Polecam książeczkę dla rodziców zaczynających jedno z większych wyzwań okresu dziecięcego - trening czystości ;) Wg mnie polecam skierować ją/kupić dla dziewczynek, bo akurat synek śmiał się widząc Basię (trudność utożsamienia się z główną bohaterką). Za to córka zachwycona!

Zamówiłam książkę przez internet i gdy ją otworzyłam zszokowała mnie. Widziałam inne kolorowe, zabawne książki o tej tematyce, a ta była po prostu wulgarna. Ale widocznie to lepiej trafia do dzieci niż kolorowe obrazki gdyż po lekturze dziecko zaczęło korzystać z nocnika.

Czy pomoze mojej corce w nauce korzystania na nocnik nie wiem, ale mala jest zachwycona i z checia ja czyta. Sama opowiada co widzi na obrazkach. Nasladuje. Ksiazeczka w delikatny sposob uczy dziecko do czego sluza poszczegolne czesci ciala (takze te strategiczne ;) ).

Hmmm...jestem rozczarowana (zwłaszcza, że jedna youtuberka ją reklamowała), za dużo treści i chyba nie dokońca odpowiednie dla tak małych dzieci. Ilustracje fatalne. Wersja dla obu płci różni się jedynie częściami ciała do sikania, reszta treści identyczna.

Genialna pozycja dla dziewczynki, która ułatwia naukę nocnikowania. Historyjka opowiada o małej Basi i jej przygodzie z nocniczkiem. Tłumaczy dziecku co sie dzieje i że cierpliwość prowadzi do sukcesu. Pomocne i zabawne wytłumaczenie czynnosci toaletowych.

Kolorowa, pisana prostym językiem książeczka, która już od pierwszego wejrzenia porywa dziecko do wspólnej przygody z nocnikiem i jest niezwykłą pomocą przy odpieluchowywaniu. Pobudza u dziecka wyobraźnie i sprawia, że maluch często do niej powraca :)

Bardzo fajna książeczka dla rodziców, którzy chcę przygotować swoje pociechy do korzystania z nocnika/toalety. Napisana bardzo przystępnym językiem w prosty sposób opowiada o przygodzie Basi z nowym nocnikiem i zachęca dzieci do korzystania z niego.

Nocnik nad nocnikami dla chłopców okazał się rewelacyjnym pomocnikiem przy nauce korzystania z nocniczka dla mojego wnuczka . Teraz kupiłam książeczkę dla dziewczynek, i mam nadzieję, że moja wnuczka również będzie zachwycona tą książeczką.

Książka edukacyjna dla dziecka z perspektywy matki. Nie wiem kto to wymyślił. Słabe, moją córkę nie interesuje. "I siedziała i siedziała..." Naprawdę, autor myśli, że przeczytam 50 razy na jedno czytanie, to samo zdanie 2 latkowi?

Świetna, swietna świetna...... moje córki nauczyłam korzystać z nocnika jeszcze przed ukończeniem drugiego roku życia. Teraz córka ma 2.5 roku - wybudza się ze snu i idziemy do toalety :))) Żegnajcie pampersy :))))) Polecam.

Książeczka na prawdę pomogła, Córka chętnie i długo siedziała na nocniku.... do skutku. Niestety wieczorne siedzenie 15 minut z książeczką czy się chce czy nie przerodziło się w nawyk który trudno było zmienić.

Mi ksiazeczka kompletnie nie przypadla do gustu,warto przed zakupem zajrzec do srodka. Warto poszukac czegos innego bo jest na pewno wiele innych sposobow bardziej eleganckich na przedstawienie tego tematu...

Kupiłam trzylrtniej wnuczce, która kiedyś już korzystała z nocniczka, a potem przestała. Mała była zafascynowana - kazała ją sobie czytać wielokrotnie. Efektów w postaci akceptacji nocnika nie zauważyłam :)

Bohaterka książeczki - Basia - urzekła mnie i moją córeczkę. Książeczka nie nauczy dziecka samodzielności w korzystaniu z nocniczka, ale na pewno wspomoże rodziców i dziecko w tej niełatwej przygodzie.

Ulubiona książeczka mojej córeczki! Książka która trzeba mieć!. Znamy ją już na pamięć, czytana po kilka razy dziennie, córka 2 latka opowiada własną wersje o Basi która dostała nocnik. Polecam

Pomocna przy nauce korzystania z nocnika. W zabawny sposób przedstawia jak wygląda nauka koszystania w kibelka. Córka ciąga ją ze sobą już ponad rok więc myśle że to najlepsza rekomendacja.

ksiazeczka bardzo ladnie wydana, zle ilustrator nie przemyslal, ze zadne dziecko nie rozpozna w tym nocniku nocnika. bardzo staromodny ksztal, jak z czasow babci. poza tym bardzo fajna.

Rozczarowały mnie ilustracje, takiego nocnika to używali chyba moi dziadkowie. Czy treść odniesie jakiś skutek zobaczymy wnuczka przy pierwszym oglądaniu nie była zbyt zainteresowana.

Ciekawy i bardzo obrazowy sposób na pokazanie maluchowi do czego służy nocnik. Fajny język. Nam podoba się do tego stopnia, że kupiliśmy pozostałe książeczki tej autorki. Polecam!

wydaje mi sie b przydatna książeczką w nocnikowaniu. Moja dwuletnia córeczka b polubiła Basię i jej przydatne narządy. Książeczka bez tabu co w moim domu jest b cenione. Polecamy