4/5
24-08-2021 o godz 08:40 przez: Anonim
⭐RECENZJA⭐ Czy życie może nas negatywnie zaskoczyć? Owszem! Madeline przekonuje się o tym od jakiegoś czasu. Jednak los ma dla niej ciekawy plan. A mianowicie poznaje na wyjeździe pewnego mężczyznę - Milo. Coś ich przyciąga do siebie, coś zaczyna się między nimi dziać. Czy ta znajomość przetrwa? Czy jednak los znów zrobi sobie z kobiety żart? 💕 Jak wiecie, albo i nie 😜 uwielbiam książki @vi_keeland @penelopewardauthor 🤩 Może nie czytałam ich wiele, ale kilka mam już za sobą i co mogę powiedzieć? Wydaje mi się, że wiele! Przede wszystkim, że w ów lekturze nie czuć, że jest ona pisana przez dwie pisarki. Ba! - nie czuć żadnej różnicy w stylu. Osobiście nie umiem stwierdzić, która autorka co pisała. Zarówno Panią Keeland, jak i Ward czytałam z osobna i byłam zakochana! Tak było i tym razem, ale w duecie! 😃 Styl jest przyjemny, a pióro niebywale lekki. Strona ucieka za stroną, a dzięki świetnie stworzonej fabule czytelnik chce wiedzieć więcej i więcej. Historia była intrygująca. Od samego początku zostałam w nią "wchłonięta" i byłam bardzo ciekawa jak to wszystko się potoczy. Może ktoś stwierdzić, że była to banalna historia i mogłabym się zgodzić, ale czy zawsze musi być jakaś wystrzałowa i w ogóle? Uważam, że każda historia jest potrzebna na swój sposób, bo wierzę w to, że każdy coś znajdzie w danej fabule. Kreacja bohaterów dobra i byli tak wykreowani, że przyciągali do siebie jak magnesy. W pewnym momencie troszkę dobiła mnie postać kobieca z powodu tego, co postanowiła, ale później odpokutowała tym, co zrobiła 😃 Bardzo podobało mi się jej podejście do tematu. Jeśli chodzi o mężczyznę, to polubiłam go i można powiedzieć, że skradł moje serce 🙈 Zakończenie bardzo, ale to bardzo mi się podobało! Spodziewałam się, że może tak to się potoczyć, a nie inaczej, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało! Czekam na kolejne książki napisane przez autorki w tym duecie! 😁 A Wam polecam tę powieść! 💕 Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @editio.red @wydawnictwohelion 🖤 💕
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-05-2021 o godz 10:56 przez: Agata i Karolina
💕 Recenzja 💕 "- Zawsze uważałem, że śmierć ukochanej osoby jest najgorszą rzeczą, jaka może się człowiekowi przydarzyć. Jednak okazuje się, że utracenie ukochanej osoby, która żyje, może być co najmniej tak samo bolesne." 🌺Tytuł: Najpiękniejsza pamiątka 🌺Autor: Vi Keeland, Penelope Ward @vi_keeland @penelopewardauthor 🌺Wydawnictwo: EditioRed @editio.red 🌺Premiera: 20.04.2021 r. "Najpiękniejsza pamiątka" jest cudowną i piękną historią dwojga ludzi walczących z przeciwnościami losu. Madeline i Milo (a tak właściwie to Hazel i Matteo) poznają się w najmniej oczekiwanym do tego momencie. Oboje są skrzywdzeni, zranieni i nieświadomie łakną towarzystwa innej osoby. Relacja, która się między nimi nawiązuje staje się coraz silniejsza a oni nie zdają sobie nawet z tego sprawy, że z dnia na dzień potrzebują siebie wzajemnie coraz bardziej. Z zapartym tchem czytałyśmy każdą kolejną stronę pragnąc poznać tę historię. Znajdziemy w niej mnóstwo chwytających za serce emocji. Ból, radość, smutek, miłość i łzy. Widzimy jak przewrotne bywa życie stawiając na naszej drodze człowieka, który zmienia je niespodziewanie o 180 stopni. Który okazuje się być naszym światełkiem w tunelu a, którego z dnia na dzień możemy łatwo stracić. Decyzje bohaterów są nieprzewidywalne dzięki czemu nigdy nie wiedziałyśmy czego możemy się po nich spodziewać a problemy z, którymi się mierzą nadają książce realizmu. "Jeżeli naprawdę kogoś kochasz, to serce powinieneś mieć szczelnie wypełnione tą osobą i nie powinno znaleźć się w nim miejsce dla kogokolwiek innego." Mimo nawet czasami dość hmmm...upiornych momentów 😃 historia była naprawdę urocza, rozczulająca i romantyczna. Iście niegrzecznych scen nie znajdziecie tutaj wiele ale nie zmienia to faktu, że da się poczuć narastające między bohaterami napięcie ❤️ z książką spędziłyśmy niezwykle miło czas i polecamy każdemu lubiącemu takie klimaty 😍 🖤❤️🖤❤️💔/5
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2021 o godz 10:38 przez: Anonim
Mój ulubiony zagraniczny duet pisarski Vi Keeland i Penelope Ward. Nie przypominam sobie książki, która wyszłaby spod ich pióra i czułabym się zawiedziona. Ba, nie muszę nawet czytać opisu, żeby mnie zachęcił. Każda ich książka to mój “must- read”. Nie inaczej stało się z najnowszą powieścią autorek “Najpiękniejsza pamiątka”. Romantyczna fabuła, elektryzująca namiętność, zabawne wątki sprawiają, że nie można oderwać się od czytania. Nie jest jednak cukierkowo, bo bohaterowie muszą zmierzyć się z problemami i zrządzeniem losu jakie stawia przed nimi życie. Hazel i Matteo oboje po przejściach, spotykają się przypadkowo i są na siebie skazani. Z braku miejsc w hotelu postanawiają udawać rodzeństwo, aby móc wynająć jedyny wolny pokój. Teraz jako Madeline i Milo Hooker, przeżywają przygodę swojego życia. Stają się sobie bliscy, ale nic nie trwa wiecznie i nadchodzi czas rozstania. Obiecują sobie, że spotkają się ponownie za trzy miesiące, w Nowym Orleanie kiedy poukładają swoje sprawy, szczególnie Hazel. Wtedy już będą wiedzieć, czy są na siebie gotowi. Tylko, że spotkanie nastąpi szybciej niż się tego spodziewają… Książka jest podzielona na dwie części. Pierwszą część przeczytałam z uśmiechem na ustach. Natomiast druga, szczególnie jeden moment, sprawiła, że zastygłam z otwartymi ustami. Kompletnie się nie spodziewałam takiego obrotu sprawy. Autorki całkowicie mnie zaskoczyły i gwarantuję, że nie będziecie się nudzić nawet przez chwilę, a emocji nie zabraknie. Świetnie wykreowani bohaterowie, zdecydowanie czuć chemię między nimi ich obawy. Jedynie postać przyjaciółki Hazel nie przypadła mi do gustu, zastanawia mnie jej zachowanie, tak na pewno nie zachowuje się najlepsza przyjaciółka. To historia o podejmowaniu trudnych decyzji, zdradzie, odnajdywaniu siebie na nowo, namiętności i miłości, która przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-05-2021 o godz 22:34 przez: MrsBookBook
To już druga książka napisana przez te dwie autorki, którą przeczytałam i szczerze wam powiem, że pokochałam ich twórczość. Hazel po odwołaniu ślubu przez narzeczonego postanawia skorzystać z wykupionych biletów oraz noclegów na podróż poślubną i wybiera się samotnie na urlop. Jednak po dwóch dniach postanawia zrezygnować i chce wrócić do domu. Los ma dla niej inny plan, wszystkie loty przez śnieżycę zostały odwołane a w żadnym hotelu nie ma wolnych pokoi. W lobby jednego z hoteli zauważa mężczyznę, który podszywa się pod Milo Hooker, który ma zarezerwowane dwa pokoje, by tylko zdobyć pokój. Hazel wyczuwa, że to jedyna okazja by zdobyć nocleg i postanawia podać się za Madeline Hooker i dołącza do Milo, jako siostra. I tak ta dwójka zdobywa nocleg i pozostają, jako państwo Hooker. Oboje przypadają sobie do gusty i postanawiają wspólnie wybrać się na wycieczkę nie podając swoich prawdziwych imion i nazwisk. Czy ta przyjaźń przetrwa? A może los napisał im inny scenariusz? Naprawdę pokochałam książki tego duetu😍. Ta lektura gwarantuje miło spędzony czas. Wciągnęła mnie historia Hazel, mimo że bywały momenty, w których główna bohaterka mnie denerwowała. Niby coś czuje do jednego, ale nie przeszkadza jej w miedzy czasie spotykanie się z innym. Bardzo podobało mi się, że głowni bohaterowie nie znali swoich prawdziwych imion, nadało to książce nutkę tajemniczości. Co sprawiło, że z ogromnym zaciekawieniem czytałam jak potoczą się losy głównych bohaterów. Historia była przewidywalna, ale przyznajmy szczerze przy czytaniu tylu książek, to chyba ciężko już zaskoczyć czytelnika. Koniecznie muszę nadrobić wcześniejsze książki tego duetu jak i książki, które autorki napisały osobno. Coś czuje, że się na nich nie zawiodę. A jeśli ktoś z Was nie czytał jeszcze historii tych autorek to koniecznie musicie to nadrobić 😁.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-07-2021 o godz 18:52 przez: siedzewksiazkach
Wyobraźcie sobie, że nadciąga śnieżyca i wszystkie loty zostają odwołane, a Wy tkwicie w samym środku małego miasteczka, gdzie hotele są już praktycznie wypełnione. Co najlepszego można zrobić w takiej sytuacji? Cóż...może po prostu podać się za kogoś innego, kto nie odwołał jeszcze rezerwacji? Tak uczynili Hazel i Matteo wcielając się w rodzeństwo Hookerów. Nie spodziewali się, że przywiążą się do siebie tak bardzo, że nie będą chcieli się rozstać. Jednak każde z nich ma swoje życie i musi do niego wrócić. Choć ich serca podpowiadają im co innego, ta dwójka musi jeszcze trochę przepracować. Czy uda im się ponownie spotkać? Penelope Ward i Vi Keeland to duet, po którego powieści sięgam w ciemno. Jeszcze ani razu się na nich nie zawiodłam i mam nadzieję, że moment zwątpienia nigdy nie nadejdzie. Po raz kolejny spotkałam się z urokliwą historią ich autorstwa, bo "Najpiękniejsza pamiątka" zdecydowanie ma to coś. Milo i Madeline a właściwie Hazel i Matteo czują wzajemne przyciąganie. Ich spotkanie było nadzwyczajne i wyjątkowe, a dalsze losy nie pozwoliły się znudzić. Naprawdę pięknie przedstawione zostały tutaj wahania bohaterów przed otwarciem się na nową relację i trudności w pogodzeniu przeszłości z teraźniejszością. Niejednokrotnie my sami tkwimy w sytuacjach, które nie dość że nas nie uszczęśliwiają to jeszcze dostarczają wielu zmartwień, ale nie umiemy z nich wybrnąć. Często dajemy zbyt dużo drugich szans. A wystarczy po prostu otworzyć się na coś nowego, bo to właśnie wtedy może spotkać nas prawdziwa miłość. Książka może nie urzekła mnie tak bardzo jak inne od Ward i Keeland, ale również mi się spodobała. Jeśli szukacie czegoś lekkiego na ten wakacyjny czas, to będzie to strzał w dziesiątkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-04-2021 o godz 23:53 przez: ank_1985_czyta
Czasem jedna chwila, jedno spojrzenie może odmienić całe nasze życie. To jest właśnie w życiu najpiękniejsze, że nigdy nie wiemy co przyniesie los. Trudno o tym myśleć w chwili, kiedy nasze życie osobiste właśnie się rozsypało, ale prawdziwa miłość nie czeka na zaproszenie, ani na bardziej odpowiedni moment. Najnowsza książka wspaniałego duetu pisarek to historia dwóch skrzywdzonych przez los ludzi. Hazel właśnie została tuż przed ślubem porzucona przez narzeczonego. Miał być ślub, wesele i podróż poślubna, a pozostał smutek i rozgoryczenie. Kobieta rusza jednak w planowaną podróż, ale w pojedynkę. Śnieżyca zatrzymuje ją w hotelu, gdzie poznaje Matteo. Oboje czują, że właśnie poznali kogoś wyjątkowego. Matteo żyje jakby nie swoim życiem po tragedii jaka go spotkała. Tak samo Hazel, kiedyś żyła pełnią życia, a teraz uświadamia sobie, że przy narzeczonym zrezygnowała za bardzo z tego co sama lubi. Z całego serca pragnie poczuć się jak kiedyś, kiedy podróżowała i cieszyła się każdym dniem. Nie znają swoich imion, nie są gotowi na nowy związek, ale nie potrafią się rozstać, więc wyruszają w szaloną, wspólną podróż. Kiedy jednak wrócą do rzeczywistości czy mają szansę być razem? Zwłaszcza, że los bywa naprawdę złośliwy o czym przekonacie się czytając tę książkę. Kolejna cudowna przygoda przeżyta dzięki uwielbianemu przeze mnie pisarskiemu duetowi. Książka naszpikowana emocjami, mocno chwytała za serce. Mimo, że jestem jak wiecie fanką kryminalnego wątku w romansach to przecież zawsze bywają wyjątki. Te autorki potrafią przedrzeć się do mojego serca i wydobyć wiele emocji. Uwielbiam ich poczucie humoru i fakt, że te historie są proste, ale wyjątkowe. Każda na swój sposób. Polecam z całego serca!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-06-2021 o godz 20:34 przez: ksiazkipaniinformatyk
Zerwane zaręczyny, samotna podróż poślubna, śnieżyca roku, odwołany lot, koczowanie w przepełnionym hotelu… Światełkiem w tunelu stanie się mężczyzna, z którym naszej bohaterce przyjdzie odegrać rolę pewnego rodzeństwa. Przygoda mająca trwać zaledwie chwilę przeradza się we wspólną podróż, która zbliża tych dwoje do siebie. Obiecują sobie, że spotkają się ponownie i wtedy będą wiedzieć, czy są na siebie gotowi. Jednak powrót do codzienności rzuci nowe światło na tę bajkową miłość. Kolejna propozycja od mojego ulubionego pisarskiego duetu zostaje odhaczona na liście! Czy okładka “Najpiękniejszej pamiątki” Wam również przynosi na myśl gorące lato i piaszczystą plażę? Dokładnie z takim założeniem siadłam do tej lektury i zdziwiłam się mocno, gdy okazało się, że znaczna część wydarzeń ma miejsce zimą, w śniegu po pas. Uważam to jednak za atut. Dobrze od czasu do czasu odejść od utartej wakacyjnej atmosfery i umieścić historię w zupełnie innej scenerii. Książka okazała się przyjemną opowieścią o miłości i choć trochę zabrakło mi zgryźliwego humoru autorek, na duży plus zadziałał nostalgiczny klimat, w który wprowadziła mnie podróż głównych bohaterów. Podobało mi się to całe zwiedzanie i zbieranie pamiątek. Ciekawy i udany pomysł na podgrzanie atmosfery między “rodzeństwem”. Zbliżyłam się do Maddie oraz Milo i z zapartym tchem śledziłam ich losy. “Najpiękniejsza pamiątka” to książka, po którą sięgnęłam w idealnym dla siebie momencie. Zaskoczyła mnie, poruszyła i dostarczyła wielu emocji. Z pewnością sięgnę po kolejne tytuły od tych dwóch autorek, bo jak do tej pory nie rozczarowałam się ani razu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-04-2021 o godz 12:35 przez: opowiedz_mi_bajke
@opowiedz_mi_bajke Właśnie zakończyłam swoją podróż z bohaterami "najpiękniejsza pamiątka" od Penelope Ward i VI Keeland. O Matko co to była za wycieczka 😍 Śmiało stwierdzam, że ta pozycja była najbardziej wzruszająca, zaskakująca i pełna niespodzianek, ze wszystkich jakie czytałam od tego duetu 🥺 Zastanawiam się jak one to robią, że przy tylu książkach na świecie, zawsze udaje im się stworzyć coś niepowtarzalnego. ❤️ Nie ma sensu streszczać fabułę. Dzieje się tyle, że nie nie wiadomo od czego zacząć bo wszystko jest ważne. A więc... cała książka to jedna, wielka i niesamowita przygoda. 🤩 Wsiąknęłam w nią już od pierwszej strony. Na początku czytania czułam, jakbym była w pięknej bajce, która na pewno skończy się happy endem. Ale ta opowieść to nie bajka, więc w pewnym momencie stało się coś, co wywróciło tę sielankę do góry nogami 🥺 i jak już myślałam, że gorzej być nie może, to proszę... BUM! Robi się jeszcze bardziej pod górkę. Więcej wam nie zdradzę bo zepsułoby to przyjemność z czytania. 😁 Główną bohaterkę Hazel pokochałam od razu. Jest niesamowitą kobietą z większym charakterem niż sama sądzi. Postać Matteo również nie zostaje w tyle, po przeczytaniu książki pewnie nie jedna kobieta szukająca miłości, właśnie przez niego podniesie swoje standardy 🤭. Było mnóstwo szczerego humoru, napięcia, oczekiwania i pytań w stylu "no kiedy w końcu się odważy" 😁. Znalazło się też miejsce na łzy smutku jak i wzruszenia. Czytajac epilog wiedziałam już, że to rzeczywiście była najpiękniejsza pamiątka 🥺❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-04-2021 o godz 11:04 przez: malgorzatahabicht
W dniu 20.04.2021 swój wielki dzień miała książka „Najpiękniejsza Pamiątka” duetu autorskiego @penelopewardauthor, @vi_keeland . Hazel ambitna fotografka, która zostaje przed ślubem porzucona przez narzeczonego. Miało być huczne wesele, podróż poślubna, a jest smutek i rozgoryczenie. Jednak kobieta samotnie wybiera się w podróż gdzie w hotelu zatrzymuje ją śnieżyca oraz poznaje Matteo. Mężczyzna cały czas stara się pozbierać po śmierci ukochanej, pomimo, że minęło już kilka lat nadal żyje z dużym poczuciem winy i nie może się pogodzić z utratą. Życie przelatuje mu przez palce. Obydwoje nie znają swoich imion, nic o sobie nie wiedzą, a jednak decydują się na wspólną podróż. Bohaterowie powieści wykreowani w bardzo realny sposób tak naprawdę możemy ich mijać na ulicy. Hazel oraz Matteo mają za sobą duży bagaż doświadczeń i na kącie wiele trudnych decyzji. A jeszcze nie jedno wyzwanie przed nimi będzie stawiać życie aby w końcu znaleźć drogę do wspólnego szczęścia. Ale czy bohaterowie ją znajdą? Uwierzcie mi nie będzie to prosta droga, ponieważ złośliwy los ma jak zawsze swój plan. Jaki? Musicie przekonać się sami. Pierwsza cześć książki skradła mi serce. W drugiej już mniej mi pasowało to, że bohaterowie nie mogli się swobodnie spotkać. Jakoś ta gra w kotka i myszkę nie pasowała mi do tej pary. Z drugiej strony rozumiałam rozterki głównego bohatera. Pomimo, że powieść przewidywalna i troszkę zawiodłam się na części drugiej to książkę polecam, miło spędziłam z nią czas. czytam_book
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-06-2021 o godz 19:20 przez: uwielbiam_czytac
Do ślubu nie doszło , ale Hazel postanawia wyjechać w opłaconą podróż poślubną. Po dwóch dniach zdaje sobie sprawę z tego że to było bez sensu i chce wrócić do domu. Jednak na lotnisku jej lot zostaje odwołany przez śnieżycę. Jej pokój został już zajęty i nie ma gdzie spać. W recepcji podsłuchuje że pewien mężczyzna aby mieć dach nad głową podszywa się pod rodzeństwo które miało pokój. Postanawia zagrać z nim w tę grę. Madeline i Milo Hooker mają swoje pokoje i zaczynają oboje odkrywać na nowo swoje JA. Oboje przeszli zbyt wiele i nie zapowiada się na to by przeżycia miały im pomóc odnaleźć ścieżkę do ich serc. Uwielbiam obie autorki i kolejny raz się nie zawiodłam. Książka jest świetna. Bawiłam się bardzo dobrze. Oczywiście dostajemy cały wachlarz uczuć i rollercoaster emocji. Od śmiechu po łzy. Polubiłam bohaterów od pierwszych stron. Świetny pomysł na fabułę i zabawę w rodzeństwo. Szaleństwa tej dwójki nie mają końca. Jak wiele jesteście w stanie w życiu zaryzykować by zrobić coś szalonego? Ja przyznaje szczerze że ja zbyt szalona nie jestem, ale czytając tą książkę zazdrościłam im. Tego chillu. Tego wyluzowania. Najbardziej tego że oboje dążą do tego by w końcu zrobić coś na co mają największą ochotę i by w końcu ruszyć z swoim życiem? Bo ileż można być nauczycielem muzyki lub nudną fotograf szkolną? Idealna lektura na urlop czy wakacje. Polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-07-2021 o godz 14:36 przez: k.tomzynska
Widząc autorki „Najpiękniejszej pamiątki” nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Czy warto było po nią sięgnąć? Przeczytaj recenzję! Zacznijmy od fabuły, która bardzo przypadła mi do gustu. Szukałam czegoś lekkiego na letni wieczór podczas choroby i ta książka genialnie się sprawdziła. Fabuła jest zarówno wzruszająca, jak i śmieszna. Potrafi wzbudzić w czytelniku wiele emocji, co tak bardzo lubię w książkach. Wszystko jest bardzo dobrze przemyślane i tworzy harmonijną całość. Bohaterowie zostali wykreowani w świetny sposób ukazując w sobie zarówno to co najlepsze i najgorsze. Autorki stworzyły postacie, których tak naprawdę nie da się nie lubić. Jednak to co najważniejsze ta książka nie jest zwykła lekką historią bez większego przesłania. Jest wzruszająca, pełna humoru, przygód, a także uświadamia nam jakie życie jest kruche i nic nie jest wieczne, dlatego należy czerpać garściami z tego co przynosi nam życie. Co to dużo mówić - duet Keeland&Ward nie zawodzi! „Najpiękniejsza pamiątka” bardzo mi się podobała i chętnie sięgnę po ich kolejne książki. Otrzymałam tak naprawdę wszystko czego oczekiwałam - wzruszenie, śmiech i co najważniejsze dawkę namiętności stanowiącą tło dla ważniejszych wydarzeń.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-05-2021 o godz 08:31 przez: Bartłomiej
Bezapelacyjnie, bezkonkurencyjnie i niezaprzeczalnie - duet Penelope Ward i Vi Keeland po raz kolejny rozwalił system. Według mnie nie ma innego teamu, który pisałby tak zajebiście jak one. Zacznijmy od tego, że od początku dzieje się magia. Wyobraźnia po prostu pracuje na najwyższych obrotach i to nie za sprawą scen erotycznych. Tylko gdy zacząłem przygodę z tą historią mój umysł wyobrażał sobie od razu jej ekranizację. Szczerze? To byłby sztos! "Najpiękniejsza pamiątka" to właśnie taka książka idealna do stworzenia love-story. Ciepłego, romantycznego, a w dodatku pełnego uniesień filmu obyczajowego. Wydaje mi się, że jak przeczytacie to się z tym zgodzicie. :) Sam początek i akcja zdobycia pokoju wywoływał na mojej twarzy uśmiech. Wierni czytelnicy mogą mieć jednak z "Najpiękniejszą pamiątką" nie mały problem. Dlaczego? Zdecydowanie jest to książka inna od pozostałych. Porównując do poprzednich powieści tutaj jest bardzo mało erotyki. Samych scen jest co kot napłakał. Jednak mi to nie przeszkadzało w niczym. Bawiłem się super! "Najpiękniejsza pamiątka" to bardzo spokojna i stonowana powieść. Idealna dla tych, którzy po erotyki sięgają rzadko z powodu nadmiernych scen łóżkowych. Moja ocena: 7/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-05-2021 o godz 18:49 przez: Life_substitute
"Cóż, czasem nie można skleić swojego serca samodzielnie. Zawsze jednak można je oddać komuś innemu. I z czasem będzie coraz lepiej, bo ta nowa osoba w twoim życiu pomoże ci zapomnieć o zaznanych krzywdach." Z tego co słyszałam ta książka nie każdemu przypadła do gustu, więc podeszłam do niej z lekką obawą, ale okazało się, że zupełnie niepotrzebnie, ponieważ Vi Keeland i Penelope Ward nie zawiodły i napisały kolejną świetną historię. "Najpiękniejsza pamiątka" to opowieść o Hazel i Matteo, którzy spotykają się przypadkiem i w wyniku niespodziewanych zdarzeń, wyruszają razem w podróż, ale to dopiero początek ich przygód, ponieważ los bywa przewrotny i żadne z nich spodziewa się tego jak potoczy się ich życie gdy przyjdzie im się zmierzyć z codziennością. To nie jest jakaś super oryginalna opowieść, która zaskoczy nas nagłymi zwrotami akcji, wprost przeciwnie, to historia oparta na dobrze znanych nam schematach, lecz mimo to i tak jest urocza, wciągająca i zabawna. Lekki styl autorek, sympatyczni bohaterowie, romans i humor sprawiają, że książka czyta się praktycznie sama, zatem jeśli szukacie ciepłej i romantycznej historii na wieczór "Najpiękniejsza pamiątka" będzie idealna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-04-2021 o godz 23:09 przez: Claudi
Kolejny znakomity romans tych autorek. Warto go sobie zaaplikować na przetrwanie domowej kwarantanny, albo jako bardzo skuteczne oderwanie od ekranów ze smutnymi wiadomościami. Można się też przez tę książkę zarazić innymi tytułami obu pań. Ja już zaliczyłam „Drania z Manhattanu” i dwie części „Zbuntowane serce”. Dużo przyjemności na dobrym poziomie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-04-2021 o godz 22:11 przez: bibox-36
Bardzo pomysłowa powieść, czyta się bez wysiłku i wiadomo, że to lekka literatura w romansowym klimacie, ale jest idealna dla rozrywki i oderwania od smutnej rzeczywistości dookoła, i dlatego takie książki są teraz bardzo potrzebne, polecam na parę wieczorków doskonale poprawia nastrój!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-04-2021 o godz 12:38 przez: Jariva
Super fabuła - przewrotna, zaskakująca i taka nieoczywista, że chce się tę książkę doczytać do końca za jednym razem! Lepiej jednak dać sobie dzień wytchnienia od emocji i wrócić po doznania ze spotęgowanym pragnieniem. Lektura świetna - jak wszystko, co te panie publikują.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-04-2021 o godz 23:31 przez: Aurelka
Bardzo fajna opowieść, pełna humoru i smacznie pokazanej erotyki bez dziwactw, przemocy i wulgarności. Jak wiele innych tytułów spod pióra duetu autorskiego, ten też spodoba się wrażliwym czytelniczkom, które lubią uczuciowe zagadki w stylowym amerykańskim romansie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-04-2021 o godz 21:56 przez: Rabbiu
po okładkach je poznacie - panie Keeland i Ward, najlepsze w swojej klasie mistrzynie nowoczesnego amerykańskiego ero-romansu, świetnie że tak obficie wydawane w Polsce, dla przyjemności czytania wpadającej w ekstazę, polecam namiętnie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-05-2021 o godz 23:14 przez: Mayowa
Najpierw świetny świeży pomysł na powieść. Do tego lekkie pióro prowadzone z talentem. Takie są wszystkie romanse Ward i Keeland, jakie do tej pory czytałam. Śmiała rozrywka z temperamentem, tak to sobie nazwałam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-04-2021 o godz 23:54 przez: eumu24
świetna historia do zaczytywania się od rana do wieczora, a jakby brakło, to polecam wiele innych tytułów które wydano już w Polsce tych pań autorek, ja mam Zbuntowanego Drania i Park Avenue, też super rozrywka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji