Beats & Pieces (CD)

Nowy CD Urbaniaka mocno mnie rozczarował. Nie jest to album jazzowy, tylko mikstura hip hopu, rapu i jazzu. Tego ostatniego jest tu niestety najmniej. Na koncertach ta muzyka brzmi świetnie, natomiast nagrana w studiu traci gdzieś swoją moc.... No i ten brak żywej perkusji w większości utworów po prostu drażni. Zastąpienie żywego perkusisty elektroniką nie wychodzi niestety najlepiej. Na szczęście nie jest tak we wszystkich utworach. Są tu też utwory fajne, których słucha się z przyjemnością, takie jak moje dwa ulubione, następujące po sobie "High Horse" i "P.Lex". Reszta niestety rozczarowuje, przynajmniej mnie. Jakbym miał oceniać i dawać jakieś oceny(skala 1-5) to dałbym 3. I mimo iż jest to projekt specjalny, to swojego zdania nie zmienię. Jak na tej klasy muzyków, którzy wzięli udział w nagraniu tej płyty całość wypada słabo.

Ciekawe doświadczenie muzyczne. Jeśli ktoś lubi eksperymenty to zachęcam do posłuchania a potem do zakupu. Tak miałem ja. Jest super.

Dobra płyta, choć szkoda, że w jednym utworze jest sporo wulgaryzmów - nie można słuchać przy dzieciach :) Generalnie udany zakup.

Ulubiona płyta mojego męża. Pozwala na moment odciąć się od problemów.

Michał Urbaniak jest jednym z kompozytorów, których szczerze podziwiam. Od niego zaczęła się moja miłość do muzyki jazzowej, która jest do dziś. Kiedy dowiedziałam się o tej płycie od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. Jest to odważne połączenie artystów, którzy tworzą muzykę hip hop z jazzowym klimatem Urbaniaka, a do tego nawet jest dodana odrobina elektroniki. Jest to coś innego, nowego, co mnie przekonuje. Lubię takie eksperymenty i podziwiam artystów, którzy nie boją się ich robić. Moimi faworytami na tej płycie są I Wanna Know Your Name i Love Don't Grow On Trees. Polecam wszystkim koneserom dobrej muzyki w różnych stylach.

Rewelacja! Pierwszy raz oceniamy polską płytę 10/10. Tego trzeba posłuchać! Nasza recenzja: http://blog.pogotowiewokalne.pl/urbanator-days-beats-pieces-recenzja/