealnie. Historia Ariany i Corneliusa opowiada o tym jacy ludzie potrafią być okrutni, o drugich szansach, o sile jaką daje rodzina i wsparcie oraz o tym że wszyscy zasługujemy na szczęście. Czytając o tym co spotkało Arianę i jej dzieci miałam łzy w oczach, ale pękłam dopiero w momencie, gdy uświadomiłam sobie, że dzieci faktycznie widzą wiecej niż nam się wydaje, nawet gdy staramy się za wszelką cenę uchronić je przez cierpieniem. Cornelius ze swoją nieznajomością cieplejszych uczuć, kiedy w końcu zaczął je odczuwać, błądził jak dziecko we mgle, probujac je nazwać. Momentami było to zabawne, ale w innych chwilach zwyczajnie smutne, że nigdy wcześniej nie miał okazji tego doświadczyć. Jak myślicie, co się stanie, kiedy los skrzyżuje drogi dwójki skrzywdzonych ludzi? Pomogą sobie nawzajem, czy raczej każde skupi się na sobie w obawie przed kolejnym ciosem? Tego dowiecie się jedynie czytając "Odwet" 😁 Ja jestem oczarowana fabułą i bohaterami. Zwłaszcza dziadkiem Josephem. Osobiście nazwałam go wróżką chrzestną (taką jak z kopciuszka) 😆. Książkę przeczytałam w dwa wieczory i myślę, że gdyby nie marudzący mąż to zarwałabym nockę.🙈 Dziękuję autorce za egzemplarz ❤️ Mam książki, które po przeczytaniu oddaje "do adopcji", ale ta zostanie ze mną na stałe 🤩

Cornelius nie należał do grzecznych chłopców. Sensem jego życia były kradzieże i imprezy. Wszystko skończyło się pewnej nocy. Spędził 10 lat w więzieniu. Przetrwał dzięki planowaniu zemsty na tych, którzy byli mu jak bracia. Ariana była grzeczna, uprzejma i optymistycznie patrzyła na świat. Do czasu, aż nie poznała swojego męża. Mężczyzna miał ją kochać i chronić. Zgotował jej piekło. Po 12 latach chcąc ochronić dzieci, uciekła do swoich rodziców. Losy dwójki bohaterów nieoczekiwane się połączyły. Ari oraz Cor są bardzo fajnie wykreowani. Dwójka ludzi skrzywdzonych przez los ma szansę na nowe życie. Podobały mi się ich początki. Niby taka niechęć, a jednak coś ich do siebie ciągnęło. Później coraz bardziej się poznawali, ufali sobie, a stąd już krótka droga do miłości. Cornelius w pewnym momencie mógł stracić wszystko na czym mu zależało. Na szczęście Ariana była przy nim i walczyła o niego jak buldożer. Książka pokazuje, że każdy ma prawo do drugiej szansy. Na uwagę zasługują również dziadek, oraz bliźniaki. Podzielenie książki na opowiadanie z perspektywy bohaterów, a także zaczynanie rozdziałów tytułem piosenki stworzyły fajną całość.  Jest to moje pierwsze spotkanie z Darcy, ale napewno nie ostatnie. Sumując: Gratulacje dla autorki ❤ Polecam Wam z czystym sumieniem. Pamiętajcie, że jest to tylko moja skromna opinia.

Kiedy ostatni raz czytaliście książkę, która pokochaliście już od pierwszych stron? Ja właśnie taką przeczytałam. To była wciągająca historia. Na pierwszy rzut oka jest to prosta historia, nawet mogę powiedzieć, że nieco przewidywalna, ale jak napisana! Autorka ma świetne pióro! Czytając jej książkę po prostu przez nią płynęłam. A opowieść o losach Ariany i Corneliusa przyjmuje całkowicie taką jaka jest. Mamy tu dwoje bohaterów, każdy z inną, trudną przeszłością. Historia przedstawiona jest z perspektywy obojga bohaterów, co mnie bardzo cieszy. Mamy możliwość poznania tego, co oboje myślą i czują. Cornelius to taki uparty facet, który jak sobie wymyślił ten swój odwet, to nic go nie mogło od tego odwieść. A Ariadna to ujmująca kobieta, zatroskana mama nastolatków. Bardzo podobał mi się motyw, że dzieci były w tym wieku i miały taki wpływ na to, co się działo w książce. Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się czytać książkę po kilka stron i robić przerwę...bo nie chciałam jej kończyć. Tak mnie wciągnęła ta historia, tak polubiłam bohaterów, że nie chciałam doczytać jej do końca. Dziwne 🙈 Ale musiałam. I wiem, że sięgnę po inne książki autorki. Dlatego Wam również polecam. Dla mnie ta pozycja jest wielkim, pozytywnym zaskoczeniem bo nie spodziewałam się aż takich emocji, jakie tutaj dostałam ❤️

Przeszłość ich nie oszczędziła, ale co może zaoferować im teraźniejszość? Bardzo mi się ta książka podobała, w momencie, w którym ją czytałam przemogła ona mój zastój czytelniczy. Bardzo dobrze napisana, musicie mi wybaczyć za ilość słów bardzo w tej recenzji, ale do prawie każdego rozdziału mamy przypisaną piosenkę, co dla mnie było naprawdę na plus, wprowadzało to taki dodatkowy klimat. Widać, że autorka poświęciła dużo czasu, żeby dopracować książkę w 100%. Co do samej akcji i bohaterów, bohaterowie zdecydowanie mnie kupili, nie byli oni płascy, oboje z przeszłością starający się zacząć od nowa, co do akcji, jej też nie brakuje, a książkę czyta się naprawdę szybko. Lektura niesie ze sobą przekaz, że każdemu należy się druga szansa. Ja zdecydowanie muszę nadrobić pozostałe książki autorki, a tę gorąco wam polecam. ❤

Rewelacyjna😍🥰😍 zresztą jak i poprzednie książki autorki

Kolejna świetna książka autorki:) Goraco polecam :)

Super książka , warto przeczytać. Polecam