Niepłodność. Podpowiedzi dla katolickiego małżeństwa (okładka  miękka, 06.2020)

Mała, niepozorna, z bardzo prostą okładką. Na pozór nic zachwycającego. Choć ten, kto zmaga się z niepłodnością wie jaką dawkę emocji niesie za sobą jedna kreska na ciążowym teście – symbol szczególny dla tych, którzy co miesiąc cierpią od nowa, z rozpoczęciem każdego kolejnego cyklu kobiety. "Niepłodność. Podpowiedzi dla katolickiego małżeństwa" to książka wyjątkowa. Taka, której na polskim rynku wydawniczym wcześniej nie spotkałam… Jean Dimech-Juchniewicz dzieli się nie tylko swoim trudnym doświadczeniem, pokazuje również historie wielu innych osób, które cierpią z powodu niemożności zajścia w ciążę. Szczera, odkrywająca ogromny ból, żal, poczucie nieuczciwości, rozczarowanie. Pokazuje prawdziwe oblicze człowieka cierpiącego do granic możliwości, bez koloryzowania i udawania. Nazywa rzeczy wprost, nie ukrywając poczucia bycia gorszym, wybrakowanym. Przede wszystkim jest jednak opisem drogi. Trudnej, naznaczonej łzami i niezrozumieniem innych. To kompendium wiedzy duchowej, medycznej, psychologicznej. Oparta nie na wydumanych rozważaniach, ale na życiu, które wciąż i wciąż nie przychodzi. Zaczęłam czytać tę lekturę na puckiej plaży. Nie poczułam nawet kiedy spaliłam sobie skórę. Mimo, że temat niepłodności nie dotyka mnie bezpośrednio, mam wokół siebie osoby, które starają się o poczęcie od dawna i wydawać by się mogło, że wyczerpali już wszystkie możliwe opcje leczenia. Lektura Jean Dimech-Juchniewicz pomimo ciężaru bólu, daje też iskierkę nadziei… Odsłania przed czytelnikiem nie tylko zmagania na polu dostępności form leczenia, ale również pokazuje jak nie iść na skróty (bo często pierwszą proponowaną formą jest in-vitro). Autorka i osoby, które pojawiają się na kartach książki odsłaniają przed czytelnikiem historie swoich zmagań. Pokazują jak ważne jest zrozumienie innych, uszanowanie ich cierpienia. To, co dla mnie było bardzo cennym elementem lektury, to słowa do rodziny i przyjaciół zamieszczone po każdym rozdziale. Każdy z rozdziałów rozpoczyna krótki cytat z Pisma świętego i świadectwo osoby zmagającej się z niepłodnością. W treści rozdziału pojawia się wytłumaczenie nauczania Kościoła np. w kwestii pobierania spermy do badań czy wykonywania pewnych zabiegów medycznych. Wszystko bardzo wprost i fachowo. Nawet taki laik jak ja nie miał problemu ze zrozumieniem i podjęciem głębszej refleksji. Rozdział kończy się pytaniami i zachętą do dyskusji ze współmałżonkiem, słowami do przyjaciół i rodziny oraz krótką modlitwą. Sama korzystałam z pomocy Naprocentrum przed poczęciem pierwszego syna. Ta książka utwierdziła mnie jednak w przekonaniu, że dobrych lekarzy czasem trzeba szukać długo, a droga zmagania z niepłodnością okupowana jest milionem chwil zwątpienia, zawodu i bólu. Polecam tę lekturę tym, którzy bezskutecznie walczą i opadają już z sił, zupełnie tracąc nadzieję. Polecam ją również osobom, które widzą w swoim otoczeniu bezdzietnych oraz tym, którzy na co dzień pracują wśród małżeństw. Choć o niepłodności wiem sporo, ta książka otworzyła mi oczy na ludzkie cierpienie. Wiedziałam, że ono jest, ale autorka pozwoliła mi go namacalnie dotknąć, doświadczyć – mam nadzieję, że dzięki temu nie będę ranić tych, którzy staną na mojej drodze i odwrócą się na widok mojego uśmiechniętego syna… https://niezawodnanadzieja.blog.deon.pl/2020/08/07/nieplodnosc-podpowiedzi-dla-katolickiego-malzenstwa-jean-dimech-juchniewicz/