Morderstwo na szlaku (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,29 zł

30,29 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Najnowszy thriller Jenny Blackhurst, jednej ze wschodzących gwiazd wśród angielskich autorek thrillerów.

Dwie osoby potrafią dochować tajemnicy. O ile jedna z nich jest martwa.
Młoda brytyjska turystka przepada bez śladu na malowniczym szlaku wycieczkowym.
Nikt nie wie, czy zaginiona jeszcze żyje.

Nikt. Oprócz Laury.

Dziewiętnastoletnia Maisie opuszcza dom rodzinny w Wielkiej Brytanii, żeby wędrować szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Wkrótce przyłącza się do spotkanego po drodze rodzeństwa, Sery i Ricka. Od razu się zaprzyjaźniają. Niestety, nie na długo… Wymarzona wędrówka w wesołym towarzystwie, wśród malowniczych krajobrazów, zmienia się w koszmar, kiedy pewnej nocy ktoś zostaje zamordowany. I choć nie ma ciała, zeznania świadka doprowadzają do uwięzienia – być może niewinnej osoby…

Dwadzieścia lat później kobieta o imieniu Laura wpada w panikę, gdy dowiaduje się, że w pobliżu kanadyjskiego szlaku turystycznego znaleziono ludzkie szczątki, a media zaczynają powoli wyjawiać szczegóły. Laura, dziś szczęśliwa żona i matka, ma na sumieniu śmierć człowieka i od lat ukrywa się pod zmienionym nazwiskiem. Wygląda jednak na to, że sekret, którego strzegła przez niemal ćwierć wieku, wkrótce wyjdzie na jaw. Ktoś jest zdeterminowany, by Laura zapłaciła za to, co się stało: obserwuje jej dom i wprowadza chaos w jej życie.

Jak daleko posunie się Laura, aby chronić swoje starannie pielęgnowane życie rodzinne? I co tak naprawdę wydarzyło się ponad dwie dekady temu w Kanadzie?

"Elektryzująca."
"Woman’s Own”

"Bajecznie emocjonująca."
"Prima”

"Uzależniająca!"
"Woman & Home”

"Thriller, któremu nie można się oprzeć."
"Good Housekeeping”

"Uczta dla wielbicieli zwrotów akcji."
"Heat”

"Niesamowicie wciągająca!"
Clare Mackintosh

"Jenny jest geniuszem zła."
Lisa Hall 

"Nie mogłam się oderwać! "
Claire Douglas

"Ta utalentowana pisarka jest mistrzynią literackiego rzemiosła."
 Amanda Jennings

"Wciągająca, niepokojąca i niesamowicie dobra! "
Sharon Bolton

"Wyjątkowy, naprawdę oryginalny thriller. "
B.A. Paris

"Porywająca! "
Jane Casey

"Thriller, którego pierwsza strona elektryzuje. Gęsty, mroczny, wciąga bez reszty! "
B.P. Walter

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1354006946
Tytuł: Morderstwo na szlaku
Tytuł oryginalny: The Hiking Trip
Seria: Thriller psychologiczny
Autor: Blackhurst Jenny
Tłumaczenie: Słysz Magdalena
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 352
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-02-22
Rok wydania: 2023
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 25 x 130
Indeks: 54557666
średnia 4,8
5
63
4
12
3
2
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
23 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
23-02-2023 o godz 22:13 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
jest genialna, kupujcie bez zastanowienia
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
08-03-2023 o godz 01:02 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Maisie wybiera się do Kanady na wycieczkę słynnym szlakiem West Coast. W ostatniej chwili wystawia ją przyjaciółka i dziewczyna leci sama na obcy kontynent. Na miejscu, tuż przed wyruszeniem w trasę, poznaje rodzeństwo Serę i Ricka. Wyciąga do nich pomocną dłoń i razem rozpoczynają wędrówkę. Po kilku dniach dochodzi do tajemniczego morderstwa. Ciało ofiary nie zostaje odnalezione, a mimo to zeznania Maisie doprowadzają do wsadzenia za kratki niewinnego człowieka. Dwie dekady później kobieta, która od lat żyje pod nowym imieniem - Laura, dowiaduje się, że na szklaku odnaleziono ludzkie szczątki. Na dodatek wokół jej rodziny zaczynają dziać się coraz bardziej dziwne rzeczy. Wkrótce okazuje się, że niewinnie skazany przed laty człowiek wyszedł niedawno z więzienia i ma wszelkie powody, żeby szukać zemsty. Czy Laurze uda się ochronić rodzinę? A może dosięgnie ją sprawiedliwość? I co tak naprawdę wydarzyło się dwadzieścia lat temu? Przeczytałam wszystkie książki autorki i po kolejne sięgam jako pewnik. Podoba mi się to, jak idealnie potrafi mylić tropy i podsycać ciekawość. Tym razem udało jej się całkowicie wyprowadzić mnie w pole. Gdy doszłam do punktu kulminacyjnego, to musiałam ostatnie zdanie przeczytać dwa razy, tak było szokujące i niewiarygodne. Później namieszało się jeszcze bardziej i nic już nie było takie, na jakie na początku mogło wyglądać. Z jednej strony to bardzo dobrze, ale z drugiej zaczęłam się zastanawiać czy ta historia nie została przekombinowana. Musiałam sobie wszystko poukładać w głowie, żeby zrozumieć, co tu się tak naprawdę stało. Od początku wiemy prawie wszystko, a pod koniec okazuje się, że tak naprawdę nie wiedzieliśmy prawie nic. To bardzo dobry przykład, jak łatwo zwieść człowieka, jak łatwo darzyć kogoś sympatią bądź antypatią, jak łatwo wydawać osądy i jak bardzo możemy się w tych osądach mylić. Polecam. Instagram: nocna_gwiazdka_reads
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-03-2023 o godz 11:38 przez: Bożena Muczyń | Zweryfikowany zakup
Jest to pierwsza książka Jenny Blackhurst, którą przeczytałam. Widzę, że mam wiele do nadrobienia... Okładna cudowna, przyciąga wzrok. "Morderstwo na szlaku" to ciekawy thriller, który może nie trzyma w niewiarygodnym napięciu, ale wciąga. Fabuła jest na tyle nieprzewidywalna, że finał tej historii mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się, że autorka tak sptytnie powiąże wszystkie wątki. Warto przeczytac!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2023 o godz 08:14 przez: Jessica | Zweryfikowany zakup
Nie zawiodłam się, przeczytana w chwilę ❤️ Teraz pięknie zdobi regał wraz z resztą książek Blackhurst 😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-03-2023 o godz 16:28 przez: Angelika | Zweryfikowany zakup
Nieprzewidywalne zakończenie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-02-2023 o godz 18:58 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super polecam 👍🏻
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2023 o godz 12:09 przez: Małgorzata | Zweryfikowany zakup
Dostawa ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
06-03-2023 o godz 20:28 przez: Qulturasłowa
Niekiedy wystarczy jeden nierozważny krok, by zmienić całe nasze życie. Jedna decyzja, która pociąga za sobą daleko idące konsekwencje. A kiedy one już nadejdą, możemy albo się z nimi pogodzić, przyjmując odpowiedzialność, albo … uciec. Ta druga opcja jest tylko pozornie wygodniejsza, nie każdy bowiem jest w stanie żyć w kłamstwie, nie każdy jest w stanie udźwignąć ciężar popełnionych czynów. Wie o tym doskonale Laura, idealna żona i matka, która skrywa straszny sekret dotyczący przeszłości. Patrząc na jej obecne życie można byłoby je nazwać godnym zazdrości – kobieta z powodzeniem rozkręca własną firmę zajmującą się tworzeniem personalizowanych prezentów, jej mąż dobrze zarabia, mają dwoje cudownych dzieci: siedmioletnią Faye i czteroletniego George`a i cudowny dom. Teraz to wszystko może rozsypać się niczym domek z kart, ale Laura gotowa jest na największe poświecenia, by utrzymać status quo. Jest gotowa nawet zabić… Co takiego się stało? Otóż wstrząsnęła nią informacja o bliskiej identyfikacji zwłok odkrytych na słynnym szlaku West Coast. Policja podejrzewa, że to zwłoki Seraphine Cunningham, nastolatki, która dwadzieścia lat wcześniej podróżowała tamtędy, a której ciała nigdy nie odnaleziono. Istniał jednak świadek, który twierdzi, że dziewczyna została zamordowana. To właśnie dzięki niemu, również podróżującej dziewiętnastolatce Maisie, morderca został skazany. Teraz jednak wyszedł na wolność, a choć małe jest prawdopodobieństwo, że zdoła odnaleźć Laurę, to jednak wszystko wskazuje na to, że tego dokonał. Próby porwania córki, kamery zamontowane w domu, włamanie, obrzydliwa przesyłka oraz porwanie psa wyglądają nie tyle na akt zemsty, co wyzwanie do stanięcia do walki. I Laura jest gotowa to zrobić… Kto by pomyślał, że wyprawa pięknym, malowniczym kanadyjskim szlakiem, będzie miała takie konsekwencje dla wielu osób. Maisie wybierała się tam z przyjaciółką, która jak zwykle ją wystawiła. To miała być przygoda życia, okazja do spędzenia razem czasu, podczas gdy wycieczka przerodziła się w największy koszmar. Choć początkowo nic tego nie zapowiadało – mimo iż dziewczyna rozważała opcję powrotu do domu, to konieczność zajmowania się siostrami i chorą na depresję matką, skutecznie ją do tego zniechęciła. Zdecydowała się zatem kontynuować samotnie podróż, by zaznać choć trochę wolności. Jednocześnie jednak zaniedbywana emocjonalnie dziewczyna szuka akceptacji w otoczeniu, może właśnie dlatego postanawia zafundować bilety na przejazd kłócącej się parze. Sera i Rick, bo tak ma na imię skonfliktowane rodzeństwo które poznaje w podróży, decydują się wędrować szlakiem razem z Maisie, bez skrupułów korzystając z dobroci dziewczyny i jej prowiantu. Mimo iż Maisie powinny zaniepokoić pewne słowa czy zachowania nowych przyjaciół, to raczej jest pod wrażeniem nieszablonowości i swobody funkcjonowania pary. Sera imponuje Maisie tym, że ta zawsze robi to, co chce, a kiedy w pewnym momencie nowa koleżanka przestaje darzyć ja sympatią, Maisie jest już zbyt zajęta Rickiem, który okazuje jej coraz większą atencję… Dlaczego ta wspólna podróż zakończyła się koszmarem? Co tak naprawdę stało się na szlaku? Co to wszystko ma wspólnego z Laurą? Przekonamy się o tym dzięki porywającej powieści pt. „Morderstwo na szlaku”, autorstwa Jenny Blackhurst. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros książka, to przerażający thriller, odsłaniający nasze dysfunkcje i motywy działania. Autorka jak zwykle stanęła na wysokości zadania gwarantując niesłabnące emocje i gwałtowne zwroty akcji. To sprawia, że po powieść mogą sięgnąć zarówno osoby gustujące w tym gatunku, jak i wielbiciele autorki. Mistrzowsko budowana atmosfera, przepełniona napięciem, grozą, a także ściśle strzeżona tajemnica i świetnie wykreowani, obciążeni różnymi problemami bohaterowie – to wszystko przyciąga do powieści i sprawia, że trudno się od niej oderwać. Szczególnie, że kiedy mamy już jakąś koncepcję dotyczącą prawdopodobnego rozwoju wypadków, autorka bezlitośnie kpi z nas i wprowadza dodatkową postać lub następuje nagły zwrot akcji. Zakończenie przekracza nasze oczekiwania i zaskakuje do tego stopnia, że analizujemy wydarzenia jeszcze długo po zakończeniu lektury.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
09-03-2023 o godz 18:46 przez: Ambros
Mając u boku znaną autorkę Jenny Blackhurst nie sposób się nudzić. Ona nam na to po prostu nie pozwoli. Jest gwarantem ogromnych emocji i nieprzespanej nocy … Dziewiętnastoletnia Maisie rozpoczyna przygodę swojego życia, wyrusza w górską wędrówkę szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Miała dzielić emocje z przyjaciółką, ale ta w ostatniej chwili zrezygnowała. Dziewczyna poznaje na szlaku rodzeństwo, Ricka i Sery. Nawiązuje się między nimi nić przyjaźni, bliższą relację nawiązuje z bratem. Niebawem rozstają się w czasie wędrówki, a Maisie dołącza do innej grupy poszukiwaczy górskich przygód. Dobrze się bawią, życie na pełnym luzie, pojawiają się używki, dużo rozwiązłości … I w czasie tej wędrówki dochodzi na makabrycznych wydarzeń, ktoś zostaje zamordowany. Dlaczego? Kto dopuścił się tak okrutnego czyny? Ale ich pamięć zawodzi ...I jedna z osób poniesie surową karę za tę zbrodnię. Ale czy będzie to prawdziwy sprawca? Laura wiedzie szczęśliwe życie u boku wspaniałego męża i ukochanych dzieci. Kobieta odnosi wrażenie, że jest śledzona i wydaje jej się, że wiele razy ujrzała kogoś, kto powinien być daleko od niej. Czy ma omamy czy przeszłość dochodzi do głosu? A gdy w mediach pojawiają się informacje o znalezieniu w pobliżu kanadyjskiego szlaku turystycznego ludzkich szczątków, niepokój Laury wydaje się mieć uzasadnienie. Ale my nadal nie wiemy dlaczego? Bądź wiernym towarzyszem bohaterki, a poznasz prawdę, o jakiej nie miałeś pojęcia. Zaskakującej? To delikatnie powiedziane … Autorka prowadzi całą fabułę z dwóch perspektyw czasowych, przeplatając wydarzenia z roku 1999 i dwadzieścia lat później. Wiele lat wcześniej miała miejsce zbrodnia, do której po latach wracamy i ją analizujemy. Pomostem łączącym wydarzenia na przestrzeni dwudziestu lat jest postać Laury. Kobieta skrzętnie przed rodziną ukrywa swoją przeszłość, gdyby wyszła na jaw, zapewne jej życie diametralnie by się zmieniło. A ona wiedzie spokojne życie i nie chciałaby zmian. Ale też sumienie nie daje jej spokoju. Toczy ze sobą wewnętrzną walkę. I tylko nam pozostaje pytanie, kto wyjdzie z niej zwycięsko? Morderstwo na szlaku to znakomity, kolejny thriller psychologiczny spod pióra Jenny Blackhurst. Przyzwyczaiła nas do ogromnego napięcia, surfowania po zakamarkach naszej duszy w celu wydobycia najgłębszych emocji. Nie karmi nas widokiem krwi, brutalnych czynów, ale gra na naszych emocjach, pozwala wniknąć w naszą wewnętrzną przestrzeń i ją niepokoić. Przedstawia bohaterów, którzy są zmęczeni życiowo, mają za sobą traumatyczne przeżycia i walczą z nimi, wielki wysiłek wkładają w naprawianie błędów młodości. Gra na naszych odczuciach, nie pozwala spokojnie przewracać kolejnych stronic, tylko z niecierpliwością nakazuje brnąć do finału. Z tej lektury wydobywa się niepostrzeżenie niepokojący i niespokojny klimat, odczuwa się atmosferę niepewności i strachu. Nie wiemy, na jakie wrażenia powinniśmy się nastawić, co nas jeszcze jest w stanie zaskoczyć. Ale autorka nie marnuje naszego czasu, nieustannie podsuwa nam celowo mylące spostrzeżenia i sugestie, aby jak najbardziej nas wchłonąć w sam środek akcji. Chwilami odnosi się wrażenie, że jesteśmy jednym z bohaterów, tak bardzo autorka nas utożsamia z nimi. Na co możecie liczyć sięgając po Morderstwo na szlaku? Ekscytujące przeżycie, niepewne i nieoczekiwane zakończenie, atmosferę, dla której warto nie przespać kolejnej nocy ...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-03-2023 o godz 20:39 przez: NIEnaczytana
Byli młodzi i mogli wszystko. A tak przynajmniej myśleli i tego pragnęli, kiedy przemierzali malowniczy szlak, ciesząc się ze swojego towarzystwa. Rozdzielili się, a dwie dziewczyny zostały same. Ewidentnie między nimi iskrzyło, choć jedna z nich nie zdawała sobie sprawy, skąd wrogość ze strony koleżanki. Natura miała złagodzić niesnaski, jak i nowe towarzystwo, które spotkały po drodze. Nikt nie spodziewał się, że wieczór okraszony alkoholem i narkotykowym upojeniem, zakończy się tragedią. Ginie jedna z dziewczyn, a zeznania drugiej sprawiają, że nowo poznany przez nie mężczyzna zostaje skazany za morderstwo. Co takiego wydarzyło się na kanadyjskim szlaku? I czyje szczątki zostały znalezione ponad dwadzieścia lat później, burząc spokój pewnej kobiety, żony i matki? To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać, że w moim odczuciu „Morderstwo na szlaku” to taki soft thriller. Autorka umiejętnie żongluje uwagą i emocjami czytelnika, kreśląc obraz z jednej strony, idealnego życia Laury, które zaczyna się zmieniać po usłyszeniu przez nią w radiu informacji o znalezisku na szlaku; z drugiej, opisując wydarzenia sprzed dwóch dekad, kiedy to doszło do tragedii. Jenny Blackhurst nie spieszy się z odkryciem kart, lawirując pomiędzy informacjami będącymi zapisem wspomnień uczestników wyprawy, procesu w sprawie tytułowego morderstwa, przekazując czytelnikowi te same wydarzenia z różnej perspektywy. Najmocniejszą stroną tej powieści jest plot twist, który autorka serwuje w finałowych scenach książki. I w tym miejscu, w moim odczuciu, tak naprawdę zaczyna się łamigłówka i próba ułożenia wszystkiego w całość. Choć nie ukrywam, że nie jest to takie proste w plątaninie domysłów i pytań pozostających bez odpowiedzi. Autorka w nowej książce zdaje się uświadamiać, jak życie budowane na kłamstwie jest nietrwałe. Nawet jeśli uda nam się stworzyć swoją codzienność, która będzie idealna, to prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw, a gra pozorów okaże się tylko spektaklem jednego aktora, które musi dobiec końca. Kłamstwo ma krótkie nogi? To powiedzenie wydaje się tutaj właściwe i dosyć brutalnie przekonuje się o tym jedna z bohaterek. Stopniowe odkrywanie elementów układanki przez autorkę, wywołuje niepokój w czytelniku, choć nie jest to strach czy zaniepokojenie o dużym natężeniu. Raczej zaciekawienie tym, jak dziś szczęśliwa żona i matka, poradzi sobie z demonami przeszłości, która postanowiła jej o sobie przypomnieć. Choć tak naprawdę tamte wydarzenia nigdy nie zostały przez nią zapomniane – były wciąż żywe, chociażby przez trawiące ją wyrzuty sumienia. Podsumowując: „Morderstwo na szlaku” to ciekawy thriller z rozbudowaną warstwą obyczajową, więc idealny dla miłośników lżejszej formy gatunku. Interesująca łamigłówka, którą próbujemy rozwiązać podczas lektury oraz niespodziewany plot twist, stanowią najmocniejsze elementy tej historii. To opowieść o błędach młodości, o źle podjętych decyzjach, które zmuszają do czynów, których piętno już zawsze będzie obecne w życiu bohaterów, a także historia, która uświadamia, że za przeszłością nie da się zamknąć drzwi, jeśli się z nią nie rozliczymy. Kłamstwo bowiem zawsze będzie kłamstwem, zwłaszcza jeśli w jego wyniku ucierpi niewinna osoba… Choć były momenty, kiedy fabuła zdawała się lekko przerysowana, to finałowy zwrot akcji sprawił, że całość oceniam pozytywnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2023 o godz 08:38 przez: Ruda Recenzuje
Co wydarzyło się wiele lat temu w Kanadzie? Czyje zwłoki znaleziono w pobliżu znanego turystycznego szlaku? Miałam przyjemność przeczytać wszystkie książki autorstwa Jenny Blackhurst, które do tej pory ukazały się nakładem wydawnictwa Albatros. Te spotkania sprawiły, że wiem już, czego mogę się spodziewać po kolejnych powieściach tej pisarki. I zdecydowanie pogłębiły mój apetyt na mroczne i niepokojące historie w jej wydaniu. W moim odczuciu Blackhurst jest mistrzynią tworzenia subtelnych kobiecych thrillerów. Na stronach jej książek nie przelewa się krew, a trup nie ściele się gęsto. Autorka skupia się raczej na emocjonalnych i osobistych zbrodniach, których motywy i konsekwencje przedstawia nam wraz z rozwojem akcji. Podążając jej śladem szukamy winnego oraz usiłujemy zrozumieć, co rzeczywiście się wydarzyło. Autorka wspaniale radzi sobie ze zwrotami akcji i różnego rodzaju twistami. Umiejętnie i z wyczuciem wodzi czytelników za nos, raz po raz udowadniając, że podczas lektury nie możemy czuć się zbyt pewnie i komfortowo. Bo to, co na pierwszy rzut oka wydaje się oczywiste, w kolejnych rozdziałach dostarcza nowych pytań i sekretów. A śmiało i głośno trzeba powiedzieć, że autorka stała się swego rodzaju specjalistką w budowaniu tajemnic i towarzyszącej im mrocznej otoczki. Blackhurst dobrze wie, jak działać na wyobraźnię i emocje czytelnika. W dużej mierze wykorzystuje do tego psychologiczne zagrywki. Obyczajowe tło, budzące poruszenie tematy, możliwość postawienia się na miejscu bohaterów- dzięki temu nasze zmysły pracują na najwyższych obrotach, skłaniając do refleksji i przywołując wspomnienia. Autorka przedstawia książkową akcję, sugerując, że podobne sytuacje mogłyby przytrafić się każdemu z nas. Jak my zachowalibyśmy się na miejscu bohaterów? Czy na naszych rękach również znalazłaby się krew? I czy moglibyśmy żyć z tak mrocznymi sekretami? Podczas lektury mnożą się pytania i wątpliwości. Z jednej strony związane z rozwojem akcji, z drugiej natomiast z emocjami i przemyśleniami, które fabuła w nas zrodziła. Uwielbiam książki działające w ten sposób na umysł. Pozwalające przeżywać. Czytane z uśmiechem na ustach i rumieńcem na policzkach. Istotne znaczenie w powieści ma również dwutorowa narracja. Na stronach książki o pierwsze miejsce walczą ze sobą przeszłość i teraźniejszość, naprzemiennie wskazując czytelnikowi kierunek akcji. Zarówno wydarzenia z przeszłości, jak i te rozgrywane na bieżąco, robią duże wrażenie. Czy można popełnić zbrodnię bez kary? Uniknąć odpowiedzialności? Zmienić przeszłość? Porzucić tożsamość? Przekonajcie się. Siła tej powieści tkwi także w sylwetkach jej bohaterów. Dobrze skonstruowane postacie przedstawiają różne oblicza dobra i zła. A może tylko zła? Każdy z nich ma coś na sumieniu. Na każdego czeka pokuta i ciężki krzyż do niesienia. „Morderstwo na szlaku” okazało się dokładnie taką lekturą, na jaką liczyłam. Przyjemnie mroczną i klimatyczną, ale jednak lekką i przyjazną w odbiorze. Lubię gwarancję, jaką daje mi nazwisko autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-02-2023 o godz 12:06 przez: Lukrecja84
Co jakiś czas sięgam po książki Jenny Blackhurst. Tym razem przeczytałam najnowszą jej powieść "Morderstwo na szlaku". Czym mnie urzekła? Swoją tajemniczością. Powoli odkrywamy prawdę o głównej bohaterce. Myśląc, że znam już zakończenie, dostałam pstryczka od samej autorki. W miły sposób mnie zaskoczyła. Jestem jej za to wdzięczna. Historia ukryta w tej powieści nie jest przewidywalna. Tutaj dzieją się rzeczy nieoczywiste. Ktoś zagraża życiu głównej bohaterki i jej rodziny. Czy nasza bohaterka w porę odkryje, kim jest ta osoba, nim będzie za późno? Bardzo bałam się o jej córeczkę, która na samym początku zniknęła ze sklepu. Byłam przekonana, że została porwana przez seryjnego zboczeńca. Czy miałam rację? Czy dziewczynka wróciła do mamy cała i zdrowa? Całą opowieść poznajemy w dwóch czasach: obecnych i przeszłych. Wydarzenia z przeszłości ciągną się za naszą bohaterką jak złe duchy w horrorach. Jest się czego bać. Mając 19 lat nasza bohaterka Maisie wyrusza w podróż do Kanady, żeby wędrować po górach. Tam na swoją zgubę spotyka tajemnicze rodzeństwo (Serę i Ricka), które moim zdaniem jest kompletnie nieprzygotowane do wyprawy. Żerują na naszej bohaterce. Od samego początku czułam, że coś z nimi jest nie tak. W górach coś niedobrego się wydarzy. Ktoś zginie. Ktoś zostanie oskarżony o morderstwo. Czy osoba, która została oskarżona, o to morderstwo faktycznie jest winna, czy raczej siedzi za niewinność? Mija 20 lat. Nasza bohaterka ma na imię Laura. Jest matką i żoną. Przed wszystkimi zataiła swoje wcześniejsze życie. Ktoś jednak ją pamięta. Doskonale wie, do czego posunęła się w przeszłości. Czy jej sekrety ujrzą światło dzienne? Co na to wszystko powie jej mąż? Czy przyszedł czas zapłaty? Czy przeszłość chce się z nią rozliczyć? Nasza bohaterka wie doskonale, że morderca siedzi w więzieniu i jej nie zagraża... Tylko czy aby na pewno... Z zapartym tchem śledziłam jej historię. Za wszelką cenę chciałam poznać prawdę. Byłam ciekawa, co takiego wydarzyło się w Kanadzie. Zastanawiałam się, dlaczego nasza bohaterka musiała zmienić swoje dane personalne. Poznając prawdę, naprawdę byłam w bardzo głębokim szoku. Nie rozumiałam, jak mogło do tego dojść. Twórczość Jenny Blackhurst można uwielbiać lub nienawidzić. Ja jestem w grupie tych, co uwielbiają jej dzieła. Tworzy bardzo mroczne thrillery, które trzymają w napięciu do ostatniej strony. Okładka "Morderstwa na szlaku" jest jednocześnie straszna, mroczna, piękna i przyciągająca wzrok. Dosłownie nie mogę oderwać od niej oczu. Wielkie brawa dla jej twórcy. Świetna okładka, trzymająca w napięciu fabuła, dobra akcja i ta tajemnicza bohaterka nie pozwalają przejść obojętnie wobec tej książki. Jeżeli szukacie dobrego thrillera, to przeczytajcie "Morderstwo na szlaku". Chętnie zobaczyłabym tę historię na dużym lub małym ekranie. Co zrobilibyście, żeby ochronić własną rodzinę przed nieznanym szaleńcem?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-03-2023 o godz 14:25 przez: ryszawa.blogspot.com
Dwie linie czasowe: Przeszłość, rok 1999, młoda turystka przepada bez śladu na szlaku turystycznym. Młodzi ludzie, alkohol, narkotyki, niezobowiązujący seks. Czysta zabawa, do czasu kiedy jedna dziewczyna znika, a druga staje się świadkiem brutalnej sceny napaści. Nikt nie wie, co dokładnie wydarzyło się tej nocy. Maisie pojechała do Kanady, by spędzić beztroski czas na wędrówkach po górach, na miejscu poznaje Serę i Ricka – ekscentryczne rodzeństwo, beztroska zabawa zamienia się w koszmar, który będzie ją prześladował do końca życia. Sprawiła, że pewien człowiek trafił za kratki. Czy rzeczywiście był winny? Teraźniejszość, rok 2019, Laura toczy spokojne życie, ma dwójkę cudownych dzieciaków, męża, psa oraz własną firmę. Choć wydarzenia sprzed dwudziestu lat siedzą cały czas w jej głowie, wychodzą na światło dzienne, dopiero kiedy okazuje się, że w pobliżu kanadyjskiego szlaku turystycznego zostają odnalezione zwłoki, z więzienia wychodzi posądzony o morderstwo mężczyzna, a ją zaczyna ktoś prześladować. Co ma zrobić? Przecież nie może o tym powiedzieć nikomu, ponieważ na jaw wyjdzie jej sekret. Jenny Blackhurst jest jedną z moich ulubionych zagranicznych autorek thrillerów psychologicznych. Jej twórczość porównałabym do B.A. Paris czy Ruth Ware. „Morderstwo na szlaku” trzyma w napięciu, tak samo, jak wszystkie wcześniej przeczytane przeze mnie dzieła autorki. Wyobraźcie sobie, że toczycie zwyczajne życie, chcecie zapomnieć o przeszłości, odciąć się od tego, co było, aż pewnego dnia wszystko pęka, jak bańka mydlana. Misternie ułożony plan na życie, jest tylko zwykłą mistyfikacją. Ktoś czyha na życie Waszej rodziny, podrzuca groźby, śledzi każdy Wasz krok… Brzmi niepokojąco prawda? W takiej właśnie sytuacji znalazła się Laura. Rozdziały naprzemiennie ukazują nam przeszłość oraz teraźniejszość. Raz znajdujemy się wśród górskich klimatów z Maisie, a raz w domowych pieleszach z Laura. Myślałam, że wszystko wiem, że jestem na bieżąco, że znam zakończenie… Ależ się myliłam! Zupełnie nie spodziewałam się tego, co pisarka przygotowała dla czytelników podczas ostatnich scen książki. Uwielbiam być tak zaskakiwana i jestem pewna, że Wy również! Rozdziały są dość krótkie, a akcja dynamiczna, więc książkę można dosłownie połknąć w zawrotnym tempie, zwłaszcza że ciekawość sprawia, iż jak najszybciej chcemy poznać rozwiązanie. Uważam, że jest to jedna z najlepszych książek twórczości Jenny Blackhurst i warto po nią sięgnąć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-03-2023 o godz 11:34 przez: Beata
Jenny Blackhurst należy do autorek, które każą swoim fanom czekać na kolejną książkę. Całkiem niedawno swoją premierę miała najnowsza książka autorki pod tytułem Morderstwo na szlaku. 19-letnia Maisie postanawia oderwać się od codzienności swojego życia, w którym jej mama jest chora na depresję i nie jest w stanie zajmować się młodszymi dziećmi. Młoda dziewczyna zostaje obarczona praktycznie wszystkim co jest związane z opieką nad rodzeństwem i właśnie wyjazd do Kanady ma być jej ucieczką i wypoczynkiem. Już na początku swojej wędrówki poznaje Ricka i Serę, rodzeństwo proponuje Maisie dołączenie do nich i wspólną wyprawę.Jednak wymarzone wakacje szybko zamieniają się w koszmar, kiedy pewnej nocy Maisie staje się świadkiem bardzo mocnej brutalnej sceny, która prawdopodobnie zakończyła się morderstwem. Jednak ciało ofiary znika, a zeznania młodej dziewczyny sprawiają, że za popełnienie morderstwa został skazany jeden z uczestników wycieczki. Mija 20 lat i w pobliżu kanadyjskiego szlaku zostają znalezione ludzkie szczątki. Media bardzo mocno nagłaśniają tą sprawę, a Laura, obecnie żona i mama dwójki dzieci wpada w przerażenie.Na jej sumieniu ciąży śmierć człowieka, a ona sama od bardzo dawna ukrywa się pod zmienionym nazwiskiem. Znalezione szczątki sprawiają, że Laurę ogarnia strach przed tym, że prawda wyjdzie na jaw. Poza tym pod jej dom zaczynają docierać dziwne przesyłki, ktoś włamuje się do jej pracowni, a wszystkie te działania dają do zrozumienia Laurze, że musi zapłacić za to co zrobiła w przeszłości. Jako fanka Jenny Blackhurst jestem zachwycona kolejną świetną historią, którą ofiarowała nam autorka. Płynna akcja i lektura, która po prostu sama się czyta! Nasza wyobraźnia pracuję na najwyższych obrotach i jak to bywa u Blackhurst, zaskakujące oraz niewiarygodne zakończenie, pełne zwrotów i ogromnych niespodzianek. Jak to możliwe?Jak można tak manewrować emocjami czytelnika, który jest przekonany, że od początku wie wszystko i poznaje całą historię, a tu nagle okazuje się, że nie wiedział nic... To jest niesamowite! Twórczość tej autorki chyba nigdy mi się nie znudzi.Wiem, że na kolejną książkę znowu sobie trochę poczekam, ale to nie szkodzi, bo na świetne książki i opowiedziane w ten sposób historie, warto. Szczerze polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-03-2023 o godz 18:30 przez: Potrafieczytac
Maisie wyjeżdża do Kanady chcąc spędzić czas w górach. Na szlaku poznaje rodzeństwo Serę i Rickiego, jednak szybko wymarzona podróż zamienia się w prawdziwy koszmar. Dziewczyna widzi coś, czego nie powinna, a jej zeznania zmieniają życie wielu osób. Laura prowadzi szczęśliwe życie, do czasu. Gdy dowiaduje się, że w pobliżu kanadyjskiego szlaku znaleziono ludzkie szczątki, wpada w panikę i nie pomaga fakt, że ktoś grozi jej bliskim. Chyba nigdy się nie przyzwyczaję do tego, że w książkach Jenny zawsze wyskakuje z czymś czego czytelnik się zupełnie nie spodziewa. Byłam przekonana, że wiem w jaki sposób "Morderstwo na szlaku" się zakończy niespełna po przeczytaniu kilku pierwszych stron i tego się trzymałam prawie do końca, czułam się lekko rozczarowana, bo nic prostszego nie można było wymyślić, jednak autorka sprowadziła mnie na manowce i to po mistrzowsku. Przez tak wielkie zaskoczenie czułam się nieco oszukana, nie wiedziałam jak to w ogóle jest możliwe i co tu się właściwie wyprawia? Autorka przed końcem rozkręciła się całkowicie i każde niedowierzenie nachodziło się kolejnym. Okazało się, że tak naprawdę nie wiedziałam nic. Całą historię poznajemy z dwóch perspektyw czasowych i nie wyobrażam sobie, żeby w tej sytuacji było inaczej. W 1999 roku razem z bohaterami przechodzimy przez piękne, a zarazem niebezpieczne góry, także nie zbaczajcie ze szlaku i trzymajcie się mocno. Cała wycieczka jest poprowadzona w taki sposób, że czułam się jakbym niemal tam była i przed oczami miałam wszystkie krajobraze, aż im w pewnym momencie pozazdrościłam tych widoków. Rodzeństwo, które poznała po drodzę Maisie, wydawało mi się z pewnych powodów dziwne i trzymałam ich na dynstansie. Wolałam, aby dziewczyna przeszła wędrówkę samotnie, chociaż przecież wtedy nie doszłoby do pewnych wydarzeń. W 2019 śledzimy życie Laury, która ma coś na sumieniu, a jej tragiczna przeszłość właśnie się upomniała. Kobieta jest w stanie zrobić dosłownie wszystko, aby prawda nie wyszła na jaw i jej rodzina nie ucierpiała. Tutaj czułam panikę i wszystkie emocje bohaterki. Intryga goniła intrygę, robiło się coraz ciekawiej i mroczniej. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
17-03-2023 o godz 14:12 przez: Zuza Maniek
„Dwie osoby potrafią dochować sekretu. O ile jedna z nich jest martwa” Jak tu się nie skusić, po takiej zachęcie? 😉 To moje pierwsze spotkanie z Jenny Blackhurst. Obędzie się bez fanfar, ale bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas. Wakacyjny wypad w góry, wspólne wędrówki, nocowanie w namiotach, alkohol i narkotyki. Plus przyjaźnie i zauroczenia… Coś się musi wydarzyć. Jedna z dziewczyn zaginęła i choć nie znaleziono ciała, zeznania jej koleżanki na tyle obciążyły jednego z uczestników, że został skazany na długoletnie więzienie. Ale prawda jest ukryta znacznie głębiej. Po wielu latach zamknięta, wydawałoby się sprawa, powraca. Wszystko wskazuje na to, że uczestniczka feralnej wycieczki w końcu będzie musiała zapłacić za to, co zrobiła, za wszystkie kłamstwa. Ujawnienie tajemnicy, którą przez dwadzieścia lat starała się zepchnąć poza granice pamięci, może zrujnować jej życie. Ona nie może do tego dopuścić! Ta wyprawa zmieniła życie wielu osób. Na długie lata. Wszyscy wrócili z niej inni, obarczeni dramatem, który się wydarzył. Bezpowrotnie utracili beztroskę młodości, ich życie zmieniło bieg. Winni muszą żyć z ciężarem swoich uczynków, niewinni – znosić niesprawiedliwość, cierpieć nie za swoje błędy. Nie do końca wierzę w takie właśnie zachowanie bohaterów, nie mogę zaakceptować decyzji kobiety, która w obliczu realnego, poważnego zagrożenia uważa, że sama da sobie radę z ochronieniem rodziny. Zresztą takich irracjonalnych pomysłów jej nie brakuje. Inna z postaci musiałaby być święta, by zrobić to, co przewidziała dla niej autorka. Tak że jeśli chce się czytać spokojnie, trzeba przymknąć oko. Ja wiem, że to nie reportaż, ani dokument, jednak wolę, gdy wszystko jest bliżej prawdy. Jeśli nie będziecie się zbyt mocno zastanawiać nad wiarygodnością wydarzeń, to czytanie będzie zaskakujące i przyjemne. Zwłaszcza fragmentów opisujących wydarzenia sprzed 20 lat. Do tego krótkie rozdziały, na końcu każdego cliffhanger – to się sprawdza 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-03-2023 o godz 11:25 przez: Bookmaania
Maisie wystawiona przez przyjaciółkę i tak postanawia wyruszyć na zaplanowany odpoczynek od obowiązków. Jedzie do Kanady na znany szlak West Coast, aby spędzić czas na łonie natury z przypadkowymi ludźmi. Zaprzyjaźnia się z poznanym rodzeństwem i postanawia spędzić ten czas z nimi. Jednak na szlaku dochodzi do morderstwa, jednak ciała nie odnaleziono, a Maisie jest ważnym świadkiem.. Minęło dwadzieścia lat, a przeszłość daje o sobie znać. W pobliżu kanadyjskiego szlaku zostają odnalezione ludzkie szczątki. Laura nie tylko zmieniła nazwisko, ale także skrywa okropną tajemnicę, a ktoś kogo obawiała się najbardziej, zaczyna z nią grę.. Jenny Blackhurst wydała siódmy thriller "Morderstwo na szlaku" i jest to moje piąte spotkanie z jej twórczością. Należy do grona ulubionych autorek, które dostarczają sporą dawkę rozrywki i umilają czas spędzony z lekturą. Po raz kolejny pokazuje swoją kreatywność i pomysłowość do fabuły, która pomimo, że nie jest zbyt impulsywna ma w sobie tę nutę zaciekawienia, że chcemy jak najszybciej poznać jej rozwiązanie. Kolejny raz jestem zadowolona z przedstawionej fabuły, gdzie manipulacja, mroczne sekrety i niedopowiedzenia pobudziły tylko moje podejrzenia, aby w zakończeniu zostawić mnie z satysfakcją i zadowoleniem. Książkę pochłonęłam, zarwałam dla niej noc i mogę z czystym sumieniem ją polecić! Lubię bardzo przeskoki w czasie, gdzie stopniowo ukazywana przeszłość tylko mąci i dodaje więcej pytań, krótkie, treściwe rozdziały i podłoże psychologiczne, które jest dopracowane do samego końca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-03-2023 o godz 18:25 przez: ania_reads
Dziewiętnastoletnim Maisie pragnie poczuć trochę wolności i wyjeżdża do Kanady, by spędzić wakacje wędrując po górach. Miała wyjechać z przyjaciółką, ale ta w ostatniej chwili wystawiła ją do wiatru, dlatego Maisie wyrusza sama. Po drodze spotyka rodzeństwo, Serę i Ricka i razem z nimi kontynuuje swoją wędrówkę. Miało być pięknie, miała spędzić cudowny czas na łonie natury i wrócić do kraju odmieniona i wypoczęta. Niestety, jej wymarzona wyprawa zamienia się w koszmar, z którego nie otrząśnie się do końca życia. Pewnej nocy staje się świadkiem brutalnej sceny, najprawdopodniej morderstwa. Choć ciała ofiary nigdy nie znaleziono, zeznania Maisie posyłają winnego do więzienia. Dwadzieścia lat temu Laura wpada w panikę, gdy okazuje się, że znaleziono ludzkie szczątki na trasie popularnego szlaku kanadyjskiego. Od tej pory nie może zaznać spokoju. Kobieta ma bowiem na sumieniu smierć człowieka, a jej mąż nic nie wie o mrocznej przeszłości Laury. Co tak naprawdę wydarzyło się w Kanadzie? Czyje zwłoki znalazła policja? „Morderstwo na szlaku” to jedna z lepszych książek autorki. Chociaż akcja toczy się dosyć leniwie, nie ma tu mowy o nudzie. Autorka tak mocno myli tropy, że nie sposób odgadnąć tu zakończenia. Od samego początku myślałam, że wiem o co tutaj chodzi. Nic bardziej mylnego. Wyjaśnienie zagadki mocno mnie zaskoczyło, kompletnie się tego nie spodziewałam. Świetny kryminał pełen intryg, kłamstw i tajemnic czekających na odkrycie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-03-2023 o godz 20:14 przez: tomzynskak
🖤🖤🖤🖤+/6 Z twórczością autorki miałam do czynienia już niejednokrotnie. Jednak zawsze po ich lekturze mam dość mieszane uczucia, a jak było tym razem? „Morderstwo na szlaku” to książka, której akcja dzieje się dwutorowo - obecnie i 20 lat temu. Ma to duże znaczenie, bo przeszłość walczy z teraźniejszością i wskazują czytelnikowi coraz to nowsze wskazówki oraz kierunek akcji. Sama fabułą z jednej strony jest dość mocno przewidywalna, ale autorka zadbała o to, aby czytelnik był wodzony za nos i myślał, że jest w błędzie. Blackhurst świetnie radzi sobie ze zwrotami akcji i można rzec, że jest specjalistką w budowaniu tajemnic. Fabuła naprawdę wciąga i ciężko się od niej oderwać. Wiele momentów sprawiało, że mocno oddziaływały one na moją wyobraźnię, a to wszystko za sprawą psychologicznych zagrywek. Same portrety postaci zostały bardzo dobrze skonstruowane i przedstawiają różne oblicza. Mamy do czynienia z postaciami, gdzie każda z nich ma coś na sumieniu. Jednak czy to oznacza, że wszyscy są źli? „Morderstwo na szlaku” okazało się być jak do tej pory najlepszą książką autorki jaką przeczytałam. Tak naprawdę dostałam znacznie więcej niż się spodziewałam. Ma fajny odrobinę tajemniczy klimat i raczej należy do lżejszych lektur. Zdecydowanie polecam fanom thrillerów, którzy szukają czegoś lżejszego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-03-2023 o godz 19:26 przez: Coolturka
Laura to niezła typiara: kręci, kłamie, manipuluje. Na wieść o szczątkach ludzkich znalezionych na szlaku górskim w Vancouver w Kanadzie wpada w panikę. Dwadzieścia lat wcześniej Maisie na tym właśnie szlaku poznała dwójkę rodzeństwa, a potem jedno z nich skończyło martwe. Kreacja postaci na pięć z plusem. Najbliżej poznajemy Laurę i trzeba przyznać, że ma niezły tupet: wprost sugeruje nam, że ma sporo za uszami i jest w stanie zrobić wszystko, by chronić swoją rodzinę. Gdy nagle zaczyna ją ktoś prześladować, kobieta domyśla się, że ma to związek ze zdarzeniami sprzed dwóch dekad. Cykliczne poznajemy bieżące i przeszłe wydarzenia, i obie perspektywy są na równi frapujące. Lubię styl, w którym pisze autorka, lekki i przyjemny, mimo tego, że opowiadana historia wywołuje niepokój i budzi pewien dreszczyk. Dobrze skrojona intryga i fajne tło społeczno-obyczajowe. Niespieszna, rozważnie poprowadzona akcja, sprawia, że napięcie narasta powoli, ale pozwala też na moment zastanowienia. "Morderstwo na szlaku" Jenny Blackhurst to typowy, bardzo dobry thriller psychologiczny, przy którym wspaniale odpoczęłam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego