5/5
07-11-2018 o godz 18:53 przez: Joanna Iwańska
Książkę Nieproszony gość czyta się błyskawicznie. W momencie, kiedy zostanę pochłonięta przez literacki świat wprost, nie mogę się od niej oderwać. Poświęciłam jej jedno popołudnie i czułam pewien niedosyt po skończeniu. Chciałam mieć przed sobą jeszcze kilka rozdziałów, a zostało mi jedynie rozpamiętywanie szczegółów. Autorka funduje nam mnóstwo zwrotów akcji, które całkowicie wywracają budowaną w głowie koncepcje mordercy. Miałam kilka typów. W ostateczności nie trafiłam. Do samego końca zastanawiamy się, czy będzie jeszcze jedna ofiara, a jeżeli tak to kto? I oczywiście przez cały czas ma się w głowie jedno główne pytanie. Kto za tym stoi? Czy jest to jeden z gości? Któryś z pracowników? A może cień, który wyłania się niepostrzeżenie z mroku? W swoich poprzednich książkach Shari Lapena udowodniła, że potrafi wodzić czytelnika za nos. Z jednej strony podsuwa wskazówki na tacy, ale z drugiej strony robi to tak sprytnie, że nie dostrzegamy jasnych sygnałów. Czytając tę książkę, poczułam się trochę, jakbym trzymała w dłoni jedną z książek Agathy Christie. Intryga, wianuszek podejrzanych i tajemnicze morderstwo, za którym może stać dosłownie każdy. Jak dla mnie autorka po mistrzowsku poradziła sobie ze swoją najnowszą powieścią. W ogólnym rozrachunku nie znalazłam żadnych większych uchybień. Akcja biegła bardzo szybko. Nie było zbędnych opisów, które wydłużałby mi książkę. Uzyskałam odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania. Jedyne zastrzeżenie, jakie nasunęło mi się na myśl po skończonej lekturze, dotyczyło fragmentu książki, kiedy bohaterowie są już zaniepokojeni i na ślepo zaczynają typować mordercę między sobą. Wyrzucają z siebie kolejne oszczerstwa pod adresem innych lokatorów. W tym fragmencie, kiedy zbliżamy się coraz bliżej do finału, zabrakło mi utrzymania napięcia. Cała elektryczność, która utrzymywała się w powietrzu, wydawała się bezpowrotnie ulecieć. Jednak, pomimo że poczułam lekki zawód, to cała historia jest skrojona po mistrzowsku. Jeżeli macie wątpliwości, to chce je rozwiać. Książkę jest konieczna do przeczytania! Każdy, kto lubi zagadki kryminalne i jest fanem książek na miarę Agathy Christie, obowiązkowo musi ją przeczytać. Gorąco ją wam polecam! Jestem pewna, że spędzicie z nią fantastyczny czas, podobnie, jak i ja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-02-2019 o godz 07:37 przez: KobieceRecenzje365
Już troszkę mnie znacie i wiecie, że uwielbiam różnego rodzaju thrillery i kryminały, więc co miesiąc staram się kilka przeczytać. Tym razem w moje ręce wpadła powieść „Niechciany gość” Shari Lapeny. Do tej pory nie znałam twórczości tej autorki, ale po lekturze tej książki, wiem, że wszystko nadrobię. Zabierając się za czytanie, nie robiłam sobie zbyt dużo nadziei, gdyż ostatnio wiele książek z tego gatunku niemiłosiernie mnie rozczarowało. Jednak już po przeczytaniu kilkudziesięciu stron, wiedziałam, że w tym przypadku będzie inaczej. Historia wciągnęła mnie do tego stopnia, że czytałam non stop bez przerwy, by jak najszybciej, dowiedzieć się kto z bohaterów jest mordercą. Autorka wie jak dawkować napięcie, ja cały czas siedziałam jak na szpilkach i z przejęciem i uwagą przewracałam strony, by znaleźć najdrobniejszy szczegół, który pomógłby mi wpaść na trop mordercy. Oczywiście nic takiego nie znalazłam, ale teraz, gdy wiem kto zabił, zdaję sobie sprawę, że było kilka wskazówek, które w połączeniu z innymi faktami mogły mnie nakierować na właściwy trop. Jednak w książce tyle się dzieje, że bardzo łatwo to wszystko przegapić. Autorka z mistrzowską wprawą wodziła mnie za nos i naprawdę uwierzcie mi na słowo, że ciężko odgadnąć kto jest mordercą, jeżeli Wam się to uda, to dajcie mi znać, wtedy będę pod naprawdę dużym wrażeniem. W książce naprawdę sporo się dzieje, ale to nic nadzwyczajnego, bo i bohaterów jest dużo. Na samym początku troszkę się gubiłam w tym, kto jest kim, ale później każdego z nich poznałam bardzo dobrze i nie było mowy o żadnych pomyłkach. Niektórzy z bohaterów wysuwają się na pierwszy plan, ale są i tacy, którzy prawie cały czas siedzą gdzieś z boku i mało mamy z nimi do czynienia. Jednak niech Was to nie zwiedzie, bo każdy z gości hotelowych jest ważny dla całej opowieści. Poza tym muszę nadmienić, że każdy z nich jest inny, każdy ma swoje problemy i niestety tajemnice, które tak czy inaczej będą musiały ujrzeć światło dzienne. To bardzo dobra powieść, w której znajdzie wiele emocji, a napięcie będzie się wylewać z każdej strony. Finał Was zaskoczy, ale przecież właśnie o to chodzi w tego typu literaturze. To idealna książka na długie zimowe wieczory, więc przenieście się do Mitchell,s Inn i podążajcie śladem mordercy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-11-2018 o godz 12:42 przez: Księgozbór
Dokładnie rok temu prezentowałam Wam książkę Shari Lapena Nieznajoma w domu. Dziś chciałam zaprezentować kolejną pozycję tej autorki pod tytułem Niechciany gość. Wszystko zaczyna się bajkowo. Piękny, luksusowy hotel na odludziu w zimowej scenerii. Na weekend zjeżdżają goście. Samotny prawnik David liczy na spokojny czas w oderwaniu od pracy. Beverly i Henry Sullivan, małżeństwo w średnim wieku, mające nadzieję odnaleźć dawno zapomniany płomień. Ian i Lauren są ze sobą od niedawna, chcą wiec spędzić romantyczne chwile. Gwen, próbując wesprzeć przyjaciółkę Riley w ciężkich chwilach, decyduje się zabrać ją na kilka dni z dala od miasta. Niebotycznie bogaty Matthew i jego zapierająca dech w piersiach narzeczona Dana za kilka dni biorą ślub i postanowili na chwilę uciec od przedślubnej gorączki. Candice pisze swoją pierwszą samodzielna powieść, przyjechała tu aby w spokoju popracować. W hotelu jest jeszcze jego właściciel wraz z synem Bradleyem. Reszta obsługi niestety nie dojechała ze względu na pogarszające się z każdą chwilą warunki atmosferyczne. W nocy rozpętuje się burza lodowa i zrywa linie wysokiego napięcia odcinając hotel całkowicie od świata zewnętrznego. Nad ranem Lauren u dołu majestatycznych schodów znajduje ciało Dany. Dziewczyna spadła czy może ktoś jej pomógł? Wszyscy goście są podejrzani, a może w hotelu jest jeszcze ktoś o kogo obecności nikt nie wie? Okazuje się, że każdy skrywa jakieś tajemnice, brzydka prawda powoli wychodzi na jaw, a pomoc nadal nie może dojechać. Ludzie zamknięci w pułapce, będący w ciągłym napięciu, potrafią zachowywać się irracjonalnie. Mimo, iż pomysł fabuły nie jest niczym nowym, muszę przyznać, że lektura pochłonęła mnie bez końca. Autorka właściwie od samego początku łapie nas w sidła intrygi i nie puszcza do ostatniej strony. Po prostu musisz wiedzieć, co tam się tak naprawdę wydarzyło. Rozdziały podzielone są na godziny, bo sytuacja właściwie zmienia się z minuty na minutę. Uważam, że cudowne są również delikatne wtrącenia przywołujące czytelnikowi na myśl Agathę Christie, królową tego gatunku. Jeśli macie ochotę na naprawdę wciągającą historię musicie sięgnąć po tę książkę. Jedno jest dla mnie niezrozumiałe, a mianowicie czemu nie zapalili świateł w samochodach? Ja bym tak zrobiła.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-11-2018 o godz 11:18 przez: BartoszCzyta
Każdy z gości potrzebuje tego weekendu, aby odpocząć, odciąć się od codziennych problemów. Dla jednych jest to romantyczny wypad przed ślubem, dla kolejnej pary prawdopodobnie ostatnia szansa na uratowanie małżeństwa, a dwie przyjaciółki chcą zawalczyć o swoją przyjaźń i za wszelką cenę uciec od demonów przeszłości. Pisarka potrzebuje samotności, ciszy i skupienia, a z kolejny kolejny mężczyzna przybywający do hotelu ma nadzieje, że nikt nie odkryje jego przeszłości. ZAPOWIADA SIĘ CIEKAWIE. Co się stanie kiedy budynek znajdujący się na uboczu miasteczka zostanie odcięty od świata zewnętrznego? Nic prostszego. Kolejne godziny przyniosą za sobą śmierć. Przede wszystkim dla mnie bardzo tajemnicza, KLIMATYCZNA i pełna napięcia książka. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, dlatego nie było dla mnie zaskoczenia, że jej bohaterowie są świetnie rozbudowani. W przypadku Niechcianego gościa mamy do czynienia z dość dużą grupą bohaterów, ale wszystko jest tak dobrze zgrane, że w zupełności to niczemu nie przeszkadza. Pomysł na fabułę nie jest jakąś nowością bo takie książki już były, ale te, które miałem okazję czytać nie wykorzystały swojego potencjału. Lapena wie o czym pisze i wie jak wykorzystać każdy element układanki. Co wpływa na satysfakcję czytelnika. Jeżeli chodzi o samego "GOŚCIA" to przyznam, że zmieniałem zdanie kim może być co kilka stron, aż w pewnym momencie sam się pogubiłem. Kiedy okazało się kim jest morderca byłem w szoku. Z głową pełną myśli ( gdzie została może jedna, max dwie strony) okazuję się, że to jeszcze nie koniec. Klimat panujący tej lekturze, ciekawi bohaterowie i ich sekrety, a wszystko to w hotelu bez prądu z gośćmi odciętymi od świata zewnętrznego. Nie jest to na pewno jedna z najlepszych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku, bo były lepsze :) , ale jest to na pewno NAJBARDZIEJ KLIMATYCZNA KSIĄŻKA ROKU. O co chodzi z klimatem ciężko wytłumaczyć. To po prostu trzeba przeczytać! Dla mnie była to świetna książka z ciekawą zagadką do rozwiązania (której koniec końców nie rozwiązałem :P ) i na pewno kiedyś przeczytam ją jeszcze raz. www.bartoszczyta.pl https://www.instagram.com/bartosz.official_reads/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-12-2019 o godz 13:03 przez: rudy lisek czyta
Już 28.01.2020 nakładem wydawnictwa @zysk_wydawnictwo ukaże się nowa powieść Shari Lapena @sharilapena ”Ktoś kogo znamy”i dlatego postanowiłam sięgnąć po jej wcześniejszą pozycję ”Niechciany gość”,która już od dłuższego czasu zajmowała miejsce w mojej prywatnej biblioteczce. . Akcja powieści dzieje się w miejscu odciętym od świata.W miejscowości Catskills,gdzieś w głębi lasu znajduje się piękny,choć staromodny hotel oferujący swym gościom ciszę i spokój.Nieznajomi,którzy właśnie do niego przybyli nie spodziewają się,że ten weekend dla kilku z nich zakończy się bardzo tragicznie.Do tego niesprzyjające warunki pogodowe dopełniają całej zbrodniczej atmosfery.Kiedy w hotelu ginie pierwsza osoba jego mieszkańcy są przerażeni a utrudniony kontakt ze światem zewnętrznym tylko pogłębia narastające napięcie między nimi.Na światło dzienny zaczynają wpływać mroczne sekrety mieszkańców a liczba zamordowanych ciał stałe rośnie.Kto jest mordercą?Czy ukrywa się wśród nich? . Niechciany gość”to pozycja,która sprawdzi się na zimowy wieczór.Zdecydowanie plusem tej książki jest jej klimat,lecz chyba jest to najsłabsza pozycja tej autorki jaką czytałam.Z początku akcja zbudza zainteresowanie i ciekawość czytelnika,potem jednak cały potencjał przedstawionej tu fabuły gdzieś się ulotnił.Niestety czegoś mi tu zabrakło.Być może oczekiwałam bardziej przemyślanej i niepokojącej zagadki kryminalnej.Tą książkę czyta się lekko,ale bez jakichkolwiek głębszych emocji.Zakończenie w pewnym sensie jest również przewidywalne,ale w jednej kwestii także i dobre. https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/?hl=pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-12-2018 o godz 10:34 przez: PospolitaOla
Powiem szczerze, że po przeczytaniu opisu pierwszym moim skojarzeniem była książka "I nie było już nikogo", spodziewałam się czegoś niemal identycznego, ale całe szczęście się pomyliłam i nie jest to kopia :) Zacznę od tego, że około 50 pierwszych stron czyta się ciężko, są niesamowicie nudzące. Powiem szczerze, że miałam wtedy ochotę odłożyć książkę, ale jednak dałam jej szansę... i jak się okazało był to dobry wybór. Kiedy akcja już zacznie się w końcu (!) rozgrywać nie ma żadnego zwalniania tempa. Wszystko dzieje szybko, autorka ciągle zrzuca na nas ogrom emocji, zaskoczeń. Historia jest przedstawiona z punktu widzenia każdego z bohaterów. Ja razem nimi starałam się wywnioskować kto jest mordercą, miałam kilka typów i powiem Wam, że żaden się nie sprawdził. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Chcę też wspomnieć, że w powieści nie pojawiają się żadne dokładne opisy samych scen w których dochodzi do morderstw, czy też opisy obrażeń ofiar. Myślę więc, że osoby o słabszych nerwach spokojnie mogą sięgnąć po tę pozycję. Shari Lapena skupiła się przede wszystkim na bohaterach i towarzyszących im emocjom. Każda postać jest zróżnicowana i każda kryje jakieś tajemnice... niektóre z nich wychodzą na jaw i dodają do całości jeszcze więcej dreszczyku i zamętu. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to jeden z lepszych thrillerów, jaki miałam okazję czytać. Mam nadzieję, że będę miała okazję natrafić na więcej książek tego gatunku na tak wysokim poziomie. https://pospolitaola.blogspot.com/2018/12/recenzja-ksiazki-niechciany-gosc-shari.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-12-2018 o godz 07:39 przez: czytamwwolnejchwili
Witajcie w Mitchell's Inn. Urokliwym hotelu położonym wśród lasów, z dala od zgiełku, gdzie w otoczeniu stylowych wnętrz będziecie mogli wypocząć porzucając swoje troski, lub spędzicie miłe chwile wraz z ukochaną osobą. Brzmi zachęcająco prawda? Goście którzy zdecydowali się spędzić weekend w hotelu właśnie w takich okolicznościach, na pewno nie spodziewali się, że ich wymarzony wypoczynek zamieni się w koszmar. Szalejąca śnieżyca, odcinająca hotel od cywilizacji i brak prądu, to tylko początek ich problemow. Bo w drodze na śniadanie idąc korytarzem i stąpając po miękkiej wykładzinie niespodziewanie będą mogli natknąć się na trupa... Ale to nie koniec... Kilku gości, kilka trupów, a mordercą może być każdy z nich... Chcesz się przyłączyć? Shari Lapena napisała kryminał idealny. Począwszy od scenerii, wykreowanych postaci, poprzez fantastyczne napięcie, a to wszystko zwieńczone bardzo ciekawym i zaskakującym zakończeniem. Ta książka nie pozwoli Wam się odłożyć na bok, dopóki nie przekręcicie ostatniej strony. Jeżeli nie macie prezentu dla najbliższej osoby, która lubi takie klimaty, lub szukacie lektury na mroźny wieczór "- Niechciany gość", jest idealnym rozwiązaniem. Polecam!👌
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-11-2018 o godz 14:05 przez: mamakamaczyta
20 listopada swoją premierę będzie miał najnowszy thriller Shari Lapena. Jest to moje pierwsze spotkanie z Tą autorką i już żałuje że dopiero teraz się poznałyśmy. Jej poprzednie bestsellery " Para zza ściany" i " Nieznajoma" na pewno zasilą szeregi mojego regału. Do tematu podeszłam bardzo poważnie, wiedziałam że akcja rozgrywa się w hotelu, że jest zabójstwo, a więc przygotowałam kartkę,ołówek i spisywałam każdą nową osobę bądź parę, która pojawiła się w hotelu. Myślę sobie "O, nie! tym razem nic mi nie umknie !" skrupulatnie spisywałam wszystkie informacje i powiązania miedzy osobami. No niestety :( nic z tego nie wyszło. Zakończenie pełne zaskoczenia! Marny ze mnie detektyw albo to autorka tak potrafi manipulować czytelnikiem że zapędziła mnie w kozi róg. Mimo że sygnały były dosyć jasne. :) Bohaterów nie było wielu natomiast każdy był w moim odczuciu podejrzany. I to właśnie nie ułatwiało zadania. Zaczynając od gości kończąc na personelu. Wspaniały klimat jaki towarzyszył mi w trakcie lektury zostanie na długo w mej pamięci. Polecam fanom gatunku i nie tylko ! mamakamaczyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-12-2018 o godz 16:04 przez: Marta Zagrajek
To idealna książka na dojazd do pracy, ale znacznie lepiej sprawdzi się w zaciszu domowym. W czasie spokojnego, zimowego wieczoru, kiedy zacznie sypać śnieg. Będzie słychać tylko miarowe opadanie jego płatków i ciche skrzypienie. Kto wie, może łatwiej będzie wczuć się w atmosferę gości Mitchell's Inn? "Niechciany gość" Shari Lapeny ujmie za serca fanów "Lśnienia" Stephena Kinga. Hotel, zima i odpowiednie budowanie napięcia od razu mi się z nim skojarzyły. Amatorzy dobrego rozbioru psychologicznego bohateró będą z zaciekawieniem czytać kolejne rozdziały książki. Z uwagi na swoją niewielką grubość, będzie nawet dobra dla tych mniej wytrwałych czytelników, którzy czytają okazjonalnie.   Całość recenzji na zukoteka.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
04-01-2019 o godz 12:10 przez: dorota dziedzic
Klimatyczna. To na pewno można powiedzieć o tej książce. Idealna na zimowy wieczór powieść o ludziach, których los skrzyżował drogi. Mały hotel na uboczu, kilkoro ludzi, jeden weekend. Zamieć śnieżna, która odcięła ich od świata. Są na siebie skazani, a wśród nich jest bezwzględny zabójca. Historia opowiadana godzina po godzinie, z perspektywy każdego z bohaterów. Czy domyśliłam się kto zabija? Na ostatnich stronach, tuż przed tym, kiedy wyjawia to autorka. Czy pierwsze strony są nudne, jak napisał ktoś z oceniających? Różni ludzie, różne gusta.. Dla mnie nie. To pierwszy kryminał, który powodował, że bałam się czytając późnym wieczorem. 5/5
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
30-01-2019 o godz 00:00 przez: BogusławNiewęgłowski | Empik recenzuje
Spodobały mi się wszystkie książki Shari Lapeny, ale ta jest najlepsza. Wyobraź sobie odizolowaną karczmę podczas burzy śnieżnej. Każdy przybywający gość ma sekrety do zachowania, ale wielu z nich ucieka, gdy mają do czynienia z awarią prądu i zamiecią śnieżną. Ludzie zaczynają pojawiać się martwi, jeden po drugim. Opowieść ta jest opowiedziana z punktu widzenia kilku gości hotelowych i powoduje, że czytelnik często zmienia zdanie na temat tego, kim jest prawdziwy morderca. Zauważyłem, że ta książka jest trudna do odłożenia. Historia przypomniała mi tajemnicę Agathy Christie, ale z nowoczesnymi akcentami. Polecam gorąco.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
20-12-2018 o godz 00:00 przez: HelenaFranke | Empik recenzuje
Czytałam wcześniejsze książki Shari Lapen pod tytułem "Para zza ściany" i "Nieznajoma w domu". Obie te pozycje mną poruszyły i sprawiły, że bardzo miło i przyjemnie spędziłam przy nich czas. Ta propozycja utrzymana jest w bardzo podobnym klimacie. Trzyma w napięciu od pierwszej strony aż po ostatnią. Nie można odmówić Lapen umiejętności budowania nastroju grozy. Z każdą stroną wciągałam się w książkę coraz bardziej i nawet nie wiem, kiedy ją przeczytałam. Moim zdaniem jest to jedna z lepszych książek, jakie pojawiał się w ostatnim czasie. Na pewno sprawdzi się ona również jako prezent na nadchodzące święta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
09-01-2019 o godz 19:11 przez: anonymous
Pomysł na kryminał może niezły ale wykonanie fatalne. Książka z serii "zanudzim". Narracja w 3 osobie, jak dla mnie fatalna. Mnóstwo niepotrzebnych dygresji. Mam zwyczaj kończyć rozpoczęte książki i tylko dlatego udało mi się dobrnąć do końca. Nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Jak ktoś chce przeczytać coś napisanego w dobrym stylu gdzie naprawdę ma się ten dreszczyk emocji i gęsią skórkę to polecam książki Miniera. Ten to nie na darmo rzucił pracę na poczcie. Pani S.L. niestety mnie nie zachwyciła.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
23-03-2020 o godz 14:49 przez: Anonim
Prosto napisana. Jak dla mnie bardzo średnia, spodziewałam się troszkę więcej po tej książce. Bardzo szybko się czyta :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-10-2022 o godz 16:22 przez: Anonim
Ciekawa-------------
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji