5/5
15-04-2022 o godz 20:34 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobra
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-10-2020 o godz 13:21 przez: Paulowa
Bardzo ciekawe połączenie książki typu pop-science z pamiętnikiem. Autorka przekazuje bardzo dużo wiedzy o uzależnieniach. Chciała zrozumieć jak to wszystko działa, bo sama była narkomanką i alkoholiczką. Pisze głównie o narkotykach, ale cały jeden rozdział jest poświęcony uzależnieniom od alkoholu. Niestety nadużywanie substancji psychoaktywnych jest zjawiskiem powszechnym i bardzo trudnym do leczenia. Do uzależnienia prowadzi tyle samo dróg, ile jest osób uzależnionych, ale istnieją ogólne zasady funkcjonowania mózgu, które tłumaczą jak krok po kroku wpadamy w tę biologiczną ślepą uliczkę. Judith Grisel pokazuje nam " światełko w tunelu".
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
01-12-2020 o godz 13:06 przez: Mechaniczna Kulturacja
Nie jest tajemnicą – bowiem autorka wspomina to już na pierwszych stronach swojego dzieła – że Nigdy dość zostało napisane przez osobę, która przez wiele lat była uzależniona od zastraszającej liczby substancji, w znakomitej większości nie do końca legalnych. Od długiego czasu jest czysta (nie pije nawet alkoholu), ale bardzo dobrze pamięta okres swojego młodzieńczego zamiłowania do narkotyków, co sprawia, że jesteśmy w stanie w pełni uwierzyć Grisel, ponieważ jej wiedza na ten temat nie pochodzi tylko i wyłącznie z mądrych podręczników i prac naukowych. Choć może zabrzmieć to nieco okrutnie – za to należy się wielki plus omawianemu tytułowi. Autorka zabiera nas w przygodę do świata większości znanych substancji, które uchodzą jeśli nie za nielegalne, to na pewno szkodliwe (poza kofeiną, której także jest poświęcone nieco miejsca). Opisuje wpływ każdej z nich nie tylko na poszczególne jednostki i mózg człowieka, ale rozpatruje także ich znaczenie w kontekście socjologicznym i kulturowym. Dzięki temu można śmiało uznać, że mamy do czynienia z jedną z najbardziej rzetelnych i najbardziej wyczerpujących temat pozycji na temat narkotyków, która choć obfituje w liczne terminy naukowe, to jest przystępna dla każdego czytelnika. Jest to jedna z najlepszych pozycji popularnonaukowych, z jakimi przyszło mi się zmierzyć w ostatnim czasie, do czego i Was zachęcam.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
30-12-2021 o godz 00:20 przez: Paulina R.
"(...) miarą postępu w nauce są coraz lepiej stawiane pytania, a nie ostateczne odpowiedzi." "Nigdy dość. Mózg a uzależnienia" to pozycja warta uwagi ze względu na to, że praktycznie każdy zna kogoś uzależnionego od jakiejś substancji psychoaktywnej, choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę lub wręcz próbujemy tego nie zauważać. Czasami jedno zdanie, jeden gest, jedno spojrzenie są w stanie naprawdę dużo zmienić. Tak też było w przypadku Judith Grisel, która postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami z substancjami uzależniającymi oraz tym, jak do tego doszło, że zajęła się zawodowo badaniem uzależnień. Jeśli ktoś się spodziewa, że autorka jednoznacznie negatywnie wyraża się na temat wszystkich omawianych substancji to jest w błędzie. Sama zwraca uwagę ta to, że jej sposób postrzegania substancji psychoaktywnych jest dość specyficzny. Nie wpłynął na to nawet fakt, że wielu z jej bliższych i dalszych znajomych straciło życie z ich powodu. "Mój przyjaciel Steve umierając, miał we krwi dawkę dziesięciokrotnie przekraczającą śmiertelną." Autorka doszukuje się czynników, które miałyby wpływ na jej (ale nie tylko) ogromną słabość do substancji uzależniających. Nie próbuje jednak szukać winnych, by siebie usprawiedliwiać, a jej "dochodzenie" ma bardziej naukowy charakter. Judith Grisel wielokrotnie zwraca uwagę, dlaczego tak ważne jest, by dzieci i młodzież chronić przed kontaktem z substancjami uzależniającymi. Przedstawia wyniki badań, które mówią, że "(...) jeśli rodzic używa THC przed poczęciem dziecka, to dziecko może być później narażone na większe ryzyko zaburzeń nastroju albo jakiegoś uzależnienia". Nie dotyczy to tylko matek(!). Autorka podaje również przykłady znanych osób, które zmagały się z problem uzależnienia, m.in.: Jimi Hendrix, Michael Jackson, Janis Joplin. "Na podstawie aktu zgonu Marilyn Monroe wiadomo, że jej śmierć nastąpiła (...) w wyniku ostrego zatrucia spowodowanego przyjęciem zbyt dużej dawki barbituranów - prawie pięćdziesięciu tabletek..." Książka jest napisana z bardzo dużym dystansem do wszystkiego. Mimo przedstawionych wielu dramatów życiowych stanowi raczej chłodny, rzeczowy przekaz niż grę na emocjach. Z kolejnych stron dowiadujemy się jak działają m.in.: THC, opiaty, alkohol, środki uspokajające, stymulanty, psychodeliki. Jeśli dobrze kojarzę to autorka tylko w przypadku jednej z opisywanych substancji przyznała, że nie było jej dane tego specyfiku spróbować podczas wieloletnich doświadczeń. W zasadzie to nie wiem, komu konkretnie mogłabym polecić tę książkę. Z jednej strony pokazuje ona bezsilność osób uzależnionych i ich bliskich, z drugiej - stanowi sporą dawkę merytoryczną, a jednocześnie pokazuje jak wciąż mało wiemy. "Nie czytalibyście tej książki, gdybyście nie zdawali sobie sprawy, że używanie substancji psychoaktywnych przybrało rozmiary ogromnego kryzysu."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-10-2020 o godz 16:02 przez: chamsin
„Osoba uzależniona nie pije kawy dlatego, że jest zmęczona - jest zmęczona, ponieważ pije kawę” - cytat z książki, polecam, warto przeczytać całość, mądra książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji