4/5
23-03-2019 o godz 16:02 przez: Wiktoria Rówińska
„(Nie)miłość” to historia o miłości, która się wypala, chociaż wciąż się żarzy – jest szansa na jej uratowanie, ale zależy to od obu stron. Natasza Socha na przykładzie Wiktora i Cecylii ukazuje taki właśnie układ, gdzie ukochani po czternastu latach małżeństwa dochodzą do wniosku, że po drodze coś zniknęło, zapodziało się. Autorka stara się przedstawić ich pobudki, pragnienia, ale i myśli przed oraz po wypadku, któremu uległa główna bohaterka. W większości książka składa się z opisów przeżyć wewnętrznych bohaterów, m.in. wplecione zostało dużo wspomnień Cecylii sprzed feralnego dnia, które nie zawsze były wyraźnie zasygnalizowane i można było zorientować się o zmianie czasu danej sytuacji dopiero wtedy, gdy zaczęło coś do siebie nie pasować. Nie działa to na korzyść historii, bo zaczyna robić się chaotycznie. Z drugiej strony, autorka podjęła się w pewien sposób studium nad miłością w małżeństwie – ukazuje najzwyklejsze zmęczenie, powolne oddalanie się od siebie, czego znakiem może być zaprzestanie zaparzania kawy dla tej drugiej osoby każdego ranka. Całe ludzkie życie to proces, do podjęcia niektórych decyzji człowiek zbiera się latami – czasem nieświadomie. Dla osób postronnych mogą wydawać się one gwałtowne, dla samych zainteresowanych jednak to już coś, co zdążyli zaakceptować lub po prostu nie wprawia w zdumienie. Cecylii i Wiktorowi wydaje się, że do takiego momentu w życiu doszli, chociaż wzajemnie się o tym jeszcze nie poinformowali – ciągle to planują, jednak w obliczu zmiany sytuacji zdrowotnej kobiety wszystko ulega przesunięciu w czasie. U niej, bo potrzebuje pomocy z początku nawet przy podstawowych czynnościach, u niego – nie może jej zostawić w takim momencie, nie jest przecież bezduszny i samolubny. I tak historia płynie dalej – ze wspomnianych powodów są ze sobą dalej razem, ale co będzie, gdy stan zdrowia Cecylii się poprawi? Natasza Socha pokazuje, że miłość w wyniku upływu czasu może przemienić się w niemiłość. To, co zrobimy z tym faktem, zależy już od każdego z osobna – najważniejsze jest to, by sobie uświadomić sytuację, zdecydować o swoim życiu i dogadać się z drugą osobą. Ponadto trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że małżeństwo to nie tylko kolorowe dni – to również te wypełnione goryczą i złością, ale nikt z zewnątrz nigdy nie jest w stanie poznać tej relacji w taki sposób, by móc wyrobić sobie opinię, która będzie zgodna z rzeczywistością i umożliwi uzasadnioną ingerencję w związek. Podsumowując, historia przedstawiona w „(Nie)miłości” przede wszystkim powinna skłaniać do refleksji i mnie w jakiś sposób skłoniła. Być może nie znajdziecie w niej fenomenalnych zwrotów akcji i zapierających dech w piersiach opisów, ale będziecie mogli poznać pewną rodzinę i problemy, z którymi się boryka. O tym, jak skończy się ich historia, przekonajcie się sami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-02-2019 o godz 09:45 przez: Katarzyna Kat.
"(Nie)miłość" to pełna metafor i refleksji opowieść o małżeństwie, miłości i rutynie, która może zniszczyć związek. Czasem tylko terapia wstrząsowa lub inne zdarzenie losowe jest w stanie otworzyć nam oczy. Kiedy kończy się miłość? I czy kiedykolwiek może się skończyć? To główne pytanie, które nasuwa mi się do głowy po lekturze tej książki. Dwoje ludzi, Cecylia i Wiktor są małżeństwem od lat, wydawać by się mogło, że znają się jak własną kieszeń, nic nie powinno stać na przeszkodzie do osiągnięcia przez nich szczęścia. A jednak, życie jest przewrotne i czasem daje nam znaki, których nie zauważamy, aż spadnie na nas wielkie nieszczęście. Cecylia szuka swojego szczęścia na portalach randkowych, pragnie miłości, czuć się pożądaną, kochaną i docenioną, zaś on, Wiktor, zdaje się nie zauważać potrzeb żony, a swoje - realizuje z młodą studentką Karoliną. Oboje są winni rozpadu ich małżeństwa i oboje chcą się od siebie uwolnić, jednak kiedy Cecylia w wyniku wypadku samochodowego traci czucie w nogach i jest chwilowo zmuszona poruszać się na wózku inwalidzkim, czuje, że jednak jej uczucie do Wiktora nie wygasło tak, jak ona sądziła. Autorka zgrabnie manewruje losami głównych bohaterów, przedstawiając ich pragnienia, marzenia, wątpliwości i myśli. A my mamy za zadanie samemu domyślić się, czym taka niemiłość jest. Książka jest pełna sprzecznych uczuć i sytuacji. Pokazuje nam jaki destrukcyjny wpływ na związek ma rutyna, gdzie zapominamy o tej drugiej osobie, a skupiamy się tylko i wyłącznie na tym, czego my w danej chwili chcemy. Każdy z nas jest egoistą, czy tego chcemy czy nie, ale należy znaleźć odpowiednią równowagę i czasem zauważać też innych ludzi. W piękny sposób Natasza Socha ukazała prostotę oraz kruchość życia i emocji. Jak w jednej chwili może zmienić się całe nasze życie i hierarchia wartości. Na przykładzie bohaterów, autorka unaocznia nam również nasze słabości, których nie jesteśmy do końca świadomi. Myślę, że tytułowa (nie)miłość, to stan, w którym człowiek nie jest w stanie odejść od kogoś, kogo kiedyś kochał, ani nie widzi możliwości aby z nim dalej żyć. To smutna prawda o naszym życiu, ale jednocześnie niemiłość daje nam nadzieję na to, że można wszystko naprawić. Dzięki komunikacji międzyludzkiej i prawdziwej rozmowie, której w tych czasach zaczyna brakować, da się przetrwać wszelkie miłosne trzęsienia ziemi. Świetna obyczajówka, która pozostawia nas bez jednoznacznej odpowiedzi dotyczącej losów głównych bohaterów. Jestem ciekawa, czy będzie kolejna część historii Cecylii i Wiktora. Mam szczerą nadzieję, że tak! Lubię proste, nieprzeciągnięte i nieprzerysowane historie, które zostawiają moją głowę pełną myśli i rozważań. Natasza Socha pokazuje nam prawdziwe życie, problemy i trud codzienności. Myślę, że wielu z Was będzie zadowolony z lektury tej powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2019 o godz 18:42 przez: Pani KoModa
To druga książka pani Nataszy, którą mam okazję recenzować . [ Pierwszą był Pokój kołysanek ] Czekałam już na nią jakiś czas i z wielką przyjemnością zaczęłam ją czytać. Tym razem postanowiłam się nią rozkoszować i nie przeczytałam jej jednym tchem. Może też dlatego, że książka porusza wiele tematów które mnie dotykają i chciałam mieć czas na przemyślenie ich i przetrawienie całej historii. Czy uczucia są stałe? i zawsze wiemy czego chcemy? Jasne, że nie - dokładnie pokazują nam to bohaterowie książki. W zależności od humoru i chwili. A postanowienia wczorajsze dziś już mogą być nieaktualne. Wczorajsze ważne, przemyślane decyzje dziś mogą zostać włożone do szafy na później. Cecylia już nie kocha swego męża. To co było między nimi wypaliło się, a to co pozostało nie satysfakcjonuje jej. Uważnie rozgląda się na boki i poszukuje nowej miłości. Rozmawia z mężczyznami na internecie, bada grunt, poszukuje. Mąż Cecylii Wiktor romansuje ze swoją studentką. Jest zachwycony, tym jak cudownie można się dogadywać z kobietą. Jakie cudownie można spędzać czas, jak się świetnie dogadywać. A od tej pełni szczęścia dzieli go tylko jeden krok - którym jest rozmowa z żoną. I wszystko może potoczyło by się inaczej gdyby nie wypadek któremu uległa Cecylia. Kobieta wylądowała na wózku i cały świat ich rodziny wywrócił się do góry nogami. Cecylia nie jest wstanie funkcjonować sama - potrzebuje pomocy. Dlatego musi cofnąć się krok w tył ze swoimi postanowieniami o odejściu od męża. Robi to świadomie, choć nie czuje się z tym komfortowo. Jest wściekła na los jak ją urządził. Do tego dochodzi ciężka praca związana odzyskiwaniem sprawności. O dziwo mąż Cecylii jest bardzo zaangażowany w cały proces powrotu do zdrowia żony. Czy robi to z dobroci serca? A może chce szybciej pozbyć się odpowiedzialności za żonę i układać sobie szczęśliwe życie z kochanką ? Czy ich relacja może się zmienić? Przeczytajcie - warto! Narratorami są Cecylia i Wiktor. Pani Natasza opisuje skomplikowane odczucia małżonków, czasem pokazuje jak odbierają tą samą rzeczywistość. Między rozdziałami są wstawki opisujące ptaki - jako że główna bohaterka jest ornitologiem. Mogłoby się wydawać że te ciekawostki o ptakach są niezwiązane z książką - ale świetnie pasują do niej. Okazuje się bowiem, że ptaki zachowują się dokładnie tak jak ludzie - wiedzieliście?? Ps uwielbiam okładkę - nie tylko jeśli chodzi o piękne zdjęcie ale też o fakturę - kto dotykał wie :) Myślę, że wiele małżeństw dla przestrogi powinno przeczytać tą książkę aby wiedzieć jak nie robić, jak nie pododawać się, jak nie zaniedbywać swoich relacji. Autorka dostrzega wiele subtelnych zmian które zachodzą w człowieku. Przypomina że warto dbać o szczegóły i drobne gesty bo z nich właśnie składa się życie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-03-2019 o godz 08:48 przez: 1991monika
Cecylia i Wiktor to małżeństwo z czternastoletnim stażem. Choć wiele wspólnych lat za nimi i na zawsze będzie ich łączyć ich nastoletnia córka to oboje marzą o rozstaniu. Kobieta szuka szczęścia i nowego związku flirtując na portalu randkowym, a mężczyzna ma romans ze studentką. Niestety plany o rozwodzie muszą odłożyć. Cecylia ulega wypadkowi, po którym nie może chodzić i wymaga opieki. Wiktor czuje się zobowiązany, aby zająć się żoną. Sięgając po tę książkę nie spodziewałam się tak ciężkiego ładunku emocjonalnego, jaki ze sobą niesie! Po opisie książki, spodziewałam się typowej książki miłosnej, z pewnymi przeciwnościami, ale z happy endem. Chyba nie mogłam bardziej się mylić. Opisana tu historia nie jest przesłodzoną, ani tym bardziej typową historią o miłości. Socha zdecydowała się pokazać to uczucie z zupełnie innej strony. Udowadnia, że nie zawsze wszystko jest piękne i proste. Życie nie jest usłane różami i nie wszystko dobrze się kończy. Pokazuje, że związki to nie tylko przytulanie, czy miło spędzony czas, ale również kłótnie, wzajemne pretensje, brak zrozumienia, czy rozmijanie się we wzajemnych oczekiwaniach. To tę gorzką stronę miłości autorka wzięła tu na warsztat. W tej książce występuje narracja trzecioosobowa, a historię poznajemy z perspektywy Cecylii oraz Wiktora, ponieważ rozdziały opisujące ich myśli i działania przeplatają się. W momencie, w którym czytelnik zaczyna historię, małżonkowie są już na etapie chęci rozstania się i ułożenia życia na nowo. Jednak autorka stopniowo stara się wprowadzić czytelnika w sytuację i opowiedzieć, co doprowadziło do tego stanu. Oboje poddali się dawno temu, każde z nich ma swoje sprawy, życie i pragnienia, zupełnie niezwiązane ze sobą nawzajem. Przez ten długi czas stali się sobie obcy, przestali ze sobą szczerze rozmawiać, a tym bardziej walczyć i się starać. Wypalenie, zmęczenie, czy poczucie obowiązku to tylko niektóre z odczuć bohaterów. Moim zdanie Socha bardzo dobrze poradziła sobie z przedstawieniem emocji bohaterów. „(Nie)miłość” pokazuje sytuacje z życia wzięte. Niestety nie każdy związek kończy się happy endem. Niektóre przez wiele lat destrukcji, nieuchronnie zmierzają ku końcowi. Socha przedstawiła tu właśnie tego typu relację, wnikliwie analizując, co doprowadziło do takiego obrotu spraw. Jest to niezwykle emocjonalna powieść, która poruszy serca wielu czytelników i na długo zostanie w ich pamięci, a do tego skłoni do refleksji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-03-2019 o godz 21:49 przez: Sylwiapisze
Wyobraźcie sobie sytuacje, kiedy w końcu podejmujesz ważną decyzję, taką która będzie miała konsekwencje na Twoje dalsze życie i nagle Twoim życiem los kieruje tak, że nie jesteś w stanie tej decyzji podjąć, przynajmniej nie teraz... Zapraszam na recenzję książki (Nie)miłość Nataszy Sochy. Cecylia i Wiktor są małżeństwem od 13 lat. Najpierw była ciąża, a później ślub ale z miłości nie z obowiązku. Tworzyli dobry związek bez kłótni i nieporozumień. Jednak czas naznaczył ich związek kolejnymi rysami, coraz mniej ze sobą rozmawiali, każdy z nich czas spędzał osobno. On i ona chcą rozwodu lecz nikt nie powiedział tego głośno. Dlaczego? Wiktor boi się, że żona wpadnie w histerię, a Cecylia czeka na odpowiedni moment. Kiedy w końcu podejmuje decyzję, ulega poważnemu wypadkowi samochodowemu, którego skutkiem jest uszkodzenie rdzeniu kręgowego. Teraz tak naprawdę skazana jest na męża i jego pomoc. Jak to jest kiedy w związku zaczyna się coś wypalać? Zapewne niektórzy z Was z tym dłuższym stażem małżeńskim zauważyli, że po 15 latach w związku nie jest już tak samo. Nie ma motylków w brzuchu, nie ma szybszego bicia serca... Czy zauważyliśmy ten moment, w którym to uczucie zniknęło? Nie wiem jak Wy ale ja tego momentu nie zauważyłam. Jednak kiedy uświadamiamy sobie, że coś jest nie tak warto wziąć sprawy w swoje ręce i sprawić aby miłość na nowo powróciła. O związek trzeba dbać i go pielęgnować tak jak kwiaty w ogrodzie. Jeśli o nich zapomnimy uschną... Chyba nikt nie znalazł idealnej recepty na związek lecz wiem na pewno, że trzeba go pielęgnować i rozmawiać o wszystkim. Natasza Socha w książce "(Nie)miłość" pokazała jakie emocje towarzyszyły Cecylii i Wiktorowi. Jak łatwo odpuścili sobie wspólną rozmowę, wspólne posiłki czy typowe rytuały, które towarzyszyły im od lat. Chociaż każdy z nich nie przestał myśleć o rozwodzie to chwilowo odłożyli go na półkę. Najważniejsze było zdrowie Cecylii, a konsekwencją tego było wspólne spędzanie czasu. Najwięcej w całej książce jest przemyśleń głównych bohaterów dzięki czemu wiemy jakie targają nimi emocję i naprawdę bardzo łatwo wczuć się w rolę bohaterów. Na koniec przytoczę fragment, który naprawdę złapał mnie za serce: "Wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze?... Że chciałabym abyś mnie jeszcze tak trochę nie kochał, jak przez ostatnie tygodnie. Ale wiem, że to niemożliwe... Nie kocham cię Cela..."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-02-2019 o godz 08:16 przez: werka777
Stare, ale nie „dobre” małżeństwo – można by powiedzieć. Choć bohaterowie powieści mają już jakiś staż mieszkania pod jednym dachem, nie należą do par, które napawają się swoją bliskością. Wręcz przeciwnie. Oboje widzą, że pomiędzy nimi dzieje się coś niedobrego i wcale nie próbują tego ratować. Szukają pociech gdzieś indziej, Dopuszczają się gniewu, zdrady, ale przede wszystkim milczą. Ograniczają się do krótkich komunikatów. A przecież rozmowa, szczera, staje się bazą budowania i podtrzymywania każdego związku. Zwyczajni, zagubieni ludzie – z bagażem wad i zalet, ze słabościami, twardo stąpający po ziemi, dojrzali, a jednak skłonni do popełniania błędów. Na takich bohaterów postawiła autorka powieści, w wyniku czego zbudowała postaci bliskie sercu większości czytelników. Wiarygodni Cecylia i Wiktor być może nie zyskali mojej stuprocentowej sympatii, ale na pewno umiejętnie pobudzili moje emocje. Akcja zaczyna się momentem kryzysowym małżeństwa bohaterów, ale nie tylko on stanowi główny motyw powieści. W fabułę wkrada się bowiem poważny zwrot akcji, życiowa tragedia, która zdaje się być końcem szans na szczęście. Zdaje się. Bo każdy koniec to także nowe początek. Opowieść o tym, jak łatwo się pogubić, jak prosto zniszczyć coś, co kiedyś wydawało się piękne. Historia o skrajnych uczuciach, wielkich dylematach, poważnych wyborach. Wszystko w granicach normy, bez naginania granic dramy, słodkości czy nierealności. Obraz walki o siebie, o przyszłość, o miłość… a może „niemiłość”? Książka, z której nie tak trudno wyciągnąć rozliczne wnioski i refleksje. Autorka nie boi się podejmowania ważnych tematów i robi to bazując na dość mocno gorzkiej fabule, której nastrój się jednak nie udziela, wręcz przeciwnie. Chce się więcej, bo gdzieś w zanadrzu czai się poczucie pragnienia wyjścia z tej całej sytuacji, z tego impasu, zaciekawienie finałem losów ludzi, którzy jakby żyli tuż obok nas, za płotem sąsiada. Stąd sądzę, że powieść z pewnością z powodzeniem trafi w gusta wielbicieli dobrych, polskich powieści obyczajowych, książek które angażują, ujmują prostotą, a jednocześnie przynoszą jakieś refleksje. Czym jest „niemiłość” i co przyniesie tragedia bohaterom powieści? O tym powinniście przekonać się sami. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2019/02/niemiosc-z-toba-i-bez-ciebie-natasza.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-02-2019 o godz 10:30 przez: Kinga Łuczyńska
Natasza Socha, (Niemiłość). To nareszcie jedna z niewielu książek, której to Autorka porusza bardzo istotny problem związany z małżeństwem! Natasza nie koloryzuje miłości, nie przedstawia jej w samych superlatywach, lecz pokazuje jaka czasami jest. Nie wszystkie małżeństwa są zgodne i udane... o tym niestety trzeba pamiętać. Po wielu latach życia w małżeństwie ta cała otoczka zanika, pojawia się codzienność, rutyna... tylko prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać to wszystko. Najgorsze jest to, że według Autorki brak w takich małżeństwach jest rozmowy. Z roku na rok pary coraz mniej ze sobą rozmawiają i to niestety jest jeden z tych powodów rozpadu. To bardzo trudna książka, porusza wiele ważnych kwestii, nie tyko tych związanych z miłością. Mamy tutaj do czynienia z rozpadem małżeństwa, problemami, chorobą. Bohaterowie są tak bardzo autentyczni, że to aż mogłoby wydawać się niemożliwe. Pokochałam parę bohaterów, stałe im kibicowałam, wspierałam. To jedni z najlepiej wykreowanych postaci w literaturze! A wiecie czemu? Bo byli oni jak najbardziej ludzcy, mieli takie same problemy i zmartwienia jak My na co dzień. Po drugie, sama lektura jest tak wspaniała, bardzo lekko i przyjemnie napisana. Tę książkę od samego początku do końca się chłonie. Bardzo podobało mi się to, że narratorami są bohaterowie- Cecylia oraz Wiktor. Dzięki temu mogliśmy jeszcze bardziej wczuć się w ich sytuację, lepiej zrozumieć pewne kwestie od strony psychologicznej. I jeszcze jedno. Moi Drodzy, kto z Was nie zakochał się w tej cudownej okładce? No kto? ❤️ Bo według mnie jest to jedna z piękniejszych zakładek tego roku. Cecylia stałe narzeka na swojego męża i dochodzi do wniosku, że nie kocha go. To kobieta, której związek już nie satysfakcjonuje, dlatego poszukuje nowej miłości, szuka przygody, wielkiego uczucia, i tych całych motywów w brzuchu na nowo. Z kolei Wiktor zdradza żonę z młodą studentką. Jest nią szczerze zachwycony, uważa ją za ideał. Cecylia czuje, że powinna odejść od męża, ale jej plany krzyżuje wypadek i od tej chwili kobieta jest skazana na wózek inwalidzki. Od tej pory potrzebuje pomocy innych ludzi, w przede wszystkim męża.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-03-2019 o godz 08:36 przez: CherryBelle
Serdecznie zapraszam: https://chbelleap.blogspot.com/2019/03/niemiosc-z-toba-i-bez-ciebie-natasza.html (Nie)miłość. Z tobą i bez ciebie, to piękna powieść, której autorką jest polska, bardzo popularna pisarka Natasza Socha. Książka z pewnością zwróci Waszą uwagę na półkach księgarskich, okładkę bowiem zdobi piękne zdjęcie dłoni z kubeczkiem sweterkowym, ciepłe i budzące pozytywne konotacje, na uwagę zasługują także błyszczące wykończenia liter, nie przeoczcie jej i skuście się na przeczytanie tejże powieści, naprawdę warto. Powieść czyta się iście ekspresowo z wielką przyjemnością, szybko chłonąc świetnie skonstruowaną fabułę. Książka napisana jest przystępnym językiem, czuć tu doświadczenie i lekkie pióro autorki. Z pewnością (Nie)miłość. Z tobą i bez ciebie, to poruszająca lektura, nie jest to typowy, obyczajowy romans, jest tu mnóstwo prawdy, prawdziwego życia, bliskich każdemu człowiekowi problemów i co ważne wiele nadziei. Koniecznie przeczytajcie (Nie)miłość. Z tobą i bez ciebie, to naprawdę mądra i nietuzinkowa powieść, która może skłonić do zmian, przemyśleń i pozwoli także otworzyć oczy, iż każde uczucie należy dobrze pielęgnować.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-03-2019 o godz 11:44 przez: Anonim
Ostatnio mam naprawdę duże dylematy, z wyborem kolejnej lektury. Nie ukrywam że na „(NIE) MIŁOŚĆ. Z TOBĄ I BEZ CIEBIE” Nataszy Sochy, pokusiła mnie jej niezwykła oprawa a po lekturze, mogę całkowicie potwierdzić jej odzwierciedlenie w powieści. Książka pochłonęła mnie od pierwszych stron, a styl autorki zrobił na mnie ogromne wrażenie. Historia małżeństwa Cecylii i Wiktora, ukazuje problemy z którymi boryka się wiele związków. Dwoje zakochanych ludzi, których dotyka proza codzienności, bez chęci złamania przytłaczającej bariery. Wypadek który zmienił ich życie, mimo ogromnego bólu i cierpienia potrafił zacząć naprawiać, coś co przed wypadkiem wydawało się być nie realne do odbudowania. Mimo iż oboje, próbowali rozpocząć nowe życie z kimś innym, staną przed trudną decyzją - próby życia na nową ze sobą. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Sochy, i nie mogę doczekać się kolejnego. Jestem bardzo ciekawa, następnych części cyklu. Wiem od wielu z was, że macie w planach tą lekturę ja od siebie mogę jedynie dodać że musicie zrobić to jak najszybciej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-03-2019 o godz 11:39 przez: nieperfekcyjnie.pl
http://www.nieperfekcyjnie.pl/2019/03/trudnosci-mazenskie-niemiosc-natasza.html Nie zapałałam zbyt wielką sympatią zarówno do Cecylii, jak i jej męża, chociaż nieraz rozumiałam ich postępowanie. Nie ukrywam, że liczyłam na nieco inne zakończenie, może bardziej dramatyczne, a nie tak przegadane i niby zrozumiałe, ale jednak nie tak jasne, jakbym tego oczekiwała. Ogromne gratulacje autorce za porządny research, którego musiała dokonać, aby przedstawić czytelnikom różnorodne informacje dotyczące ptactwa, a także wachlarz alternatywnych metod leczenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-03-2020 o godz 00:42 przez: Anonim
Bardzo wciągająca książka, bardzo mi sie podoba POLECAM
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji