Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Soczysty, dojrzały pomidor w środku lata czy jego blady cień z holenderskiej uprawy całorocznej? Oto pytanie, które zadaje sobie coraz więcej Polaków.
Gdy po latach niedoborów zachłysnęliśmy się bogactwem towarów na sklepowych półkach, z zachwytu zapomnieliśmy o tym, co rodzime, dobre i zdrowe. Dopiero niedawno przestały nam wystarczać sztuczne warzywa z supermarketu. Ale żeby na rynek znów trafiła wartościowa żywność, potrzebni są ludzie, którzy ją wyprodukują. I o nich opowiada ta książka. Bohaterowie Agaty Michalak to pasjonaci, którzy często porywali się – dosłownie – z motyką na słońce. Ich determinacja trafiła jednak na podatny grunt. Choć dla wielu Polaków cena wciąż jest czynnikiem decydującym, coraz częściej kupujemy mniej, ale za to lepiej. Chcemy wiedzieć, co jemy, jaką drogę przebyły produkty, które trafiają na nasz stół, a cena za ekologiczną żywność jest łatwiejsza do zaakceptowania, gdy mamy świadomość, że za nią stoi ciężka praca i szacunek dla przyrody. Tak do tego, co robią, podchodzą bohaterowie Michalak: z bezwzględną uczciwością i wielkim przekonaniem, że jedzenie to coś naprawdę wartościowego.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Tytuł: | O dobrym jedzeniu. Opowieści z pola, ogrodu i lasu |
Seria: | Poza serią |
Autor: | Michalak Agata |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarne |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 208 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2017-03-01 |
Rok wydania: | 2017 |
Forma: | książka |
Wymiary produktu [mm]: | 225 x 22 x 144 |
Indeks: | 20791780 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem O dobrym jedzeniu. Opowieści z pola, ogrodu i lasu
Soczysty, dojrzały pomidor w środku lata czy jego blady cień z holenderskiej uprawy całorocznej? Oto pytanie, które zadaje sobie coraz więcej Polaków.Gdy po latach niedoborów zachłysnęliśmy się ...