Nie macie czasem wrażenia, że do naszych mózgów powinna być dołączona instrukcja obsługi? Coś, co pozwoliłoby nam w pełni wykorzystać możliwości tej skomplikowanej maszyny, którą mamy w głowach, lepiej się uczyć, skuteczniej skupiać uwagę, więcej zapamiętywać – i po prostu czuć się szczęśliwszymi? W swojej książce Mózg. Podręcznik użytkownika włoski dziennikarz Marco Magrini bawi się tą ideą i próbuje przełożyć współczesny stan wiedzy o mózgu na instrukcję obsługi przyjazną dla przeciętnego użytkownika. Cała książka jest stylizowana właśnie na taki dokument – ze specyfikacją sprzętu, opisem poszczególnych modeli i funkcji oraz wskazaniami właściwego użytkowania i ostrzeżeniami na wypadek możliwych usterek. Na początku dostajemy więc opis części składowych mózgu i ich wzajemnych połączeń. Później przyglądamy się najważniejszym funkcjom naszego centrum dowodzenia i temu, jakie warunki są dla niego optymalne do działania. Ale ta książka to coś więcej niż powtórka z podręcznika do biologii. Skupia się nie tylko na tym, co i jak w mózgu działa, ale przede wszystkim przygląda się też praktycznym implikacjom i kieruje nas w stronę tego, czego nikt nas w szkole nie uczy: jak dbać o swój umysł i jego prawidłowe funkcjonowanie, a także jak poszerzać możliwości swojej pamięci czy kreatywności. Autor wybiega tu też w przyszłość i zastanawia się, jak potoczą się dalej badania nad sztuczną inteligencją, a także rozprawia się z popularnymi mitami dotyczącymi ludzkiego mózgu i inteligencji. Czy to prawda, że szczyt możliwości intelektualnych osiągamy około dwudziestego roku życia, a potem jest już tylko gorzej? Czy rozwiązywanie krzyżówek pomaga spowolnić starzenie mózgu? Czy słuchanie muzyki klasycznej zrobi z twojego dziecka geniusza? Choć o ludzkim mózgu wiemy coraz więcej, wiele szczegółów jego działania wciąż pozostaje tajemnicą nawet dla naukowców, a co dopiero mówić o zwykłych użytkownikach. Ta aura tajemnicy sprzyja powstawaniu niedorzecznych plotek pokroju tego, jakoby przeciętny człowiek wykorzystywał jedynie 10% możliwości swojego mózgu... Ale choć mózg wciąż skrywa przed nami tajemnice, to, co już o nim wiemy, warte jest przyswojenia i wzięcia sobie do serca (tudzież zakodowania w pamięci). W końcu szkoda by było mieć na własny użytek najbardziej skomplikowaną i fascynującą maszynę na kuli ziemskiej – i nie umieć ani o nią zadbać, ani w pełni jej wykorzystać! Więcej na: http://readup.pl/mozg-podrecznik-uzytkownika/
https://czytomania.wordpress.com/2019/01/23/mozg-podrecznik-uzytkownika/ utor w wyczerpujący sposób opisał elementy składowe mózgu, za sprawą czego czytelnik zaznajomi się z takimi pojęciami jak synapsa, akson itd. Dowiemy się też czym jest serotonina, dopamina i w jaki sposób te neuroprzekaźniki wpływają na nasze funkcjonowanie w życiu codziennym. Dziennikarz nie zapomniał też wspomnieć o pełnej topografii mózgu z uwzględnieniem mózgu „gadziego”, „ssaka” i „naczelnego”. Poszczególne opisy nie są długie ale na tyle wyczerpujące, by dowiedzieć się z nich najważniejszych informacji. Mało naukowy język sprawi, że wiedza zawarta w książce będzie łatwa w zrozumieniu i przyswojeniu. https://czytomania.wordpress.com/2019/01/23/mozg-podrecznik-uzytkownika/
24-02-2019 o godz 12:44 przez:
Magdalena Senderowicz
Chociaż sarkastycznie nasuwa mi się taka myśl, że znam ogrom ludzi, którym przydałaby się instrukcja korzystania z mózgu, bo zdecydowanie nie potrafią tego robić, to jednak powstrzymam się może od rozwijania tej tematyki. Jedno jest pewne – książka Marco Magriniego jest godna uwagi pod każdym względem. Autor posługuje się znakomitym stylem, idealnie równoważy podejście naukowe z typowo publicystycznym, sprawiając, że książka staje się w pełni przystępna dla każdego czytelnika. Ogrom informacji jest sprytnie ukryty pomiędzy wszystkim tym, o czym pisze autor, a lekki humor sprawia, że z łatwością się tę wiedzę przyswaja. Zdecydowanie polecam. Cała recenzja: bookeaterreality.pl
Książka porusza wiele tematów związanych z budową mózgu i kwestiami, z którymi jego funkcjonowanie ma związek np. emocje czy inteligencja, ale tematy te są przedstawione w sposób bardzo ogólnikowy. Jak dla mnie: za dużo o budowie samego narządu, a za mało o tym jak jego budowa i funkcjonowanie wpływa na zachowanie człowieka.