4/5
25-09-2021 o godz 07:09 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Fajna. Creepy fajna :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-07-2022 o godz 11:15 przez: Ewelina | Zweryfikowany zakup
Najlepsza
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-11-2020 o godz 07:57 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam😃
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-08-2022 o godz 14:57 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-06-2020 o godz 21:23 przez: Agnieszka Forma | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2020 o godz 17:21 przez: rudy lisek czyta
Po świetnej ”Stażystce”przyszedł czas na kolejną książkę Alicji Sinickiej @alicja_sinicka a była nią ”Obserwatorka”.I wiecie co?Trafiłam na naprawdę doskonały thriller psychologiczny. . Iza, to dziewczyna,która nie miała łatwego i lekkiego życia.Wychowywana w patologicznej rodzinie próbowała wyrwać się ze szponów wiecznej przemocy.Pragnęła uciec z dala od obskurnego mieszkania,w którym co chwilę toczyły się awantury a w powietrzu unosiła się nieprzyjemna woń alkoholu.Przez swoją sytuację trudno jej było zawrzeć prawdziwe przyjaźnie.Ale był pewnie chłopak,Arek,któremu jej ubóstwo nie przeszkadzało.Między tymi dwojga zrodziła się prawdziwa przyjaźń.Choć oboje pochodzili z dwóch rożnych światów,chłopak nie przestał spotykać się z Izą.Lecz jak to w życiu bywa ich drogi na pewnych etapie się rozeszły.Arek wyjechał na studia za granicę a ona pozostała na oławskim osiedlu.Jednak nigdy o nim nie zapomniała.Zawsze miała go w swoim sercu.Po latach los sprawia,że znów się spotkają a ich uczucie budzi się na nowo.Ale z każdym kolejnym dniem Iza zaczyna odczuwać niepokój.Czuje się wiecznie obserwowana.W dodatku na wycieraczce znajduje białe róże.Takie same,jakie dostawała rok temu pewna dziewczyna,która zginęła w nieszczęśliwym wypadku.Czy jej śmierć faktycznie była tylko wypadkiem?Czy Izie grozi jakieś niebezpieczeństwo? . ”Obserwatorka”to świetny,polski thriller,który trzyma nas w napięciu już od samego początku do jej zakończenia.Fabuła jest wciągająca,przedstawiona oczami głównej bohaterki.Z każdą kolejną stroną nasza ciekawość wzrasta coraz bardziej.Jest tu intryga,tajemnice oraz obsesje.Autorka świetnie myli tropy,nie odsłania od razu wszystkiego,dzięki czemu mamy kilka swoich typów.Kreacje występujących w powieści postaci są także dopracowane.Ich sylwetki są wyraziste z zarysowanymi aspektami psychologicznymi.Podobał mi się również panujący w tej książce klimat.Taki duszący,pełen niepokoju i fantazji.Szokująco bardzo dobry kobiecy dreszczowiec.Polecenia. moja ocena 8.5/10 Dziękuje @wydawnictwo.kobiece 🖤 https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/?hl=pl
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
04-10-2020 o godz 15:51 przez: Agi
Przeczytałam kilka książek tej autorki. Ta jednak dla mnie była ciężka. Szybko się ją czyta, ale klimat dość dziwny. Nie było ciekawych wydarzeń, dość dziwne zakończenie. Wcześniejsze książki dużo lepsze.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
19-06-2020 o godz 00:03 przez: werka_books
💐"Najlepsze rzeczy w życiu często zaczynają się od tych złych doświadczeń." . . Każdy z nas ma swoje pragnienia i potrzeby. Jedni nie potrafią przeżyć jednego dnia bez alkoholu, papierosów czy innych używek, drugim trudno zaś wytrzymać bez towarzystwa innego człowieka. Ludzie pragnął rozmaitych rzeczy: bogactwa, władzy, bądź miłości. Nie ma w tym niczego złego, dopóki te potrzeby nie przerodzą się w coś wykraczającego poza normę. Pragnienie potrafi z biegiem czasu stać się niebezpieczną obsesją i skłonić nas do czynów o które nigdy byśmy siebie nie podejrzewali... A może ktoś już nas przejrzał? Odkrył nasze tajemnice? Przecież każdy z nas czasami włącza światło i zapomina zasłonić okien. A ludzie to z natury ciekawskie istoty, lubią patrzeć, plotkować i nie odwracać wzroku. Dzisiaj jesteśmy bezpieczni, jutro życie sprawia, że znajdujemy się na celowniku. Ale niektórzy właśnie tego chcą, pragnął być widoczni, obserwowani. Przecież nie mają nic do ukrycia. Jednak czasami lepiej po zmroku skryć się w ciemnościach swojego mieszkania, gdyż nigdy nie wiadomo, kto czai się w cieniu... . Alicję Sinicką miałam okazję poznać całkiem niedawno przy okazji lektury "Stażystki". Wtedy po raz pierwszy autorka podbiła moje serce swoją twórczością. Na co dzień nie sięgam po thrillery psychologiczne, należę do grona wielbicielek romansów, ale podświadomie wiedziałam, że "Stażystka" okaże się naprawdę fascynującym tekstem i tak też było. Gdy "Obserwatorka" pojawiła się w zapowiedziach wiedziałam, że nie dam rady przejść wobec tej powieści obojętnie. Co prawda jej egzemplarz dotarł do mnie jeszcze przed premierą, ale dopiero teraz znalazłam chwilę, aby zapoznać się z mrożącą krew w żyłach historią Izy... Kobieta nie miała łatwego dzieciństwa, ani odpowiednich do naśladowania wzorców osobowych. Wywodzi się z patologicznej rodziny, w której alkohol spożywa się niczym wodę. Zaznała już biedy, poniżenia, bólu. Żyła w ciągłym strachu. Obawiała się nieustannie, że dziś znowu stanie się ofiarą i dozna przemocy z rąk własnego ojca. Dziewczyna mieszka od maleńkości w tym samym bloku. Brudnej, zaniedbanej kamienicy przy ulicy Migdałowej, gdzie znajdują się też domy majętnych rodzin. Iza wreszcie chciałaby zmienić coś w swoim życiu. Nie marzy o niczym innym, tylko o tym, aby wynieść się jak najdalej od tej ulicy. W dzieciństwie przyjaźniła się z Arkiem - chłopakiem z dobrego domu, z całkiem innego świata. Ona poznała wszystkie jego sekrety, rozumiała go jak nikt inny. Zaakceptowała dziwne potrzeby mężczyzny. Ich przyjaźń istniała, mimo różnic między nimi. Dorastali na tym samym Oławskim osiedlu, wzajemnie się wspierając. Nie mieli przed sobą nic do ukrycia. Jednak ich przyjaźń szybko przestała istnieć. Arek wyjechał, a Iza dalej pozostała w mieszkaniu przy ulicy Migdałowej. Na szczęście, jako jedynej z rodziny udało jej się uciec od alkoholizmu. Aktualnie pracuję jako księgowa i stara się zmienić swoje życie na lepsze. Po wielu latach do miasta wraca też jej dawny przyjaciel. Ta dwójka ponownie spotyka się w dość nietypowym miejscu, gdyż na izbie przyjęć oławskiego szpitala. Iza zostaje brutalnie pobita na swoim osiedlu, a Arek właśnie pełni dyżur. Milski z początku nie rozpoznaje swojej dawnej przyjaciółki, jednak bardzo szybko zdaje sobie sprawę z kim ma do czynienia. Mężczyzna całkiem niedawno stracił ukochaną kobietę, ale zdaje się być gotowy do rozpoczęcia nowego związku. Właśnie w Izie widzi osobę, z którą chciałby spędzić resztę życia. Ich relacja z każdym dniem staje się coraz bardziej zażyła, odżywają dawne wspomnienia. Pojawia się też pożądanie i namiętność. Jednak najwidoczniej nie wszystkim się to podoba. Kobieta zaczyna dostawać białe róże oraz jest oznaczana pod niepokojącymi postami i dziwnymi cytatami na Facebooku. Czuję się obserwowana na każdym kroku. Boi się o swoje życie. Jest pewna, że ktoś chcę się jej pozbyć, zwłaszcza, że zmarła dziewczyna Arka przed śmiercią otrzymała bukiet białych róż. W głowie Izy kłębią się myśli na temat tragicznego zgonu Justyny. Czy istnieje możliwość, że ktoś nie akceptował jej związku z Arkiem i pozbył się jej? Czy Izie też grozi niebezpieczeństwo? Czy tajemniczy obserwator w pewnym momencie postanowi wyjść z cienia i zaatakować? Cała recenzja na Instargramie @werka_books
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-01-2021 o godz 18:51 przez: ejotek
Po świetnych poprzedniczkach "Winnej" oraz "Stażystce" nie wyobrażałam sobie sytuacji, że nie sięgnę po najnowszą powieść z dreszczykiem Alicji Sinickiej, czyli "Obserwatorkę". Czym tym razem zaskoczyła autorka? Czy udało mi się odgadnąć choć jedną zagadkę przed czasem? Akcja "Obserwatorki" nie pędzi jak pendolino (choć wciąż przyspiesza), gdyż autorka wciąż musi zdążyć dorzucić do fabuły kolejne smaczki - informacje, które sieją zamęt w naszych czytelniczych umysłach i sprawiają, że zagadki do końca nimi pozostaną... Jednak w chwili, gdy wszystko zaczyna się wyjaśniać, winni przyznają się do złych uczynków i przewinień, na jaw wychodzą skrywane sekrety to poziom adrenaliny wzrasta a po plecach przechodzą ciarki. Podczas lektury umysł wciąż pracuje na najwyższych obrotach, by przegonić akcję - czy uda Wam się odgadnąć zawoalowane tam prawdy? Ustalić fakty? Wniknąć do myśli bohaterów i ustalić, kto jest czemu winny oraz co kto ukrywa nie tylko przed czytelnikiem, ale przed innymi bohaterami? Książka wciąga od samego początku, bardzo często odczuwalne jest wrażenie, że coś jest nie tak, że ktoś kłamie. Nie należy od początku przyjmować wszystkich wydarzeń jako pewnik, bowiem z czasem Wasz pogląd na te same zdarzenia zacznie się zmieniać. Zupełnie inaczej odbierzecie tę historię na końcu. Przewartościujecie postawy bohaterów, którzy zostali świetnie opisani, wyśmienicie znamy ich myśli, plany, marzenia. Intrygują pozostawione przez długi czas bez wyjaśnienia tajemnice obojga głównych postaci. Alicja Sinicka zmierzyła się w tej książce z wieloma trudnymi problemami - alkoholizmem, przemocą domową, potrzebą pokazywania swojej nagości, nadopiekuńczością rodzica, obsesją na punkcie drugiej osoby. Pojawiają się podejrzenia, zdania sugerujące co może się wydarzyć. Napisana lekko i z polotem, z ogromną wiedzą specjalistyczną, głównie psychologiczną. Dla wielbicieli "Stażystki" pojawi się malutki wątek dotyczący wydarzeń z firmy Skalskich a nawet dwójka bohaterów z tamtej historii. Dotychczas "Stażystka" bezapelacyjnie wygrywała u mnie w rankingu twórczości autorki, ale "Obserwatorka" dołączyła do tego świetnego poziomu. Podsumowując - "Obserwatorka" jest świetnym dreszczowcem, w którym przeplatają się ciekawość, ból, szok i panika, niepokój, pragnienie akceptacji oraz bezsilność. Kłamstwa mierzą się z prawdą, bohaterowie mierzą się z przeszłością, przerażeniem oraz wyrzutami sumienia. W ich sumieniach odzywają się grzechy sprzed lat, zmarnowany czas, uzależnienia oraz samookaleczanie z powodu bezsilności. Strach i napięcie wzrasta, by finalnie Was zaskoczyć i porazić - gorąco polecam! całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2020/06/alicja-sinicka-obserwatorka.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-12-2020 o godz 11:44 przez: MariolaSD
Już na wstępie przyznam, że "Obserwatorka" bardzo mi się podobała, może nawet odrobinkę bardziej niż "Służąca", ale o tym za moment. Okazuje się, że autorka uwielbia wikłać swoje bohaterki w niecodzienne sytuacje, wykraczajace poza realia typowych związków damsko-męskich. Tym razem raczy nas skomplikowaną relacją pomiędzy młodym, obiecującym lekarzem o świetnym statusie materialnym, a pracownicą księgowości, która o równie wysokiej pozycji i statusie może tylko pomarzyć. Jeszcze kilka lat wcześniej byli nierozłączni, a na ich przyjaźni nic nie było w stanie położyć się cieniem (nawet niechęć matki Arka, dla której dziewczyna z patologicznej rodziny nie stanowiła dobrego towarzystwa dla ukochanego jedynaka). Niestety jedno zdarzenie przekreśliło tę zażyłość, a ich drogi się rozeszły. Po latach spotykają się w szpitalu, gdzie w pobitej dziewczynie Arek rozpoznaje dawną przyjaciółkę. Udziela jej pomocy, zajmuje się nią troskliwie i dawne uczucia wracają ze zdwojoną siłą. Niestety najwidoczniej związek między tymi dwojgiem mocno kłuje kogoś w oczy. Iza czuje się obserwowana, zaczyna również otrzymywać tajemnicze przesyłki. Komu zależy na wytrąceniu jej z równowagi, zastraszeniu, zniszczeniu więzi z doktorem? I czy podejmowane działania okażą się skuteczne? Powieść jest bardzo ciekawa, trzyma w napięciu, a poziom zagadkowości stopniowo narasta. Arek ma swoje sekrety, o których wie tylko Iza i tylko ona wydaje się w pełni je akceptować. Uczucie, jakim obdarza partnera, czyni ją zdolną do różnych wyrzeczeń, w tym rezygnacji z własnej prywatności. Oczywiście równie wiele zyskuje, jednak rosnące zagrożenie coraz bardziej zaciska pętlę na jej szyi, a podejrzenia co do intencji różnych osób z otoczenia, mnożą się jak grzyby po deszczu. Czytelnik pędzi przez fabułę gnany przypuszczeniami, ale z pewnością czeka go duże zaskoczenie. Sam finał ma otwartą formę - pozwala autorce na powrót do tej historii i jej rozwinięcie w przyszłości, a jednocześnie daje pole do popisu naszej własnej wyobraźni. Sami możemy bowiem kreować dalsze losy bohaterów. Co cenne, Alicja Sinicka poruszyła w tym thrillerze pewien problem, który okazuje się dotyczyć nie tylko ludzi z jakiegoś marginesu, ale również takich, których nigdy o podobne rzeczy nie bylibyśmy w stanie podejrzewać. Tymczasem funkcjonują wokół nas, wykonują odpowiedzialne zawody, a na co dzień borykają się z przypadłościami, które trudno zrozumieć i akceptować społecznie. Wgląd w ich sytuację pozwolił mi zmienić nieco perspektywę myślenia i postrzegania, a na pewno łatwiej jest mi pewne rzeczy zrozumieć. I za to Alicji dziękuję 😘, a Wam serdecznie polecam tę lekturę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-06-2020 o godz 17:35 przez: ka_bookspectrum
“Obserwatorka”, najnowszy thriller psychologiczny spod pióra Alicji Sinickiej. W książce poznajemy Izę i Arka, którzy wychowywali się na tym samym osiedlu i w czasach szkolnych byli przyjaciółmi. Największą różnicą między nimi był status społeczny. Ona żyła w ubóstwie, za to on w pięknym domu. Ich losy skrzyżowały się ponownie na izbie przyjęć oławskiego szpitala. Arek, teraz już jako doktor Milski rozpoznał w pacjentce swoją dawną znajomą. Dzięki temu przypadkowemu spotkaniu ich kontakty się odnowiły, a z czasem zrodziło się między nimi uczucie. Sielanka nie trwała jednak zbyt długo. Iza zaczęła dostawać tajemnicze wiadomości, a pewnego dnia pod drzwiami znalazła białe róże. Miała poczucie, że jest obserwowana i może być w niebezpieczeństwie. “Obserwatorka” to thriller z motywem domestic-noir, w którym nie brakuje napięcia i zwrotów akcji. Alicja Sinicka po raz kolejny na miejsce akcji wybrała swoje rodzinne miasto, Oławę. Wydaje mi się, że wypracowała swój styl i sposób konstruowania powieści, bo do złudzenia przypomina ten ze “Stażystki”. Po raz kolejny historia na pozór wydaje się oczywista, jednak wraz z kolejnymi stronami okazuje się, że nie można brać niczego za pewnik. Narracja jest pierwszoosobowa, dzięki czemu na bieżąco odkrywałam myśli i odczucia głównej bohaterki. Postać Izy jest skomplikowana. Uważam, że autorka przyłożyła się do zbudowania portretów psychologicznych bohaterów. W książce poruszone jest wiele trudnych tematów. Dopatrzyłam się takich motywów jak dorastanie w patologicznej rodzinie, nałogi, przemoc, dążenie do lepszej przyszłości, ukrywanie swojego prawdziwego ja, czy obsesje. Wszystko to jest zestawione na zasadzie kontrastu z modelem dobrego domu i przykładnej rodziny. Autorka w ciekawy sposób pokazała, co może się wydarzyć, gdy pragnienie przeradza się wręcz w psychozę. Do samego końca nie wiedziałam, kto tak naprawdę jest obserwowany, a kto obserwuje. Poznając bliżej każdego z bohaterów okazało się, że każdy może odgrywać obie role. Po lekturze nasunęło mi się pytanie, jak wiele człowiek jest w stanie zrobić, by osiągnąć zamierzony cel? Podsumowując, uważam, że jest to intrygująca książka w dobrym wykonaniu. Dla kogo? Dla osób, które lubią thrillery z rozbudowaną warstwą psychologiczną. Dla mnie było trochę za dużo elementów romansu, chociaż finalnie okazało się to istotne dla historii. Podczas lektury dopatrzyłam się szczegółów nawiązujących do “Stażystki”. Jednak “Obserwatorkę” można śmiało czytać bez znajomości historii Klaudii Neter, ponieważ nie jest to kontynuacja. Jeśli nie znacie jeszcze książek Alicji Sinickiej zachęcam do nadrobienia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2020 o godz 12:35 przez: Karolina
"Lepiej zasłaniaj okna po zmroku. Nawet jeśli wydaje Ci się, że nie masz nic do ukrycia" Iza i Arek będąc dziećmi przyjaźnili się, jednak później ich drogi się rozeszły. Spotykają się po latach. Arek jest lekarzem w szpitalu w Oławie. Iza trafia tam po pobiciu. Z czasem zaczynają się do siebie zbliżać. Budzą się w nich uśpione uczucia i namiętność. Arek po śmierci swojej dziewczyny, zdaje sobie sprawę że to właśnie z Izą może znów ułożyć sobie życie. Wszystko zaczyna układać się dobrze, jednak do czasu.. Nagle Iza zaczyna dostawać róże. Czuje się obserwowana. Do tego dochodzą posty na Facebooku na których jest oznaczana. Wszystko zaczyna wskazywać na to, że śmierć dziewczyny Arka to nie był nieszczęśliwy wypadek. O co tak naprawdę chodzi? Czy Izie także grozi niebezpieczeństwo? Kto ją obserwuję? Jak zakończy się ta historia? Czy jesteś gotowy by poznać zakończenie? ***** To, że książki Alicji Sinickiej są stworzona w prost dla mnie nie wątpię, bo którą bym nie czytała, pochłania mnie do reszty. Moją przygodę z autorką zaczęłam od książki Winna - potem już było z górki.. Nic więc dziwnego w tym, że gdy tylko pokazała się zapowiedź do Obserwatorki wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Dodatkowo czuje się wyróżniona, że mam okazje poznać ją przedpremierowo dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiecego. Ale do rzeczy.. :) "Obserwatorka" to kolejna książka którą dosłownie "wciągnęłam" Co jest takiego w tej książce, że tak bardzo mi się podoba? To, że autorka tak potrafi grać na emocjach czytelników, że czujesz całą sobą czytaną historię. Razem z bohaterami przemierzasz każdą stronę, zastanawiając się, o co tu właściwie chodzi? Kolejny raz autorka kupiła mnie w całości, dostarczając historię, która zapada w pamięć. Właściwie od samego początku kreują nam się w głowie przypuszczenie, jednak gdy już wydaje Ci się, że wiesz o co chodzi, dostajesz pstryczka w nos. Każdy kto czytał książki Alicji wie, w jaki sposób posługuje się słowem. Jej styl jest niezwykle lekki i przystępny. Czytasz, nie zauważając przewracających się stron, i nagle jesteś na końcu. Kilka razy robiłam przerwę w czytaniu, próbując przeanalizować to co właśnie przeczytałam, ale moje wnioski i tak różniły się od tego, co dostałam na samym końcu. Już po tym co napisałam do tej pory nie trudno się domyślić, że książkę bardzo polecam! Zapraszam Was na mroczne ulice Oławy, gdzie kolejny raz autorka udowadnia, że robi to co wychodzi jej najlepiej - piszę historię, w których łatwo się zatracić. Ja jestem zachwycona i z niecierpliwością czekam na kolejne książki. Za egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-06-2020 o godz 00:02 przez: Tomasz Kosik
Czy byliście kiedyś obserwowani? Czy czuliście kiedyś na sobie spojrzenia obserwatora? Jeśli nie to „Obserwatorka” sprawi, że poczujecie te emocje. Alicja Sinicka napisała kryminał, który w pełni wejdzie w nasze emocje, doskonale wkomponuje w nasz umysł to, co czuje osoba będąca w permanentnej obserwacji. Ciekawie zarysowana fabuła intryguje nas już od samego początku sięgania w głąb tej historii. Poznajemy losy Arkadiusza Milskiego oraz Izy. Kiedyś łączyła ich przyjaźń. Wspólnie wychowywali się na tym samym oławskim osiedlu. Ona pochodziła z biednej, patologicznej rodziny, gdzie alkohol i przemoc są na porządku dziennym. On zaś mieszkał w pięknym domu przy ulicy Migdałowej. Jednak los na kilka lat rozdzielił ich drogi. W tym czasie Arek złączył się z inną kobietą. Po jej tragicznej śmierci mężczyzna nie potrafił znaleźć szczęścia u boku innej kobiety. Do czasu, gdy w wyniku brutalnego pobicia, na jego oddział ratunkowy trafia Iza. Ich relacja odżywa na nowo. Mężczyzna uświadamia sobie, że dzięki Izie, może ponownie ułożyć sobie życie. Między dwojgiem rodzi się pełne namiętności uczucie. Wszystko wskazuje, że Ci dwoje odnaleźli szczęście. Szczęście to jednak zostaje zmącone, ponieważ Iza od pewnego czasu na Facebooku otrzymuje niepokojące ją wiadomości. Na domiar złego, pod drzwiami znajduje białą różę z karteczką. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że taki sam bukiet otrzymała Justyna Wójcik, była dziewczyna Arka, która zginęła w wypadku. Komu może zależeć na tym, by zniszczyć tę relację. Czy Izie grozi niebezpieczeństwo? Poczucie lęku towarzyszy jej każdego dnia. Z każdą chwilą obawia się o własne życie. Napięcie towarzyszące kobiecie udziela się również nam. Z kolejną przewracaną kartką drżymy o życie bohaterki. Alicja Sinicka doskonale wprowadza nas w poczucie strachu. Umiejętnie je dawkuje. „Obserwatorka” to doskonały thriller psychologiczny, który na pewno zaspokoi oczekiwania miłośników gatunku. Ta książka to nie tylko wciągająca historia. To również ukazanie problemu uzależnienia od alkoholu oraz uświadomienie nam niebezpieczeństw w wirtualnym świecie. Stalking to powszechny problem, który dotyka coraz więcej osób. Wystawiając swoje życie na widok publiczny, narażamy się na działania ludzi owładniętych manią obserwowania. Jeśli chcecie dowiedzieć się, kto obserwuje Izę, to koniecznie sięgnijcie po najnowszą książkę Alicji Sinickiej. Aha, i najlepiej usiądźcie wygodnie, gdyż finał zwali Was z nóg. Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu http://www.czyt-nik.pl/recenzje/obserwatorka-was-pochlonie/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2020 o godz 22:44 przez: Oliwia
To tylko nałogowa osobowość" Obserwatorka to druga książka Alicji, jaką miałam przyjemność czytać. Kto nas nie spotkał się kiedyś ze zjawiskiem patologii? Może nie na własnej skórze, ale u sąsiadów, w gazetach czy filmach. Nadmierne spożywanie alkoholu, przemoc fizyczna i psychiczna. Odepchnięcie przez rodziców i znajomych. I jeden przyjaciel, który jest odskocznią od tego marazmu. Przyjaciel, który jest i pozwala odetchnąć. Każdy z nas ma w sobie jakieś demony. Każdy ma wady, które czasem biorą górę. W Obserwatorce każdy ma coś za uszami. Alkohol, samookaleczenia, przemoc, nadmierna fascynacja sobą i drugim człowiekiem. Czy, gdy te czynniki połączą się w jedną historię może dojść do tragedii? Czy we własnym domu można być bezpiecznym? Ile widzą ludzie z ulicy? A ile sami sobie wyobrażają? Jak bardzo odsłaniamy się przed innymi? Ile sami chcemy pokazać a ile ukryć? Izę ktoś pobił, następnie obserwuje, podrzuca białe róże, śledzi. Z pozoru prosta dziewczyna, niczym się niewyróżniająca a jednak zwróciła czyjąś uwagę. Ktoś ewidentnie chce się jej pozbyć z życia Arka. Czy przyjaźń z dziecięcych lat pokona kłody rzucane pod nogi? Czy złapią tego, kto dręczy Izę? To będzie ktoś znajomy czy zupełnie przypadkowy człowiek? Odpowiedź zwali Was z nóg. Książka utrzymana jest w tym samym stylu, co Stażystka, akcja rozwija się w podobnym tempie. Historię poznajemy z punktu widzenia Izy. Rozdziały są krótkie, przez co książkę czyta się płynnie i nie męczy czytelnika. Miło również spotkać Ewę i Marka Skalskiego, o których mowa w Stażystce. Świat książki dzieli się na obserwatorów i obserwowanych. Kto tu ma większą władzę? Co obserwowany jest w stanie poświęcić, aby być na piedestale? Co zrobi obserwator, aby nagrodzić bądź ukarać obserwowanego? Alicja Sinicka tak jak w Stażystce, wodzi czytelnika za nos. Podejrzanym staje się każda osoba wymieniona w książce. W płynny sposób wyjaśniane są tajemnice i zachowania bohaterów. Napięcie stopniowo rośnie, podejrzenia kierowane są na kolejne osoby. Obserwatorka pokazuje ,do czego zdolny jest człowiek, aby tylko osiągnąć cel. Jak przypadkowe zdarzenie może zasiać w umyślę nasionko ogromnego planu. Po trupach do celu, och jak wiele w tym prawdy, gdy analizujemy tę książkę. Jeśli lubicie zagmatwane historie, dynamiczne zwroty akcji, wielu podejrzanych i zaskakujące zakończenia, które nie do końca pozostają zamknięte to koniecznie sięgnijcie po Obserwatorkę. Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo i za jej egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece @tusz_na_papierze
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-11-2020 o godz 14:08 przez: Poczytaj ze mną
Piękny dom, wielkie okna bez zasłon a w środku piękne wnętrze, które przyciąga oko ludzi przechodzących obok. W tym pięknym domu mieszka Arek, szanowany i lubiany młody lekarz, który pracuje w Oławskim szpitalu. Mieszka na osiedlu ludzi bogatych z wyższych sfer społecznych Na tej pięknej ulicy znajduje się kamienica, w której wychowała się i w dalszym ciągu mieszka jego koleżanka, o której już zapomniał. Kamienica ludzi biednych i odbiegających od przyjętych na tej ulicy standardów, gdzie przeważająca liczba ludzi to np. nadużywających alkohol.. Wychowali się wspólnie, on z rodziny bogatych ona z biednej rodziny w tej kamienicy. Iza, bo o niej mowa, ciągle o nim pamięta i kiedy codziennie, kiedy idzie do pracy z zainteresowaniem spogląda w jego okna, a kiedy czeka na autobus, widzi troszkę z jego życia. Losy tych dwojga dawnych przyjaciół stykają się w izbie przyjęć w szpitalu, gdzie Iza udała się tam, po tym, jak zostaje napadnięta i pobita. Arek bardzo przejmuję się jej sytuacją i chce jej pomóc, nieświadomy tego, że ich relacja odżywa i budzi namiętne uczucia. Arek czuje, że to właśnie z Izą może ułożyć sobie życie po tragicznej śmierci swojej partnerki. Jak sobie Iza radzi ze światem wyższych sfer? Czy czasami nie jest zastępstwem po zmarłej niedawno dziewczynie Arka? Czy przyjaciele i matka doktora są w stanie ją zaakceptować? Jakie sekrety wyjrzą na światło dzienne? Czy Arek, to ten Arek, którego znała? Żeby tych problemów było mało Iza zaczęła dostawać dziwne wiadomości na FB i róże pod dom. Czuje, że jest obserwowana, i zaczyna mieć pewność, że śmierć byłej dziewczyny Arka wcale nie była nieszczęśliwym wypadkiem. Że w jej życiu dzieją się podobne historie, jakie spotkały jej poprzedniczkę. Czy jej też grozi niebezpieczeństwo? Kto jej grozi? Czy dobrze zna i ocenia Arka? A może to.... Książka jak każda tej autorki jest bardzo intrygująca, pełna tajemnic i nie można się od niej oderwać. Pomysły ma super i pisze bardzo ciekawie, nie powiela panującej mody w literaturze, a historię, które pisze są super i wychodzą jej w 100%. Zakończenie ja przewidziałam, ale wielokrotnie byłam wyprowadzona w pole i zaczynałam powątpiewać. Mimo że wiedziałam zakończenie o słuszności mojej racji dowiedziałam się dopiero na końcu tej książki, co nie umniejsza to mojej opinii, która jest naprawdę wysoka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-07-2020 o godz 12:29 przez: Sylwia
Co to była za dziwna książka! Czytaliście? Jakie były Wasze wrażenia? Dla mnie to pierwsze spotkanie z Autorką, „Stażystki” jeszcze nie czytałam. Natomiast z uwagi na raczej dobre opinie skusiłam się na tę pozycję i naprawdę byłam jej ciekawa. Pierwsze moje myśli w trakcie czytania sprowadzały się do słów: ale o co tu chodzi? Naprawdę, nie mogłam się kompletnie połapać. Było według mnie za dużo chaosu, jakichś niedopowiedzeń i tajemnic. I owszem, to thriller, te tajemnice są wskazane jak najbardziej, ale naprawdę do połowy książki nie wiedziałam o czym ja czytam. Tu jakiś wypadek, być może morderstwo, tu nasza bohaterka nagle znajduje się w centrum dziwnych wydarzeń, dziwne są jej relacje z przyjacielem z dzieciństwa, niepewność wzbudza też jego matka. Było ciężko,ale gdy wreszcie zorientowałam się w co ja tu zostałam wciągnięta... to już totalnie nie wiedziałam co myśleć i jak zareagować. Naprawdę, wciąż jedyne słowo, które ciśnie mi się na usta w ramach określenia tej pozycji to: dziwna. Ciekawe czy ktoś z Wam miał podobnie do mnie? Technicznie rzecz biorąc książka napisana jest dobrym i przyjemnym w czytaniu stylem. Szybko idzie się do przodu, mimo tego zawoalowania ma w sobie to „coś” i byłam jej ciekawa. Atutem niewątpliwym jest poruszenie problemu ekshibicjonizmu. Bardzo ciekawie autorka zbudowała na tym aspekcie treść książki i całą otoczkę. To, o czym ja tu czytałam budziło we mnie wiele przeróżnych i skrajnych emocji: czułam zażenowanie, złość, szok i zdziwienie. Ale pojawił się też niesmak. Byłam zaskoczona, to prawda, tego co tu się działo w życiu bym chyba nie przewidziała. Dlatego zakończenie też mnie zaskoczyło i podobało mi się, bo… można rzecz, że jest otwarte. Niewątpliwie Autorka sporo nam tu namieszała, psychologicznie również całkiem konkretnie, pod tym względem naprawdę nie można się do książki przyczepić. W moim odczuciu jest to pozycja dość specyficzna i intrygująca. Czy polecam? Tak. Spodziewałam się co prawda czegoś w zupełnie innym stylu, może ta książka nie była dla mnie fenomenalna, raczej dziwna, jednak ... no ma to „coś” i kropka! Nawet nie umiem tego nazwać. Czuję się zaintrygowana i zachęcona by sięgnąć po „Stażystkę”. A Wy? Czytaliście obie książki? Która Wam się bardziej podobała?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-05-2020 o godz 23:11 przez: Anonim
Książka opowiada o Izie i Arku, którzy jako dzieci wychowywali się na jednym osiedlu. Ona w biedzie i patologii, on żył na przeciwko w dostatku i pięknym domu. Iza podkochiwała się w Arku, jednak pewnego dnia ich drogi się rozeszły. Po kilku latach dochodzi do ich niespodziewanego spotkania w oławskim szpitalu. Arek jest tam chirurgiem, który przyjmuje Izę na SOR-ze. Ich znajomość odradza i ujawniają się uczucia sprzed lat. Partnerka mężczyzny zginęła tragicznie, jednak ten ma nadzieję, że z Izą uda mu się stworzyć nowy związek. W pewnym momencie kobieta czuje, że ktoś zaczął ją obserwować i zagrażać jej życiu. Zostaje oznaczana pod dziwnymi postami na Facebooku, ktoś przysyła jej róże... Para zaczyna podejrzewać, że śmierć byłej partnerki Arka nie była wypadkiem. Pytanie tylko, czy teraz im grozi niebezpieczeństwo? * Obserwatorka, to kolejna książka z serii thrillerów autorki, które rozgrywają się w Oławie. W grudniu czytałam “Stażystkę” i do dziś pamiętam jak duże emocje i efekt wow we mnie wywołała. A jaka jest “Obserwatorka”? Jest to książka, która od pierwszych stron wyostrza zmysły i powoduje uczucie niepokoju. Z każdą kolejną stroną potęguje te odczucia u czytelnika. Zaczyna on zwracać uwagę na rzeczy, które wcześniej były niezauważalne. Nagle z niepokojem patrzy w okno i prędko zaciąga zasłony. Historia Izy i Arka nie należy do łatwych i przyjemnych. Każde z nich walczy z własnymi demonami, a w pewnym momencie przychodzi im się również zmierzyć z zagrożeniem, które przychodzi niespodziewanie i z nieznanego kierunku. Przez całość książki czytelnik jest czujny i szuka rozwiązania zagadki. Próbuje połączyć przysłowiowe kropki. Mimo ciągłego skupienia, zakończenie i rozwiązanie sprawy przychodzi w sposób bardzo niespodziewany. * Po raz kolejny uważam,że autorka zrobiła świetną robotę. Trzyma poziom i wywołuje duże emocje w odbiorcach. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki! A tak na koniec nieśmiało powiem, że “Stażystka” była dla mnie o włos lepsza.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-05-2020 o godz 10:35 przez: Książkowe wisienki
Autorka ukazała w książce dwa zupełnie skrajne światy wykreowanych postaci, w których pojawia się motyw problemu alkoholizmu, przemocy domowej i skomplikowanych relacji międzyludzkich. Blok mieszkalny na jednym z osiedli Oławy, w którym krzyki, kłótnie, alkohol i strach są na porządku dziennym. Dodajmy do tego szorstkość ze strony najbliżej rodziny – rodziców i siostry, na których nigdy nie można liczyć. Z drugiej strony widzimy przystojnego i bogatego mężczyznę z pięknego domu z wielkimi oknami, które nigdy nie są zasłonięte. Można by rzec, że Arek i jego matka należą do śmietanki towarzyskiej „wyższych sfer” i w takim też towarzystwie się obracają. Luksus, dobrobyt i towarzyskie spotkania nie są im obce. Te dwa zupełnie różne światy bohaterów sprawiają, że relacje między nimi są nieco utrudnione, a arogancka i wywyższająca postawa matki Arka i ich znajomych wcale nie pomaga ich poprawić. Zagłębiając się coraz bardziej w lekturę w pewnym momencie już się sama pogubiłam, kto jest winny, a kto niewinny i nie miałam zielonego pojęcia, kto stoi za śmiercią Justyny oraz kto próbuje namieszać w życiu Izy. Powiem Wam jedno – ta książka jest tak skonstruowana, że trzyma w napięciu do ostatnich stron. I choć początek książki nie był specjalnie zaskakujący, to nie spodziewałam się takiego zakończenia, całkowicie mnie ono zaszokowało i zaskoczyło. „Obserwatorka” to książka, która trafnie jest nazwana domestic noir. Wzbudza niepewność, strach i napięcie, a na końcu niedowierzanie, jak to wszystko jest możliwe. I naszła mnie taka refleksja, czy takie rzeczy dzieją się w życiu naprawdę? Aż strach pomyśleć, jeśli tak… Lepiej zasłaniajcie okna po zmierzchu – nigdy nie wiadomo, kto może się czaić pod naszymi oknami… Polecam Wam książkę, jeśli lubicie takie lekko mroczne klimaty i szukacie intrygującej historii, w której zagadki i niepewność mnożą się na każdym kroku. Myślę, że książka zaskoczy Was równie mocno, jak mnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
18-05-2020 o godz 09:37 przez: Paulina Woźna
„Obserwatorka” była moim drugim spotkaniem z twórczością Alicji Sinickiej. Spodobało mi się, że autorka zapoczątkowała nowy nurt w polskiej literaturze kobiecej, czyli połączenie thrillera psychologicznego z romansem/erotykiem. Jest to idealne zespolenie dla wielbicielek wartkiej akcji i miłosnych uniesień. „Stażystka”, czyli poprzednia powieść Pani Alicji, przypadła mi do gustu i wzbudziła wiele emocji. Jak jednak jest z „Obserwatorką”? Czy dała radę dorównać swojej poprzedniczce? Moim zdaniem niestety nie. Choć fabuła powieści jest zdecydowanie inna, podczas lektury odniosłam wrażenie, że mam do czynienia z odgrzewanym kotletem. Dlaczego? Ponownie pojawił się motyw prześladowania głównej bohaterki. Rozwiązanie zagadki okazało się zupełnie inne, ale mimo wszystko miałam wrażenie, że autorka bazowała na sukcesie „Stażystki” i starała się stworzyć zbliżoną historię. Dodatkowo kreacja głównej bohaterki przypominała mi tę z „Stażystki”- outsiderka z kompleksem niższości przez trudne dzieciństwo. Po prostu miałam wysokie oczekiwania względem „Obserwatorki” i trochę się zawiodłam. Warsztat pisarki autorki jest lekki i dopracowany, powieść czyta się błyskawicznie. Jest tajemniczo i intrygująco. Irytowała mnie postać Izy, dawno nie spotkałam się z tak toksyczną postacią. Nie uważam tego za wadę, wręcz przeciwnie, ponieważ okazała się bardzo ciekawym charakterem. Zakończenie było zaskakujące, nie udało mi się go przewidzieć. To zdecydowanie największy plus książki, jest mocne i mroczne. Mimo wszystko nie jestem usatysfakcjonowana z lektury. Zabrakło mi większych emocji i niepewności, co niewątpliwie odnalazłam w „Stażystce”. Niemniej jednak wydaje mi się, że miłośniczki thrillerów z wątkiem romantycznym spędzą miłe chwile z najnowszą powieścią Alicji Sinickiej
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-05-2020 o godz 12:55 przez: Magdalena Spirydowicz
Obserwatorka Jest to recenzja Przedpremierowa. Mam nadzieję że wam się spodoba. Zachęcam do czytania już od 20 maja! Arek i Izabela odgrywają tu główne role. On z bogatej, pełnej rodziny Ona z patologicznego, biednego domu Nie trzeba być geniuszem aby domyślić się że był to powód dla którego zerwały się ich kontakty. Przez wiele lat się nie widzieli aż tu nagle ich drogi znów się łączą. Arek jest lekarzem, pracuje w szpitalu do którego pewnego dnia przywieziono pobitą kobietę. Jest to nikt inny jak Iza. Ta mimo iż wywodzi się z domu pełnego używek jest wykształcona i pewna siebie oraz swej przyszłości. Jednak ktoś chce jej w tym przeszkodzić. Sprawcy pobicia nie znaleziono. Arek wraz z Ewą wspominają stare czasy i chcę to wszystko naprawić. Można powiedzieć tu o młodzieńczej miłości. Ale czy ona powróci? Dziewczyna Arka z którą był dość długo zmarła. Iza może być dla niego nową szansą bo nic dziwnego w tym że nie chce on zapoznać się z kimś nowym. Trochę czasu spędzonego razem i może wrócić uczucie które kiedyś im towarzyszyło. Ale Ewa ma teraz znacznie poważniejsze problemy. Jest nękana przez nieznaną jej osobę. Pobicie, białe róże na wycieracze i inne bardzo dziwne rzeczy. Kobieta czuje że jej życiu może zagrażać bardzo duże niebezpieczeństwo. Również wiele rzeczy wskazuje na to że sprawdzą może być ktoś kto zna ją już bardzo długo. Obserwuje każdego dnia i zna jej największe tajemnice. Zna jej przeszłość i zamiary na przyszłość Na dodatek tragiczna śmierć dziewczyny Arka może mieć z tą sprawą coś wspólnego... Tylko co? Jest to thriller na dodatek bardzo dobry. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się tak zaskakującej historii. Naprawdę mnie urzekła. Mam nadzieję że was również urzeknie bo naprawdę jest warta przeczytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji