5/5
22-10-2022 o godz 22:36 przez: papierowamagnoolia
"Czasem wydawało się jej, że ludzie już nie patrzą, nie widzą. Nie spoglądają na zewnątrz, gapią się jedynie w dół, na smartfony w ręku. Albo w głąb, zahipnotyzowani filmem z przeszłości i przyszłości, lękami i pragnieniami wyświetlanymi bez końca na ekranach umysłów." Dwie kobiety, wracające po pracy do domu prowadzą pozornie niewinną gadkę-szmatke w pociągu. Tylko pozornie niewinną bo jak się okazuje jedna z nich przekazała za dużo prywatnych informacji tej drugiej. Zaś ta druga skrywa wiele tajemnic i nie jest tą, za którą się podaje ... W książce "Mroczne wyznania" poznajemy dwie główne bohaterki, których dotyczy ta cała historia. Selena niedawno odkryła, że mąż zdradza ją z Genevą - zaufaną opiekunką, która w ich domu zajmowała się dwójką chłopców. Kobieta nie wie do końca, co powinna zrobić bo bardzo zależy jej na utrzymaniu "idealnej" rodziny. Żali się na ten temat Anne - nowo poznanej znajomej z pociągu. Później zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Geneva nagle znika i policja rozpoczyna poszukiwania. Naturalnie, ostatni pracodawcy są głównymi podejrzanymi. Życie Seleny zamienia się w koszmar a Anne nie odpuszcza i wypisuje do niej dziwne wiadomości. Co tak naprawdę się za tym kryje się? "Mroczne wyznania" to thriller psychologiczny, w którym na przestrzeni niespełna 400 stron możemy dogłębnie poznać tajemnice bohaterów i śledzić ich poczynania ale do samego końca nie mając pewności do czego to wszystko zmierza. Akcja powieści rozkręca się w swoim tempie. Początkowo jest dość spokojnie i otrzymujemy dużo prywaty, jakby autorka chciała, abyśmy dokładnie wnikneli w świat bohaterów i poznali ich życie. Gdy do głosu dochodzą wspomnienia Anne z przeszłości powoli wszystko układa się w całość. Ale! Są też takie momenty, że zaczynamy wątpić w to, co właśnie się wydarzyło i o czym się dowiedzieliśmy. Bohaterowie w tej książce są wyrachowani. I znaczenie mają nie tylko główne bohaterki ale również osoby z ich otoczenia. Kłamią, oszukują, zdradzają i ... zabijają. Ich charakterystyka jest ciekawa i różnorodna. W odpowiednim czasie dostajemy więcej szczegółów na ich temat i warto tu docenić pomysłowy sposób, w jaki przecinają się historie poszczególnych postaci. "Mroczne wyznania" to thriller, który mnie zadowolił. Książka jest dobrze skonstruowana, dokładna i przemyślana do samego końca. Obnaża ludzką naturę, pokazuje jak łatwo można popełnić błąd, jak łatwo można zaufać niewłaściwym osobom, jak często świadomie sami dostarczamy informacji, które z łatwością ktoś może wykorzystać przeciwko nam. Przesłanie z tej książki wydaje się być jasne: zawsze bądź czujny i uważaj na ludzi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-10-2022 o godz 19:51 przez: Ilona Wolińska
Lisa Ugner jest znaną i wielokrotnie nagradzaną autorką bestsellerów „New York Timesa”. Tworzy historie, w których napięcie wyczuwalne jest niemal od pierwszych stron. „Mroczne wyznania” to kolejna już książka autorki wydana w Polsce. Netflix ma w planach nakręcić serial na podstawie powieści. Czy faktycznie „Mroczne wyznania” zasługują na miano bestsellera? Czy niewinna rozmowa z przypadkową osobą w pociągu może zamienić poukładane życie idealnej rodziny w kompletny chaos? Selena jest szczęśliwa matką dwóch chłopców. Pewnego dnia postanawia sprawdzić na kamerach zamontowanych w domu, co porabiają jej synowie i opiekunka. Przeglądając nagrania, Selena spodziewa się zobaczyć Genevę opiekującą się jej dziećmi, jednak to, co wyświetla się na ekranie jest dalekie od jej oczekiwań. Selena odkrywa, że mąż ją zdradza. Wracając pociągiem do domu, postanawia zwierzyć się ze swoich problemów spotkanej w przedziale kobiecie. W rewanżu Martha opowiada Selenie swoją historię. Obie kobiety zastanawiają się, jak cudownie byłoby, gdyby ich obecne problemy zniknęły. Kilka dni później niania znika bez śladu, a idealne życie Seleny wywraca się do góry nogami. „Mroczne wyznania” to thriller psychologiczny, który mogłabym nazwać idealnym. Mogłabym, gdyby nie powoli rozwijająca się akcja, która przez bardzo długi czas stoi w miejscu. Długo nie mogłam wgryźć się w fabułę, a czytanie tej książki szło mi bardzo opornie. Pod względem psychologicznym jest to naprawdę dopracowany thriller, bohaterowie są naprawdę świetnie wykreowani, uknuta intryga jest bardzo dobrze rozegrana, a przez to i wciągająca. Gdyby nie to powolne rozwijanie się akcji, byłaby skłonna zaliczyć tę powieść do jednych z lepszych thrillerów tego roku. Jednak ja, sięgając po thriller, oczekuję od tego gatunku oprócz wciągającej intrygi, wyrazistych bohaterów, mrocznych tajemnic, również napięcia, mnóstwa zwrotów akcji, które nie pozwolą mi oderwać się od lektury. Tutaj tego zabrakło, odkładając książkę na półkę, nie czułam szybkiej potrzeby do niej powrócić i zatracić się w lekturze. Ogólnie uważam jednak, że „Mroczne wyznania” to dobra książka, taka na jeden raz, dla osób chcących przeczytać coś lekkiego, a jednocześnie zaskakującego, bo niewątpliwym jest jednak fakt, że zakończenie tej historii mocno mnie zaskoczyło.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2022 o godz 15:42 przez: Dagmara Łagan, BooksCatTea
Mrok unoszący się permanentnie nad stronami. Mrok wypełniający każde nakreślone na nich zdanie. Mrok niczym całun okrywający sens pod słowami je tworzącymi. „Mroczne wyznania” to książka przesiąknięta wyraźnie wyczuwalnym niepokojem, naznaczona wibrującą zauważalnie pod skórą, niedającą się pogrzebać w czeluściach pamięci zemstą oraz zbudowana na fundamencie złożonych, ociekających goryczą, ale i pozostawiających na języku słodki posmak, kłamstw. Niespiesznie tkana fabuła, powoli wikła odbiorcę w pułapkę nieodkładalności. Mami uwypuklającymi się pytaniami bez jednoznacznej odpowiedzi i intencjonalnie zaakcentowaną warstwą psychologiczną, która niewątpliwie stanowi najmocniejszy przymiot tej konstrukcji. Solidną kompozycję oddającą portret, kumulującego się, stopniowo nawarstwiającego, gniewu, który przyćmiewa wartości i stanowi nadrzędną, przywódczą emocję, wsparto na filarze nietuzinkowych, wręcz osobliwych kobiecych postaci. Tajemnicza osnowa i umazany brudnymi sekretami wydźwięk, oplatają, namaszczony iluzorycznie niepowiązaną ze sobą mnogością odrębnych historii, obraz, który z odłamków szkła tworzy przed czytelnikiem lustrzaną taflę, odzwierciedlającą utratę tego, co najcenniejsze – w jednej chwili, bez własnej bezpośredniej ingerencji. „Mroczne wyznania” delikatnie muskają myśli, pełzną po nich, zostawiając lepki ślad lęku, nasączony jaskrawie trudną, jednak bezsprzecznie możliwą do perfekcyjnego opanowania zdolnością do doszczętnego zniszczenia ludzkiego życia, dopracowywaną w detalach latami – ot tak, popychając jedną z kart układanki, lawinowo burząc uformowany z nich kształt. Jest zemsta, pojawia się więc ulga, jest wina, musi być i kara – ta fabuła eksponuje nieodwołalność konsekwencji nieprzemyślanych, z zimną krwią skrupulatnie zaplanowanych poczynań oraz wpisany w każdy, nawet pozornie marginalny, wybór ryzyko, implikujące boleśnie emocjonalne następstwa. Świadomie angażująca w treść, obnażająca najciemniejsze oblicze ludzkiej natury, odkrywane maska po masce, aż do przerażających demonów, czyhających na samym dnie duszy, oraz wyrażająca w dobitny sposób pragnienie odwetu skrzywdzonej kobiety, która mimowolnie wyzbywa się delikatności i empatii – to ekscentryczność, pasja i upór relacjonowane ekspresyjną wiwisekcją psychologiczną. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2022 o godz 10:49 przez: ananke144_czyta
Czasami obcy człowiek wydaje się być "najbezpieczniejszą przystanią" dla dylematów, codziennych problemów i mrocznych sekretów. Kiedy nie chce się dusić ich w sobie, a zwierzyć się najbliższym zwyczajnie nie można- nieznajomy w pociągu wydaje się być nad wyraz bezpieczną opcją. Jednak zaledwie jedno "mroczne wyznanie" może być jak ten "czarny motyl"- piękny z daleka, ale trzepot jego skrzydeł może wstrząsnąć całym światem... . Thriller psychologiczny, w którym bohaterami są KŁAMSTWO i PRAWDA. Kłamstwo jest tutaj niczym wirus, który "rozprzestrzenia się, duplikuje, mnoży" oraz rodzi kolejne kłamstwa. Coś, co miało być solidną budowlą z cegieł, okazuje się być słomianą chatką, którą zniszczyć może jeden silniejszy podmuch wiatru. Szczęśliwe życie wygląda na iluzję przepuszczoną przez filtr z Instagrama, a rzeczywistość nędzną "opowieścią utkaną z półprawd i półcieni". Prawda, czyli wszystko to, co brzydkie, niewygodne, czego nie chce się ujawniać i z czym nie chce się mierzyć- schowana jest pod kolejną warstwą masek, zakładanych świadomie i konsekwentnie. Kiedy wychodzą na jaw kolejne fakty- ta prawda jest jak ogień, który wypala wszystko, co staje mu na drodze, niszcząc i oczyszczając. . Fabuła nie jest może dynamiczna, ale ma w sobie to coś, co sprawia, że obrazy utkane z kadrów przeszłości i teraźniejszości chwytają w swoje kleszcze. Czy to te cienie tańczące na ścianie potęgują mrok w duszach bohaterów? Czy to te kłamstwa i półprawdy tworzą ciemność, obnażając dysonans między tym, co na zewnątrz i tym, co w środku? Bo wewnątrz kryje się tylko pustka - "lodowaty krajobraz, mroźny i jałowy". A może to te "ciemne przebłyski" zwiastujące coś groźnego czające się pod powierzchnią? Atutem jest klimat, pomysł na fabułę oraz warstwa psychologiczna. Jest napięcie, tajemnice, sekrety. Autorka skupia się mocno na kreacji bohaterów. Ich sylwetki są wyraziste i intrygujące. Styl jest lekki, ale ma w sobie nutę melancholii. Często zdarza się jakaś myśl, która pozwala się zatrzymać i zanurzyć w refleksji. Plot twisty zaskakują, a powolne odkrywanie prawdy momentami szokuje. Bo kiedy pojawia się jakiś PROBLEM - "mroczne skłonności wydostają się na powierzchnię"... Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-10-2022 o godz 23:16 przez: kamilamielno
BRUNETTE BOOKS Na początku zaznaczę, że @launger napisała tak fenomenalny thriller psychologiczny, że będziecie usatysfakcjonowani z tej lektury tak jak ja. To idealna historia dla osób, które rozmawiają z obcymi osobami i zwierzają się nieznajomym ze swojego życia osobistego. Po przeczytaniu tej książki zastanowicie się dwa razy, czy warto. Główna bohaterka to Selena Murphy, która wraca wieczornym pociągiem do domu z pracy. W pociągu poznaje piękną i tajemniczą Marthę, która opowiada Selenie o swoim romansie z szefem. Selena pod wpływem impulsu zwierza się nieznajomej ze swoich sekretów i mówi jej, że mąż zdradza ją z nianią. Selena wysiadając na swojej stacji jest przekonana, że nigdy więcej nie spotka nieznajomej z pociągu. Wkrótce niania Murphych znika, a perfekcyjne życie Seleny zamienia się w koszmar. Czy Martha ma coś z tym wspólnego? Przekonajcie się sami i odpowiedzi poszukajcie w tej książce. Wow!!! Właśnie na taki thriller czekałam. Autorka genialnie skonstruowała perfidną intrygę. Kłamstwa, tajemnice, sekretu, manipulacja, nieoczekiwane zwroty akcji, mroczny klimat, idealnie wykreowani psychologicznie bohaterowie... To wszystko wbije Was w fotel na wiele godzin. Nie będziecie mogli przestać czytać tej książki dopóki nie poznacie finału tej historii. Przekonacie się, że pozornie idealna rodzina za zamkniętymi drzwiami skrywa mroczne tajemnice z przeszłości, które prędzej czy później wyjdą na jaw. Powoli poznajemy przeszłość bohaterów. Teraźniejszość przeplata się z teraźniejszością. Autorka trzymała mnie w napięciu, a ja nie mogłam domyślić się zakończenia tej historii. Autorka tak manipuluje czytelnikiem, że ciężko poskładać układankę i rozwiązać tę zagadkę. Podobało mi się to bardzo i jestem zachwycona tą książką. Już nie mogę doczekać się ekranizacji , którą planuje @netflixpl , szczególnie, że w główną bohaterkę wcieli się Jessica Alba. Książkę przeczytałam w błyskawicznym tempie i spodobał mi się styl autorki. Chcę czytać więcej takich historii!Czeka Was niezapomniana przygoda pełna emocji i wrażeń. Gwarantuję Wam, że dla tej książki zarwiecie nockę! Długo nie zapomnę o tej książce. Rewelacja! Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-10-2022 o godz 11:03 przez: lovlyx3
Mroczne wyznania autorstwa Lisa Unger to jak sam tytuł wskazuje mroczna, pełna kłamstw, tajemnic i zwrotów akcji historia, która trzyma w napięciu i nie pozwala oderwać się od fabuły do jej samego końca 🤍 Główną bohaterką jest Selena, mężatka, matka dwójki uroczych chłopców, która niedawno wróciła do pracy, a do pomocy zatrudniała nianie o imieniu Geneva. Pewnego dnia wracając z pracy pociągiem do domu, w przedziale dosiada się do pięknej i intrygującej kobiety. W pewnym momencie pociąg zatrzymuje się, a kobiety nawiązują rozmowę. Nieznajoma ma na imię Martha i wyznaje naszej głównej bohaterce, że ma romans z swoim szefem, ale chciałaby żeby zniknął. Natomiast Selena nie wiadomo dlaczego postanawia pod wpływem impulsu wyznać nieznajomej sekret, mówi jej iż podejrzewa, że jej mąż i niania, którą zatrudniła mają romans. Na co Martha odpowiada, że najlepiej by było gdyby ich problemy nagle rozpłynęły się w powietrzu. Gdy pociąg dojeżdża do stacji kobiety żegnają się, ponieważ prawdopodobnie już nigdy się nie spotkają. Kiedy kilka dni później Geneva znika, a poukładane życie Seleny wywraca się do góry nogami kobieta zaczyna zastanawiać się czy wyjawienie sekretu całkiem obcej osobie było dobrym pomysłem. Z dnia na dzień w toku śledztwa zaczynają na jaw wychodzić kolejne kłamstwa i od lat skrywane tajemnice. Kim była kobieta z pociągu? Czy to ona chce zaszkodzić naszej Selene? Czy mąż naszej głównej bohaterki faktycznie miał romans z niania i dlaczego ona zniknęła? Wszystkie odpowiedzi poznacie jeśli sięgnięcie po ten genialny thriller, który serdecznie polecam 💙 Autorka w świetny sposób buduje atmosferę, z każdą kolejną stroną, kłamstwem czy tajemnicą coraz bardziej chciałam poznać zakończenie i dowiedzieć się kto stoi za całą serią zdarzeń, które w dużym stopniu zaburzą dotychczasowe poukładane życie Selene. Postacie są bardzo dobrze wykreowane, akcja toczy się dynamicznie i czytając czytelnik musi przygotować się na brak nudy. Autorka w świetny sposób przedstawia problem przed którym zawsze i myślę każdego rodzice ostrzegali w dzieciństwie, a mianowicie chodzi mi o nie rozmawianie z nieznajomymi. Polecam serdecznie🔥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-10-2022 o godz 18:43 przez: small
Nastrój tej książki idealnie wpasowuje się w coraz bardziej otaczającą nas jesienną pogodę. Jest mrocznie, intrygująco, pachnie tajemnicą. Świetnie jest zaszyć się w bezpiecznym miejscu i rozgryzać psychologię poczynań bohaterów, wiedząc, że nam akurat nic nie grozi. No, chyba że jak główna bohaterka – Selena Murphy, zbyt pochopnie zwierzymy się z najintymniejszych uczuć i kłopotów zupełnie nieznanej osobie. Tak właśnie zaczyna się ta powieść. Następstwa tej rozmowy są jednak niewspółmierne. Selenie zaczyna walić się całe życie rodzinne. Bohaterka nie jest jednak w tej opowieści potulną ofiarą i to chyba podoba mi się w niej najbardziej. Jest waleczną, inteligentną kobietą, która potrafi analizować i logicznie myśleć. Trudna sytuacja, w jakiej znalazła się jej rodzina, powodują w niej, zamiast paniki nieustanną chęć zrozumienia jak do niej doszło. Bardzo dobrze czyta się te rozważania, bo nieczęsto zdarza się, by były tak spójne, logiczne i poukładane. Dużo tu dobrej psychologii. Jednocześnie akcja (bo w końcu to thriller) szybko prze do przodu. Nowe okoliczności wychodzą na jaw i nasza bohaterka odkrywa, jak bardzo nieprzypadkowe było to spotkanie z nieznajomą – już coraz bardziej znajomą Martą. Interesujące jest również pokazanie historii z drugiej strony. Przeżycia Marty i trzeciej bohaterki – Genevy to osobne historie, same w sobie. Całość intrygi niby pokręcona, jednak wiarygodna. Autorka bardzo wiarygodnie przedstawia częstą przecież sytuację, zbyt pochopnego oceniania innych ludzi, zbyt łatwego zawierzenia im, zbyt optymistycznego podejścia do ich pozytywnych intencji. Jest to też opowieść o złu, o poczuciu krzywdy i chęci zemsty. Jest to więc historia mroczna, ale autorka ma zdolność takiego pokazania tych dołujących uczuć, że cały czas wierzymy w nowy początek, wierzymy, że jednak dobro zwycięży. W końcu jest to też opowieść o tym, jak czasami sami się oszukujemy. Kreujemy swoje życie na pokaz. Zacieramy plamy, które psują obrazek. Zamiatamy problemy pod dywan. Czy warto? Naprawdę szczerze polecam tę książkę na jesienne wieczory. Za możliwość jej przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MUZA.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
16-10-2022 o godz 16:22 przez: Anonim
Nieszczęścia chodzą parami, a niekiedy zaś tabunami. Jedno złe doświadczenie przyciąga drugie i brak nam czasami siły aby przerwać ten krąg, co powoduje że głębiej i głębiej pogrążamy się w rozpaczy a sytuacja w której tkwimy wydaj nam się bez wyjścia. Jedno wydarzenie pociąga za sobą kolejne a nasze życie zaczyna chwiać się w posadach. Wtedy obecność kogoś kto stanie przy naszym boku, potrzyma za rękę i zaoferuje pomoc jest nie do przecenienia. Nawet jeśli jest to ktoś obcy, lub pozornie obcy jak pasażerka podmiejskiego pociągu w najnowszej książce Lisy Unger "Mroczne wyznania" Autorka zaprasza nam do z pozoru idealnego świata Seleny Murphy, kobiety spełnionej zawodowo, matki dwójki uroczych dzieci i żony przystojnego mężczyzny. Jednak pod tą fasadą szczęścia kryje się smutna prawda. Bohaterka bowiem odkrywa dowody na zdradę męża, który zamiast szukać pracy, gdyż z ostatniej został zwolniony podobno w związku z restrukturyzacją, spędza całe dnie w domu nawiązując romans z nianią. Kiedy wydaje jej się, że nic gorszego nie może już jej spotkać opiekunka nagle znika bez słowa wyjaśnienia a policja, która rozpoczyna śledztwo w tej sprawie szuka odpowiedzi na pytanie co się z nią stało bacznie przyglądając się Selenie i jej mężowi. Kobieta zataja przed śledczymi informacje o romansie swojego męża z zaginioną oraz fakt, iż kiedyś w chwili przygnębienia opowiedziała o całej tej sytuacji nieznajomej w pociągu. Od tamtej pory dostaje od niej wiadomości, które mogą sugerować iż tamta wie jaki los spotkał nianię. Selena postanawia się z nią skonfrontować, nie zdając sobie sprawy, że wkracza w świat tajemnic i rodzinnych sekretów. "Mroczne wyznania" to książka z dużym potencjałem jednak po skończeniu lektury czułam lekki niedosyt. Początkowo gubiłam się chaosie różnych planów czasowych i postaci starając się poukładać sobie w głowie całą historię., która niezwykle wciągająca od pewnego momentu zaczęła się robić bardzo przewidywalna. Na koniec zabrakło elementu zaskoczenia, który powinien stanowić spektakularny finał takich opowieści. Mimo to, lektura ta umiliła mi jesienne wieczory czego i Wam życzę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2022 o godz 15:04 przez: Angelika
Czyż każdy z nas nie pragnie idealnego życia? Idealny mąż. Idealna żona. Idealny dom, dzieci. Cudowne wakacje, wspaniale spędzane weekendy – i to wszystko pokazane w social mediach, ach nie widzą, niech zazdroszczą. I czasami zdarza się tak, że to życie online niewiele ma wspólnego z realnym światem. Pokazujemy urywki, strzępki, które chcemy pokazać, które mogą się podobać, bo przecież nie będziemy się dzielić tym, co nas smuci, martwi, prawda? Nie, bo przecież nasze życie jest idealne. Takie życie wiodła właśnie Selena, wspaniała praca, dom z pięknym ogrodem, dwójka cudownych synów i kochający mąż. Czy jednak rzeczywiście jej życie było tak usłane różami? Gdy pewnego dnia Selena wraca z pracy i poznaje tajemniczą Marthę, która jej się zwierza, sama czując nagłą potrzebę, w przekonaniu, że już nigdy więcej się nie spotkają, wyjawia jej swoje mroczne sekrety. Nie przypuszcza jednak, jak to spotkanie wpłynie na jej przyszłość, ani z czym przyjdzie jej się zmierzyć. „Mroczne wyznania” Lisy Unger to misternie utkany thriller psychologiczny. Bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, świetnie poprowadzona fabuła, która, pomimo iż nieśpieszna cały czas trzyma w napięciu. Retrospekcje zawarte w książce prowadzą nas po nitce do kłębka do prawdy, do tego, co się wydarzyło w przeszłości. Autorka doskonale wplata te wątki w teraźniejszość, co sprawia, iż możemy snuć pewne przypuszczenia, dochodzić razem z główną bohaterką prawdy. Ta książka pokazuje, jak kreowanie świata w social mediach może być niebezpieczne, jak obdzieramy się z prywatności, jak fałsz i zakłamanie może zdominować nasze życie, zacierając granice pomiędzy tym, co realne, a co nie. W tej historii nie przeszkadzało mi nawet to, iż domyśliłam się zakończenia. Zaabsorbowała mnie bez reszty, usatysfakcjonowała całościowo. To jedna z tych pozycji, która skłania do refleksji, historia, którą pamięta się po odłożeniu książki na półkę. A Ty chcesz poznać sekrety Seleny? A może zwierzysz się ze swoich nieznajomej? Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-10-2022 o godz 13:22 przez: juswita
„Mroczne wyznania” to kwintesencja thrillera psychologicznego. Tu nie ma miękkiej gry, od początku książka wbija w fotel. Selena odkrywa, że mąż zdradza ją z opiekunką do dzieci – jakież to przewidywalne – kochający maż, opiekuńczy ojciec, wzór wydawać by się mogło, a jednak ulega młodszej, atrakcyjnej kobiecie. Z czasem dowiadujemy się, że to nie pierwszy „wyskok” szanownego małżonka. Zdrada złamie każdą kobietę, na to nikt nie jest odporny. Czasem dobrze wyżalić się komuś obcemu, kto spojrzy na nas obiektywnie i o swoim dramacie Selena opowiada przypadkowo poznanej w pociągu kobiecie. To wyznanie wywoła lawinę zdarzeń, których Selena nie będzie w stanie zatrzymać. Kim jest zatem kobieta, która wysłuchała opowieści Seleny i do jakich czynów może się posunąć? W czyim imieniu działa? Co chce osiągnąć? Czytaj a znajdziesz odpowiedz, która zaskoczy Cię bardziej niż Ci się wydaje. O czym to książka? Chyba w głównej mierze, o kobietach - o tym do czego jest zdolna zraniona kobieta, o tym ile jest w stanie poświecić dla dobra swoich dzieci, o tym jak bardzo pragniemy czuć się bezpieczne i zaopiekowanie, o tym jak potrafimy się solidaryzować z innymi kobietami, o tym jak jesteśmy empatyczne i do czego nasza empatia może prowadzić, a przede wszystkim o tym, że kiedy kobieta wpada w furię, lepiej nie stać jej na drodze „Mroczne wyznanie” to opowieść o tym, że kobieta absolutnie nie jest słabą płcią, bo nie pozwalamy mężczyznom sobą manipulować, czego dowodzą główne bohaterki książki. Autorka buduje napięcie z każdym rozdziałem, im dalej tym historia staje się bardziej tajemnicza, a jej rozwiązanie do samego końca nie jest oczywiste. Trzy kobiety, których losy splatają się dopiero na koniec i każda z nich w różny sposób, zraniona, wykorzystana lub manipulowana przez mężczyznę. Świetna, klimatyczna opowieść – Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-09-2022 o godz 20:11 przez: aniab1987
🔥🔥🔥RECENZJA DZISIEJSZEJ PREMIERY🔥🔥🔥 "Mroczne wyznania" to intrygujący, mroczny i niepokojący thriller psychologiczny, który wciąga czytelnika w świat iluzji, kłamstw i sekretów. Selena Murphy wraca pociągiem z pracy. Przypadkowe spotkanie i z pozoru niewinna rozmowa z pewną nieznajomą, wywołuje w jej życiu kompletny chaos. Całe dotychczasowe życie Seleny rozpada się niczym domek z kart. To dopiero początek mrocznej rozgrywki gdzie główną rolę odgrywają tajemnice z przeszłości. Ta książka ma w sobie to coś - pewien unikalny klimat, nutkę grozy i strachu oraz szczyptę melancholii. Jestem pod wrażeniem jak autorka to zgrabnie skonstruowała. Tu każdy szczegół ma znaczenie, wszystko ma sens i jest logicznie dopasowane i wytłumaczone. A kiedy na jaw zaczynają wychodzić kolejne fakty i skrzętnie skrywane tajemnice jesteśmy w niemałym szoku! Stopniowe odkrywanie prawdy jest tutaj wisienką na torcie. I choć ostatecznie udało mi się zgadnąć wszystkie sekrety i powiązania, to w ogólnym rozrachunku nie czuję się zawiedziona. Miałam z tego prawdziwą frajdę! Historia zawarta w tej powieści zaskakuje, trzyma w napięciu i raczy nas wieloma plot twistami. Wielkie brawa za oryginalny pomysł na fabułę oraz świetnie oddaną warstwę psychologiczną. Odpowiednio dozowane napięcie towarzyszy nam tu od samego początku, aż do ostatniej strony. Opowieść poznajemy z kilku perspektyw, a fabuła oparta jest na teraźniejszości i retrospekcjach z przeszłości bohaterów. "Mroczne wyznania" to książka o mrocznych, głęboko skrywanych sekretach i tajemnicach, kłamstwach i półprawdach, a także o zdradach, oszustwach i niedopowiedzeniach. To historia o demonach przeszłości, żądzy zemsty i iluzji jaką niejednokrotnie okazuje się czyjeś życie. 💥*P*O*L*E*C*A*M*💥 Współpraca z @muza.shadows @wydawnictwomuza
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2022 o godz 16:53 przez: Anonim
Dziś swoją premierę ma fenomenalny thriller psychologiczny #mrocznewyznania ! ❤️ Jest to jedna z tych książek, które śmiało mogę polecić każdemu miłośnikowi gatunku. Bardzo angażująca historia z zaskakującą fabułą. Na jej podstawie Netflix planuje nakręcić serial, który z przyjemnością obejrzę. 😍 • Selena z reguły nie wdaje się w rozmowy z obcymi. Jest raczej powściągliwa i nie zwierza się byle komu. Tym razem jest jednak inaczej. Wracając po ciężkim dniu pracy, poznaje w pociągu tajemniczą kobietę. Martha ma w sobie coś dziwnego, a zarazem mocno intrygującego. Dziewczyny wdają się w dość intymną pogawędkę. Odrobina alkoholu i niewidzialna więź, sprawiają, że wyznają sobie głęboko skrywane sekrety. Podłamana Selena podejrzewa męża o zdradę z opiekunką ich synów, a zniesmaczona Martha przyznaje się do nawiązania romansu z szefem. Kobiety sądząc, że to tylko jednorazowe przypadkowe spotkanie mają więcej śmiałości i fantazjują o tym, jak łatwo byłoby pozbyć się problemów. Rozchodzą się i na tym ich znajomość miała się zakończyć. Tymczasem kilka dni później życie Seleny strasznie się komplikuje. Geneva, niania chłopców, nie pojawia się w pracy. Dziewczyna zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Na jaw wychodzą brudne sekrety rodziny Murphych. A kobieta z pociągu nagle odzywa się do Seleny. Czy możliwe, że Martha ma coś wspólnego ze zniknięciem opiekunki? Czy może niewierny mąż ma na sumieniu nie tylko zdradę i kłamstwo? • Wartka akcja, barwni bohaterowie i mnóstwo tajemnic do odkrycia. Autorka ukazuje nam świat pełen trudnych relacji rodzinnych, gdzie ból i chęć zemsty próbują zabić wszelkie dobro. Bardzo dobrze się to czyta. Polecam serdecznie! 🥰 • Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwomuza @muza.shadows . ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-09-2022 o godz 16:05 przez: zaczytany.tata
Przykładna żona i matka- Selena Murphy wsiada zmęczona po pracy do pociągu mając nadzieję, że dotrze do domu na tyle wcześniej, by móc utulić swoich synków do snu. Kiedy jednak pociąg z nieoczekiwanych przyczyn opóźnia się, kobieta pod wpływem impulsu zwierza się ze swoich obaw siedzącej obok pasażerce o miłym usposobieniu. Nie wie jedna, że ta niewinna z pozoru sytuacja wywróci niebawem całe jej życie do góry nogami… Już sam tytuł książki Lisy Unger wskazuje, że z wysokim prawdopodobieństwem będzie się miało do czynienia z thrillerem psychologicznym pełnym tajemnic, mogących zburzyć niejedno życie, jeśli tylko ujrzą światło dzienne. I tak rzeczywiście się dzieje, bo „Mroczne wyznania” od pierwszej strony serwują niemałą dawkę napięcia, które czytelnika nie opuszcza aż do samego zaskoczenia. Fabuła pomimo oczywistego zdawałoby się przebiegu wydarzeń, nie raz i nie dwa zaskakuje, odsłaniając nieśmiało kolejne fakty przybliżające do zakończenia, którego przewidzieć nie jest się w stanie. Lisa Unger stworzyła pełną kłamstw, niedomówień i tajemnic historię, która swoją rolę przykucia uwagi czytelnika spełniła nadzwyczaj dobrze. Tutaj nie ma mowy o dawaniu szansy w postaci kolejnego rozdziału z błagalnym oczekiwaniem aż „zacznie się coś dziać”. Tutaj otwierając książkę startujemy od razu z wysokiego „C”, a potem jest już tylko lepiej. Autorka w mistrzowski sposób zagląda przez dziurkę od klucza do życia innych, by później bez żadnych skrupułów obnażyć jego niedoskonałości, które za wszelką cenę chcą ukryć, malując je przed całym światem paletą barw pozbawioną odcieni czerni i szarości. Thriller psychologiczny, od którego się nie oderwiecie. Gwarantuję. Współpraca z wydawnictwem Muza.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-10-2022 o godz 20:52 przez: polish.bookstore
Życzyłabym sobie jak najwięcej thrillerów, które będą tak zaskakujące jak ten. Autorka z lekkością przeprawia nas przez losy bohaterów – jest ich tu wielu, jednak fabuła skupia się przede wszystkim na Selenie i Marcie. Kobiety są sobie obce, jednak połączy ich sekret, którego wyjawienie może nieść za sobą wiele strat. Przy pierwszych stronach zastanawiałam się, do czego prowadzi akcja i potrzebowałam chwili, by się w niej odnaleźć. Z każdą kolejną stroną wciągałam się jednak w fabułę coraz bardziej. Autorka zaczęła z przytupem już na wstępie serwując czytelnikowi całą gamę emocji – każdy z nas wyciągnie z tych wydarzeń co innego. Akcja przebiega dynamicznie i nie ma tu nużących przestojów, ale świetnym zabiegiem było przeplatanie dwóch warstw czasowych – wydarzeń teraz i kiedyś. Uwielbiam ten chwyt w książkach, od razu w powietrzu czuć tajemnicę, która może nas zszokować. Tu jest podobnie. Pełna napięcia, kłamstw, niedomówień i braku zaufania historia uzmysławiająca, jak bardzo możemy się mylić co do drugiego człowieka, który może mieć mnóstwo innych, nieznanych nam twarzy. Lisa Unger stworzyła świetną historię, której bohaterowie noszą w sobie mnóstwo zła. Zła, które będzie musiało znaleźć w końcu swoje ujście. Zła, które będzie miało tragiczne konsekwencje dla wielu osób. Przyznam, że kreacja tego, co siedzi w głowie bohaterów zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie – jak dla mnie warstwa psychologiczna jest tutaj na wysokim poziomie. Całość? Spina się idealnie i nie pozostawia miliona pytań. Lisa Unger świetnie wyczerpała temat i napisała kawał dobrego thrillera, myląc tropy i sprawiając, że na koniec czytelnikowi przysłowiowo opada szczęka. Bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-10-2022 o godz 16:34 przez: Anonim
Jako ogromna fanka thillerów psychologicznych z ogromną przyjemnością wzięłam do recenzji "Mroczne wyznania" autorstwa Lisy Unger. Co to była za historia! Pełna skrywanych sekretów, które czytając, chcesz jak najszybciej rozszyfrować! Główną bohaterką jest Selena, matka dwójki dzieci, która nie tak dawno wróciła do pracy. Wynajęła opiekunkę, którą podejrzewała o romans z jej mężem.. Gdy któregoś dnia zostaje dłużej w pracy, nie spodziewa się, że tego dnia jeszcze coś się wydarzy. Wsiada do pociągu, w którym poznaje młodą kobietę- Marthe. Między kobietami dochodzi do rozmowy. Zwierzają się ze swoich problemów. Tym sposobem Selena dowiaduje się, że jej rozmówczyni ma romans ze swoim szefem. Martha podsumowuje całą rozmowę słowami, że najlepiej by było, gdyby ich problemy mogły rozpuścić się w powietrzu... Gdy pociąg zatrzymuje się na stacji, kobiety pewne, że więcej się nie spotkają, żegnają się. Mijają dni... Geneva, bo tak ma na imię opiekunka dzieci Seleny, znika bez śladu. Trwają poszukiwania, a każdy dzień przynosi nowe tajemnice. Co wspólnego mają ze sobą dwie przypadkowo spotkane kobiety? Historia została przedstawiona z perspektywy kobiet. Autorka po kolei przedstawia kolejne tajemnice, które z każdą stroną coraz bardziej intrygują, po to by na koniec wbić czytelnika w fotel. Emocjonująca, pełna akcji i niesamowitych zwrotów akcji książka, którą musisz przeczytać. Fabuła bardzo mi się spodobała, wyciągnęłam się niemal od pierwszej strony, choć nie powiem żeby czytało mi wi ją lekko. Zazwyczaj książki czytam w nocy, więc drobny druk utrudnił mi zadanie, ale dla takiej historii zdecydowanie warto było się poświęcić. :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-10-2022 o godz 09:55 przez: zaczytanamargo
Selena Murphy na pozór szczęśliwa matka dwójki chłopców i żona zakochanego w niej męża. Obraz rodziny idealnej, która pod płaszczykiem wiarygodności kryje wiele rys. Kiedy kobieta odkrywa, że jej mąż kolejny raz dopuścił się zdrady, początkowo czuję odrętwienie. Zawiódł ją nie tylko Graham, następna w kolejce jest Genewa - ich niania. Dziewczyna, która wzbudziła w niej na tyle duże zaufanie, że Selena postanowiła powierzyć jej opiekę nad swoimi synami. Kilka dni później podczas powrotu do domu w pociągu spotyka intrygującą kobietę, która zaczyna się jej zwierzać. Selena nie pozostaje dłużna i ogólnikowo opowiada o sytuacji z nianią i mężem. O całym incydencję Selena postanawiać szybko zapomnieć, tym bardziej, iż nieznajoma insynuowała, że Geneva może zniknąć. Wszystko staje się podejrzane, gdy dziewczyna kilka dni później faktycznie nie pojawia się w pracy. . "Mroczne wyznania" to misterna, opowiedziana wieloma głosami historia. Autorka zastosowała kombinację teraźniejszości i przyszłości, co przybliża nam intencja i emocje, które rozgrywają się w głowach bohaterów. Wygląda na to, że jeśli się bardzo chce, jedna osoba może mieć wiele wcieleń. I niestety niekoniecznie za każdym razem będzie to pozytywne. Może się to okazać niszczące dla otoczenia. . "Mroczne wyznania" to świetnie napisany thriller, w którym tak naprawdę nic do końca nie jest jasne. Obstawienie tak zwanego "czarnego konia" nie będzie takie proste, bo jak to zazwyczaj bywa, każdy ma coś za uszami. Decydując się na "Mroczne wyznania" wejdziecie w świat oszustów, dzięki którym chłodne jesienne wieczory staną się bardziej intrygujące.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-10-2022 o godz 19:47 przez: zaBOOKowana
Rozmawialiście kiedyś z zupełnie obcą osobą? Zdarzyło Wam się wyrzucić z siebie wszystkie żale do takiej osoby? Jakby tak pomyśleć, jest to dość proste rozwiązanie, Wam będzie lżej na sercu, że komuś się wyżaliliście, a przecież nigdy więcej tej osoby nie spotkacie, prawda? A co jeśli ta osoba nabierze niezdrowej ciekawości na Wasz temat i nie da o sobie zapomnieć? Sprawy się nieco komplikują. Selena, wracając pewnego wieczoru pociągiem do domu, nawiązuje kontakt z nieznajomą. W trakcie rozmowy mówi o swoich obawach dotyczących męża i jego niewierności. Bowiem mężczyzna jest na etapie szukania pracy, siedzi w domu, a ta ma wrażenie, że zdradza ją z nianią. Nie mówi nieznajomej jednak, że ta zdrada jest potwierdzona – przecież Selena widziała to na własne oczy w kamerze zainstalowanej w domu. W pewnym momencie nieznajoma mówi coś o „zniknięciu niani”, a Selena nie potrafi wyrzucić z głowy tych słów. No bo może gdyby wyrzucić nianię z ich życia, relacje z mężem wróciłyby na dobre tory? Nie jest to rasowy thriller, którego akcja pędzi na łeb na szyję. Powiedziałabym, że wszystko powoli idzie do przodu, odkrywając mroczne elementy układanki. Nie byłam pewna, w którą stronę idzie ta fabuła. Intryga jest dość ciekawa, natomiast zakończenie trochę mnie rozczarowało. Zdecydowanie lepiej czytało mi się w środku, niż wtedy, gdy wszystko się rozwiązało i wyszło na jaw. Jak dla mnie, dziwne rzeczy się tam działy i miałam wrażenie, że Autorka sama nie wie, jak ma tę historię zamknąć. Jednak, mam nadzieję, że sami ją ocenicie i sprawdzicie, czy Wasze zdanie pokrywa się z moim. Dobrej lektury!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-09-2022 o godz 13:09 przez: Ewa Olejnik
Wyznalibyście obcej osobie swój największy sekret? Co się dzieje z człowiekiem, który całe życie dusi w sobie emocje i ból? Jak przeszłość może wpłynąć na dalsze życie? Selena podczas wieczornego powrotu pociągiem do domu dzieli się z nieznajomą kobietą swoimi podejrzeniami o niewierności męża. Rozmowa przybiera dziwny bieg i zakotwicza się w głowie Seleny na stałe. Co teraz zrobi kobieta? Jak zachowa się po powrocie do domu? Czeka ją konfrontacja z mężem? A co z dziećmi? "Mroczne wyznania" to rewelacyjny thriller psychologiczny, pełen emocji, napięcia i zwrotów akcji, czyli dokładnie to, co lubimy najbardziej! Każdy nowy rozdział to perspektywa innej osoby, przez co poznajemy dużo postaci i od razu ukazują się nam towarzyszące im emocje. Początkowo byłam trochę zagubiona, ponieważ imiona bohaterów mi się nie zgrywały... Ale spokojnie, w swoim czasie wszystko się wyjaśniło, a ten zabieg miał sens. Główna bohaterka nie ma łatwego życia, mimo że w social mediach próbuje udawać idealną rodzinę. Ale w życiu nie ma ideałów. Jej mąż Graham jest złożoną postacią, którą próbujemy odkrywać. Tak samo jak Pearl i Geneve. Co niania wnosi do tej historii, oprócz rozbicia rodziny? W tej historii spotykamy się z wieloma tajemnicami, które raz za razem szokują, a my, czytelnicy, nie jesteśmy w stanie odłożyć tej książki, bo musimy dowiedzieć się "co dalej?". Dodatkowo przy jej czytaniu ciągle sięgałam po znaczniki! Tyle słów, które siedziały mi w głowie i trafiły prosto w serce... Bardzo dobry thriller, jeśli zainteresował Was opis, to śmiało sięgajcie po książkę :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-09-2022 o godz 13:03 przez: linekwksiazkach
Kurcze, spodziewałam się trochę przegadanej książki, nie zwiastującej żadnych fajerwerków. A co dostałam? Thriller psychologiczny z bardzo dobrze napisanymi postaciami żeńskimi! W "Mocznych wyznaniach" mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową, ale opisywaną przez dwie kobiety. Selena to ta poukładana bohaterka mająca na pierwszy rzut oka wszystko. Dom, kochającą rodzinę, pracę w której może się realizować. Ale też musi mierzyć się ze zdradami męża i nagłym zniknięciem niani. Jej myśli wędrują raz po raz od winy męża po myśli, że przecież Graham nie skrzywdziłby drugiej osoby. Z drugiej strony mamy Pearl. Kobietę, której przeszłość poznajemy z trakcie czytania książki. Perl z introwertycznej nastolatki staje się kobietą pełną determinacji oraz inteligencji. Autorka zaznacza, że obie panie będzie coś łączyć. Długo nie umiałam znaleźć tego czegoś, tej nitki łączącej obie kobiety. Lisa Unger niemal bezbłędnie wprowadziła nas, czytelników, w ten mroczny świat pełen zawirowań, tajemnic, domysłów i rodzinnych sekretów jakie nigdy nie powinny ujrzeć dziennego światła. Akcja książki jest wartka, a na samym początku może nieco przerażać mnogość bohaterów. Jednak Unger dobrze ich rozprowadziła po całej książce i nie czujemy się nimi przytłoczeni. Momentami pojawiają się sytuacje nieco naiwne i naciągane, ale z drugiej strony, która książka nie ma takich momentów? Samo zakończenie może nie jest bardzo spektakularne, bo autorka po kawałeczku dokłada elementy do tej układanki i nie jest to dla czytelnika zaskoczeniem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-10-2022 o godz 13:22 przez: seafullofbooks
Historia od początku kojarzyła mi się zarówno poprzez okładkę jak i opis z „Dziewczyną z pociągu”, która niestety nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Tutaj jednak te porównania były moim zdaniem mocno na wyrost bo książka Lisy Unger oprócz wątku z pociągaiem nie miała kompletnie nic wspólnego z historią Pauli Hawkins. Nie wiem do końca czy to przez to porównanie właśnie czy przez opowieść prowadzoną z perspektywy czterech kobiet ciężko było mi się „wgryźć”. Pierwsze 50 czy 100 stron szło powoli, pozostałe kartki za to dosłownie same się przewracały. W pewnym momencie po prostu nastąpiło to pstrykniecie i niesamowicie chciałam się dowiedzieć co będzie dalej. W miarę gdy historia płyneła dalej powoli zaczęły się rozsupływać historie poszczególnych kobiet i im bardziej się zacieśniały tym bardziej robiło się ciekawie. Przyznam też, że tutaj nie zorientowałam się co się stanie zanim nastąpił plot twist przed końcówką, dlatego tym większą miałam frajdę z lektury. Jeśli lubicie thrillery psychologiczne, historie bez krwii (chociaż ociupinkę krwii na szafkach się pojawi😉) to będzie to historia zdecydowanie dla Was. Fajnie też dla mnie wpisała się jako wprowadzeniem w klimat halloween. Książka też była moim zdaniem bardzo fajną lekcją zycia. Znalazłam w niej sporo prawdziwych sytauacji, takich życiowych, wynotowałam kilka fajnych cytatów. Chociaż historia już mnie niczym nie zaskoczy zdecydowanie zostaje ze mną na dłużej bo forma przekazu bardzo do mnie trafiła. Z chęcią do niej wrócę za jakiś czas🤭.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji