Na skos (CD)

Kto lubi Izę Trojanowską z lat 80. nie będzie zawiedziony. Mam nadzieję, że nowe piosenki się już piszą!

tratatatata tratatatata tratatatata tratatatata tratatatata

Bardzo udany powrót Izabeli Trojanowskiej, powrót w dobrym stylu. Jak widać, czy może raczej słychać, pani Izabela jest w doskonałej formie, także wokalnej. Jak zawsze rewelacyjna, bo z typowym dla siebie pazurem i energią, śmiało można rzec że Izabela Trojanowska jest bardziej wyrazista niż wiele młodszych polskich wokalistek. Naprawdę jestem pod wrażeniem tego albumu, w całości jest bardzo dobry, co nieczęsto się zdarza. Na skos zawiera ciekawe kompozycje, wpadające w ucho, aż chce się nucić niektóre z nich, a do tego przyzwoite teksty, dobrze wpasowujące się w klimat całej płyty pani Trojanowskiej.

Bardzo udany powrót Izabeli Trojanowskiej, piosenkarki o wyjątkowej muzykalności i takim samym głosie. Wraz z upływem lat nie straciła nic ze swojej uroczej charyzmy czy drapieżności, przeciwnie, piosenki z albumu Na skos wpadają w ucho. Słucham ich od paru dni i jestem pełna podziwu dla Izabeli Trojanowskiej, bo wcale nie tak łatwo powrócić po tylu latach, ba, wypaść interesująco. Pani Izabeli ta sztuka udała się całkiem dobrze, płyta jest pełna klasy i dobrego brzmienia. Piosenki przyjemne w odbiorze, nawet w przypadku młodszych słuchaczy, nie obeznanych we wcześniejszej twórczości Izabeli Trojanowskiej.

Tak dobrej płyty Izy Trojanowskiej nie było od czasu "Independence Day", czyli... od ćwierć wieku. Pomysł powrotu do współpracy z Janem Borysewiczem, okazał się bardzo dobry, czego efekty możemy docenić w "Na skos". W. Byrski, to wprawdzie nie A. Mogielnicki, ale te teksty są o czymś.Ci, którzy z sentymentem wracają do początków muzycznej kariery Izy, na pewno nie będą zawiedzeni. To obraz naszej młodości dojrzalszy o lata doświadczeń.Dzięki Izo za tę płytę!