5/5
12-06-2020 o godz 19:12 przez: Izabela Wyszomirska
Dwudziestoośmioletnia Lena Mejer, właścicielka firmy kosmetycznej, z pozoru ma wszystko – pieniądze, pozycję i ciekawe życie. Dobrze maskuje smutek, za którym kryje się bolesna przeszłość. Gdy zaczyna dostawać pogróżki, w jej życie kolejny raz wkrada się niepokój. Za namową przyjaciół zatrudnia prywatnego ochroniarza, który ma zapewnić jej bezpieczeństwo.  Nikolaj Aleksandrow, pół Polak, pół Rosjanin, od początku stara się podejść do zlecenia profesjonalnie, jednak szybko przekonuje się, że tym razem nie będzie to takie proste. Wzrastające napięcie pomiędzy nim i Leną skutecznie utrudnia mu zadanie. A to nie koniec kłopotów. Wkrótce wychodzi na jaw, że oboje coś ukrywają, a czyhające na nich niebezpieczeństwo jest większe, niż oboje przypuszczali.  "Był dla mnie wszystkim: życiem, śmiercią, radością i cierpieniem. Pragnęłam wyłącznie jego." Jak już wielokrotnie Wam wspominałam, lubię miszmasz gatunkowy. Tu mamy z takim do czynienia, bo oto otrzymujemy romans, sensację, kryminał, erotyk w jednym. Taka różnorodność sprawia, że na nudę nie możemy narzekać. Mało tego! Dzieje się tyle, że będziecie zapartym tchem chłonąć kolejne strony i ciągle będzie Wam mało.  Napięcie nie opuści Was do końca. Niebezpieczeństwo, strach, tajemnice, kłamstwa, manipulacje, intrygi, niedopowiedzenia, zaskakujące zwroty akcji, a gdzieś pomiędzy tym namiętność i  pożądanie oraz miłość i przyjaźń. "Chciałam umrzeć. Nie czuć tego cholernego, rozrywającego bólu. Wrócić do dnia, gdy wszystko się zaczęło. Inaczej pokierować przyszłością i odmienić nasz los. Wolałabym zginąć, niż teraz musieć żyć z tym, czego się dowiedziałam." Meg Adams doskonale rozplanowała sobie całą historię. Tu każdy wątek, element i szczegół wydaje się być na swoim miejscu. Stawiamy pytania, lecz autorka niejednokrotnie zwodzi nas na manowce, dając odpowiedzi w odpowiednim momencie. Wszystkie wydarzenia i sytuacje poznajemy dzięki pierwszoosobowej narracji z punktu widzenia obojga bohaterów. A ci są niejednoznaczni (tacy podobają mi się najbardziej), wyraziści, z krwi i kości.  Warto bliżej przyjrzeć się relacji między Nikolajem a Leną. Od samego początku bez problemu wchodzimy między tę parę, poznając i kibicując im. Uwielbiam ich upór, zadziorność i przekomarzanki. Męski bohater z miejsca zdobył moje serce. Ba! Ja go kocham i chciałabym właśnie takiego ochroniarza u swojego boku. Ups... oby mój własny tego nie przeczytał. "Zaczynałam go lubić i to kompletnie mi się nie podobało. Przez niego traciłam grunt pod nogami. Przestawałam być profesjonalna. Traciłam pewność siebie, którą tak w sobie uwielbiałam. Przy nim miękłam." Moją uwagę zwrócił również wątek męskiej przyjaźni. Zwykle w książkach spotykamy się z kobiecą, więc tym bardziej przyjemne było to dla oka. To, w jaki sposób Nicolaj i Igor toczą rozmowy, było dla mnie nie lada gratką. Myślę że powieść wiele by straciła, gdyby nie ten aspekt. Nie mogło zabraknąć scen erotycznych, które są odważne, gorące, ostre. Widać że autorka nie zamierzała się hamować. I bardzo dobrze, bo fragmenty te idealnie odzwierciedlają charaktery bohaterów. "Ochroniarz" to odarta z banału i przewidywalności powieść, która skradnie niejedno czytelnicze serce. Moje Ochroniarz już ma. To książka o tym, że przeszłość nas kształtuje. To ona sprawia, że jesteśmy tym, kim jesteśmy. Dajcie porwać się sprzecznym, niezapomnianym emocjom! 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-06-2020 o godz 12:55 przez: Wioleta Kuflewska
Każdy z nas chce się czuć bezpiecznie, a gdy już ktoś czyha na nasze życie, pomimo największej odwagi jaką mamy, musimy komuś zaufać i powierzyć swoje życie. Jednak to nie jest takie łatwe, nasze życie jest najcenniejsze, czy tak łatwo przyjdzie Lenie ofiarować je komuś obcemu ? Ale czy tylko o życie toczy się gra ? Co, gdy serce przejmie nad wszystkim kontrolę ? Co, gdy pojawiają się niepohamowane uczucia, których nie da się powstrzymać. "Miał w oczach ten mrok, który dostrzegłam pierwszego dnia. W innych okolicznościach mogłabym ulec takiemu mężczyźnie. Ale to nadal był Nikolaj." Lena znajduje się w coraz większym niebezpieczeństwie. Ona sobie nic z tego nie robi, ale jej przyjaciele martwią się o nią. Ochroniarz jest tutaj dobrym rozwiązaniem, ale ona w żaden sposób nie chce okazywać słabości i grać potulnej, wzorowej klientki. Jest silną kobietą biznesu, odnosi sukcesy i wszystko w na pozór ma wszystko, czego by chciał każdy człowiek. Jednak to nie wszystko, chciałaby mieć kogoś przy swoim boku, ktoś będzie ją wspierał i kochał. Jednak to nie jest takie łatwe. Miłość nie jest łatwa. "Nie chciała znowu cierpieć. I wydawało mi się, że w przypadku Nikolaja jest podobnie. On także otoczył się murem, za który nikogo nie wpuszczał." Nikolaj przyjmuje zlecenie ochrony Leny Mejer, jednak od pierwszej chwili już wie, że to zlecenie może zniszczyć jego całego. Wszystkie postanowienia idą w las, teraz liczy się tylko to, aby znaleźć tego, kto zagraża pannie Mejer, jednak gdy sprawy nabierają tempa już nie wiadomo, kto jest dla niej zagrożeniem. Wrogowie wychodzą zewsząd i tylko czekają na malutki błąd. "Nikolaj był wybuchową mieszanką czułości, brutalności i czegoś zakazanego. Nie powinnam w ogóle się do niego zbliżać." Dodatkową przeszkodą staje się dla tej wybuchowej dwójki, uczucie, które zaczyna kiełkować. Od początku ich do siebie cięgnie, lecz z dnia na dzień to wszystko staje się zbyt intensywne, zbyt szalone. "Miłość to ból i smutek, który rozpieprza serce i zostawia człowieka z dziurą w brzuchu." Co, gdy, grunt zacznie palić się pod ich nogami, co gdy trzeba będzie wybierać, w którą stronę pójść. Co, gdy trzeba wybrać, komu zaufać i powierzyć swoje życie. "Strach, niepewność, ból...Czułam, że oboje się zmieniamy. Łamiemy siebie wzajemnie." Od początku zaintrygował mnie tytuł oraz okładka. Ale coś jeszcze, mianowicie Rosjanin. Zauważyłam, że mam ostatnio słabość do rosyjskich bohaterów, więc jak rozejść obok Nikolaja obojętnie ? No nie da się. Okładka moim zdaniem idealna i ten gościu to zdecydowanie Nikolaj. Pierwsze strony od początku wciągają czytelnika, bo akcja jest intensywna, hipnotyzująca i intrygująca. Bohaterowie mają swoje wady i zalety, ale moim zdaniem są bardzo rzeczywiście wykreowani, w żaden sposób nie jest to sztuczne. Napięcie w tej książce jest wszechobecne i nie da się przestać, skończyć, zatrzymać. Czy w tej książce da się cokolwiek przewidzieć ? To jak potoczy się akcja, to w którą stronę podąży autorka - odpowiedź brzmi nie. Pewnie wielu z Was w pozytywny sposób zaskoczy ta książka, a zarazem zakochacie się w niej. Byli mafiozi, byli motocykliści teraz przeszedł czas na gorących, rosyjskich ochroniarzy !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-05-2020 o godz 17:48 przez: kit_katbooks
"Kochałam go, a jednocześnie nienawidziłam tego, co zrobił. Chciałam, by znowu mnie przytulił, i w tym samym czasie równie mocno pragnęłam, żeby zniknął." Lena jest kobietą sukcesu. Przejęła po ciotce, firmę kosmetyczną, która zaczyna coraz lepiej prosperować. Kobieta stała się ważną osobowością, jednak nie wszystkim odpowiada, jej nowa pozycja. Lena jest twardą kobietą, która ufa tylko sobie i dwójce przyjaciół. Wszystko się zmienia, gry w jej życiu pojawia się Artur Kruz, mężczyzna, który czegoś chce, jednak dalej pozostaje zagadką. Dodatkowo kobieta ma nieproszonego gościa w domu, co zaczyna być niepokojące. Ktoś chce przestraszyć Lenę albo zrobić coś gorszego. Kobieta nie chce panikować, jednak jej przyjaciele, chcą dbać o jej bezpieczeństwo, wynajmują w tym celu, firmę ochroniarską. Poznajemy Nikolaja Aleksandrowa, jest ochroniarzem, zdystansowanym, profesjonalnym i to właśnie on, będzie dbał o bezpieczeństwo Leny. Czy kobieta, która ma swoje zdanie i kroczy własną drogą, będzie w stanie podporządkować się przystojnemu ochroniarzowi, który chce zapewnić jej bezpieczeństwo? Między tą dwójką iskrzy, czuć przyciąganie i pożądanie, jednak oboje są uparci, nawzajem próbują grać sobie na nerwach. Przebywając w swoim towarzystwie, zbliżają się do siebie, coś zaczyna ich łączyć. Jednak, czy będzie to na tyle silne, by stawić czoła prawdzie? Niko, nie chce okłamywać dłużej kobiety, jednak prawda, którą ukrywa, nie jest łatwa do przekazania. Czy profesjonalny ochroniarz, będzie w stanie obronić Lenę? Czy tych dwoje w końcu się dogada? Kochani ta książka to nie jest, zwykły romans. To historia głębsza, oprócz miłości, która rozwija się na naszych oczach, mamy także życie obojga bohaterów, które nie było usłane różami. W tej książce skryte są tajemnice, o których dowiadujemy się strona po stronie. Każda sytuacja ma jakieś znaczenie, a to, co wydaje nam się takie oczywiste, wcale takie nie jest. "Ochroniarz" to książka trzymająca w napięciu, świetna historia, która ciekawi do samego końca. Możecie mieć mylne wrażenie, że wolno się rozkręca, ponieważ, autorka serwuje nam powoli przyjemność z czytania tej lektury. Lena i Niko, nie poznają się na pierwszych stronach, najpierw poznajemy każde z nich osobno, aby później złączyć ich losy w jedną historię, która nie będzie prosta. Książkę czytamy, z dwóch perspektyw. Leny i Nikolaja, jest to bardzo pomocne, w zrozumieniu uczuć i problemów bohaterów. Jestem ciekawa kolejnych bohaterów, które wykreuje autorka. Czytanie kolejnych jej książek, będzie dla mnie czystą przyjemnością.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-06-2020 o godz 22:23 przez: Heather
Miło popatrzeć jak kariera polskiej autorki tak dynamicznie mknie do przodu. "Ochroniarz" to już kolejna powieść w dorobku Meg Adams, bardzo wciągająca, nawet mocno romantyczna. Już na wstępie poznajemy dwudziestoośmioletnią Lenę Mejer, właścicielki firmy kosmetycznej, której wiele dziewczyn w jej wieku mogłoby pozazdrościć. Pieniądze, sława, intrygujące życie. Kto nie marzy o takim losie? Jednak Lena skrywa pewien sekret, demony własnej przeszłości, które nie pozwalają jej odetchnąć pełną piersią. W dodatku pojawiają się pogróżki wywracając jej względne poczucie bezpieczeństwa do góry nogami. Lena decyduje się wówczas zatrudnić ochroniarza, który niespodziewanie namiesza w jej życiu. Trochę thriller, trochę romans, odrobina obyczajówki i jakby New Adult chociaż główna bohaterka raczej wyrosła już z wieku dorastania. Lubię takie pomysłowe miksy gatunkowe, ponieważ fabuła pęka wtedy od akcji a bez wątpienia przy lekturze nowej powieści Meg Adams nudzić się nie można. Choć przede wszystkim skupiamy się na perypetiach Leny to w oddali widać kilka pobocznych wątków, które dopełniają dzieła i sprawiają, że historia staje się bardziej wiarygodna. Szybko wychodzi na jaw, że to będzie powieść, której tempo będzie bardzo dynamiczne. Lena narażona na niebezpieczeństwo nie załamuje rąk lecz wkracza w sam środek niebezpieczeństwa i wraz ze swoich ochroniarzem stawia czoła przeszłości. Nikolaj Aleksandrow, pół Polak, pół Rosjanin, choć stara się by jego praca była w pełni profesjonalna to powoli przełamuje swoje bariery na rzecz rosnącego pomiędzy nim i Leną uczucia. Tylko czy faktycznie może zaiskrzyć coś pomiędzy tą dwójką, gdy oboje skrywają sekrety a ich drogą podąża prawdziwe zagrożenie? Meg Adams pisze bardzo wiarygodnie a to co najbardziej podoba mi się w jej powieści to zaangażowanie w kreację bohaterów. Otrzymujemy wszystko co niezbędne, by w pełni poznać ich historię chociaż potrzeba czasu, by odkryć wszystkie tajemnice. Autorka stopniuje napięcie, wprowadza intrygi, śledztwo prowadzone przez policję, przemyt narkotyków i wiele innych spisków a wszystko to mocno namiesza w tej historii, która nie jest banalnym romansem a połączeniem wielu gatunków w dobrym stylu. "Ochroniarz" wśród wszystkich książek autorki mam nadzieję, że wyróżnia się najbardziej. O zakazanym uczuciu, o niebezpieczeństwie, lektura wciągająca i w sam raz na lenie popołudnie czy upalny letni dzień. Jeśli lubicie romanse, które wcale nie są przesycone a wciągające i pełne emocji - zdecydowanie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-06-2020 o godz 15:32 przez: Review by Iliasviel
Jeszcze nie czytałam pierwszej książki Meg - Architektury Uczuć - ale czytałam jej opowiadanie dostępne w antologii Deszczowe Sny i mnie ono urzekło na bardzo wysokim poziomie. Wiedziałam, że to autorka z którą na 90% przy powieściach o pełnej długości będę nadawać na dobrych falach z jej stylem i bohaterami. I miałam "nosa" rzeczywiście Ochroniarz wciągnął mnie od pierwszych stron i nie pozwolił się moim myślom oderwać od historii Nikolaja i Leny. Lena Mejer to businesswoman, którą przejęła firmę po śmierci swojej opiekunki prawnej i od tamtej chwili nią zarządza. Typowa pani prezes pracoholiczka, która musi być zawsze w firmie i nigdy nie odpuszcza niczemu. Twarda kobieta, która nie boi się podejmować decyzji, może czasem trochę za twarda i zbyt w typie "ja mogę zrobić wszystko sama", ale czyż nie tak się nas teraz wychowuje? Ja to zachowanie całkowici rozumiem i wiem, że też pewnie tak bym do wszystkiego podeszła. Nawet gdy w grę wchodzi najwyższa stawka jaką jest jej życie. Znalazłam w niej postać silną, pełną własnego zdania i potrafiącą myśleć i działać tak jak myśli, że będzie najlepiej, ale się stara i NIE jest pusta za co wielki plus, bo mam dość takich bohaterek. Ta ma kręgosłup i to mocny! No i oczywiście przez to jest uparta, więc jak coś się zacznie to nie będzie chciał zadbać o swoje bezpieczeństwo w najprostszy sposób, poprzez zatrudnienie tytułowego Ochroniarza, ale próbuje tego uniknąć za wszelką cenę. Nikolaj (Niko) zwany Sokołem, jest ochroniarzem pracującym dla firmy Niezniszczalni i to właśnie on ma zająć się ochroną Leny. Jest to mężczyzna twardy, lubiący stawiać na swoim. Już na samym początku widać, że za wiele się o nim szybko nie dowiemy, ale to tylko podsyca przyciąganie do niego i to bardzo! Nie będę o nim za wiele pisać, gdyż mogłabym za wiele zdradzić a tego nie chcemy, bo odkrywanie jego kart jest bardzo zajmujące. Ta dwója będzie zmuszona współpracować ze sobą, po to, aby na światło dzienne wyszło kto zagraża Lenie. Każde z nich ma swoje za uszami, jednak to co odkrywamy w czasie czytania sprawia, że jesteśmy w szoku, ale jednak po chwili widać w tym większy sens i wszystkie puzzle trafiają na swoje miejsce. Ochroniarz to powieść pełna sekretów, uczuć rodzących się w warunkach, w których nie powinna, pojawia się też tu wątek sensacyjny który dodaje tej książce tempa. Nie podałam wszystkich pytań jakie nam serwuje autorka, ale mogę stwierdzić z czystym sumieniem, że nie trafiłam w obstawianiu! Zdecydowanie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-06-2020 o godz 01:49 przez: Anonim
(...) Przyznam, że twórczość Meg Adams znam już od dłuższego czasu. Zaczęło się od antologii ,,MDS: Miłosne Rewolucje" i cieszę się, że autorka się rozwija, bo jej pełną powieść, czyli ,,Architektura uczuć" czytało mi się naprawdę dobrze. ,,Ochroniarz" to również kawał fajnej literatury kobiecej. Nie brakuje tutaj uczuć i akcji, więc jeśli ktoś lubi takie połączenie, to powieść powinna mu się spodobać. Narracja w książce jest pierwszoosobowa, ale prowadzona z dwóch punktów widzenia, czyli Leny i Nikolaja. Co do głównych bohaterów, to tak jak wspominałam naprawdę zaintrygowało mnie to, co zrobiła z nimi autorka. Widać między nimi chemię, ale mam wrażenie, że Meg Adams nieco się pośpieszyła, bo jak dla mnie początek relacji między głównymi bohaterami zaczął się zbyt wcześnie. Myślę, że gdyby nieco wydłużyć akcję, to z pewnością relacja między Leną i Nikolajem byłaby bardziej przejrzysta. Sam sposób poprowadzenia akcji, cała intryga również zrobiła na mnie dobre wrażenie. Niektórych wydarzeń, czy owiązań możemy się domyśleć, ale i tak całość wypada naprawdę dobrze. Wszystko jest zgrabnie poukładane, składa się w zgrabną całość. Jedynie w narracji, jak dla mnie chyba było troszkę za dużo przemyśleń bohaterów. Czasami wodziłam już wzrokiem, by zobaczyć co będzie dalej, ale wiem, że wielu osobom to może się właśnie najbardziej spodobać w tej historii. ,,Ochroniarz" to intrygująca historia, która naprawdę mi się spodobała. Lena i Nikolaj to bohaterowie, których można polubić. Ich zachowanie ma sens, jest dobrze rozplanowane. W książce nie brakuje też akcji, która napędza całą powieść. Tak jak wspominałam, Meg Adams mogła w powieści zawrzeć nieco mniej przemyśleń bohaterów i nieco rozłożyć warstwę uczuciową między bohaterami. Mimo wszystko nowa powieść tej autorki to naprawdę kawał fajnej literatury kobiecej i zapewniam, że z pewnością nie będziecie się nudzili podczas jej czytania. Okładka również przyciąga wzrok, więc to dodatkowy atut. Mi nie zostaje oczywiście nic innego, jak polecić Wam tę historię i czekać na kolejne powieści tej autorki. Calą recenzję przeczytasz na blogu http://mojswiatliteratury.blogspot.com/2020/06/meg-adams-ochroniarz-recenzja.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-06-2020 o godz 22:56 przez: werka777
Nie postawiła autorka na wyrazisty kontrast osobowości, a raczej zdecydowała się na mocnych i nieugiętych bohaterów, jeśli chodzi o pierwszy plan. Lena to kobieta sukcesu, która nie zamierza popadać w rolę pokornej i potulnej owieczki. Zdaje sobie sprawę z zagrożenia, które na nią czyha, ale życie dostatecznie dało jej popalić, by teraz popadła w letarg. Nie jest łatwo, kiedy dostaje się pogróżki i kiedy pojawiają się uczucia, od których lepiej się wzbraniać. Ale trafiła kosa na kamień. Niko, nieugięty ochroniarz, prędzej padnie trupem, aniżeli będzie zamierzał się poddać. W wielu dziedzinach. W przypadku obu tych postaci podoba mi się zachowana równowaga pomiędzy zadziornością, a brakiem przesady. To czyni parę wiarygodną, choć nie uznałabym tej cechy za jedyny atut postaci. Prawdziwym smaczkiem są bowiem tajemnice, a obok tych nie da się przejść obojętnie. Stalker, a może ktoś o wiele bardziej groźny? Demony przeszłości czy zagrożenie czyhające za rogiem właśnie teraz? Tutaj wrogiem może okazać się każdy, bo każdy zdaje się nosić swego rodzaju maskę. Meg Adams sprawnie lawiruje akcją, wodząc czytelnika za nos. Otóż, Drodzy Państwo, wątek miłosny nie jest jedynym, jaki pojawia się w książce. Narkotyki, brudne interesy, mafia, tajemniczy człowiek, który proponuje Lenie układy i wydaje się nieugięty w swoich propozycjach. Fabuła jest odkrywcza, potrafi zaskoczyć i trzyma w zainteresowaniu do samego końca. Jest namiętność, jest i krwawa sensacja. Czegoż chcieć więcej? Wielbicielki niezłych ciach, w tym wypadku mających koneksje z rosyjskim narodem, mogą się czuć w pełni usatysfakcjonowane. To nie jest moje pierwsze spotkanie z prozą Meg Adams i choć jej poprzednia książka zrobiła na mnie dobre wrażenie, ta jest zdecydowanie lepsza. Namiętność i iskry kotłujące się pomiędzy postaciami, kryminalne tło, elementy zaskoczenia, wartka akcja i asy chowane przez bohaterów w rękawach. Polecam wszystkim wielbicielkom romansów. „Ochroniarz” to jedna z tych publikacji, które powinny trafić na Waszą listę. Więcej na: https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2020/06/ochroniarz-meg-adams-namietnosc.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-06-2020 o godz 19:35 przez: Anonim
„Ryzyko się opłaca, a porażki uczą nas zawsze czegoś nowego”. Poznajemy Lenę Majer, dwudziestoośmioletnią kobietę, której całe życie kręci się wokół pracy. Jest silna, władcza, wzbudzająca respekt i szacunek. Właścicielka dobrze prosperującej firmy kosmetycznej, patrząc z boku wydaje się, że ma wszystko, co do życia potrzebne, wydaje się być kobietą spełnioną. A jaka jest prawda? Samotność, smutek, bolesna przeszłość, o której stara się zapomnieć, a która wraca do niej nieustannie niczym bumerang. Nieustająca próba dorównania swojej poprzedniczce. Niepodziewanie Lena zaczyna dostawać dziwne pogróżki, które przybierają coraz to gorszą i niebezpieczną formę. W końcu ulega namową przyjaciół i wynajmuje firmę ochroniarską. Jej ochroniarz to niezwykle przystojny i pełen wewnętrznego mroku Nikołaj. Akcja toczy się bardzo dynamicznie, daje sporą dawkę przeróżnych emocji. Fabuła nieustannie instyguje, zaskakuje, jest dokładnie przemyślana i dobrze poprowadzona. Cały czas coś się dzieje, nie ma mowy nudzie. Dużym plusem są błyskotliwe dialogi, często wywoływały mój szczery uśmiech. Niepodważalnym atutem powieści są bardzo dobrze nakreśleni bohaterowie. Opisy seksu mocne, pełne namiętności, idealnie wplecione w całość. Szczerą sympatię poczułam do Igora. Opowiedziana historia dotyka różnych, złożonych ludzkich problemów. Tajemnica goni tajemnice, niedopowiedzenia, głęboko ukryte sekrety, które w końcu wychodzą na jaw, a prawda poraża i zaskakuje. Pożądanie, namiętność, miłość, przyjaźń, zdrada z najmniej oczekiwanej strony. Kłamstwo zawsze wychodzi na jaw. Najbardziej boli, gdy kłamią najbliżsi, ci, którym bezgranicznie ufamy. Lena w końcu odkryje prawdę o osobie, którą uważała prawie za ideał i która byała dla niej wzorem do naśladowania. Nic nie jest takie jak jej się przez całe życie wydawało. Bardzo dobry romans, kryminał i thriller w jednym. Wszystko dobrze wyważone, inteligentnie przekazane, tworzy razem porywającą całość. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło, z niecierpliwością czekam na kontynuację. Polecam :) Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-06-2020 o godz 16:46 przez: quiet.corner.of.florisia
,,Ochroniarz" Meg Adams Ocena 5/5 Kiedy ktoś popatrzy na tytuł pomyśli, co może być ciekawego w tej książce. Przecież będzie tylko o ochroniarzu i dziewczynie, której ktoś grodzi. Ja odpowiem, że może być totalnym sztosem. Lena to kobieta, która wie czego chce. Nie tylko o tym mówi, ale to robi. Nienawidzi ograniczeń i ceni przede wszystkim wolność. Strasznie lubię takie bohaterki. Bardzo trafnie opisał ją nasz ochroniarz: ,,Lena oznacza kłopoty. Kurwa ona była kłopotami." Nikolaj to człowiek, który zawsze działa profesjonalnie, nie ulega emocjom. Jest po prostu jak: ,, Pieprzony król opanowania." Jak twierdzi Lena i trafia w punkt, do czasu. Co łączy tą dwójkę? Wydaje się, że nic, ale tak naprawdę dużo. Obydwoje nie okazują słabości, mają wiele sekretów, które skrupulanie ukrywają i uwielbiają rządzić. Początek ich znajomości był dla mnie prze genialny. Ich przepychanki, delikatne intrygi, to było piękne. Potrzebowałam aż chusteczek bo tak śmiałam się w pewnych momentach. Im bardziej się zagłębiałam w historii tym chciałam więcej i szybciej, dowiedzieć się co będzie dalej. Gdy skończyłam, miałam tylko jedną myśl w głowie. Dlaczego to już koniec?! To za mało! Ta książka mogła by się nie kończyć. Budowane stopniowo napięcie, nowi wrogowie i zakończenie, po którym zbierałam szczękę z podłogi. Nigdy nie pomyślałam, że taka książka może mnie totalnie zwalić z nóg i zaskoczyć, ale tak się stało. Nawet lepiej niż w kryminale. Cała relacja głównych bohaterów była taka prawdziwa. Nie wiem jak ją opisać słowami bo mi ich po prostu brak. Nie zapominajmy również o drugoplanowych bohaterach Poli, Igorowi, Konradzie. No i jeszcze ta playlista. Jak ją zobaczyłam chciałam skakać z radości. Ktoś nareszcie słucha Walking on cars. Wiem jedno jestem urzeczona tą książką i nie mogę się doczekać kontynuacji, bo to się nie może zakończyć na pierwszym tomie. Mam nadzieję, że długo nie będę musiała czekać. ~
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-05-2020 o godz 16:30 przez: Anonim
Ochroniarz" od @wydawnictwoniezwykle to druga książka @meg_adams_autorka z którą się zapoznałam i z całą odpowiedzialnością mogę przyznać że nie żałuję tych kilku godzin razem spędzonych. . Lena jest dziedziczką wielkiej, dobrze prosprujacej firmy kosmetycznej. Pewnego dnia zaczyna otrzymywać pogróżki, dlatego jej najlepsza przyjaciółka namawia ja na wynajęcie ochrony. Początkowo niechętnie godzi się na ten pomysł, jednak po kolejnym włamaniu wynajmuje firmę, która przydziela jej Nikolaja. Powiedzieć że ten facet jest oszczędny w słowach to nic nie powiedzieć. Jest cichy, wkurzajacy, bezwzględny w swoich postanowieniach, ale przede wszystkim jest skuteczny. Ktoś próbuje ją zastraszyć, a może nawet zabić więc Lena nie ma zbyt dużo do gadania. . W "Ochroniarzu" podoba mi się sposób budowania napięcia między bohaterami i z czasem ich późniejszej relacji. Tu wszystko jest sklejone w jedną całość przy zachowaniu odpowiedniego realizmu. Polubiłam Lenę, za to że nie była rozkapryszoną kobietą, która użala się nad sobą, tylko twardą babką, która nie ulega szantażom i manipulacjom. . Z tej strony kieruje ogromne podziękowania do autorki, bo choć fabułę mogła przenieść do jakże teraz modnych (wśród polskich autorek) Stanów Zjednoczonych, do tego wymyślić jakieś obco brzmiące imiona i sukces gotowy. Tutaj jednak akcja powieści dzieje się w Polsce i nawet nasze piękne Mazury się w niej przewijają😍 . To jest dobrze opowiedziana historia, przy której miło spędzicie czas i życzyłbym sobie więcej tak dobrze napisanych książek dla kobiet. Choć przyznam szczerze, że po sukcesie "Architektury uczuć" miałam pewne obawy, czy nowa powieść dźwignie sukces pierwszej, ale po jej przeczytaniu, nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-06-2020 o godz 14:28 przez: Magdalena Spirydowicz
Kochani książka,która nie dawno mnie zniewoliła od pierwszych stron Ochroniarz 📖 Meg Adams - strona autorska Wydawnictwo NieZwykłe Gratuluję ♥️ "Boje się miłości . Boję się nawet pomyśleć, że mógłbym kogoś pokochać. Że mógłbym pokochać ciebie ." Lena to młoda, dwudziestoośmioletnia dziewczyna która prowadzi firmę kosmetyczną. Odziedziczyła ją po zmarłej już Annie. Z pozoru prowadzi idealnie życie. Tak przynajmniej myślą inni. Swą mroczną a za razem okropną przeszłość skrywa pod płaszczem pieniędzy, urody i sukcesu. Jednak z czasem wszysto zaczyna wracać. Bo przecież jak długo może być spokojnie? Zaczynają się pogróżki i inne bardzo podejrzane rzeczy. Bliscy odczuwają to tak samo mocno jak ona. Boją się o nią, to chyba normalne. Dlatego też próbują namówić ją na ochroniarza. Z początku śmieszy ją ten pomysł ale wszystko robi się coraz bardziej poważne. Więc zgadza się i tak też robi. Jak wiadomo Ochroniarz cechuję się odwagą, brakiem jakichkolwiek emocji, powagą i tym że wszędzie wtyka nosa. Tu jednak mamy całkiem inna historię. Ochroniarz imieniem Nikołaj to całkiem inne wyobrażenie ochrony niż tej z filmów. Chce znać tajemnice Dziewczyny i nawyki co z czasem doprowadza do tego że pewnego rodzaju uczucie rodzi się między nimi. Co grozi dziewczynie? Czy może znaleźć się w niebezpieczeństwie? No i co wydarzy się między bohaterami? Polecam serdecznie książkę 📖🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-05-2020 o godz 18:22 przez: angela
Ta historia pochłonęła mnie bez reszty, powinno być o niej głośno! To romans z dużą dawką sensacji oraz elementami kryminału i erotyki. Niebezpieczeństwo, namiętność, pożądanie, strach, a także miłość i przyjaźń - niczego nie jest ani za dużo, ani za mało. Nie brakuje tajemnic czy zaskakujących zwrotów akcji. Autorka połączyła te wszystkie elementy po mistrzowsku, sprawiając, że na nudę nie można narzekać, a “Ochroniarz” wyróżnia się na tle innych książek. Moim zdaniem to jedna z lepszych premier nie tylko maja, lecz także tego roku :) Tutaj od samego początku coś się dzieje, a jednocześnie nie ma zbędnego rozwlekania akcji - rozwija się ona w doskonałym tempie. Podczas lektury towarzyszy nam idealnie stopniowane napięcie, przez co z zapartym tchem czekamy na rozwój sytuacji. Na uwagę zasługuje niesamowita relacja między rewelacyjnie wykreowanymi głównymi bohaterami. Chemia pomiędzy nimi jest wyczuwalna od razu, choć na początku nie pałają oni do siebie sympatią, często się przekomarzają - oboje są uparci, silni i umieją postawić na swoim. Lecą iskry! Sceny erotyczne w “Ochroniarzu” są gorące i dość ostre. Zapierają dech w piersi, rozgrzewają do granic możliwości, sprawiając, że nie da się ich tak łatwo wyrzucić z głowy. Świetne dialogi, humor i wątek męskiej przyjaźni to kolejne z wielu plusów tej powieści. Gorąco polecam Wam “Ochroniarza”, ja przepadłam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-06-2020 o godz 17:33 przez: nicole72
"Ochroniarz" Meg Adams - moje pierwsze spotkanie z autorką. Pierwsze, i jakże udane. Lena to młoda właścicielka firmy kosmetycznej. Kiedy ktoś najwyraźniej zaczyna ją prześladować i robi się niebezpiecznie, za namową przyjaciół postanawia wynająć ochroniarza. Nikolaj jest pół Polakiem, pół Rosjaninem. Od początku między nimi iskrzy i oboje wiedzą, że utrzymanie dystansu będzie trudne, a uczucia nie pomogą w wywiązywaniu się z obowiązków. Tym bardziej, że ta dwójka nie do końca jest wobec siebie szczera i każdy z nich ma swoje tajemnice. Co to była za jazda, ta książka. Mogłam snuć przypuszczenia, mogłam się domyślać jak to się skończy. To wszystko na nic. Zakończenie i tak sprawiło, że wpatrywałam się w słowa, myśląc, jak mogłam się dać tak nabrać. Meg Adams - brawo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
14-04-2021 o godz 10:33 przez: Anna Siadkowska
Skuszona świetnymi opiniami o tej książce przełamałam się i ją przeczytałam. Naprawdę nie wiem, co ktokolwiek widział w tej pozycji, bo jest to jedna z najgorszych książek o takiej tematyce jaka w ogóle wpadła w moje ręce.... Główna bohaterka strasznie ciężko myśląca, niby mądra, ale głupia jak but. Dialogi niedoprecyzowane, czułam się jakbym czytała jakąś słabą powieść fantastyczną. Bohaterowie i ich poczynania są niespójne, wplątanie wątku CBŚ, po tym co już było wiadome o głównym bohaterze ścięło mnie z nóg (w sensie negatywnym) .Mega gniot. Dwie gwiazdki, a nie jedna za polot, którego autorce na pewno nie brakuje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-06-2020 o godz 08:20 przez: Anonim
Powiem szczerze, ze nie spodziewałam się tak wciągającej fabuły! Książkę przeczytałam w dwa wieczory (preczytalabym pewnie w jedna noc, gdyby nie praca...) Mimo, ze od samego początku byłem pewna kto był „zleceniodawcą” to mimo wszystko nie spodziewałam się aż takiego biegu zdarzeń ! Sokół rozkochał w sobie nie tylko Lenę, która z kolei z każdym rozdziałem coraz bardziej była mi bliższa! Sceny seksu niezbyt przesadne, podkręcający atmosferę Pod koniec ryczałt jak bóbr, jak Lena, po to żeby za chwile czuć się tak samo oszukana! Dawno nie miałem a tyle emocji ty książce. Naprawdę świetna robota! Mm ochotę na więcej ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-12-2020 o godz 21:36 przez: Bożena
Okej, dwa dni (dwie noce) i przeczytana. Czy warto? Na maksa! Takie zwroty akcji, tyle rzeczy, które się tutaj dzieją i to zakończenie, na chwilę przed końcem gdy myślisz, że ktoś nie żyje... Szok! Uwielbiam tę autorkę. Jej opisy kryminalne i zagadki są... Mega do odkrywania razem z bohaterami. Proszę o następne pozycje! ☺️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-09-2020 o godz 22:11 przez: Audra
Przeczytanie tej książki zajęło mi prawie dwa miesiące. Do połowy książki licznik przeczytanych stron zwiększał się w ślimaczym tempie. Natomiast druga połowa to już inna bajka, akcja nabrała rozpędu. Polecam dla osoba, których nie zniechęca "trudny" początek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-01-2021 o godz 23:39 przez: gerbera
Niesamowita książka, mega zaskakująca, dreszczyk emicji caly czas, książkę czyta się jednym tchem. Jestem pod wrażeniem tej książki i tej autorki. Tyle emocji wow... A zakończenie... Czytając nie wiadomo jak się to wszystko skończy. Polecam, naprawdę warto.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-05-2020 o godz 22:03 przez: Anonim
Zdecydowanie numer 1, wciąga od samego początku i czekasz na więcej czytając strona po stronie. Pełna zwrotów akcji, namiętności, chemia wśród głównych bohaterów wyczuwalna od samego początku. Gorąco polecam!!! Oby więcej takich książek 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
02-06-2020 o godz 08:11 przez: Olga
Ochroniarz nie przupadł mi do gustu czytałam kilka dni pate razy miałam ochotę odłożyć. Dla mnie za wolno się dzieje się akcja a same opisy są męczące.Brakowało mi ciekawych i niebezpiecznych akcji przez co byłaby ciekawasza.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji