5/5
28-08-2021 o godz 20:53 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-08-2021 o godz 08:45 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-08-2019 o godz 08:50 przez: Anonim
"Rozbudził we mnie ogień i tylko on potrafi go okiełznać." Patrząc na okładkę "Nieczystych więzów" nie wiedziałam, czego tak naprawdę mam się spodziewać. Wiedziałam, że będzie to thriller, i że autorka dorzuci gorące sceny miłosne. Że poznam jej twórczość z całkiem innej, niż do tej pory znanej mi strony. Ale nie przypuszczałam, że w takim stylu. Skąpy opis dodatkowo rozdmuchiwał ten pożar, który miał lada chwile wybuchnąć. On miał mnie pochłonąć. Strawić doszczętnie. Pozostawiając sam popiół... Od pierwszych stron książka mocno szokuje. Otwierając ją robimy krok w nieznanym nam dotąd terenie. Nie wiemy nic. Jesteśmy niczym dziecko we mgle. Gdy już myślimy, że wszystko się uspokaja i wraca na właściwe tory - BACH. Słychać świst kuli. Takie właśnie są NW - pochłaniają niczym czarna dziura. Szokują i elektryzują. Hipnotyzują i pochłaniają nas do reszty... Claire Johnson - główna bohaterka - od dnia przyjścia na świat zadręcza się. "Mam wrażenie, że ten ból i strach przeszły na mnie i są moim piętnem oraz przekleństwem od chwili moich narodzin." Jej ból jest ogromny. W końcu to ona przyczynia się do tego, że zostaje sama na tym świecie. Bez mamy, bez ojca - z dziadkami. A starsi ludzie totalnie nie mogą zrozumieć zachowana swojej wnuczki. Jak jej pomóc? Ratunek upatrują w kolejnych lekarzach, do których ją zapisują. I nawet nie przypuszczają, co się stanie, gdy pewnego dnia jej stopa przekroczy drzwi gabinetu psychiatrycznego doktora Colina Douglasa. Dzień, kiedy poznaje swojego lekarza, zmienia jej życie. Jej i tak już dobrze pokręconą i mroczną wegetację. Stara się jak może, by żyć i walczyć ze swoją przeszłością. Ale nie może. Są dni kiedy uważa, że jest normalna. A czasami... I te jej napady paniki. Jej zaburzenia psychiczne i potrzeby seksualne przyciągają. "To jak cienka linia miedzy życiem a śmiercią, ale wypełniona bólem i rozkoszą. To równe proporcje, które sieją spustoszenie w całym moim ciele. mroczne pragnienia przejmuj władzę nad naszymi umysłami." "Związek" głównych bohaterów ciągnie. Mąci nasz spokój. Chcemy ich podglądać oczami wyobraźni. Stanąć w rogu pomieszczenia i bezczelnie patrzeć na te demoniczne chwile. Na to ryzyko, którym się bawią. To ich pociąga. To ich podnieca. To daje wolność i upojenie, ale jednocześnie odbiera zdolność racjonalnego myślenia. Uzależnia. Pochłania. Elektryzuje. Zakłóca nasz spokój i naszą rzeczywistość. "Ten facet daje mi wszystko, czego potrzebuję. Okiełznał moje zmysły, zawładnął ciałem, a najważniejsze w tym wszystkim jest to, że on czuje dokładnie to samo." Uzależnienie od bólu, od adrenaliny nakręcało Clair. To było jej koło napędowe. To ono nią kierowało. Zdominowało. I cienka granica miedzy życiem a śmiercią. To jak jawa, jak sen...Jeszcze nigdy w żadnej do tej pory czytanej książce tak dokładnie nie odczuwałam stanów emocjonalnych głównej bohaterki. Czułam jej strach, jej euforię. Realistyczne opisy mroziły krew w moich żyłach. Bałam się samej wpaść w tę otchłań. W ten mrok. Ta ciemność w miarę czytania wciągała mnie niczym czarna dziura. Z całych sił trzymałam się, aby nie utonąć. Lecz i tak po skończonej lekturze czułam się jak rozbitek, który ostatkiem sił dopływa do brzegu. Przepadałam w miarę przekręcanych kartek. Książka wciągała mnie w tę niebezpieczna grę. Ale nie bałam się, bo wiedziałam, że na końcu znajdę drzwi do swojego świata. Obsesja, nieprzewidywalność, mrok i dzikie sceny miłosne wprowadzą zamieszanie godne najpotężniejszego huraganu. Zmiotą na swej drodze całe do tej pory wasze wyobrażenie odnośnie twórczości autorki. Totalny odlot. Pod koniec czytania musiałam odkładać lekturę, aby pozbierać swe myśli. Książka jest mroczna. Demoniczna i uzależniająca. Historia Claire i doktora Douglasa wstrząsnęła mną dogłębnie. Wydarzenia są tak realistycznie opisane i myśli głównej bohaterki, że momentami mam wrażenie jakbym była nią... Jakbyśmy były jedną osobą. BDSM - nie znacie? To poznacie. Wystarczy przeczytać książkę - poznacie na "własnej skórze" jak to jest być taką dziewczyną, jak być "bottom". Jedno do czego mogę się na siłę doczepić to fakt, że doktor każe Claire mówić do siebie po imieniu, akcja się toczy i hop - zmiana na "Pan/Doktor". Już nie jest Colinem - jest jej lekarzem. Trochę mi to nie grało, ponieważ najpierw się spoufalili a później wyrósł ten dystans. Cały czas gdzieś mi to z tyłu głowy siedziało i przeszkadzało. Fakt, że podkręca akcje to takie doktorkowanie ... ;) I jedna skromna literówka się trafiła - moje zboczenie... Nie myślałam, że autorka może stworzyć aż tak mocną i mroczną książkę pełną zawirować i zakręconych zwrotów akcji.... Nie znajdziecie w tej książce lukru i słodyczy. Czytając najmłodsze książkowe dziecko autorki zostałam wbita w fotel i zbierałam szczękę z podłogi, gdy doczytałam do ostatniej postawionej kropki. To thriller na najwyższym poziomie. Każda kolejna, książka autorki udowadnia nam, czytelnikom, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Dziekuje Miedzy słowami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-10-2019 o godz 12:51 przez: GirlsBooksLovers
Claire Johnson to młoda dziewczyna, która jest w pewien sposób naznaczona i napiętnowana już od urodzenia. Jest krucha, bezbronna i do tego nie ma żadnych przyjaciół, ale na własne życzenie. Staż w prestiżowej firmie daje jej nowe możliwości i życiową szansę, z której chce w pełni skorzystać. Kiedy wyjeżdża do San Francisco na praktykę, dziadkowie jej wykupują terapię u szanowanego i znanego terapeuty Colina Douglasa. Dziewczyna nigdy by się nie spodziewała, że spotkanie doktora Douglasa wywróci jej życie do góry nogami. Chemia między terapeutą a pacjentką jest tak namacalna, że oboje podejmują zakazaną grę pełną namiętności, przemocy i mroku, ale kto w tym układzie tak naprawdę rozdaje karty? “Dla jednych przyjemność to namiętność, delikatność, ale w naszym przypadku jest inaczej. Wiem, że będzie bolało, że będzie zbyt intensywnie, lecz zostanie mi to wynagrodzone. On tego potrzebuje.” O żeż cię w mordę, co to za książka, dosłownie i w przenośni zaniemówiłam. Zostałam przeżuta na miazgę, wypluta, posklejana i złożona ponownie do kupy. W “Rysunkowym chłopaku” pisałam, czy jest jeszcze coś, czym Kasia może nas zaskoczyć? A no wyobraźcie sobie, że jest. Szczerze, to kopara mi opadła do samej ziemi i nie potrafię jej podnieść. Już dawno nie czytałam tak dobrej książki z gatunku dark romance. Zazwyczaj nie czytam thrillerów, ale jeśli autorzy będą pisać takie, jak Kasia, to ja je wszystkie biorę w ciemno, bez żadnego wyjątku. Co się w tej historii działo toż to szok, relacja pomiędzy Douglasem a Claire była pokręcona, zła, wyniszczająca, brutalna, ale to im właśnie odpowiadało, dokładnie to ich kręciło. Dla nas zwykłych śmiertelników to wszystko wydawać się może chore, ale nie dla bohaterów “Nieczystych więzów”. Wiecie co? Królowa dramatów tą książką dała taki popis, że nie wiem, czy ktoś będzie w stanie ją przebić. Mam taki mętlik w głowie, że nawet sobie tego nie wyobrażacie i nadzwyczajnie w świecie nie wiem, co mam napisać. Żeby nie było, bo ja tę książkę zaje***cie uwielbiam. Jest to zdecydowanie inna odsłona autorki. Zobaczcie, ile Kasia ma twarzy. Podejrzewam, że takich asów w rękawie ma jeszcze więcej. W tak genialny sposób potrafi do siebie przyciągnąć czytelnika, że jak Boga kocham, nie sposób być obojętnym, czy na przykład odpuścić sobie jakąkolwiek z jej książek. Sorry, but it's never gonna happen. Najchętniej to nic bym nie pisała na temat tej opowieści, tylko powiedziała jedno: Nawet nie próbujcie obok tej książki przejść obojętnie, tylko czytajcie, bo to cholerny sztos! No, ale jednak tak się nie da i chociaż cokolwiek muszę Wam napisać. “Pożądanie to podstępne uczucie. Czai się w nas, potrafi zdominować nasze myśli, a potem wybucha i nic ani nikt nie jest w stanie nad nim zapanować.” Claire ma za sobą trudne przejścia i jest naznaczona piętnem, które w sobie nosi od urodzenia, nigdy nie poznała swojej matki, o ojcu szkoda wspominać, ale też go nie zna, nie ma przyjaciół, bo nikogo do siebie nie dopuszcza, do tego ma dziadków, którzy ciągali ją po różnych terapiach nawet, teraz kiedy jest już dorosła, opłacili jej kolejną, ale dziewczyna nie chce im zrobić przykrości, odmawiając, więc się na nią zgadza. W sumie, gdyby nie ta terapia, to ciekawe jakby potoczył się jej los, ale nasza Kasia lubim dramy, więc na drodze Claire stawia pewnego doktorka, który na pozór wydaje się normalnym człowiekiem, aczkolwiek pozory czasem mylą... i tu się zaczyna cała historia. Powiem Wam jedno, dzieje się naprawdę dużo, nawet pokusiłabym się powiedzieć, że bardzo dużo, bo każda strona, która jest częścią książki, zawiera w sobie kupę emocji. Na temat stylu pisania Kasi mogę się jedynie powtarzać, że jest znakomity, niebanalny, dopracowany i bogaty w słownictwo. Fabuła, którą stworzyła autorka, jest wciągająca już od pierwszej strony, że nie sposób się od tej lektury oderwać. Postacie są przemyślane i dokładnie rozwinięte, jedyne czego mi zabrakło, to rozdziałów z punktu widzenia Colina, bo byłam tak strasznie ciekawa, co siedzi w jego głowie, dlaczego jest taki, jaki jest, co go do tego popchnęło, dlaczego go takie rzeczy rajcują. Mogłabym tak w nieskończoność :D :D :D Sceny “ten tego” były wręcz HOT i aż parzyły. Relacja pomiędzy Douglasem a Claire kipiała pożądaniem za każdym razem, kiedy się spotykali i dochodziło między nimi do zbliżenia. “Chcę być jego, chcę być mu posłuszna i poddawać się temu, co tylko zechce.” Na całą recenzję zapraszamy pod adres: https://girlsbookslovers.blogspot.com/2019/10/k_23.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-10-2019 o godz 23:04 przez: Ania_Pawlowska
"Nieczyste więzy" K.N Haner jest faktycznie porywającym dark romance. Po opisie z okładki spodziewałam się mocnego thrillera, jednak nie pozostawia ona czytelnika obojętnego, emocje nie schodzą do ostatniej strony,pomimo dużej dawki erotyzmu. Młodziutka Claire przeprowadza się do San Francisco, gdzie zaczyna staż w firmie ekonomicznej. Jej przeszłość jest tragiczna. Matka umarła podczas porodu wykrwawiając się na śmierć, a ona jest dzieckiem z gwałtu. Nigdy nie poznała ojca, wychowywali ją dziadkowie. Dzieciństwo było wystarczająco traumatyczne, kiedy inne dzieci wytykaly ją palcami, jednak dziadkowie starali się stworzyć dla niej spokojny dom. Claire jest osobą bardzo wycofaną i nieufną. Nie utrzymuje kontaktów ze współlokatorami, nie imprezuje. W swoim życiu uczestniczyła w wielu terapiach u różnych specjalistów, jednak żaden z nich nie był w stanie jej pomóc. W nowym mieście trafia do najlepszego terapeuty - doktora Douglasa. Pierwszy ich kontakt wystarczy, żeby życie tej dwójki zmieniło się, a oni sami wchodzą w mroczną grę balansując na granicy życia i śmierci. Claire wyczuła w oczach doktora pomoc i zrozumienie. Nie krytykuje jej i przez to czuję się z nim dobrze, na tyle by móc się przed nim otworzyć i uwolnić swoje demony z przeszłości. To właśnie w jego gabinecie dochodzi do ich pierwszego zbliżenia. Oboje skrywają mroczną przeszłość, która teraz wychodzi na światło dzienne. Okazuje się, że to samo rozpala ich rządze i niepohamowane podniecenie. Douglas Colin to szanowany w mieście psychiatra. Ma piękna żonę, która również jest lekarzem. Ma także Elegancki dom i sportowy samochód i kryje w sobie nieznaną przeszłość. Z kolei Claire jako osoba nieśmiała nie potrafi sobie poradzić z wścibskimi komentarzami ze strony syna prezesa firmy. Jest bezczelny i arogancki a przede wszystkim perwersyjny. Wykorzystuje seksualnie inne koleżanki z pracy a później je szantażuje. Claire też staje się jego ofiarą. Mimo, że stara się mu przeciwstawić to nie ma szans, zwyczajnie jest od niego o wiele słabsza. Na szczęście przyjacielski okazuje się być kierownik Lucas, który angażuje Claire do dużego i ważnego projektu. Zauważył jej zaangażowanie i postanowił ją nagrodzić. A dodatkowo zaprzyjaźnia się z jego siostrą Felicja, co jest dla niej dużym zaskoczeniem, kiedy poznaje osobę, która wywołuje pozytywne emocje. Sesje terapeutyczne Claire i Douglasa dosyć często opierają się na perwersyjnym seksie. Oboje siebie pożądają w zupełnie inny sposób. Pochłania ich to bez reszty nie dając wytchnienia. Robi się wręcz niebezpiecznie. Emocji nie brakuje. A Claire jako osoba mająca trudności psychiczne stwarza wokół siebie wiele sytuacji zagrażających swojemu życiu. "Nieczyste więzy" to bardzo emocjonująca książka, poruszająca bardzo trudne tematy takie jak gwałt, molestowanie w pracy czy przemoc fizyczna. Opowiada jak przeszłość może mieć wpływ na relacje międzyludzkie w dorosłym życiu. Książkę czytamy oczami Claire, daje nam to możliwość poznania i zrozumienia jej w danej chwili. Erotyzmu w tej książce nie brakuje, tu nie ma cukierkowych scen dwóch kochanków. Perwersji jest tak dużo, że momentami robi się to obrzydliwie chorobliwe. Faktem jest to, że powieść jest mroczną i mocną pozycją, a skupiając się na ludzkich uczuciach można stwierdzić, że człowiek kryje w sobie mnóstwo demonów i one tylko czekają na odpowiednią chwilę, aby się ujawnić. Potrafią zawładnąć człowiekiem tak, że traci kontrolę nad życiem, i jedyne o czym marzy to spełnienie swoich pragnień. Po przeczytaniu tej powieści czekam na jej kontynuację, muszę przyznać, że przeszłość doktora Douglasa mnie intryguje i chce ją poznać, tak, jak chce mieć pewność, czy Claire poradziła sobie z traumatycznymi przeżyciami. Plusem było też to, że książkę czytało się bardzo szybko, bo nie brakowało akcji i emocji. Dziękuję za możliwość przeczytania @wydawnictwoznak.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-11-2019 o godz 13:46 przez: Anna Rydzewska
Boleśnie pokiereszowani, przesyceni mrokiem bohaterowie stanowią fundament większości powieści K.N. Haner, tym razem jednak ciemność jest jeszcze bardziej obezwładniająca i niebezpieczna, pochłania nie tylko swego żywiciela, ale i kolejne bezbronne ofiary. Co gorsza, mężczyzna, który miał być ostoją, zapewnić upragniony spokój ducha i stabilizację psychiczną, może okazać się najgroźniejszą pułapką. Czy biedna, zagubiona Claire ma jeszcze jakąkolwiek szansę na ratunek? Czy ucieczka od demonów przeszłości nie zafunduje jej jeszcze gorszego, choć początkowo niezwykle kuszącego, piekła? "Zakochanie to oddanie, otworzenie się w pełni przed drugim człowiekiem. Wiem, że nawet najlepsza terapia nie mogłaby doprowadzić mnie do takiej chwili, w której będę mogła komuś bezgranicznie zaufać. A bez zaufania nie ma miłości. Dlatego ja nigdy jej nie doświadczę." Pisarka zdążyła już przyzwyczaić swoje czytelniczki, że każda kolejna książka oznacza emocjonalny rollercoaster, dlatego tym razem hipnotyzującą opowieść dodatkowo dopieściła konkretną porcją niepokoju i niebezpieczeństwa, w skutek czego powstała lektura przyszywająca, zarazem psychicznie miażdżąca, jak i efektownie podnosząca ciśnienie, dotykająca najgłębszych, najmroczniejszych zakamarków ludzkiej duszy. "Myślę o tym, że nie chcę mu mącić w życiu, a jednocześnie widzę, że między nami jest coś dziwnego. Jakaś dziwna więź, która nas łączy i przyciąga do siebie." K.N. Haner nigdy nie bała się trudnej, kontrowersyjnej tematyki, a jednak wciąż zaskakuje i przemyca nowe, szokujące wątki, fundujące lawinę skrajnych emocji. W trakcie lektury wielokrotnie zaznałam zdziwienia, przerażenia, ale również i niebezpiecznej fascynacji, która skutecznie napędzała mnie do dalszego czytania. Tak, to zdecydowanie książka, którą pochłania się z wypiekami na twarzy i rozdziawionymi ustami. "Nieczyste więzy" paraliżują, angażują wszystkie zmysły i uzależniają, dlatego dylemat, czy połknąć całą opowieść na raz, czy lepiej stopniowo się nią delektować, efektownie dręczy czytelnicze sumienie. "Zabiję cię, jeśli nie będziesz posłuszna i komukolwiek o tym powiesz. Zrozumiałaś?" Nakreślone postacie są wyraziste, zapadające w pamięć. Pochodzą z dwóch przeciwstawnych światów, a rodząca się między nimi więź, oparta na zrozumieniu i przede wszystkim niepohamowanym pożądaniu, z wielu powodów jest zakazana, a przez to niesłychanie pociągająca, zagłuszająca głos rozsądku. Obie postacie są nadzwyczaj nieprzewidywalne, czym rozbudzają niepokój, nawet strach i nadają historii wyjątkowego, uzależniającego klimatu. Zarówno Claire, jak i doktor Douglas, są owiani nutką tajemnicy, mimo wszelkich starań, czytelnik nie ma szansy poznać ich dogłębnie, dlatego uczucie niepewności i lęku staje się czymś nieuniknionym. "Niebo i piekło jednocześnie. Mój dom i moja największa zguba." Pozycja "Nieczyste więzy" jest paraliżującą, odważną, przesyconą erotyzmem i niepokojem historią o demonach przeszłości, niebezpiecznej obsesji i toksycznej relacji, jaka dając złudzenie ratunku i możliwości nowego początku, okazała się niszczącym uzależnieniem. To książka przesiąknięta skrajnymi, obezwładniającymi emocjami, w której trudna, kontrowersyjna tematyka przeplata się z rozpalającymi scenami erotycznymi, przez co efektownie mąci w głowie i wprawia w osłupienie. Gwarantuję, że mimo przeszywającego lęku, nie będziecie w stanie jej odłożyć, nim nie dotrzecie do elektryzującego finału, bo choć nakreślona przez K.N. Haner opowieść napawa lękiem i niepokojem, to także rozbudza mroczną fascynację, ukrytą skutecznie na dnie ludzkiej duszy. Polecam całym sercem!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-08-2019 o godz 08:43 przez: Aneta Krajewska
Nie bardzo wiem od czego zacząć. Zdarzają się książki, które jest ciężko mi zrecenzować, bo były nudne, bez sensu i diabolicznie długie. W przypadku „Nieczystych więzów” brakuje mi słów z innego powodu. W tej pozycji dzieje się nad wyraz dużo i wcale nie chodzi tylko o akcję. Autorka prosiła, żeby w recenzjach nie spoilerować książki, ale jak napisać swoją opinię, nie zdradzając żadnych wątków i jednocześnie zaciekawić Was, byście sięgnęli po czyste zło zaklęte na kartach powieści? Trzeba uchylić rąbek tajemnicy, bez tego się nie da... A jeśli się da, to widocznie jestem beznadziejna w pisaniu recenzji ;). Mamy wstęp, teraz przejdźmy do rozwinięcia. Najnowsza książka Kasi Haner ma bohaterów, których mogliście spotkać już w innych książkach, tych pozycjach z łatką „popieprzone”. Thriller psychologiczny ma do siebie to, że postacie w tym gatunku z reguły mają nierówno pod sufitem. Claire bohaterka główna „Nieczystych więzów”, że tak to właśnie ujmę, ma lekko nie tak pod kopułą, walczy z demonami i dlatego chodzi na terapię, ale do tej pory żaden psychiatra nie był w stanie jej pomóc. Gdy trafia do gabinetu doktora Douglasa, jest przekonana, że również on nie będzie w stanie jej pomóc. Dość szybko, bo już na pierwszej sesji okazuje się, że intrygujący oraz przystojny doktor ma w zanadrzu więcej, niż spodziewać się może Claire, a co za tym idzie? Doktor D. potrafi dotrzeć do swojej pacjentki, jednak robi to w bardzo nieprzyzwoity sposób, wciągając ją w pewnego rodzaju grę. W rozgrywkę, która przeradza się w manipulację. Mrok wychodzi na powierzchnię, bestia chce wyjść z ukrycia i to niejedna. Stop! Więcej nie mogę zdradzić, nakręciłam się i już zdradziłabym zbyt wiele, a nie wolno mi przecież ;). Kiedy zaczęłam czytać książkę, nie spodziewałam się tego, co doświadczyłam. Miałam momentami wrażenie, że w jakiś sposób i ja zostałam wciągnięta w tę dziwną relację i że to ze mną jest coś nie tak, bo robiło mi się gorąco i mokro... Więc Autorce udało się w jakiś sposób wciągnąć mnie w ten bajzel, który rozgrywa się na kartach „Nieczystych więzów”. Wciągnęła mnie historia Claire i doktora Douglasa, ale zakończenie przewidziałam już wcześniej, nie będę zdradzać, kiedy i co potwierdziło moje domysły, bo zepsułabym bym Wam frajdę ;). Czego możecie oczekiwać od tej pozycji? Mocnych wrażeń. Manipulacji i scen erotycznych mocno doprawionych szaleństwem. To co dzieje się przez całą powieść, nie jest łatwo opisać, bo mnie osobiście zabrakło słów. Miałam i nadal mam mętlik w głowie, cud, że jakoś udało mi się napisać tę recenzję, bo początkowo nie wiedziałam, w ogóle, od czego zacząć. Co mi się nie podobało? Wyjaśnienie zachowanie Claire, jak dla mnie za mało rozwinięty jest wątek jej przeszłości. Owszem, rozumiem poniekąd jej zachowanie, jednak to za mało – według mnie – by znaleźć się w takim stanie psychicznym. Zabrakło mi wyjaśnienia wątku z tajemniczym facetem. Liczyłam, że pod koniec powieści to się wyjaśni, ale niestety, nie doczekałem się wyjaśnienia. Jest również kilka kwiatków, które mijają się z logiką i spójnością, ale spokojnie, fabuła wciąga i sądzę, że mało kto zwróci na to uwagę zaabsorbowany wydarzeniami, jakie się rozgrywają. Podsumowując: książka w ogólnym rozrachunku podobała mi się, dostarcza rozrywki, wielu skrajnych emocji i wypieków na twarzy, rozpala wyobraźnię i zmysły, a także ciało. Jest mrocznie oraz ciekawie. Trochę można sfiksować podczas lektury, lecz na kaca wystarczy lekki romans i Wasza psychika wróci do normy. Lawendowa Czytelnia, lawendowaczytelnia.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-09-2019 o godz 18:13 przez: Paulciaaa92
I kolejny poniedziałek, minął znów weekend za szybko, a kolejny tydzień przed nami. W przyszłym tygodniu będzie miała premierę książka, którą widzicie na zdjęciu. Ja miałam przyjemność przeczytać ją przed premierą. Czy warto ją kupić? Sprawdźcie :) Podchodząc do niej całościowo mogę powiedzieć, że jest lekko szokująca? Tak, myślę, że to dobre słowo. Opis na okładce, że to dark romance jest trafny, ale dla osób, które szukają miłosnych opowiastek od razu mówię STOP. Nie znajdziecie w niej tego, czego szukacie. Za to, jeśli thrillery, to Wasz ulubiony gatunek, nie zawiedziecie się. W książce poznajemy dziewczynę, która nie potrafi sobie poradzić z traumą. Nie pozwala sobie na szczęście. Zatraca się w pracy i nie potrafi funkcjonować wśród ludzi. Terapeuta okazuje się dla niej wybawieniem. Czy ta znajomość wpłynie na jej życie, zachowanie, podejście do ludzi i mężczyzn? Tego Wam nie zdradzę :) Musicie przeczytać sami. Z drugiej strony książkę można śmiało zaklasyfikować jako erotyk, ale nie taki klasyczny. Ten ma w sobie nutkę czegoś więcej i to "coś" wciąga i nie pozwala przerwać lektury, nim się jej nie przeczyta całej. Autorka opowiada też historię ludzi, opowiada nam o obsesjach... I można się dziwić, że Kasia Haner poruszyła tematykę wręcz owianą tabu i wiele osób nie podyskutuje na takie tematy, ale to ma swój urok. Niby mamy skomplikowaną relację dwojga ludzi, ale z drugiej strony zastanawiamy się co jest realnym światem, co fikcją, co wymysłem. Czekałam na moment, kiedy przeczytam zdanie typu, że to wszystko, co się wydarzyło to jedno wielkie urojenie lub wymysł czy sen. Chyba tego mi brakło, bo ta niepewność w tym, co będzie dalej, jest taka typowa dla thrillera i myślę, że jest na tyle dobrze poprowadzona cała akcja, że można dostać takiego mindfucka, że nie wiadomo o co chodzi. Nie chciałabym zdradzać za wiele, ale według mnie warto po nią sięgnąć. Niektórzy będą się śmiać, że wstyd wyciągnąć tę książkę w tramwaju czy w kawiarni. Ale to nie to nieszczęsne "50 twarzy grey'a" gdzie człowiek dostawał tanie porno w wydaniu książkowym. W moim odczuciu, ta powieść niesie jakieś przesłanie. Dla mnie takie, że nie trzeba pisać miłosnej opowiastki słodko-ciumkającej, żeby stworzyć świetną opowieść o dwojgu ludzi, którzy darzą się uczuciem. Przecież nie musi ono wyglądać klasycznie i nie musi zawsze kończyć się słowami "żyli długo i szczęśliwie i było im zielono" :) Dlatego polecam ją, choć wiem, że wiele osób będzie zszokowane, zniesmaczone, bo taką mamy mentalność, że jak coś jest inne i pewnie nieco dziwne, to się tego z automatu wstydzimy. Miejmy nadzieję, że się to zmieni, bo jak widać, w literaturze polskiej możemy odtrąbić zwycięstwo Autorki, która nie boi się sięgnąć po temat tabu i zrobić z niego historię, która wbija w fotel i zostawia z myślami pokręconymi w każdą możliwą stronę. I trzeba sobie z nimi poradzić. Z tym, że świat nie jest czarno-biały, a dla niektórych choć może się wydawać brutalny, jest niezwykle kolorowy. Każdy odnajduje szczęście gdzieś indziej i u boku innej osoby. A Ty, jesteś pewien, ze jesteś normalny? I czym jest normalność? Masz pewność, że Twoje życie nie jest jedną wielką paranoją i urojeniem chorego umysłu? Być może tylko pozornie wydaje Ci się, że to co robisz, jest normalne. W mojej ocenie 9/10. Czekam na drugi tom i bardzo, bardzo dziękuję Kasi Haner i Wydawnictwu Między słowami za możliwość przeczytania jeszcze przed premierą i zarekomendowania Wam tak ciekawej książki, bo jest inna, mroczna i ocieka seksem!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-09-2019 o godz 21:15 przez: O-czytane
Główna bohaterka książki – Claire to młoda dziewczyna, której życie nie oszczędzało. Nigdy nie cieszyła się ciepłem domowego ogniska, bo takiego nie miała. Dziewczynę wychowywali, a przynajmniej starali się wychować jej dziadkowie. Zbuntowana młoda bohaterka przysparzała dziadkom powodów do zmartwień, natomiast oni ze swojej strony nie obdarzali dziewczyny nadmierną czułością i miłością. Relacje między Claire, a jej dziadkami były nienajlepsze i można by się zastanawiać, dlaczego tak było? Jak już wcześniej wspomniałam, Claire nie miała lekko w życiu. Od początku jej start w życie był utrudniony i pozbawiony odpowiednich wzorców i czułych gestów. Dziadkowie Claire dosyć często wysyłali swą wnuczkę na terapię w gabinetach psychiatrycznych, lecz z różnym skutkiem. Bohaterka bardzo niechętnie uczestniczyła w takich sesjach, jednak do pewnego dnia, w którym nie spotkała na swojej drodze znanego i przystojnego lekarza Collina Douglasa. Początkowe spotkanie z doktorem daje nadzieję na poprawę jakości życia dziewczyny. Claire coraz częściej spotyka się ze swym terapeutą, który dosyć mocno angażuje się w jej życie. Co z tego wyniknie? Czy doktor Douglas okazał się wybawieniem dla młodej bohaterki? Co może siedzieć w głowie dziewczyny po dramatycznych przejściach? Jaki wpływ na jej psychikę miały sytuacje, które dotyczyły jej samej oraz nieżyjącej już matki? Więcej pikantnych i mrożących krew w żyłach szczegółów dowiecie się czytając książkę „Nieczyste więzy”. Widząc po raz pierwszy zapowiedź kolejnej książki Kasi Haner byłam niezwykle zaintrygowana. Opis, który mówi, że mamy do czynienia z gatunkiem dark romance, a nawet elementami thrillera bardzo mnie zaskoczył i zastanawiałam się, co takiego znowu wymyśliła nasza słynna królowa dramatów. Po serii mafijnej, dwóch częściach „Sponsora”, „Drwalu” i „Ring Girl” wiedziałam, że mogę spodziewać się dużej adrenaliny, silnych emocji i niespodziewanych zwrotów akcji. Co otrzymałam tym razem? Na pewno bardzo wyrazistych bohaterów z bagażem doświadczeń. Z jednej strony pokaleczona przez życie dziewczyna, z drugiej pewny siebie doktor, który uzdrawia dusze pacjentów. Ciekawa fabuła, której nie można zaliczyć do lekkiej i romantycznej. Książka z pewnością może wzbudzać kontrowersje i skrajne emocje u czytelników. Można się zastanawiać, czy w ogóle „wypada” autorowi książki pisać w ten sposób i poruszać takie „wrażliwe” sfery życia. Ja myślę, że „wszystko jest dla ludzi”, a taka niezwykła i nieco bardziej brutalna historia również wywołuje refleksje. To historia przeznaczona bardziej dla „ciekawych i niegrzecznych”, którzy nie mają dużych oporów przed lekturą nieco specyficznych scen i nie boją się brutalności w niektórych momentach. Książka z pewnością dostarcza silnych emocji i nie pozwala obojętnie przejść obok niej. „Nieczyste więzy” to specyficzna historia, w której nie brakuje pikanterii, miłości, nienawiści, mroku i jasności, dobra i zła. Wszystko to miesza się niczym dobry drink, który na początku wydaje się być łagodny, ale po pewnym czasie przyprawia o solidne zawroty głowy. Mi osobiście bardziej mroczna strona autorki przypadła do gustu. Fabuła wydaje się być bardzo przemyślana i dopracowana, a książkę przeczytałam z zaciekawieniem, przyjemnością i lekką obawą. Czekam na kolejną część i jestem ciekawa, co tym razem Kasia wymyśli.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-09-2019 o godz 15:25 przez: Justyna Sikora
Romantyczne historie które przedstawia w swoich książkach K.N. Haner bardzo lubię od pierwszej przeczytanej książki Kidy dowiedziałam się, ze autorka wydała nową książkę z nutą thilleru w tle, byłam bardzo ciekawa co to za historia. Nieczyste wieży zupełnie nowe oblicze królowej dramatów K.N. Haner. Clair młoda dziewczyna, która całe swoje życie obwinia się za śmierć matki. Sama przyznaje, że nie powinno jej być na świecie. Bo jest owocem gwałtu, wychowywali ją dziadkowie. Od których postanowiła się wyrwać i studiowała w innym mieście. Clair poznajemy kiedy zaczyna staż w dobrze prosperującej firmie. Uwielbia swoją pracę, cyferki od zawsze były jej pasją, postanawia poświęcić się całkowicie pracy. Od zawsze dziadkowie wysyłali ją do psychologów, sądzili że w ten sposób pomogą wnuczce. Pewnego dnia oznajmiają ze znaleźli w jej nowym miejscu zamieszkania najlepszego specjalistę. Doktor Douglas okazuje się godnym zaufania terapeutą. Dziewczyna sama nie wie dlaczego otwiera się przed nim i rozmawia z nim o swoich problemach. Colin Douglas to ceniony psychiatra, który chce pomóc Clair. Ma kochającą żonę, piękny dom i wszystko czego może chcieć. Jednak skrywa mroczną tajemnicę, o której nie wie nikt nawet żona. Po poznaniu Clair budzą się jego ciemne pragnienia. Postanawia do swojego mrocznego świata wciągnąć młodą dziewczynę. Co wyniknie z tej relacji. Czy dziewczyna podda się lekarzowi i jego prośbom? Dla mnie ta książka okazała się psychologiczną zagadką. Tak wiele się w niej dzieje. Sceny erotyczne są naprawdę mocne. Dlatego jeśli nie jesteście fanami takich książek odłóżcie ją. "Nieczyste więzy" to zupełnie coś innego niż czytałam dotąd K.N. Haner. Nie znajdziemy tutaj pięknej, ciepłej relacji między mężczyzną a kobietą. Owszem jest pożądanie, pojawia się nawet miłość. Jednak dominują tu żądze posiadania drugiej osoby na wyłączność. Wnikania w jej psychikę i manipulacja. Książki K.N. Haner przyzwyczaiły mnie do emocji, nieoczywistych zwrotów akcji i zaskoczenia. Tutaj również towarzyszyły mi podobne emocje, oraz niezrozumiałość głównej bohaterki. Nie do końca wierzyłam, że jest chora psychicznie. Miałam wrażenie, ze gubi ją uczucie do lekarza. Chce wierzyć we wszystko co jej mówi. Jest skłonna zrobić dla niego wiele, jednak jest też pewna że nigdy nie zrobi jej krzywdy. Trochę ten układ był dla mnie chory i na prawdę nie wiedziałam czym kieruje się Clair. Czy to była chęć poczucia uczucia, którego nigdy nie doświadczyła. Chęć, aby ktoś ją w końcu pokochał. Bo ona czuje się być potrzebna, potrzebna do spełniania erotycznych fantazji doktora Douglasa. "Nieczyste więzy" porusza wiele tematów. Od nie akceptacji siebie, po mobbing w pracy czy choćby wizyty u psychiatry. Te ostatnie uświadamiają, że nie trzeba być psychicznie chorym i uzależnionym od leków aby trafić pod opiekę terapeuty. Czasem po prostu chęć wyrzucenia z siebie dręczących koszmarów przeszłości skłaniają do wyżalenia się obcej osobie. To własnie najbardziej zwróciło moją uwagę w tej książce. Chęć akceptacji siebie i doznanie miłości od drugiego człowieka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-09-2019 o godz 22:24 przez: Książka.w.pigułce
Ta książka to swego rodzaju niespodzianka w moim zbiorze. Niespodzianka nie ze względu na gatunek (bo zgodnie z zapowiedzią i opisem na okładce ma to być triller), ale na treść. Co tutaj się "zadziało"! Mimo zapowiedzi przyznam, że przedstawienie pomysłu na historię mocno mnie zaskoczyło. Zacznijmy od tego, że kto nie zna Haner i jej wcześniejszych książek, pomyśli, że ma do czynienia z literaturą zagraniczna, a tymczasem to nasza rodzima autorka. "Nieczyste więzy" to "pierwszy thriller królowej dramatów" i tak, jak niestety nie czytałam wcześniejszych powieści pani Katarzyny, tak określenie "thriller" nie jest do końca właściwe. Książka w mojej opinii jest z pogranicza erotyka, skłania się ku sławnemu wszem i wobec Grey'owi. I choć "50 twarzy..." podniosło wysoko poprzeczkę tego typu literaturze, bo pierwszy raz ktoś tak śmiało i otwarcie pisał o seksie, tak tutaj niewątpliwym plusem jest to, że i polscy autorzy nie robią już z tego tematu "tabu"; coraz śmielej posuwają się w perypetiach bohaterów, tak i tutaj Haner zapewne nie rozczaruje swoich fanów. Po jednej stronie barykady zagubiona, aspołeczna młoda dziewczyna z trudną przeszłością. Po drugiej terapeuta, lekarz ze specjalizacją psychiatry. Dziewczyna nieco zagubiona, nieumiejąca odnaleźć się wśród ludzi i codzienności. Mężczyzna starszy, doświadczony, z mrocznymi sekretami, które skrzętnie ukrywa przed światem, gdyż mogą być zabójczo niebezpieczne. Spotkanie tych dwojga, które przede wszystkim ma mieć charakter terapeutyczny i pomóc kobiecie odnaleźć się w codziennym życiu, zmienia się w balansowanie na skraju przyzwoitości i chorobliwej obsesji na punkcie sadomasochistycznego współżycia. Przed nieco naiwną, ale i niewątpliwie chorą dziewczyną otwiera się nieznany świat wyuzdanych uniesień, które stają się wręcz jej obsesją. Oczywiście mężczyzna mimo oporów ulega i napawa się władzą, jaką ma nad zagubioną pacjentką. Do czego doprowadzi niewłaściwa relacja między tą dwójką? Czy może wyjść z tego coś dobrego? Dobrych kilka lat temu Grey wbił mnie w fotel. Dziś chyba jestem już za stara na tego typu literaturę. Być może dlatego, że w zakłopotanie nie wprawiają mnie obszerne opisy i pomysły na sceny zbliżenia, lecz język (nieco wulgarny, jakby z ust nastolatków, gdy chcą komuś ubliżyć, bo kto z nas - dorosłych używa słów pokroju "kut*s" czy "ci*ka" na określenie intymnych narządów?). Jest tyle innych, hmm, bardziej dyplomatycznych określeń, które można zastosować, iż uważam, że autorzy polskich erotyków, czy tłumacze zagranicznych powieści strzelają sobie tym słownictwem w kolano. Nie mam żadnych zarzutów do gatunku erotyków, gdyż uważam, że nie bez powodu ma on wielu swoich sympatyków. Lecz nie ulega wątpliwości, że gdyby popracować nad językiem bohaterów i zejść z kobiet jako bezwolnych "ofiar", które niby ulegle się na to wszystko godzą, a oprzeć powieść na mężczyznach, mogłaby wyjść z tego wszystkiego zgrabna historia, którą czytałabym w ramach odskoczni od swojej codziennej porcji literatury. Pani Kasiu, może tym razem mężczyzna w roli ofiary?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-09-2019 o godz 21:03 przez: Paulina
Zapraszam na bloga O Czym Szumią Kartki Bardzo lubię thrillery więc z przyjemnością sięgnęłam po książkę “Nieczyste więzy”. K.N. Haner to pseudonim artystyczny pisarki, która dopiero niedawno pojawiła się na polskim rynku wydawniczym, Haner jest autorką powieści erotycznych, takich jak „Na szczycie”, „Sen Morfeusza oraz „Koszmar Morfeusza”. Claire dostaje staż w wymarzonej korporacji jest to dla niej duża życiowa szansa. Dziewczyna nie nawiązuje bliskich relacji z współpracownikami i jest uważana za dziwaczkę. Claire trudno jest otworzyć się nawet przed terapeutą, do którego zaczyna chodzić na sesje. Trudno jest jej poradzić sobie z piętnem, które nosi od dzieciństwa. Poznając jednak bliżej swojego terapeutę dr Douglasa odkrywa w nim coś pokrewnego, w jego oczach czai się żar, który wybucha gdy odkrywa, że Claire będzie dla niego uległa. Dr Douglas zaczyna z Claire grę, on spełnia na niej wszystkie swoje erotyczne fantazje, a ona jest mu uległa z miłości do niego. Oboje nie zdają sobie sprawy do czego doprowadzi ich ta gra. Co się stanie gdy miłość stanie się obsesją? “Poczuł szarpnięcie, a potem ciało dziewczyny całkowicie się rozluźniło. Mimo to on nadal trzymał dłonie na jej szyi. Patrzył w oczy, które wypełniła pustka. Nie miał wyboru.Musiał to zakończyć. Przecież to nie był jego pierwszy raz. I na pewno nie ostatni” Bohaterowie powieści są bardzo dobrze do siebie dobrani - Claire delikatna, zagubiona oraz dr Douglas, który znalazł idealną ofiarę dla swojej gry. Akcja powieści toczy się miarowo, każdy rozdział przyprawia o zawrót głowy, autorka nie pozwala nam się nudzić podczas czytania. Książka przepełniona seksem, erotyzmem, podejrzewam że niejeden czytelnik będzie miał rumieńce podczas czytania. Autorka w swej powieści przedstawia nam jak łatwo jest manipulować osobą delikatną i kruchą, która darzy nas uczuciem, oraz jak łatwo miłość może przerodzić się w obsesję. Cała narracja jest poprowadzona z punktu widzenia Claire co pomaga nam ją dobrze poznać i zrozumieć jej problemy. Bardzo dokładne opisy autorka nie szczędzi nam szczegółowych opisów scen seksu, co może wydawać się dla niektórych uciążliwe w powieści, ale moim zdaniem nadaje jej pikanterii. Książka zrobiła na mnie duże wrażenie, tak właśnie powinien być napisany thriller psychologiczny, że czytelnik nie może się od książki oderwać. Prolog na początku powieści sprawił, że musiałam ją przeczytać do końca i poznać wszystkie szczegóły. Autorka dobrze wie jak zainteresować czytelnika, powieść jest bardzo wciągająca nie da się od niej oderwać. Powieść jest bardzo dobrym thrillerem połączonym z mocnym erotykiem. “- Witaj, Felicjo. Gdyby nie okoliczności, powiedziałbym, że miło cię znowu widzieć - wysilił się na uprzejmość, ale już wiedział...Wiedział, że Felicja to będzie jego kolejna ofiara”
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-10-2019 o godz 21:02 przez: Miasto Książek
Claire rozpoczyna staż w prestiżowej firmie. Mimo swoich lat i ucieczki z rodzinnego domu, nadal nie może pogodzić się z przeszłością, przez co cały czas ma problemy. Zostaje wysłana przez dziadków do terapeuty, który ma jej ponoć pomóc. Doktor Douglas skrywa swoje tajemnice i okazuje się, że ma podobne pragnienia jak jego młoda pacjentka. Razem zaczynają prowadzić niebezpieczną grę, której stawka jest naprawdę wysoka. Kto wyjdzie na tym lepiej? Jakie tajemnice skrywają bohaterowie? Do czego to wszystko doprowadzi? Wiadomo, że książki Kasi niszczą i rozwalają na łopatki, ale tak mocnej książki naprawdę się nie spodziewałam. Czytałam banery promocyjne i spodziewałam się dark romansu, ale to wydanie niszczy, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu! Bohaterowie zaś jeśli mam być szczera, to średnio przypadli mi do gustu. Claire była postacią, która nie potrafiła się w żaden sposób przeciwstawić. Wszystkie swoje problemy zwalała na swoją przeszłość, która ją ukształtowała. Jasne, miała problemy i to nie były błahostki. Naprawdę cieszyłam się, gdy postanowiła pójść do specjalisty i zmierzyć się ze swoimi demonami. Jednak naprawdę ciężko mi było ją polubić. Douglas za to zachowywał się dziwacznie. Rozumiem jaki Kasia miała pomysł na fabułę i postacie, jednak są to takie osoby, których ja zazwyczaj nie lubię w książkach. Facet jest inteligentny, przystojny i bogaty i wykorzystuje to przy znajomościach z kobietami. To facet, który jak czegoś chce to musi to mieć, nie bierze pod uwagę zdania kobiety, tylko on musi tutaj rządzić i koniec kropka. Historia od samego początku wciąga i trudno się od niej oderwać. Opowieść Claire łapie za serce i od początku bardzo jej współczujemy. Potem im brniemy dalej, tym wszystko staje się bardziej mroczne i poplątane. Dziewczyna jest chyba jakimś wabikiem dla kłopotów. Pech i nieszczęścia co chwila ją dopadają, a jej jedynym ratunkiem staje się Douglas, który zawsze znajduje jakieś rozwiązania. Jeżeli jesteście fanami książek Kasi to możecie się mniej więcej spodziewać jaka będzie powieść. Jeżeli planujecie zacząć swoją przygodę z powieściami polskiej królowej romansów, to raczej odradzałabym tą pozycję jako pierwszy wybór. Podsumowując Nieczyste więzy to prawdziwy dark romans. Tutaj nie ma miejsca na czułe słówka i miłosne uniesienia. Ta historia jest mroczna, brutalna i smutna. Jeżeli jesteście gotowi na potężny rollercoaster emocji to wtedy serdecznie polecam. Zakończenie wprawi Was w osłupienie i będziecie z niecierpliwością czekać na drugi tom!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-09-2019 o godz 23:51 przez: Margarita
Do sięgnięcia po „Nieczyste więzy” autorstwa K.N.Haner zachęcił mnie dopisek „dark romance”. Słowo „dark” znaczy m.in. ciemny, mroczny, słowa romance raczej nie trzeba tłumaczyć. Mroczny romans to nowość na mojej półce. Zupełnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. A ta powieść okazała się jazdą bez trzymanki, ale po kolei. Główna bohaterka Clair Johnson rozpoczyna staż w międzynarodowej korporacji zajmującej się handlem. Wydawać by się mogło, że spełniają się jej marzenia. Ma 21 lat, otrzymała staż na stanowisku analityka. Jest tylko jedno ale… Clair nienawidzi samej siebie. Dziecko gwałtu, którego matka umarła przy porodzie, dziadkowie, którzy nie uporali się z traumą po stracie córki. Clair nie miała łatwego startu. Okoliczności jej przyjścia na świat spowodowały, że Clair jest wycofana, ma trudności w nawiązaniu kontaktów z rówieśnikami. Dziadkowie po raz kolejny próbują pomóc wnuczce i wysyłają ją psychoterapeuty. Doktor Colin Douglas nie wygląda jak lekarz, raczej jak ucieleśnienie snów: bogaty, troskliwy, przystojny. Wszystko wskazuje na to, że doktor Douglas ma patent na dotarcie do najgłębszych tajemnic Clair. Wkrótce między nim a Clair rozpoczyna się mroczna gra, gra przesycona erotyzmem, perwersją i manipulacją. Gra tocząca się o „najwyższą stawkę”. A to tylko część intrygującej historii. Powieść napisana wartkim stylem, szybko się ją czyta. Czy jest to thriller, nie powiedziałabym, raczej erotyk w stylu „50 twarzy Greya” E.L. James czy cyklu „Prokurator” Pauliny Świst. Niestety dobór słownictwa używanego w opisach ostrych scen erotycznych jest identycznie wulgarny jak w przypadku przywołanych powyżej autorek. Jest to moim zdaniem największy minus tej powieści. Doktor Douglas intryguje, a Clair ze swoimi zmianami nastroju i zachowania bardziej irytuje, niż budzi sympatię i/lub współczucie. Zakończenie zapowiada ciąg dalszy i na to czekam. Mam nadzieję, że kolejny tom odsłoni tajemnice mrocznej strony doktora. „Nieczyste więzy” to tytuł dla pełnoletnich czytelników, których nie szokują opisy scen seksu rodem z brutalnych filmów dla dorosłych. Powieść zdecydowanie nie dla feministek, jako że główna bohaterka pod dotykiem mężczyzny zmienia się z inteligentnej młodej kobiety w bezwolną lalkę pozwalającą na wszystko. Powieść mogę polecić fankom E.L. James, Pauliny Świst, czy modnej ostatnimi czasy Bianki Lipińskiej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-09-2019 o godz 17:36 przez: Lexi D.
Mroczna, obezwładniająca i wciągająca – taka właśnie jest historia Claire, bohaterki „Nieczystych więzów”! [...] K. N. Haner napisała naprawdę zapierającą dech w piersiach powieść, od której nie mogłam się oderwać. To jest jedna z tych historii, która jednocześnie mrozi krew w żyłach i ją ogrzewa niczym ogień. To historia tak pełna kontrastów i sprzeczności, że nawet czytelnik gubi się w swoich emocjach i doznaniach w trakcie czytania tej pozycji. [...] Na psychikę dziewczyny bardzo wpłynęło jej dzieciństwo. Chcąc pokazać, że może się bronić i unikając zła, paradoksalnie zbliża się do niego. Chociaż wie, że związek z doktorem Douglasem jest zły i może skrzywdzić jego żonę, decyduje się poddać swoim pragnieniom. Jednak „zabawy”, jakie interesują doktora, stają się coraz śmielsze i niebezpieczne. Historia ta jest bardzo mroczna, ale przy tym bardzo ekscytująca – czytelnik nie wie już sam, czy powinien kibicować tej parze, czy liczyć na ich jak najszybsze rozstanie. Nie pomagają temu również zmienne nastroje bohaterów – ich relacja w zasadzie na każdej stronie jest inna, co wprowadza czytelnika w totalny stan niezrozumienia, ale jednocześnie chęć poznania dalszych wydarzeń – bo to, co się dzieje między tą dwójką, jest naprawdę intrygujące i zmusza do szybkiego czytania! Autorka jest mistrzynią wprowadzania detali. Poprzez napisanie czegoś pozornie nieważnego, sprawia, że czytelnik bardzo późno orientuje się, jakiego typu historię dokładnie czyta. Ta powieść jest niczym przedstawienie przebiegu terapii bohaterki – poznajemy ją powoli, dziewczyna boi się mówić o sobie wiele. Dopiero poznanie dokładnie jej przeszłości, sprawia, że zaczynamy rozumieć jej postępowanie. [...] Dynamiczny bieg wydarzeń, bohaterowie z rozbudowaną psychiką i sceny erotyczne, których lepiej nie czytać w miejscach publicznych, to niezwykła mieszanka, którą tworzą „Nieczyste więzy”. Ta pozycja po prostu wyrzuciła mnie w kosmos. Z czytanych do tej pory przeze mnie powieści K. N. Haner, ta dla mnie była najlepsza. Takich emocji już od bardzo dawna nie czułam i z zapartym tchem czekam na kontynuację! Jeżeli lubicie mroczne klimaty, to ta pozycja zdecydowanie jest dla Was! Fragmenty recenzji pochodzą z bloga: https://olabylexi.blogspot.com/2019/08/nieczyste-wiezy-recenzja-77.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
06-09-2019 o godz 20:43 przez: evkowe
Główna bohaterka, delikatnie mówiąc, nie ma łatwego życia. Jest dzieckiem poczętym z gwałtu, a jej matka zmarła w czasie porodu, ponieważ nie poinformowała swoich rodziców o ciąży i wykrwawiła się w domu, kiedy wydawała dziecko na świat. Właściwie trudno się dziwić, że dziadkowie nie żywią do niej gorących uczuć, jednak wypełniają swój „rodzinny obowiązek” i wychowują wnuczkę. Zauważają jednak, że nie wszystko jest z nią w porządku, dlatego zapisują ją do różnych psychologów i mają nadzieję, że ktoś zdoła jej pomóc. Kiedy poznajemy Claire, odbywa staż w dużej korporacji, jednak nie jest szczególnie lubiana ani w firmie, ani w mieszkaniu, które wynajmuje razem z innymi stażystami. Jest jednak kompetentnym pracownikiem, dlatego szybko zyskuje uznanie swojego przełożonego. Wydawałoby się, że ma szansę wyjść na prostą i zacząć układać sobie życie, jednak jej przeszłość, a właściwie okoliczności, w których została poczęta, zaczynają ją prześladować. W pracy syn prezesa zaczyna ją molestować, a psycholog, który miał jej pomóc w uporaniu się z problemami, sprawia, że sprawy mają się jeszcze gorzej. Co dokładnie robi? Tego dowiesz się z książki. A co ja mogę o niej powiedzieć? Przyznam szczerze, że gorszego tytułu już dawno nie czytałam. Mam wrażenie, że autorka zapisywała każdy wątek, który przychodził jej do głowy, każdą sytuację, którą podsunęła jej wyobraźnia, a następnie to wszystko połączyła w bezładną całość, która miała się obronić scenami brutalnego seksu. No cóż, nie obroniła się. Nie jest to tytuł, który wciąga od pierwszej strony. Mimo wspomnianego nagromadzenia wątków, nie jest to również książka, która trzyma w napięciu i sprawia, że nie możemy się doczekać kolejnego rozdziału. Ona po prostu jest. Bohaterowie są wzmiankowani, niespójni, niedopracowani. Pojawiają się na moment, potem znikają, aby za jakiś czas pojawić się znowu, ale w zupełnie innych, często niezwiązanych ze sobą, okolicznościach. Od dłuższej chwili siedzę i próbuję wymyślić coś pozytywnego, co mogłabym napisać o tej książce, ale zupełnie nic nie przychodzi mi do głowy. Pustka. Mogę powiedzieć tylko jedno: ani obezwładniającej namiętności, ani bezwzględnej manipulacji nie zaznałam czytając ten tytuł. Szkoda!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
01-09-2019 o godz 10:17 przez: Wioleta Kuflewska
Recenzja przedpremierowa i co istotne ta książka jest zdecydowanie skierowana dla dojrzałych czytelników o mocnych nerwach. Lubię popieprzone książki. Chyba już rzadko co może mnie zaskoczyć. Czytałam wiele o szaleńcach, syndromach sztokholmskich i tego typu elektryzujących a czasami przerażających relacjach jakie rodzą się pomiędzy bohaterami. Jednak co ważne, trudno spotkać w Polsce takie książki. Tutaj jednak na tak mocny temat zdecydowała się popularna w naszym kraju Kasia Haner. Osobiście nigdy nie czytałam nic tej autorki, wiem że ma wielu fanów i czytelnicy często sięgają po jej tytuły. Mi jednak nie było z jej książkami po drodze, ale nadarzyła się okazja aby się zapoznać z piórem autorki. Dodatkowo przekonał mnie mocny temat, którego zdecydowanie brakuje na rodzimym rynku. Główną bohaterką jest skomplikowana, zamknięta w sobie Claire, która miała od początku ciężko. Matka zmarła przy porodzie i została wychowana przez dziadków. Teraz stara się stanąć na własnych nogach i walczyć o siebie, o prace i o lepsze życie. Douglas jest lekarzem, psychiatrą, który ma pomóc Claire otworzyć się na świat. Między nimi tworzy się zakazana więź a nawet obsesja. Obsesja, która może pociągnąć jeszcze bardziej na dno Claire, razem z jej problemami. Nie polubiłam Claire. Uważam ją za głupią, naiwną dziewczynę, która zdecydowanie ma problem z samą sobą. Przyczyną tego może być jej wcześniejsze doświadczenie życiowe. Ale dla mnie te wytłumaczenie to tylko wymówka. Ta propozycja od autorki nie jest miłym romansem, który czyta się lekko i przyjemnie. Jest to mocna, mroczna i momentami przerażająca książka. Sam koniec intrygujący i zdecydowanie zachęcający do sięgnięcia po kolejną część. Dla mnie zdecydowanie przypomina Greya tylko w mocniejszym, polskim wydaniu. Temat na książkę zdecydowanie taki jaki lubię, ale czegoś mi tu brakowało, coś mi nie bardzo pasowało. Skończyłam czytać, ale sama nie wiem co to dokładnie było, bo trochę pogubiłam się we własnych myślach po tej lekturze. Tak, zdecydowanie po niej mózg jest sfiksowany, taki lekki skutek uboczny. Pomimo lekkich minusów jestem zadowolona, że w końcu jakaś polska autorka „weszła” w mocniejsze tematy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-11-2019 o godz 11:51 przez: Zakładki made by A.
Claire to młoda dziewczyna, której nie obcy jest ból i cierpienie. Inna niż wszyscy, ale jednocześnie ambitna i chętna do pracy z wewnętrzną potrzebą sprawdzenia się w nowym miejscu. Naszą bohaterkę poznajemy pierwszego dnia stażu. To dla niej szansa na spełnienie się w tym, co kocha. Ma nadzieję, że dzięki swoim umiejętnościom zagrzeje w firmie miejsce na dłużej. W przystosowaniu się do nowego miejsca i sytuacji przeszkadza jej przeszłość. Od dziecka naznaczona przez śmierć i złe doświadczenia, nie do końca sobie radzi z emocjami i stresem. W ten sposób trafia na terapię do Doktora Douglasa. Przystojny i zaangażowany w swoją pracę doktor robi na dziewczynie duże wrażenie. Claire, która do tej pory miała problemy z określeniem własnych potrzeb, nagle czuje ogromne emocje związane z nowopoznanym lekarzem. Czuje coś, czego wie, że nie powinna czuć. Gdy pewnego dnia ich spojrzenia się krzyżują a ich wewnętrzne demony zaczynają wspólny taniec dzieje się coś zakazanego. Granica, która nigdy nie powinna zostać przekroczona pęka niczym najcieńsza nić. Zdawać by się mogło, że od teraz tych dwoje ludzi, którzy tak dobrze się rozumieją nic nie jest w stanie od siebie oderwać. Czas pokaże jak zgubna jest relacja, która ich łączy i jak wiele można stracić, gdy za wiele chce się dostać. Niebezpieczna, piekielnie dobra, niepokojąca i dramatycznie wciągająca! Jak dla mnie to numer jeden autorki. Ta książka to istna kaskada emocji. Nie jestem w stanie ogarnąć własnych myśli i tego, co się w tej książce wydarzyło. Nie przypuszczałam, że można mnie tak bardzo zaciekawić. Z książki na książkę jest coraz lepiej! W codziennej gonitwie i natłoku zajęć, ja myślami odbiegałam w stronę książki i dalszych wydarzeń. To połączenie erotyka z thrillerem to mieszanka wybuchowa! Chciałam więcej i więcej! Postać Claire czasami irytująca, ale w ogólnym rozrachunku wypada bardzo na plus. Za to Doktorek to duża dawka przyjemności! Bardzo ciekawa postać. Z jednej strony delikatny i czuły, by za chwilę uwolnić swoje mroczne i pociągające” ja”, które miesza nam w głowie! Nie mam pytań. Daję 10/10 i chcę więcej!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2019 o godz 20:48 przez: Monika Świątek
Książka dla ludzi o mocnych nerwach. Po przeczytaniu opisu na tylnej okładce od razu wiedzialam, że ta książka trafi na moją listę pozycji obowiązkowych do przeczytania. Nieczyste więzy to powieść z ogromną dozą wulgaryzmu, bohaterowie nie przebierają w słowach i nazywają rzeczy po imieniu. Claire jest krucha, bezradna, inna niż wszyscy. Czuję, że nigdy nie poradzi sobie z piętnem, które nosi w sobie od dzieciństwa. I nagle w jej życiu pojawia się szansa. Jest nią staż w prestiżowej firmie. Dziewczyna trafia na terapię do doktora Douglasa, świetny i szanowany terapeuta, głęboko skrawający własne, mroczne sekrety. Tylko on doskonale rozumie, czym jest walka z własnymi demonami. Oboje podejmują mroczną grę, w której obezwladniająca namiętność i bezwzględna manipulacja prowadzą na samo dno piekła. Doktor kontroluje każdy ruch dziewczyny. Jednak ten układ jest dość skomplikowany i nie do końca wiadomo kto tu rozdaje karty. Claire to dziewczyna o dwóch twarzach. Z jednej strony jest spokojną, zdolną dziewczyną, która przeszła w życiu bardzo wiele. Nie jest typem imprezowicza, wręcz odwrotnie, ale próbuje się przełamać i chce się dostosować do swoich znajomych, z drugiej zaś strony, przy terapeuci zachowuje się tak, jakby na chwilę traciła świadomość i nie wiedziała co robi. Czy Claire rozpocznie nowe życie i czy poradzi sobie ze swoimi fobiami? K.N.Haner to pseudonim artystyczny pisarki, która dopiero niedawno pojawiła się na polskim rynku wydawniczym, pisarka publikuje od 2015 r. Naprawdę nazywa się Katarzyna Nowakowska. Jest autorką powieści erotycznych, takich jak "Na szczycie", "Sen Morfeusza" oraz "Koszmar Morfeusza". Jest to pierwsza książka Kasi, po którą sięgnęłam i tak mi się spodobała, że jestem bardzo ciekawa innych pozycji. Nieczyste więzy zawierają wszystkie cechy, które powinien posiadać dobry thriller. Jeśli lubicie tego typu literaturę, połączenie thrillera z dark romance, nie boicie się mocnych scen erotycznych i wulgarnego słownictwa, ta książka z pewnością Wam się spodoba. Czekam na dalszą kontynuację i zachęcam gorąco do lektury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2019 o godz 15:13 przez: Monika Świątek
Książka dla ludzi o mocnych nerwach. Po przeczytaniu opisu na tylnej okładce od razu wiedzialam, że ta książka trafi na moją listę pozycji obowiązkowych do przeczytania. Nieczyste więzy to powieść z ogromną dozą wulgaryzmu, bohaterowie nie przebierają w słowach i nazywają rzeczy po imieniu. Claire jest krucha, bezradna, inna niż wszyscy. Czuję, że nigdy nie poradzi sobie z piętnem, które nosi w sobie od dzieciństwa. I nagle w jej życiu pojawia się szansa. Jest nią staż w prestiżowej firmie. Dziewczyna trafia na terapię do doktora Douglasa, świetny i szanowany terapeuta, głęboko skrawający własne, mroczne sekrety. Tylko on doskonale rozumie, czym jest walka z własnymi demonami. Oboje podejmują mroczną grę, w której obezwladniająca namiętność i bezwzględna manipulacja prowadzą na samo dno piekła. Doktor kontroluje każdy ruch dziewczyny. Jednak ten układ jest dość skomplikowany i nie do końca wiadomo kto tu rozdaje karty. Claire to dziewczyna o dwóch twarzach. Z jednej strony jest spokojną, zdolną dziewczyną, która przeszła w życiu bardzo wiele. Nie jest typem imprezowicza, wręcz odwrotnie, ale próbuje się przełamać i chce się dostosować do swoich znajomych, z drugiej zaś strony, przy terapeuci zachowuje się tak, jakby na chwilę traciła świadomość i nie wiedziała co robi. Czy Claire rozpocznie nowe życie i czy poradzi sobie ze swoimi fobiami? K.N.Haner to pseudonim artystyczny pisarki, która dopiero niedawno pojawiła się na polskim rynku wydawniczym, pisarka publikuje od 2015 r. Naprawdę nazywa się Katarzyna Nowakowska. Jest autorką powieści erotycznych, takich jak "Na szczycie", "Sen Morfeusza" oraz "Koszmar Morfeusza". Jest to pierwsza książka Kasi, po którą sięgnęłam i tak mi się spodobała, że jestem bardzo ciekawa innych pozycji. Nieczyste więzy zawierają wszystkie cechy, które powinien posiadać dobry thriller. Jeśli lubicie tego typu literaturę, połączenie thrillera z dark romance, nie boicie się mocnych scen erotycznych i wulgarnego słownictwa, ta książka z pewnością Wam się spodoba. Czekam na dalszą kontynuację i zachęcam gorąco do lektury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji