5/5
13-10-2020 o godz 15:19 przez: aaniaa1912
O twórczości pana Jeffreya Archera słyszałam dużo dobrego. Po tylu dobrych słowach, wiedziałam, że muszę w końcu sięgnąć po jakąś książkę tego autora. Jednak ten plan cały czas odkładałam w przyszłość z myślą, że niedługo to zmienię. Minęło trochę czasu, a ja w końcu sięgnęłam po pierwszą swoją książkę pana Archera. Miałam okazję przeczytać jego najnowszą książkę pod tytułem „Nic bez ryzyka”, która rozpoczyna nowy cykl o Williamie Warwicku. Kiedy zaczynałam czytać książkę „Nic bez ryzyka”, to byłam przekonana, że mi się spodoba. Natomiast, nie spodziewałam się, że spotkam się z tak specyficznym klimatem. Fabuła nie pędzie nam przed oczami, ale też nie zatrzymuje się zbyt długo na jakimś wydarzeniu. Jako czytelnik mamy okazję poznać bardziej życie naszego głównego bohatera niż jakąś sprawę kryminalną. Jest to zdecydowanie powieść o Williamie Warwicku, który postanowił zostać policjantem. Przyglądamy się jego ścieżce kariery oraz prywatnemu życiu. Książka „Nic bez ryzyka” to historia Williama, ale autor nie zapomniał też o ciekawych sprawach kryminalnych. Przez większość książki mamy do czynienia raczej z niewielkimi sprawami, lecz koniec książki pokazuje nam rozwiązanie dwóch większych spraw, którym przyglądałam się z niecierpliwieniem, gdyż chciałam jak najszybciej poznać ich rozwiązanie. „Nic bez ryzyka” to ciekawa książka, której nie potrafię porównać do żadnej innej. Znajdziemy tu specyficzny, angielski klimat lat osiemdziesiątych, a także niedoskonałego bohatera, który popełnia błędy, bo jest na początku swojej ścieżki zawodowej. Polubiłam Williama Warwicka i z chęcią się dowiem, jak jego życie potoczy się dalej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-09-2023 o godz 21:09 przez: kryminalnatalerzu
„Nic bez ryzyka” to pierwszy tom serii z Williamem Warwickiem, detektywem Scotland Yardu pióra Jeffreya Archera. Już na wstępie autor zapowiada – jest to opowieść o detektywie, nie typowa powieść detektywistyczna. I faktycznie – towarzyszymy Williamowi od pierwszych dorosłych lat, kiedy wybiera się na studia, zaczyna pracę w policji, w końcu trafia do Scotland Yardu. Pierwsze lata opowiedziane są skrótowo, potem jednak jesteśmy z nim już 24h na dobę uczestnicząc w jego pierwszych śledztwach, jak i życiu prywatnym. Obydwa te obszary w końcu przeżywają rozkwit – prywatnie poznaje bardzo fajną dziewczynę, zawodowo przede wszystkim zajmuje się kradzieżą dzieła sztuki Rembrandta, której dokonano siedem lat temu, a jego wkroczenie do zespołu wydziału do spraw przestępstw związanych ze sztuką może w końcu pomóc ruszyć jej z miejsca. Historia opiera się mocno na klasyce kryminału, motywach klasycznych, czyli spokojnej akcji i przede wszystkim dedukcji. Styl jest lekki, delikatnie nasycony humorem, przez co lektura to po prostu czysta przyjemność. Kreacja postaci jest mocno brytyjska, ale właśnie w tym jest cały jej urok. Warto też zaznaczyć, że akcja toczy się w latach 80tych XX wieku, więc już samo to nadaje historii fajny klimat. Wraz z biegiem lektury robi się trochę taka powieść przygodowo-sensacyjna, jest moment, część akcji mocno dynamiczna, a finał sprowadza nas na salę sądową, co od razu nasuwa na myśl naprawdę dobre thrillery prawnicze. Bawiłam się przy tej lekturze wyśmienicie i już nie mogę czekać się, kiedy sięgnę po tom drugi!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-10-2021 o godz 14:55 przez: Izabela
William Warwick przekonał wreszcie ojca do zakończenia rozmów o wyborze zawodu. William chciał zostać detektywem. Mimo, iż ojciec był temu przeciwny, zgadza się pójść na układ zaproponowany przez żonę. William trafia do King's Collage London, a po trzech latach, zgłasza się do Hendon Police Collage. Przechodzi tam kurs szkoleniowy i trafia na posterunek policyjny w Lambeth. Tam jego opiekun Fred zapoznawał go z "jego" pierwszymi przestępstwami. Kiedy został wezwany do New Scotland Yard z komendantem, przechodzi rozmowę kwalifikacyjną i gdy myśli już tylko o radości z dostania się na dwuletni staż do Peckham, sprawy przybierają nieco inny obrót. Jak podoła dalszym wyzwaniom, po napaści na ostatniej służbie i stracie partnera? Czy nowa sprawa okaże się, aż tak trudna? Świetna książka pełna akcji, bez zbędnych opisów. Konkretna i mocno wciągająca w losy głównego bohatera. Oczywiście nie brakuje tu wyidealizowanych scen, ale dla równowagi są tu też momenty jak wyciągnięte z normalnego życia. Książka może nie trzyma mocno w napięciu, ale ciągła akcja i brak nudy, dają poczucie niemożliwości oderwania się od książki. Pochłonęłam ją dość szybko i teraz żałuję bo mam książkowego kaca. Dobrze, że czeka już kolejna część.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-11-2020 o godz 19:37 przez: Emilia Major
Przyznaję że jest to moje pierwsze spotkanie z autorem. Na okładce widnieje opis że nie jest to książka detektywistyczna a opowieść o detektywie i z tym opisem się zgadzam. William Warwickum jest zdeterminowany żeby zostać policjantem, od tego pomysłu nie potrafi odwieść go ojciec, szanowany prawnik, który zawsze miał nadzieję że syn pójdzie w jego ślady. Marzeniem przyszłego detektywa jest praca w Scotland Yardzie, ale na to musi jeszcze czekać dwa lata. Dzięki swojemu intelektowi i dobrze napisanemu testowi, dostaje swoją posadę dużo wcześniej. Przy jednej ze spraw, kluczowej dla całej Wielkiej Brytanii, poznaje miłość swojego życia Beth, niestety ma ona swoją tajemnicę i niekonieczne chce się nią dzielić z nowym chłopakiem. "Nic bez ryzyka" otwiera cykl opowieści o detektywie Warwicku. Jeśli lubicie dystyngowane kryminały, w brytyjskim stylu. Gdzie jest intryga, morderstwo, kradzież ale nie ma rozlewu krwi to jest to propozycja dla was. Mnie młody William oczarował, jest trochę nieopierzony ale myślę że wraz z kolejnym tomem będzie radził sobie coraz lepiej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-11-2020 o godz 11:33 przez: Anonim
William Warwick jest dla mnie osobą, która udowodniła, że marzenia się spełniają. Od dzieciństwa marzył, żeby zostać detektywem i mimo wielu problemów i zniechęceń ze strony ojca. Nie poddał się i udowodnił, że może osiągnąć, to czego chce. William jest detektywem z powołania, co widać po jego zaangażowaniu w pracę. Sama powieść jest bardzo dobrze napisana. Fabuła i akcja nie pozwalają się czytelnikowi nudzić. Budzą się emocje takie jak zaskoczenie, przerażenie i podziw. Nic nie jest do końca jasne i oczywiste, a rozwiązanie śledztwa wzbudza wiele emocji. Każda postać ma w pełni zbudowaną osobowość, co nadaje realności opowiedzianej historii. Książka ,,Nic bez ryzyka" zasługuje na uwagę wszystkich czytelników, którzy lubią zagadki i napięcie emocjonalne, a logicznie ułożoną fabułę. Z niecierpliwością czekam na kolejną część, którą Jeefrey Archer już zapowiedział.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji