5/5
22-10-2021 o godz 22:39 przez: Złotowłosa i Książki
Ethan Blackmore wsiąkł w mafię. Ma plan, jak zyskać uznanie w oczach szefa i zapewnić sobie odpowiednie wpływy, wolność i bezkarność. Ale jako, że Ethan lubi tę ciemną stronę swego życia, to i odpowiednie służby się nim interesują. Mając na głowie FBI decyduje się na obustronnie korzystny układ z tancerką z klubu Orion. Niestety jak to bywa plany potrafią się rozsypać i pójść swoją drogą... Czy Ethan i Judith odnajdą się w swoich uczuciach? Lubię twórczość autorki. Za każdym razem sięgam bez obaw ale za to z tym dreszczykiem emocji wędrującym po plecach. Za każdym razem jestem ciekawa historii, bohaterów i tego jak to wszystko odbiorę. Tym razem pierwszy tom serii mafijnej. Pierwszy tom nie był dość mocno osadzony w tematyce brutalności i bezwzględności. Raczej to było poboczne zagadnienie, będące tłem dla relacji głównych bohaterów. Co nie znaczy, że kilku mroczniejszych akcentów nie znajdziemy tutaj. Bo były i to całkiem ciekawe. Intrygujące i proszące się o rozwinięcie. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach autorka pociągnie ten mrok. Nie powiem, to co tu ujrzałam tylko podsyciło moją ciekawość. Tego, jak między innymi rozwiąże się sytuacja z właściciel klubu Orion. Al Elezi coś ukrywa, na bank. Tylko jeszcze nie wiem co. Obślizgły typek. Ethan to mężczyzna charakterny, władczy i pewny siebie. Zaborczy, odważny, bezkompromisowy. Pan i wladca. Roztaczał wokół się taką fajną poświatę mroku i ryzyka. Nieugiętości. Inteligentny. Świetna postać. Tak samo jak Judith. Równie dobrze wykreowana, choć różna od Ethana pod względem charakteru. Odważna, ironiczna, niby twarda a ceniąca troskę i empatię. Jestem pod wrażeniem tego, jak się poświęciła. Honorowa duszyczka. Wszystko przez jeden niefortunny splot wydarzeń. Wszak innna zwinęłaby nogi za pas a ona chce wszystko wyprostować, choć to nie będzie łatwe. Wymaga to od niej wyrzeczeń i zakładania masek. Dlatego właśnie w tym temacie wychodzi jej siła. Trzymałam kciuki za pomyślność układu z Ethanem. Szczególnie, gdy widziałam, że ta znajomość jest dla głównego bohatera taka orzeźwiająca. Relacja głównych bohaterów od początku wchodzi w erotyzm. W sceny perwersyjne, gorące, lubieżne i odważne. Rozpalający zmysły oraz ciało. Zresztą nie tylko w przypadku bohaterów. W tej powieści ogólnie jest bardzo ostro i dynamicznie. Zbliżenia trącają o zwierzęce potrzeby zdjęcia skumulowanego napięcie seksualnego. Nie ma delikatności oraz nadmiernej ostrożności. Ma być ogień. I był. A nawet i pożar. Cały czas podczas lektury czułam gorąc na moich policzkach. Jedno tylko małe zastrzeżenie mam. Mi osobiście nie do końca odpowiada używanie zwrotu "suka". Tutaj było to nagminne. Nie mówię o zawodzie wykonywanym w powieści przez kobiety, ale o fakt zwracania się tak do partnera seksualnego. A że troszkę tych scen było... Autorka pokusiła się o napisanie powieści w klimacie mafijnym. Został liźnięty motyw "Pretty woman" oraz "Kopciuszek". To wszystko zostało bardzo fajnie ze sobą zespolone. Połączone w jedną spójną całość. Dodatkowym plusem tej powieści jest fakt podzielenia książki na dwie części. To rozgraniczenie jest celowe i bardzo trafne. Finał historii wbił mnie w fotel a szczęka łupnęła o podłogę. Jak tu teraz doczekać do premiery drugiego tomu? Jeszcze tyle miesięcy oczekiwania. Kolejny raz autorka podarowała powieść naszpikowaną emocjami. Pełną niewiadomych, które trzymały w napięciu. Historia gorąca niczym siedzibą samego Diabła. Ze świetną kreacją bohaterów i misternym splątaniem losów bohaterów z pełną nieprzewidywalnością losu. Zachęcam do lektury. Polecam. Współpraca: Wydawnictwo Muza S.A.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
04-11-2021 o godz 23:23 przez: saskia
Czasem jedynym wyjściem z sytuacji jest zagranie nieczysto, honor nie przyniósłby niczego dobrego, a tak istnieje szansa, że uda się zdobyć to, czego się pragnie i ujść z życiem. A może to jedynie pobożne życzenia, chociaż daleko im do jakiejkolwiek świętości? Czasem postawienie wszystkiego na jedną kartę to ryzyko jakie trzeba podjąć, bo rzeczywistość może być tylko gorsza w żadnym wypadku lepsza. Rozgrywki, które mają przynieść duże zyski, wymagają poświęceń. Ethan Blackmore zdaje sobie z tego sprawę, ma dobry plan, nawet lepszy, ale by się powiódł każdy szczegół powinien być na miejscu jaki mu wyznaczył. Nic nie stanie na drodze do osiągnięcia celu, nawet wymiar sprawiedliwości lub szef, wystarczy odpowiednia zasłona dymna. Judith Knight nadaje się do tego doskonale, a złożona propozycja wydaje się nie do odrzucenia. Po prostu interes opłacalny dla dwójki ludzi, jakich poza nim nic nie łączy. Ona nie patrzy na świat przez różowe okulary, a on jest bezwzględny, czy to dobrze wróży? Żadne z nich nie wierzy zbytnio w ludzi, za to wie doskonale, że jakikolwiek błąd nie zostanie im wybaczony i będzie oznaczał koniec, dosłownie. W tej grze łatwo stracić wszystko, nawet to, co wydawało się, że nie istnieje. Podobno jakiekolwiek złudzenia Ethan i Judith stracili dawno temu, ale czy na pewno? Pojawiające się emocje zdają się być nic nie znaczące, lecz powoli zyskują na sile, chociaż są balastem, mogącym doprowadzić do katastrofy. Bezwzględność towarzyszy Blackmore`owi prawie od zawsze, nigdy nie wahał się, teraz jednak coś się zmieniło. Dokąd doprowadzą uczucia, jakie nie były brane pod uwagę, ale tak wiele zmieniły? Plan Ethana nie brał ich pod uwagę, układ do jakiego weszła Judith również nie było dla nich miejsca, lecz nie da się już o nich zapomnieć … Mrok, świat, gdzie przegrana jest końcem i dwoje ludzi, których różni dużo, a łączy interes. K.C. Hiddenstorm doskonale wykorzystała każdy z tych elementów tworząc historię, w jakiej przeplata się klimat noir ze skomplikowanymi emocjami oraz bohaterami, jacy zaczynają dostrzegać coś, co może być dla nich równocześnie ratunkiem i zgubą. W „Nieczystych zagraniach” odczuwa się prawie nieustannie zagrożenie, od którego nie da się nigdzie uciec, i jakie staje się źródłem postawienia wszystkiego na jedną kartę. Pisarka nie obiecuje prostej historii, gdzie spełnia się bajkowy wzór, chociaż postacie mają w sobie cień marzeń, że szczęśliwe zakończenie jest możliwe, tyle, że w całkiem innym stylu niż baśniach. Mroczne widma otoczenia w jakim egzystują jest odczuwalny non-stop, jednak nawet z nim za plecami można zacząć marzyć, nie otwarcie, nawet bez przyznawania się do tego przed kimkolwiek. Autorka strona po stronie odsłania co kryje się w pozach bohaterów, co nimi kieruje, dlaczego stali się tacy, jak w momencie gdy ich poznajemy, ale nie do końca odkrywa karty, pozostawia pewną tajemnicę i także pole dla wyobraźni czytających. „Nieczyste zagrania” zgodnie z tytułem to opowieść o swoistej grze, gdzie pionkami są ludzie, czasem nie wiedząc o tym lub wprost przeciwnie z pełną świadomością zgadzając się na takie reguły. Ale wbrew temu wszystkiemu kiełkuje nieoczekiwane uczucie, przebija się przez zło, wzmacnia resztki nadziei na lepsze jutro i zmienia to, co wydawało się być najważniejsze. Pierwszy tym nowej trylogii książkowej K.C. Hiddenstorm pozostawia po sobie oczekiwania na drugą odsłonę rozgrywki, niebezpiecznej, ryzykownej i przede wszystkim z nieobliczalnym finałem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
3/5
24-07-2022 o godz 13:00 przez: justus
Karina Hiddenstrom to autorka, której powieści nieraz przyprawiały mnie o szybsze bycie serca. Nieraz też udowodniła, że potrafi stworzyć niesamowicie ciekawą historię, którą czyta się bardzo szybko, jednocześnie mając wrażenie oglądania niezwykle fascynującego filmu sensacyjnego. Tak też było i tym razem! Z tym, że mój gust niejako uległ zmianie i nie do końca wszystko mi się tu podobało. Co oczywiście nie jest jakimś ogromnym minusem, bo akurat to, co mnie przeszkadzało, jest kwestią gustu. Jak wiecie ostatnimi czasy, bardziej celuje w książki będące romansami mafijnymi, erotyki czytam tylko sporadycznie i to jedynie autorów, których znam, czyli mam to tak jakby „sprawdzone” i wiem, że będzie mi się je dobrze czytać;) No a książek Kariny przecież nie mogłam sobie odmówić! „Nieczyste zagrania” to pierwszy tom trylogii, będącej erotykami mafijnymi, w których grzecznych scen jest jak na lekarstwo. Jest to mocna i kontrowersyjna historia Ethana Blackmora, członka mafii, który jest bezwzględny, pewny siebie i doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej pozycji i wykorzystuje ją w każdy możliwy sposób. Jego poczynania powodują, że staje on na celowniku FBI, a co się z tym wiąże, mężczyzna musi wymyślić coś, aby „oczy federalnych zwróciły się w inna stronę”. Gdy pewnego dnia w klubie ze striptizem, spotyka Judith Knight, postanawia zapłacić jej za to, aby była jego kobietą, jednocześnie mającą być odwróceniem uwagi od niego samego. Początkowo Jude nie była przekonana co do tego pomysłu, ale pieniądze jakie miała za to dostać, pozwoliłyby jej w końcu zacząć życie, o jakim zawsze marzyła. Jednakże początkowa niechęć, przeradza się w fascynację i namiętność, a to niestety nie wyjdzie na dobre byłej striptizerce… Mocna, brutalna, kontrowersyjna, do tego zawierająca sporo zaskakujących zwrotów akcji. Sama historia jest niezwykle dynamiczna i nawet na chwile czytelnik nie czuje się znudzony rozwojem wydarzeń. Sam pomysł na fabułę i dodanie do niego „elementów sensacyjnych” jak zwykle mnie kupił, bowiem uwielbiam jak w książkach Kariny dzieje się dużo! Jest strzelanina, jest akcja, są trupy, a wszystko to na każdej stronie przyspiesza przepływ krwi w żyłach. Tak więc pod tym względem, jak zwykle jestem zachwycona. Co do bohaterów - zostali oni wykreowani bardzo dobrze, co oczywiście również zasługuje na uznanie, choć główna bohaterka nieraz mnie irytowała swoją miałkością. Miałam nadzieje, że będzie bardziej charakterna, ale nieraz okazywała się podatna na różne sugestie. Z kolei Ethan nieraz jawił się dla mnie jako bezczelny gbur i prostak, który na każdym kroku chciał pokazać jakim to on nie jest macho. I właśnie w tym momencie mogę stwierdzić, że mój gust uległ zmianie. Jest tu dużo perwersyjnych scen, opisanych w dość wulgarny sposób, które nie będę ukrywać, nie podobały mi się. Zapewne wszystkie zwroty do Jude miały wywoływać ciarki na plecach i podniecać, z kolei ja czułam się nimi zniesmaczona. Ale! To nie jest tak, że one są źle napisane - bo one są naprawdę dobrze poprowadzone. Jednakże ja ostatnio wybieram pozycje dużo spokojniejsze, w których emocje są o wiele ważniejsze, a sam seks nie jest tak wyuzdany i pruderyjny. A nawet czasem jest go jak na lekarstwo. Czy to może już starość ? :P Możliwe… gdyby nie to, książka Kariny byłaby dla mnie jak zwykle petardą! Jeśli Wy lubicie takie mocne i perwersyjne książki, to ta trylogia będzie dla Was idealna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-10-2021 o godz 07:57 przez: farmer_with_the_book
"Tak jak nie sposób walczyć z przyciąganiem wobec Judith, błysnęło mu w głowie i z początku zaskoczyła go ta myśl. Dziewczyna rzeczywiście coś w sobie miała, coś, co fascynowało giwciaz bardziej i bardziej. Oczywiście to niczego nie zmieniało. Nie zmieniło jego. Mógł zrobić jej krzywdę, gdyby musiał, bo to nie tak, że dziwna, którą ledwo znał, uszlachetnia jego duszę i pokazała, czym jest dobro. Nie chciał robić jej krzywdy, na tym polegała różnica. Na tym, że zawahałby się w ostatnim momencie. Miło było wiedzieć, że jest zdolny do czego w rodzaju... Okruchów ciepła? Empatii? " 🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁 Ta książka jest dla mnie jak połączenie Kopciuszka i Pretty Woman. Myślę, że każdy, a przynajmniej większość ludzi zna te dwie historie. To teraz wyobraźcie sobie, że czytając przenosicie się wyobraźnia w sceny z tych filmów. Jedyna różnica jest taka, że w tej książce Karina dodała seks. Momentami nieco perwersyjny. Wyuzdany. Taki, że podczas czytania robi się ciepło. Zwłaszcza między nogami... 😈 Judith ma swoją bolesną przeszłość, która zmieniła się w jeszcze gorszą teraźniejszość. Młoda kobieta została oszukana przez byłego partnera i teraz musi spłacać Jego długi. W jaki sposób? A no w burdelu. Jest dodatkowo utalentowaną tancerką, więc co wieczór występuje tańcząc na rurze, a oprócz tego zadowala Panów. Oczywiście nie jest to szczyt Jej marzeń i ambicji... Pewnego wieczoru poznaje Ethan'a. Przystojny i elegancki mężczyzna emanuje pewnością siebie,co wcale Jej nie dziwi. Wielu podobnych klientów "obsługiwała". Co ją jednak dziwi? Fakt, że On wcale nie chce Jej wykorzystać seksualnie. Czego więc chce? Oczarowany Jej tańcem pragnie, by ta zaprezentowała Mu swe ruchy. Inna sprawa, że w tym samym czasie On zabawiał się z inną prostytutką i kazał Judith na wszystko patrzeć😅 Niebawem Ich drogi znowu się krzyżują przypadkowo. Ethan składa kobiecie propozycje. Wydawałoby się, że nie do odrzucenia. Czysty układ. I wcale nie chodzi o seks, choć jego też nie brakuje...🔥 Czy ten układ wyjdzie Judith na dobre? Co ukrywa przed Nią Ethan i jakie to będzie miało konsekwencje? Czy mają szansę na szczęśliwe zakończenie? W tej książce dzieje się dużo. Nie można się nudzić, co to to nie! Która kobieta nie marzyła choć przez chwilę o księciu z bajki, który ją pokocha i da Jej ciepło, bezpieczeństwo i miłość? Chyba każda. Judith, choć nie oczekiwała wiele, właśnie to "wiele" dostała. Choć Ethan do ideałów nie należy, bo momentami jest agresywny i nieco zbyt arogancki, to jest w stanie wiele dla Niej zrobić. Dla kobiety, której tak naprawdę nie zna. W prostytutce zobaczył kobietę. Nie towar, który ma spełnić swoją funkcję i do widzenia. Zobaczył utalentowanego człowieka. Książka, w której nie brakuje scen erotycznych. Jednak wątek uczucia jakie powolutku rodzi się pomiędzy bohaterami jest sam w sobie niezwykły❤️Seks jest tutaj urozmaiceniem, które dodaje wspaniałej pikanterii😈 Miesiąc się jeszcze nie skończył, ale zaryzykuje stwierdzenie, że jest to moja ulubiona premiera października❤️ 🔥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
27-12-2021 o godz 18:32 przez: Ewelina
Znacie twórczość Kariny Hiddenstorm? U mnie było to pierwsze spotkanie z piórem autorki i muszę przyznać, że wypadło niezwykle gorąco. Bohaterem książki jest Ethan Blackmore – niezwykle przystojny, arogancki i bezczelny typ. Nie jest to tajemnicą, że zajmuje wysokie stanowisko w mafijnej hierarchii – być może dlatego budzi respekt wokół ludzi. Niestety, zdaje sobie sprawę z tego, że nigdy nie znajdzie się na samym szczycie. Wobec tego planuje zrobić interes, który nie tylko da mu wolność i bezkarność, ale przede wszystkim ogromne wpływy. Jak tylko przekonać innych, a przede wszystkim federalnych, że stał się innym człowiekiem i robi same legalne interesy? Właśnie do tego będzie potrzebna mu Judith Knight – tancerka, którą poznał w klubie Orion. Dziewczyna, swoją naturalnością, zrobiła na nim oszałamiające wrażenie. A to jest niemożliwie trudne do zrobienia, bo taki ktoś jak Ethan pozbawiony jest jakiejkolwiek empatii czy uczuć. Kiedy proponuje Judith układ za pieniądze, dziewczyna z początku się wacha. Oznaczałoby to wejście w świat mafii, pieniędzy, a tego stara się uniknąć. Jednakże perspektywa zarobienia szybkiej i wysokiej gotówki i wiara w to, że wkońcu uwolni się i spłaci dług u właściciela klubu Orion, sprawia, że się zgadza. Jednakże początkowy układ zmienia się w uczucie i namiętność, gdyż oboje czują wobec siebie ogromne przyciąganie. Tylko, czy mają szansę na wspólną przyszłość? Kochani, na początku warto powiedzieć, że nie jest to książka dla każdego. Ogromna ilość seksu, erotyzmu, wyuzdania, a i scen niezwykle brutalnych, może sprawić, że nie wszystkim książka przypadnie do gustu. Mimo że ciężko było mi przebrnąć przez pierwsze kilkadziesiąt stron, ja tę historię kupuję! Zdecydowanie wkręciłam się w ten świat mafii. Język, styl, fabuła – wszystko idealnie ze sobą współgrało. Sarkazm, ciekawa gra słów oraz ostry język bohaterów zdecydowanie nadał humoru i pieprzności całej tej historii. Ciekawie wykreowani bohaterowie, z dwóch różnych światów zdecydowanie nadali różnorodności i pikanterii tej całej historii. Z jednej strony mamy bezwzględnego i idącego po trupach do celu Ethana. Mężczyzna nie ufa nikomu i zdecydowanie należy do osób, które nie liczą się z nikim. Z drugiej strony mamy niewinną i delikatną Judith, ale kiedy trzeba, potrafi pokazać pazurki. Dziewczyna na samym początku swojego dorosłego życia trafiła na mężczyznę, który nie dość, że wpakował ją w ogromne kłopoty i długi, to sprawił, że dziewczyna przestała ufać komukolwiek. Jednakże mimo tego, w jakim bagnie się znalazła, nadal ma marzenia i wierzy, że uda jej się z tego bagna wydostać. Zdecydowanie jest osobą waleczną, zawziętą i odważną. I właśnie tym kupiła moje serce. Podsumowując – książka zdecydowanie należy do tych, które wywołają wypieki na twarzy i poruszą dosłownie każdą część ciała.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-10-2021 o godz 14:51 przez: Anna Dyczko
Ethan Blackmore to mafioso z aspiracjami. Człowiek niesłychanie żądny, władzy, wręcz od niej uzależniony. Nie chce pracować dla bossa, to on chce być bossem. Bez wahania sięga po wszystko, co mu się podoba. Nie przyjmuje odmowy. Uwielbia patrzeć na swoje odbicie. Jest brutalny, nie liczy się z nikim a kobiety traktuje jak swoje zabawki, jego typowa odzywka to "bądź grzeczną suką", jakby dziewczyna nie była dla niego nikim więcej niż psem. Ja swoje psy traktuję lepiej. Judith jest częścią jego planu przejęcia władzy, zasłoną dymną. Wybrał ją, bo mu się spodobała. Ładna zabawka do kolekcji. Dziewczyna została wrobiona w pracę w Orionie. Oszukana przez byłego chłopaka, została zmuszona do sprzedawania się w klubie, gdzie dziewczyny trudnią się nie tylko tańcem. Tam wypatrzył ją on. Bestia. "Nieczyste zagrania" to współczesna, nieprzyzwoita wersja bajki o Kopciuszku. To erotyk, więc scen seksu jest naprawdę dużo. Są wyuzdane i brutalne, tak jak Ethan. To on tu rządzi, ale jej się to podoba. Ethan jest przerażający. Nie da się go polubić. Nie ma w nim żadnych ludzkich uczuć: strachu, miłości, empatii. Działa jak robot. Wtedy kiedy zabija i kiedy uprawia seks. To kolejny element baśniowy w powieści: on zawsze może, ona zawsze ma orgazm. Niewiele wiemy o bohaterach, prócz tego, że ona jest prostytutką a on bandziorem bez serca. Oboje lubią kolor czarny, taniec i seks. Konkretnie to ona lubi tańczyć a on patrzyć na nią. I na siebie. Całe otoczenie bohaterów jest mocno okrojone, ich relacja, głównie fizyczna, zajmuje 90% tekstu. Brak punktów odniesienia. Nie mają rodzin, przyjaciół. Poznajemy pobieżnie ich współpracowników, lecz nie znamy wcześniejszej historii. Książka stanowi pierwszą część trylogii, więc mam nadzieję, że w kolejnych tomach dowiem się więcej o Judith i Ethanie. Na pewno chętnie przeczytam "Grzeszne intencje" i "Występne pragnienia". "Nieczyste zagrania" to bardzo dobrze napisana powieść. Jest erotyka, niebezpieczeństwo i zabawne przekomarzania się bohaterów. No dobra, on też potrafi się czasem uśmiechnąć, choć stara się tego nie robić. Bardzo spodobało mi się poczucie humoru autorki. Lubię książki, przy których mogę się pośmiać, dzięki temu świetnie się bawię. Jestem ciekawa czy w kolejnej książce z cyklu Jude wyjdzie z roli "posłusznej suki" i pokaże pazurki. Mam nadzieję, że tak się stanie. Na zakończenie zostawiam wam parę słów obietnicy od samej autorki: "Będziecie zaskoczone, naprawdę zaskoczone, a potem to zaskoczenie zmieni się w szok. A jeszcze później... Cóż. Nie każda bajka kończy się dobrze, niektóre potrafią przeobrazić się w koszmar. Jak będzie w tym wypadku? Chwilę potrzymam Was z niepewności, ale nie złośćcie się. Wrócę z prawdziwą petardą." Ja już nie mogę się doczekać, a wy?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
02-11-2021 o godz 15:04 przez: Anonim
"Nieczyste zagrania" Autor: K. C. Hiddenstorm Cykl: Nieczyste zagrania (tom 1) Wydawnictwo: Muza „Nie mam pojęcia, czy jesteś świrem, który udaje miłego faceta, czy miłym facetem, któremu zależy, aby wszyscy brali go za świra.” "Nieczyste zagrania" pierwszy tom w trylogii jak dla mnie to nr 1 w książkach autorstwa K. C. Hiddenstorm. Czytając inne książki autorki mogę stwierdzić, że jest ona jedna z najlepszych którą czytałam niebezpieczny mafijny świat z dużą dawką erotyzmu i to jakiego :) Niebezpieczeństwo, przerażenie oraz duża ognista dawka pikanterii tego możecie się spodziewać w książce "Nieczyste Zagrania". Ethan Blackmore chce być na samym szczycie. Groźny i niebezpieczny mafiozo zrobi wszystko żeby tylko uzyskać swój cel. W jego myślach nawet nie ma czegoś takiego jak obawy i porażki jest coraz bliżej żeby osiągnąć sukces. Jest jedno małe ale... FBI kiedy zaczynają węszyć Ethan wykorzystując swoją pozycję zawiera układ z Judith tancerką z nocnego klubu. Judith piękna dziewczyna, której pasją i miłością jest taniec. Przez byłego chłopaka, który zwiał zostawiając ją z długami i jednym sposobem na spłatę tego jest praca w nocnym klubie Orion. Wydawałoby się że to ją złamie ale nie poddaje się ma marzenie, że kiedyś to wszystko minie i zacznie nowe życie gdzieś indziej. Potrzebuje pieniędzy i kiedy Ethan proponuje jej układ zgadza się na niego chociaż nie do końca wie w co się pakuje. "Uważał, że jego dusza – jeśli faktycznie jakąś posiadał – była właśnie taka, czarna jak smoła." Groźny przerażający brutalny Ethan oraz pyskata ognista i nie taka grzeczna jak się wydaje Judith. Co z tego wyniknie jak się spotkają ? Jedna wielka mieszanka wybuchowa. Układ układem ale co wyniknie z tego jak dojdą uczucia? Do czego jest w stanie posunąć się Ethan broniąc swego ? A obecnie jego jest Judith. Czy przetrwają wojnę jaką wywołają ? Książkę " Nieczyste zagrania" czytasz z wypiekami na twarzy K. C. Hiddenstorm wciąga nas w historię pełną erotyki i niebezpieczeństwa. Podoba mi się odważne pióro i styl pisania autorki, fabuła książki wciąga nas w akcję za akcją, że nie możemy oderwać się i pochłaniamy ja od razu . Zakończenie książki mnie zaskoczyło i to bardzo, że w myślach jedno pytanie ""co jest?" Co się wydarzyło? tego wam nie zdradzę musicie sie przekonać osobiście. W napięciu i z niecierpliwością czekam na następne części jak to się wszystko potoczy. K. C. Hiddenstorm zaskakujesz nas na każdym kroku i myślę że przed nami jeszcze większy sztos. Gratuluje kochana i zacieram rączki na następne książki. Polecam wszystkim serdecznie pochłonie cię mroczna pełna erotyki książka "Nieczyste zagrania" Dziękuję @karina_hiddenstorm oraz @wydawnictwomuza za możliwość recenzji książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
24-10-2021 o godz 09:28 przez: Sylwia
Lubie twórczość tej autorki, książki mają specyficzny styl pisania i czyta się jej rewelacyjnie. "Nieczyste zagrania " to tom pierwszy cyklu. Tym razem mamy cykl mafijny. Co prawda takich książkę mamy pod dostatkiem ale jednak jest w nim coś, co go odróżnia. Mafia to tylko tło dla relacji miedzy dójka bohaterów. Judith to młoda dziewczyna, która przez byłego chłopaka wpakował się w kłopoty. Spłaca jego dług pracując w nocnym klubie nie tylko jako tancerka. Wpada w oko Ethanowi, który zatrudnia ja jako swoją "dziewczynę". Czy ten układ się sprawdzi? Ethan to typowy pan i władca. Zaszedł wysoko w mafii choć w sumie nie wiem do końca kim jest. Ten mroczny świat jeszcze autorka przed nami ukrywa i wiemy tylko tyle że chce przejąć władzę. Ethan jest też tą postacią, której nie da się polubić do końca. Jest w nim coś brutalnego i tajemniczego czego nie jesteśmy w stanie rozgryźć. Nie do końca mi się podoba jego zachowanie. W książce mamy kilka wątków, które proszą się o rozwinięcie. Są lekkie przeskoki akcji i trochę można się zgubić. Kilka tajemniczych postaci, które ciekawią ale mało o nich dostajemy informacji. Jest też właściciel klubu Elezi. Jest dość barwną postacią, zaciekawi czytelnika ale ma w sobie to coś, co sprawia, że czuję, iż będzie miał dużo do powiedzenia w następnej części. T ten typ co potrafi zamydlić nam oczy i doskonale potrafi się kamuflować . Relacja głównych bohaterów jest dość specyficzna. On twardy, uparty, nieustępliwy stawiający twarde warunki umowy, ona niby delikatna ale m w sobie siłę i wie jak wykorzystać swoje atuty. Kiedy w ich relacje wkracza erotyzm wszystko się staje bardziej intensywne i wkracza w inny wymiar. Dla miłośników erotyki będzie idealna. Dużo namiętności, odważnych scen choć trochę można odczuć przesyt co psuje efekt. Postacie są dobrze wykreowane, mają w sobie to coś. Czy ty głowni, czy poboczni, czy tylko takie, które pojawia się jednorazowo jako tło. Książka ma ok. 350 stron. Czyta się rewelacyjnie, świetna szata graficzna. Bohaterowie z pazurem, fabuła dobrze przemyślana z dużą dawką erotyzmu, tajemnic, sekretów, mrocznych układów, brutalności i niebanalna historia. Narracja jest podzielona na rozdziały w dwóch wersjach. Te dotyczące Judith i te Ethana. Nie są pisane z ich punktu widzenia ale narrator opowiada historię z jakby ich punkty widzenia co mało spotykane jest w książkach. Końcówka książki to już typowo mroczny świat mafii. Dużo się działo, ale nadal mało wiemy. Autorka naprawdę nam dawkuje wszystko. To sprawia, że będziemy "zmuszeni" sięgnąć po dalsze części. Samo zakończenie jest intrygujące. Zmusza nas do myślenia kim jest.... Mam pewne domysły i czekam na tom drugi, by się przekonać, czy mam racje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
02-11-2021 o godz 17:14 przez: Snieznooka
Miałam okazję czytać kilka książek Kariny Hiddenstorm, ale były to powieści bardziej na pograniczach fantastyki. Byłam ciekawa, jak autorka sobie poradzi w tematyce mafijnej, trudno mi było sobie wyobrazić ją w taki sposób, ale byłam tego tak bardzo ciekawa, że podjęłam tą współpracę z wydawnictwem bez wahania. Tak trafiła do mnie powieść „Nieczyste zagrania”, która jest pierwszym tomem cyklu pod tym samym tytułem. O czym opowiada książka? Kim są jej bohaterowie? Główną bohaterką książki „Nieczyste zagrania” jest Judith Knight, to ambitna dziewczyna, która mierzyła bardzo wysoko. Zależało jej na tym, aby być kimś, rozwijać się zawodowo, jednak jej pragnienia pozostały w sferze marzeń, a życie dość brutalnie je zweryfikowało. Zamiast błyskotliwej kariery Judith została zmuszona do zatrudnienia się w klubie nocnym ze striptizem o nazwie Orion. To właśnie do tego miejsca przychodzi Ethan Blackmore człowiek mafii, który pragnie znacznie więcej niż ma obecnie. Chociaż nie jest zwykłym żołnierzem, znajduje się wyżej w hierarchii pragnie czegoś, co wydaje się niemożliwe. Chciałby znaleźć się na samiutkim szczycie, a w tym ma mu pomóc przekręt, który skrupulatnie zaplanował. Kiedy zobaczył Judith nie mógł oderwać oczu od jej tańca, miała coś w sobie, co jedynie sprawiło, że upewnił się, że jego plan wypali, a ona mu w tym pomoże. Cóż może być lepszego niż dziewczyna, która da mu każde alibi? Jest mu potrzebna, zwłaszcza, że FBI zaczęło węszyć wokół niego. Czy taki układ jest wart zaproponowanych pieniędzy? Jakie przyniesie skutki? Czy taka relacja nie zacznie się komplikować? Co jeśli kłamstwo za bardzo będzie przypominało rzeczywistość? „Nieczyste zagrania” Kariny Hiddenstorm jest powieścią, która jest napisana w tak fajny sposób, że bez dwóch zdań należą się pochwały dla autorki za bardzo dobry warsztat. Widać, że przeszła długą drogę i z każdą wydaną książką czuje się pewniej na rynku. Nie tylko postanowiła poprowadzić narrację w taki sposób, jak najbardziej lubię, czyli trzecioosobowy, ale zrobiła to doskonale! Jeśli chodzi o samą historię to niemalże od pierwszych stron zostałam wciągnięta w świat i wydarzenia, które mnie ciekawiły. Autorka nie ma w zwyczaju podawania nam wszystkiego na talerzu, na wszystko przyjdzie odpowiedni czas i miejsce. Miałam pomysły, co takiego mogło się dziać, co ukrywają bohaterowie, co doprowadziło ich do danego momentu, jednak różnie było z ich przewidzeniem. Jak wypadła Hiddenstorm w książce, która ma w sobie wiele erotycznych scen? Bardzo pikantnie, zmysłowo, a stopniowo coraz bardziej interesująco. Nie mogę się doczekać kolejnych części trylogii, jestem ciekawa tego, co jeszcze autorka przygotowała dla swoich bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
18-10-2021 o godz 12:29 przez: Anonim
#bookstagramzan Od razu muszę zaznaczyć, że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Kariny i przyznaję, podoba mi się, nie jedną książkę będę chciała przeczytać, a już na pewno tę serię 🔥 Nie mogę się oprzeć przed napisaniem jednego z moich ulubionych fragmentów. Przy tym akurat dosłownie uroniłam łzę.      – ,,Zapomnij o tym - powtórzyła. – Co cię obchodzi historia jakiejś dziwki?      Wychylił się ponad stolikiem i musnął czubek jej nosa.      – Hej, nie mów tak. Po byle jaką dziwkę nie przyjechałem nowym lamborghini. Jesteś Judith, dziewczyną o imieniu zbyt pięknym, żeby je zdrabniać, i najlepszą tancerką, jaką widziałem. Zapamiętasz?"      Ethan Blackmore to nie jest jakaś tam miękka klucha. To facet wysoko postawiony w mafijnej działalności. Ma swoich ludzi, którym ufa i zaskoczyło mnie to, jak ciekawie nimi obraca. Luke, to prawa ręka Ethana, moim zdaniem najbardziej "zabawna" w tej historii. Ten gościu nie boi się mieć swojego ostatniego zdania, mimo iż wie, że szef nie lubi być wkurzany. Dialogi między nimi są po prostu świetne😏 Taką "rozrywkową" osobą jest również Judith Knight. Pyskata, zadziorna, niegrzeczna dziewczyna, która wpadła po uszy w kłopoty, a w dodatku nadal się w nie pcha wchodząc w układ z Ethanem. Właściwie, każdy kto wejdzie z nim w układ wpada w bagno, nielicznym udaje się na tym zarobić. Najważniejsze jest jednak to, by Blackmore'owi nie podpaść. Brzydzi się kłamstwem, brzydzi damskimi bokserami i udowadnia to "swojej dziewczynie". Akcja bardzo mi się podobała, wykreowani bohaterowie jak najbardziej na plus. Książka jest przepełniona odważnymi scenami śmiało oznaczonymi 18 . Gorące, wyuzdane, wręcz bezczelne sytuacje sprawiały, że... momentami współczułam Judith. Mimo że dobrowolnie poddawała się poczynaniom tego władczego mafiosy, to w pewnych chwilach nie zgadzałam się na to co się dzieje 🙈 A już na pewno chciałam sama przyłożyć bohaterowi za to, że tak brzydko mówi do Judith. Rozumiem, on nie zna granic, wszystko mu wolno, ale czasem przesadzał🥴 Mimo wszystko nie wystraszyłam się, nic mnie nie powstrzymało przed czytaniem (oprócz domowych obowiązków), a końcówka książki pozostawiła duuuży niedosyt! Nie bawię się tak! Jak ja mam czekać do marca na kolejną część?🙈😭 Przypominam, to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że piszę się na kolejne🔥 Nawet jeśli będą tak wyuzdane jak "Long Island" i "jego dziewczyna"😜
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
25-10-2021 o godz 14:54 przez: Book-owy kącik Anny1985
Jestem wściekła a zarazem podekscytowana. Wściekła bo do premiery drugiej części trylogii od @karina_hiddenstorm będę musiała jak wielu czytelników jeszcze trochę poczekać. A podekscytowana, dlatego bo Kopciuszek dla dorosłych czy jak kto woli książkowa wersja Pretty woman to było coś niemożliwie dobrego do tego stopnia, że chciałabym więcej już teraz. I na tym właściwie mogłabym skończyć recenzję bo uważam, że dobry pomysł na książkę a taki niewątpliwie miała w głowie autorka to klucz do sukcesu. Tutaj za dużo mówić nie trzeba bo moim skromnym zdaniem Karina swoją dotychczasową twórczością pokazała, że nie tworzy historii byle jak. On- Ethan, bogaty, wpływowy i diabelnie przystojny a zarazem niebezpieczny facet. Ona-Judith, tancerka w klubie na którą zwrócił uwagę mężczyzna od którego powinna trzymać się z daleka. Zawierają układ który z czasem staje się bardzo namiętny i tak samo bardzo niebezpieczny. Judith spodobała mi się od razu, bo to typ który nie boi się mówić co myśli. U niej co w sercu to na języku. Nawet jeśli może tym wkurzyć Ethana. Spodobało mi się też pseudo jakim określiła mężczyznę "Long Island" Ethan z duszą czarną jak elegancki garnitur który jest jego drugą skórą przy kobiecie zachowuje się kompletnie inaczej. Jak w każdej bajce, w tej dla dorosłych też są czarne charaktery które tylko czyhają by zwietrzyć słaby punkt Blackmore'a. Tutaj nikt nie gra czysto. Ethan nie gra czysto w interesach i w życiu trochę też. Ale przecież cel uświęca środki a jego celem stała się od pierwszego spojrzenia w smutne oczy wlasnie Judith. Dziewczyna też momentami bardzo kusi los kokietując groźnego mafioza, który jest przecież też tylko człowiekiem. Zanim jednak poleje się krew, można się trochę zabawić, prawda? Chcecie i lubicie pikantne sceny zbliżeń? Tutaj je dostaniecie ale opisane w taki sposób jaki całkiem przyjemnie się czyta. Chcecie i lubicie porachunki w świecie przestępczym? Też to znajdziecie w Nieczystych zagraniach w nieprzytłaczającej czytelnika ilości. Chcecie bajki? Jest i bajka, piękny bal. Jest książę, mroczny książę, który zamiast karocy jeździ luksusowymi samochodami, zamiast pałacu ma całkiem pokaźną rezydencję ze sztabem ochrony. Jest też niepozorny Kopciuszek w sukni jak z żurnala i trampkach. Czy tylko ja w scenie na balu widziałam oczyma wyobraźni Julię Roberts? Czy w tej bajce będzie też happy end? O tym niestety dowiemy się dopiero po nowym roku. Ale myślę, że warto czekać. Za egzemplarz serdecznie dziękuję @wydawnictwomuza i @grzeszne_ksiazki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
27-10-2021 o godz 22:09 przez: Książka w autobusie
Każdy z nas pewnie doskonale zna bajkę o Kopciuszku, prawda? Kto z Was nie oglądał „Pretty Woman” z Richardem Gere i Julią Roberts w rolach głównych? A co byście powiedzieli na książkę, która łączy obie te historie i jest bardzo, bardzo niegrzeczna i pikantna? Właśnie takie interesujące połączenie zaserwowała nam w najnowszej książce K.C. Hiddenstorm. Autorka zabrała nas na spotkanie z Judith Knight, kobietą, która przez zaciągnięte długi swojego byłego partnera, który ulotnił się szybciej niż mgła, sprzedaje swoje ciało i umila swoim tańcem różnych mężczyzn w domu uciech. Nie o takim życiu marzyła, od zawsze chciała być zawodową tancerką z perspektywami na przyszłość. Jednak los nie okazał się dla niej łaskawy. Jedynie taniec pozostał jej odskocznią od ponurej rzeczywistości. Pewnego dnia, podczas jednego ze swoich występów, Judith zostaje dostrzeżona przez Ethana Blackmora. Ethan nie jest milusim facetem, którego można by było przedstawić rodzicom. Jest bezwzględnym, bardzo niebezpiecznym i nieznoszącym sprzeciwu gangsterem. Ambicja pcha go po sięgnięcie najwyższych szczytów w mafijnej hierarchii. Gdy dostrzega hipnotyzującą i intrygującą tancerkę w jego głowie zradza się pewien plan i to właśnie Judith ma mu pomóc. Czy Judith zgodzi się na pakt z diabłem w ludzkiej skórze? Czy Ethanowi uda się osiągnąć zamierzony cel? Co połączy tę dwójkę? Muszę przyznać, że to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale jestem pod wrażeniem. Szczerze gratuluję wykreowanych bohaterów. Oboje mają mocne charaktery, są pewni siebie, a do tego pewnie stąpają po ziemi. Mimo iż nie jest to kolejna cukierkowa historia o biednej dziewczynie, którą ratuje przepiękny książę na białym koniu, to ma w sobie to coś. Czyta się ją szybko i lekko, co może trochę dziwić, gdyż sporo w niej brutalności i agresji, naszpikowana jest mocnymi erotycznymi scenami, przy których można dostać wypieków. Nic nie jest delikatne i przesłodzone. Zdecydowanie nie jest to książka dla wszystkich, jednak mnie wciągnęła. Akcja nabierała tempa z każdą kolejną przeczytaną stroną. Dodatkowo w moim odczuciu całość miała nietuzinkowy mafijny klimat, który wyróżnia się na tle innych gangsterskich książek. Jeżeli szukacie bardzo niegrzecznej wersji Kopciuszka dla dorosłych to z pewnością pozycja dla Was. Mogę Was zapewnić, że zakończenie pozostawia czytelnika w niepewności i ja nie mogę się już doczekać następnego tomu. Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Akurat.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
01-11-2021 o godz 08:53 przez: Book Coffee Cake
„Nieczyste zagrania” to nowość autorstwa K.C.Hiddenstorm. Miałam już przyjemność czytać dzieła tej autorki, dlatego byłam bardzo ciekawa co tym razem dla nas przygotowała. Głównym bohaterem jest Ethan Blackmore, który ma duże ambicje. Mężczyzna zajmuje już wysokie stanowisko w hierarchii mafijnej, jednak to mu nie wystarcza. Chcę więcej, przez co naraża się agentom FBI. Ethan musi wejść w pewien układ z jedną z tancerek - Judith Knight. Jednak szybko okazuje się, że nie jest to jedynie układ za pieniądze ale i coś więcej. Znając pióro Kariny spodziewałam się, że będzie groźnie, namiętnie i niebezpiecznie. I nie myliłam się, to wszystko, a nawet więcej znajdziecie w środku. Jest to zdecydowanie książka dla fanów, którzy lubią odważne sceny seksu. Jeśli czytaliście już coś innego od Kariny to będziecie wiedzieć, że jest naprawdę gorąco. Książka z pewnością pobudza zmysły. Fabuła toczy się bardzo płynnie, co mi się ogólnie bardzo podobało. Nie mieliśmy niepotrzebnych wątków, jedynie to co nas interesowało. Akcja była dynamiczna, nie było miejsca na nudę. Co mi osobiście bardzo się podobało biorąc pod uwagę, że bywa i tak iż pierwsze części trylogii wprowadzają nas w ten nowy świat. Tutaj jednak autorka postawiła na akcję już od pierwszego tomu. Jednak są również i minusy tej książki. Tak jak bardzo lubię tą otwartość Kariny, tak czasami mam jej przesyt. Jestem kobietą i uważam, że każda z nas powinna zasługiwać na pełen szacunek i tak powiecie mi, że jest to tylko wymyślona historia, no jasne! Jednak nie jestem fanką aż takich wulgaryzmów czy też obrażania kobiety. Tutaj wyciągam do tablicy postać głównego bohaterka, który niestety bardzo często używał zwrotów „dziwka” czy też „suka” w odniesieniu do Judith. No ja rozumiem, można coś podkręcić, jednak czasami trzeba zrobić to w dobrym stylu. Lecz nie mi to oceniać. Erotyki rządzą się swoimi prawami. Osobiście w kilku słowach mogę powiedzieć, że mnie ta historia wciągnęła. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Tak jak wspomniałam wcześniej jest w niej dużo akcji, więc z pewnością nie można narzekać na nudę. Mamy dwójkę ciekawych postaci i ja już nie mogę doczekać się kolejnej części, bo jak to w takich historiach bywa zakończenie potrafi zaskoczyć. Ja bardzo lubię styl autorki, mimo, iż czasami jest dla mnie po prostu za mocny to tak już bywa. Coś nam się spodoba, a coś będzie nam wadziło. Tak jak już wspomniałam ja czekam na kolejną część, a was zapraszam do lektury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
02-11-2021 o godz 10:58 przez: Paulina
Ethan Blackmore to wysoko postawiony członek mafii, który zupełnie realistycznie zdaje sobie sprawę z tego, że droga na sam szczyt to nie opcja dla niego. Dlatego ma swój własny plan, który zagwarantuje mu wysoką pozycję oraz upragnioną wolność. Częścią tego planu staje się apetyczna tancerka Judith Knight- ma być jego zabezpieczeniem przez służbami FBI. Płatny układ okazuje się niewypałem, gdy zmienia się w pełną miłości i namiętności grę... Czy Ethan zmieni swoje plany, gdy do jego serca trafi Judith? Czy oboje wyjdą z tej rozgrywki cało? Z twórczością Autorki poznałam się odrobinkę czytając Jej opowiadanie w pewnej antologii. Byłam zachwycona i czułam, że chce tą ,,znajomość" rozwinąć o wiele bardziej. Gdy zobaczyłam zapowiedź i fantastyczną okładkę ,,Nieczystych zagrań" to bez jakiegokolwiek wahania podjęłam się jej zrecenzowania. Dziękuję Ci intuicjo! Jak zawsze okazałaś się nieomylna😉 ,,Całował obłędnie, z pasją, jakiej nigdy dotąd nie poznała. Smakował marzeniami, wolnością i tym wszystkim, czego pragnęła w snach i o czym jeszcze pamiętała, gdy wyłaniała się z nich na jawę." Co tam się działo... Sam wątek mafijny nie jest jakoś szczególnie bujnie rozwinięty, ale i tak czytałam go z dużą dozą ciekawości. Układy, kontakty, zdrajcy, czy nadgorliwi funkcjonariusze służb FBI, to tylko zalążek napięcia, które funduje Autorka. A ja czułam to napięcie, strach Judith oraz władczą postawę Ethana. A co do tej dwójki i ich relacji... Dużo w niej braku zaufania, ale byli przesłodcy, jako para. Tak, członek mafii i słodycz w jednej książce to zupełnie możliwe. Podobało mi się to, że dla wszystkich wredny i niedostępny Ethan przy Judith zupełnie stracił głowę. Zresztą głowę... on stracił i głowę i serce i fragment duszy pewnie też😉 Autorka przedstawiła ich relacje na podobiznę kultowych hitów ,,Kopciuszka" i ,,Pretty Woman" i prawie tak ją odebrałam. Prawie, ponieważ nazwałabym ją ,,Kopciuszkiem dla bardzo niegrzecznych dziewczynek"😀🔥 Jestem zachwycona opisami scen erotycznych. Są pełne namiętności, pożądania, nieokiełznanych żądz, oraz w większości uczuciami. Właściwie dzielą się na dwie grupy: ostry seks oraz ostry seks, z motylami w brzuchu😉😀 Bosko! Jestem pod dużym wrażeniem i czekam na kolejne tomy. A także szybciutko biorę się za nadrabianie innych książek Autorki. Polecam wszystkim niegrzecznym czytelnikom, jak i tym, którzy tak jak ja uwielbiają ,,Kopciuszka" i ,,Pretty Woman".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
17-10-2021 o godz 18:07 przez: Lettoaletto
🍁𝓡𝓮𝓬𝓮𝓷𝔃𝓳𝓪 𝓹𝓻𝔃𝓮𝓭𝓹𝓻𝓮𝓶𝓲𝓮𝓻𝓸𝔀𝓪🍁 „Nieczyste zagrania” rozpoczynają nową trylogię, a ja już po tej pierwszej części wiem, że będzie bardzo 🔥🔥🔥. ☺️ Ethan Blackmore jest dość wysoko postawiony w mafijnej hierarchii, ale to mu nie wystarcza. Chce wygryźć „starego”, robiąc za jego plecami duży przekręt. W końcu jednak FBI coś zaczyna węszyć, a on musi znaleźć powód, dla którego niby tak często odwiedza klub Orion…💫 Tym powodem stanie się Judith - nie jakaś tam zwykła prostytutka, skąd!😜 Musi to być ktoś wyjątkowy, a o Jude można powiedzieć wiele, ale na pewno nie jest zwyczajna.☺️ Życie zmusiło ją do pracy u Ala, mimo że jej taniec zasługuje na zupełnie inną scenę. Kiedy tylko nadarza się okazja do lepszego zarobku i szybszego spłacenia długu, dziewczyna natychmiast zgadza się na warunki Ethana. Trochę obawia się nieznajomego, ale, ku jej ogromnemu zaskoczeniu, ten traktuje ją z szacunkiem i przez chwilę naprawdę czuje się jak jego partnerka, a nie wynajęta „dama do towarzystwa”. Szybko pojawi się między nimi jakaś nić porozumienia, pożądania, a także lojalność i… zaborczość. Jude nie pozwoli sobie jednak na zbyt wielkie nadzieje, do końca będzie wiedziała, gdzie jej miejsce i kim naprawdę jest dla Blackmore’a. Jak jednak będzie wyglądał ten koniec? I czy on w ogóle nastąpi? 😉 Jeśli szukacie naprawdę gorącej lektury na zimne wieczory, to będzie to idealna pozycja dla Was! 🙃 Mnie jednak w książce spodobały się najbardziej inne rzeczy, a mianowicie dobry humor (teksty Judith o mafii na podstawie jej wiedzy z filmów i książek były naprawdę zabawne i miały w sobie dużo uroku), dobrze wykreowane postaci, które pozostały sobą od początku do końca (Judith, która wiedziała kim jest i jakie jest jej zadanie, która nie straciła zdrowego rozsądku nawet w obliczu swoich uczuć oraz Ethan, który traktował wszystkich tak, jak na to zaslugiwali- pozwalał agentom FBI robić z siebie durni, trzymał nieco w niepewności Jude, ale okazywał jej szacunek i czynami pokazywał, że mu zależy). Książka jest napisana w narracji 3-osobowej, wiem, że nie każdy to lubi, ale tutaj czytało się wszystko przyjemnie. Zazwyczaj nie podobają mi się zakończenia otwarte- lubię podomykane wątki, happy endy itd., ale w tej książce jakoś mi ta ostatnia bomba pasowała. 😁 Z niecierpliwością oczekuję marca, kiedy ma się pojawić drugi tom tej książkowej, bardziej mrocznej wersji „Pretty woman”. ☺️ 8/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
01-11-2021 o godz 15:57 przez: Agata i Karolina
Uffffff skończyłam 🥵 co to była za książka... Jest ona tak gorąca, że niemalże parzy 🔥😈 jeżeli nie czytaliście jeszcze książek z gatunku romans/erotyk Kariny to powinniście wiedzieć, że są to pozycje bardzo pikantne, baaardzo erotyczne i zdecydowanie mocne. I wcale a wcale nie jest przesadzona opinia, że ta książka jak do tej pory jest najprawdopodobniej najbardziej hot 🔥 Nie znajdziecie tu wrażliwych i delikatnych mężczyzn oraz kobiet będących niczym szare myszki. Ethan Blackmore zajmuje wysokie stanowisko w mafijnej hierarchii. Nie jest to dla niego jednak wystarczające. Mężczyzna pragnie otrzymać dużo więcej dlatego też planuje za plecami szefa zrobić interes, który zagwarantuje mu ogromne wpływy, a co za tym idzie – wolność i bezkarność. Judith Knight, pracuje w nocnym klubie Orion, gdzie stara się spłacić nie swoje długi i to właśnie tam poznaje mężczyznę mając dla niego zatańczyć... I nie tylko. Musicie jednak wiedzieć, że Judith nie jest zwykłą kobietą. Charakteryzuje ją zaciętość, zawziętość, wola walki oraz ognisty temperament. Woli umrzeć niż się komuś poddać. Ethan zaś jest w tej grupie mężczyzn, której się nie odmawia. Nie znosi gdy ktoś nie wykonuje jego poleceń i próbuje z nim walczyć. To on tu jest szefem i wydaje rozkazy. Co jeśli jednak kobieta ma inne zdanie na ten temat i wcale nie zamierza go słuchać? Jak długo mężczyzna da się podpuszczać? Kochani tą pozycję się po prostu chłonie. Nieprzespana noc gwarantowana. Pióro Kariny jest niebywałe. Za każdym razem gdy sięgamy po jej książkę wciąga nas już od samego początku do tego stopnia, że nie jesteśmy w stanie jej odłożyć dopóki dopóty nie przeczytamy ostatniej strony książki. Fabuła jest rozbudowana a dodatkowo co najważniejsze mimo tak powszechnego motywu jak mafia nie odnosimy wrażenia powtarzalności. Co bardzo nam się również podoba postacie są wyraziste, a jak się zapewne nie jeden z Was z nami zgodzi, często w książkach można stwierdzić, że bohaterowie są mdli i bez wyrazu. Przy każdym spotkaniu Judith z Ethanem sypią się iskry a chemia i pożądanie pomiędzy nimi są wręcz namacalne. Dla tych bardziej niegrzecznych z całą pewnością dodatkowym atutem będzie fakt, że jest naprawdę wiele erotyki, bardzo obrazowo opisanej i to w różnych konfiguracjach 😉 Czy polecamy? Jak najbardziej! Ale pamiętajcie... Tylko po 22 i koniecznie z drugą osobą pod ręką....😈😈😈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
17-10-2021 o godz 16:17 przez: Anna
Ethan jest gangsterem i to nie byle jakim, w mafijnej hierarchii stoi bardzo wysoko, jednak nie na szczycie. Wie, że tam się nie dostanie, jednak ma pewnie pomysł jak stać się bardziej wpływowym i niezależnym. Niestety zaczynają wokół niego „węszyć” ludzie z FBI, co może mocno popsuć mu plany. Mężczyzna postanawia zmienić klub, w którym się spotyka z innymi na Orion, gdzie spotyka piękną tancerkę, a w jego głowie zaczyna się rodzić pewien plan. Judith pracuje w klubie i to nie dlatego, że tak chce, ale nie ma wyjścia. Została oszukana przez chłopaka, on uciekł, ona została z jego długami. Teraz musi je spłacić i chociaż chciałaby tylko tańczyć, musi również inaczej zadowalać klientów. Kiedy poznaje Ethana i jego propozycję nie waha się zbyt długo. To dla niej możliwość szybszej spłaty długu, szybszego uwolnienia się, od której pracy nie znosi. Co jej zaproponuje? Jaki plan ma Ethan? Czy uda mu się go zrealizować? Czy Ethana i Judith połączy tylko układ, który jej zaproponował? Tak kolejna książka w mafijnym klimacie jednak według mnie inna niż większość. Owszem mamy tu mężczyznę wysoko postawionego w mafijnej hierarchii, jednak on kombinuje przeciwko niej i ten wątek sprawił, że z jeszcze większą ciekawości czytałam książkę. Mnie się podobała, była ciekawa, wciągająca, pełna niebezpieczeństw, mafijnych porachunków. Akcja szybka, z ciekawymi zwrotami. To książka pełna namiętności, scen, od których robi się aż gorąco, ostrego słownictwa. Bohaterowie dobrze wykreowani. Judith z jednej strony jest załamana, niewidząca wyjścia z sytuacji, pogodzona z własnym losem. Jednak z drugiej stara się iść do przodu z podniesioną głową, nawet, wtedy kiedy jest źle. Marzy o tym, aby mogła zmienić swoje życie, aby mogła spełnić marzenia i tylko tańczyć. To bohaterka, której los nie oszczędzał. Osobiście ją polubiłam. Ethan początkowo jest zapatrzonym w siebie „dupkiem”. Nie liczy się z innymi, robi tak, aby to jemu było dobrze. To mężczyzna, który jest marzeniem wielu kobiet, a jednocześnie lepiej go nie spotkać w ciemnej ulicy. Znajomość z Judith zaczyna go zmieniać i mnie osobiście ta zmiana się podobała. „Nieczyste zagrania” to pierwszy tom trylogii i już nie mogę się doczekać kolejnych. Mnie się podobał i polecam. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/10/wydawnictwo-akurat-ksiazka-pt-nieczyste_17.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
25-10-2021 o godz 16:44 przez: Mirosława Dudko
O twórczości pani K.C. Hiddenstorm istnieje opinia, że tworzy odważne i kontrowersyjne historie, które wybiegają mocno poza ogólnie przyjęte normy obyczajowe. Przedsmak jej twórczości miałam przy czytaniu antologii pt.: „Niebezpieczne związki”, w której zostało zamieszczone jej opowiadanie Pustynia bez słońca”. Już w tej krótkiej formie autorka pokazała swój nieposkromiony pazur i świetne pióro, więc bez zastanawiania sięgnęłam po jej powieść pt.: „Nieczyste zagrania” Główny motyw związany z rozwojem relacji między bohaterami okraszony jest wieloma, mocnymi, odważnymi scenami erotycznymi. Autorka nie bawi się w pruderyjne zachowawcze opisy, lecz dosadnie daje odczuć buzującą w nich namiętność, która często jest inicjowana przez Ethana, który nie znosi odmowy. Konsekwentnie korzysta z warunków umowy, w której Judith nie ma zbyt dużo do powiedzenia. On zawsze traktował kobiety instrumentalnie, według swoich zachcianek i potrzeb. Z drugiej strony Judith świadomie godzi się na tego rodzaju zachowanie i układy, gdyż wie, że nie ma innego wyjścia. Pomijając pikantne i gorące sceny seksu, fabuła okazuje się wciągająca, gdyż powieść można zaliczyć do tych erotyków, w których wyczuwa się wątek sensacyjny i mafijny. Pani Hiddenstorm potrafi słowami doskonale oddać mrok, jaki kryje się w duszy Ethana, ale i lęki tkwiące w umyśle Judith. Stworzyła w swojej powieści nastrój niepewności, zagrożenia, a to sprawia, że wciąż odczuwamy napięcie i grożące niebezpieczeństwo wiszące nad losami bohaterów. To świetnie napisana, niezwykle pikantna i bogata w emocje historia, której zakończenie pozostawia czytelnika w osłupieniu i niepewności tego, co autorka przygotowała w kolejnych częściach trylogii. Fabuła tej części kończy się, bowiem nagle, brutalnie, pozostawiając nas z wieloma znakami zapytania. W posłowiu autorka napisała, że ona „wie, co dalej czeka naszych bohaterów”. Niestety, my musimy poczekać na dalszy ciąg, dopiero w marcu 2022 roku aż ukaże się tom II pt.: „Grzeszne intencje.” Pozostaje mi jedynie cierpliwie czekać na kontynuację, tym bardziej, że autorka obiecuje, że wróci z prawdziwą petardą, a wtedy będziemy naprawdę zaskoczeni, a nawet zszokowani. Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/10/927-nieczyste-zagrania-tom-i.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
28-10-2021 o godz 13:25 przez: Anonim
"Nieczyste Zagrania"  K.C. Hiddenstorm "Nieczyste zagrania" to kolejna historia mafijna, którą miałam okazję przeczytać. Ethan Blackmore  to brutalny i bezwzględny mężczyzna. Pragnie zostać bossem mafijnym i zrobi wszystko żeby  to osiągnąć. Judith Knight  to  piękna,  inteligentna i  zabawna  dziewczyna.  Aby spłacić długi, przez które wpadła przez swojego byłego faceta, zatrudniła się w klubie 'Orion' jako tancerka, która spełnia również seksualne fantazje swoich klientów. Tancerka od razu wzbudziła w Ethanie zainteresowanie. Pewnego dnia, po tym jak FBI zaczyna się nim interesować,  mężczyzna  proponuje Judy  pracę.  Czy propozycja Blackmore  odmieni życie  kobiety?  Czy może jednak  jego propozycja sprawi, że  będzie żyło jej się jeszcze gorzej?  Czy Ethan będzie żałował swojej decyzji? Muszę przyznać, że to jest moje kolejne spotkanie  z autorstwam K.C. Hiddenstorm  i kolejne udane. "Nieczyste zagrania"  czytało mi się bardzo przyjemnie.  Fabuła w niej zawarte była  ciekawa, chodz niezbyt orginalna. Bohaterowie również mnie zaciekawili. Judith nie była zwykłą dziwką. Miała swoje plany i marzenia, które niestety, przez swojego byłego faceta, musiała odłożyć na później. Kobieta była również bardzo silna i odważna. Mimo, że obawiała się mafioza to  często  mu się stawiała i wyrażała swoje zdanie. Ethan jak przystało na człowieka mafii był  bezwzględny i mroczny. Cechował sie też  wielkim opanowaniem, zwłaszcza w kontakcie z federalnymi. Zdarzało  mu się  również być  dżentelmenem, co udowodnił kilkukrotnie  podczas spotkań z tancerka.  Jednak często był też chamem. Relacja pomiędzy głównymi bohaterami była bardzo interesująca   i nasycona  erotyzmem. Praktycznie każde ich spotkanie to była  walka słowna pomiędzy nimi.  Uwielbiam takie momenty w książkach. Mimo, że książka nie zaskoczyła mnie  swoją treści, to uważam, że była bardzo ciekawa i warto ją przeczytać. Z niecieriwościa czekam na kolejne części książki  gdyż  autorka zostawiła nas w bardzo ciekawym momencie. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
28-10-2021 o godz 18:34 przez: Papierowa_książka
Ethan za plecami szefa próbuje utorować sobie drogę do wolności. Niestety cały czas kręci się koło niego FBI. Agenci są namolni i wszędzie szukają na niego haków, dlatego musi znaleźć przykrywkę dla częstych wizyt w nocnym klubie, w którym załatwia interesy. Dogaduje się z tancerką Judith, by ta udawała jego dziewczynę. Kobieta od początku wpadła mu w oko. Była inna niż wszystkie tancerki. Układ, który miał zwodzić FBI i szefa Ethana, szybko zmienił się w coś więcej. Praca w Orionie nie była szczytem marzeń Judith. Układ z Ethanem był dla niej ogromną szansą. Po wszystkim, co ją spotkało, ciężko jej było zaufać mężczyźnie, ale zgodziła się na propozycję. Wierzy, że w ten sposób uda jej się szybciej wyjść z bagna. Ethan jest władczy, nie lubi kłamstwa i nie znosi, jak ktoś mu się przeciwstawia. Pragnie wolności, bo ma dość bycia chłopcem na posyłki. Jednak na jego drodze staje kobieta, która przyczynia się do jego zguby. Długo nie dopuszcza do sobie myśli, że tancerka nie jest mu obojętna. Ciężko mówić o uczuciu między nimi. Czuć czyste pożądanie, ale nie było chemii. Ethanowi niby zaczyna zależeć na dziewczynie, ale nie daje tego po sobie poznać. Judith też przeżywa wewnętrzne rozterki. Czuje się dobrze przy Ethanie, ale z drugiej strony zdaje sobie sprawę, że bajka się skończy, a ona tylko dla niego pracuje. Judith jest jak Kopciuszek. Zamiast księcia jest gangster, a zamiast złych sióstr, jest mafia. Często Ethan traktował ją przedmiotowo, ale był też miły, pomagał jej i dbał o nią w szczególny dla siebie sposób. Narrację prowadzą oboje, przez co możemy poznać ich spostrzeżenie na całą sytuację. Oboje potrafią prowadzić normalne dialogi, jest nawet zabawnie, kiedy do akcji wkraczają goryle Ethana czy agenci FBI. Historia jakich wiele, ale ta miała w sobie coś intrygującego. Wszystko za sprawą bohaterów, którzy nie byli schematyczni. Nie było szefa mafii i porwanej dziewczyny. Ethan i Judith to bardzo ciekawe postacie, z ciekawym życiorysem, z czego może rozwinąć się naprawdę bardzo dobra historia. Zakończenie mocno mnie zaskoczyło i czekam już na kolejną część z niecierpliwością. Autorka zostawiła nas z dozą niepewności co do dalszych losów bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
Więcej recenzji