5/5
30-11-2021 o godz 19:03 przez: Nie tylko oksiążkach
Do tej pory nie miałam okazji poznać twórczości Daphne du Maurier, ale już wiem, że po lekturze powieści Moja kuzynka Rachela, będę miała kilka tytułów do nadrobienia. W pierwszej kolejności, zamierzam sięgnąć po Rebekę, która podobnie jak najnowsza, została wydana w serii butikowej. Piękne złocenia, twarda oprawa i wstążkowa zakładka dodające dostojności i wyjątkowości podczas zagłębiania się w historię osadzoną w Kornwalii w XIX wieku. Zewnętrzy wygląd książki wskazuje na jej unikatowość, a czy jej treść okazała się równie piękna i warta poznania? Opowieść, snuta przez Autorkę przesiąknięta jest tajemniczością. Zachwyca klimatem tworzonym przez miejsce, gdzie rozgrywają się wydarzenia – w angielskiej posiadłości stryja Ambrożego. Nastrój pełen niepokoju, tajemnic, niedomówień i kłamstw, budowany jest z podwójną mocą w dużej mierze przez opowiadanie jej z perspektywy głównego bohatera Filipa. Książka od początku do końca utrzymana jest w napiętej atmosferze, niepokoju i podejrzliwości, stającej się w pewnym momencie obsesją i dążeniem do odkrycia niejako zagadki kryminalnej. Akcja prowadzi nas po zakamarkach gotyckiej przestrzeni i włącza tryb układania incydentów w puzzle, aby poznać jak największą cześć tej historii. Mistrzowska kreacja postaci, niespieszna i zagadkowa fabuła, niepozbawiona zamierzonych niejasności, sprawia, że czytelnik do końca nie jest pewien intencji bohaterów, nie jest pewien prawdziwości ich uczuć i gestów, w końcu nie jest pewien zakończenia. Nieoczywisty finał powieści stawia nowe pytanie: kto był dobry, a kto zły? I choć od przeczytania Mojej kuzynki Racheli minęło już kilkanaście dni, nadal nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. I właśnie z tego powodu ta powieść jest wyjątkowa i tak szybko nie wyniesie się z mojej pamięci!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2021 o godz 10:25 przez: k.tomzynska
Akcja osadzona jest w XIX-wiecznej Kornwalii. Osierocony w dzieciństwie Filip Ashley zostaje przygarnięty przez starszego kuzyna, Ambrożego, który ustanawia go swoim dziedzicem. Ekscentryczny właściciel ziemski od zawsze wiódł samotnicze życie i rzadko przekraczał granice swej posiadłości. I choć zawsze był przeciwnikiem kobiet, po zaledwie kilku miesiącach znajomości bierze ślub z daleką kuzynką, Rachelą. Niedługo po tym wydarzeniu do Filipa dociera wiadomość o śmierci Ambrożego. A wkrótce u bram ich rodowej posiadłości pojawia się wdowa po kuzynie. Młodzieniec nie może oprzeć się jej urokowi, który wyzwala w nim uczucia, jakich do tej pory nie doświadczył… Uwielbiam książki autorki. Ich klimat jest niesamowity, nawet jeżeli akcja nie pędzi jak szalona. Znajdziemy tutaj wiele intryg, niedomówień i tajemnic. Autorka wodzi czytelnika za nos i robi to w genialny sposób poprzez narrację, ale i liczne zagadki. Nie brakuje tutaj licznych retrospekcji, ale także pięknych opisów otoczenia. Całość przenosi nas do XIX-wiecznej Kornwalii i pozwala zatracić się w epoce co jest znacznym atutem tej książki. Nie można zapomnieć także o genialnie wykreowanych postaciach. Niezwykle charyzmatycznej, ale i czarującej Racheli, a także o Filipie. Jego postać uważam za dość dziwną, ale jak najbardziej pasującą do klimatu książki. Snuje wiele podejrzeń, teorii, jego nastroje są zmienne, ale i tak ulega urokowi pięknej Racheli. Daphne du Maurier zabrała czytelnika w podróż po zakamarkach umysłu głównego bohatera, ale i składnia do myślenia. Książka bardzo mi się spodobała i czytało mi się ją świetnie. Jest to doskonała powieść łącza w sobie klimat romansu, ale i thrillera o czym możecie się przekonać sięgając po książkę. W każdym bądź razie zdecydowanie Wam ją polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-11-2021 o godz 18:04 przez: Ilona Wolińska
,,Chodzi o to, że życie trzeba wytrzymać i przeżyć. Tylko jak przeżyć? - oto jest problem. Codzienna praca, obowiązki - to nic trudnego. Zostanę sędzią pokoju jak Ambroży, a z czasem członkiem parlamentu. Jak wszyscy w rodzinie, będę szacownym i poważanym obywatelem, godnie uprawiającym ziemię i dbającym o swoich ludzi. I nikt nie odgadnie, jak wielki przygniata mnie ciężar i każdego dnia, nękany wątpliwościami, zadaję sobie pytanie, na które nie znajduję odpowiedzi. Czy Rachela była niewinna czy winna? Może i tego dowiem się w czyśćcu.” „Moja kuzynka Rachela” to fantastyczne połączenie literatury obyczajowej, romansu, powieści detektywistycznej i gotyckiej. Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale zapewniam, że nie ostatnie. Daphne du Maurier misternie utkała fabułę powieści i stworzyła niezwykle interesującą bohaterkę. Powieść Daphne du Maurier to niezwykle klimatyczny utwór, to historia przepełniona tajemnicą, którą czytając niczego nie jesteśmy pewni. Największą tajemnicą i niewiadomą tej powieści jest postać Racheli, jestem pod ogromnym wrażeniem kreacji psychologicznej tej postaci.. Autorka w sposób perfekcyjny "namalowała" portrety bohaterów, szczególne ich cechy osobiste, ale także pochodzenie, klasę społeczną czy kraj, w którym się wychowali. Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu, mało tego, powieść napisana jest przepięknym językiem. Jestem po prostu zachwycona. Bardzo polecam ten tytuł zwłaszcza miłośnikom spokojnych ale przesyconych atmosferą niepokoju i tajemnicy powieści. Ta książka będzie idealną lekturą dla osób lubiących niespieszna akcję, jednak samo zakończenie wynagrodzi tę powolną, ale niezwykle intrygującą fabułę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-10-2021 o godz 17:34 przez: w_i_o_l_a_a__
Kiedy Filip trafił pod opiekę Ambrożego, miał zaledwie 18 m-cy. Rodzice zmarli, a samotny, stroniący od kobiet mężczyzna wychował go jak syna. Podczas podróży do Włoch Ambroży poznał Rachelę i zauroczony kobietą zawarł z nią małżeństwo. W tym czasie Filip doglądał posiadłości, wyczekując powrotu małżonków. Kiedy korespondencja stała się coraz rzadsza i niepokojąca, młodzieniec wyruszył do Neapolu. Tam dowiedział się o śmierci Ambrożego. Żony już nie zastał. Wrócił do Anglii i majątku, który miał niebawem odziedziczyć. Wkrótce pojawiła się tam i Rachela. Złość i nienawiść do niej po konfrontacji zmieniają się w zachwyt i zauroczenie. Filip znajduje listy Ambrożego, które nie dotarły wcześniej, ale odrzuca wszelkie sygnały ostrzegawcze. Manipulacje kobiety skutecznie odbierają mu rozum i... majątek. Odkrycie prawdziwego jej oblicza okaże się upokarzające i destrukcyjne. A może to jego nadinterpretacja? Albo obłęd Ambrożego? Czy Rachela jest winna śmierci męża? Czy próbuje otruć Filipa? Czy tylko pieniądze prowadzą do jej serca? Akcja powieści toczy się niespiesznie, roztaczając złowieszczą atmosferę z aurą tajemniczości. Autorka doskonale stopniuje napięcie, wiodąc czytelnika drogą zamierzonych niedopowiedzeń, subtelnych wskazówek ku zakończeniu, które niepokoi, budzi niedosyt i zostawia z prześladującym domysłem. Pozostawia mu sąd nad Rachelą, zadziwiając warsztatem pisarskim. Tak umiejętnie przedstawia fakty, że każdy z nich może przemawiać zarówno za, jak i przeciw winie, zależnie od naszej interpretacji. Kto zawinił? Czy w ogóle doszło do morderstwa? Majstersztyk. Klasyka thrillera psychologicznego. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
12-11-2021 o godz 11:10 przez: knigi-olgi
Daphne du Maurier moją ulubioną autorką raczej nie zostanie, ale nie mogłabym zaprzeczyć, że do tworzenia niesamowitego klimatu miała wyjątkowy dryg. Zdradliwe klify, gdzie hula wiatr i noga może się omsknąć, podejrzane posiadłości na odludziu, w których nocą ktoś łazi ze świecą... "Moja kuzynka Rachela" to przykład nastrojowej lektury właśnie w tym stylu. Osadzona w XIX wieku, osnuta gotycką mgiełką, podszyta niedopowiedzeniami i zasznurowana w wiktoriańskich gorsetach - jak dla mnie ta powieść wypada ciekawiej niż osławiona i czczona "Rebeka". Autorka ponownie sięgnęła tu po motyw z silną, zagadkową bohaterką - kobietą, którą trudno rozszyfrować i przez którą faceci tracą wszelki rozsądek. Filip Ashley, młody spadkobierca majątku po swym zmarłym kuzynie, jest tego najdobitniejszym przykładem. Dawno nie czytałam książki, w której ktoś stałby się tak zaślepiony, lub nazywając rzecz po imieniu - po prostu głupi. Gęsto w tej historii od podtekstów, ciasno ściągnięte gorsety aż trzeszczą... Ech, te dziewiętnastowieczne emocje, trzymane w ryzach. Jakieś 10 lat temu, gdy miałam ogromną fazę na klasyki, ta powieść pewnie zrobiłaby na mnie dużo większe wrażenie. W obecnym momencie życia, gdy po kanon sięgam rzadko (najczęściej, żeby nadrobić coś, czego jeszcze nie czytałam),to po prostu klimatyczna powieść w stylu retro, w sam raz na jesień, dość naiwna, z odrobiną dreszczyku (naprawdę odrobiną, żadnej tam grozy etc.) i w przyjemnym, stosunkowo świeżym przekładzie. To coś dla oddechu od współczesnej literatury, która serwuje już zupełnie inny, tak często skrajny poziom wrażeń.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-07-2022 o godz 20:09 przez: zyta.czyta
IG marmolada.bigos.ogorkikiszone Bo wiecie, z uczuciami to jest tak, że nie przewidzisz, nie zapanujesz, spadnie na ciebie jak grom z jasnego nieba, poprzewraca wszystko co poukładane, rozniesie na kawałki i na koniec albo otuli i zostanie na zawsze albo pomknie w siną dal… Czy mowa o miłości? Pięknie to zostało przedstawione w powieści, fatalne zauroczenie i bzik na punkcie femme fatale. Rachela. Kobieta magnes, przyciąga nawet najbardziej opornych i zbuntowanych mężczyzn. I robi z nimi co chce. Nie przeczę, tę fazę fatalnego zauroczenia Filipa czytało mi się najprzyjemniej. Zastanawiałam się, ile jeszcze zrobi głupstw pod wpływem ogromnego, bo pierwszego uczucia do jakiejkolwiek kobiety. To jak worek bez dna, można zrobić wiele, można zrobić wszystko. Powieść znakomita, osadzona w romantycznych korzeniach, ale z elementami suspensu, bo wiadomo, że bańka wybuchnie i zmiecie albo Filipa albo Rachelę. Finał konkretny i absolutnie mnie satysfakcjonujący 🙂 Powieść świetnie skonstruowana, doskonale przedstawieni główni bohaterowie, bo i Ambroży i Filip wpadający w sidła Racheli zmieniali się pod jej wpływem, co mnie niezwykle intrygowało. Czuję pewien niedosyt jeśli chodzi o rozterki sercowe samej Racheli, co czuła i co myślała o obu mężczyznach? Powieść napisana z perspektywy młodszego z nich o tym, jak zemsta przeistoczyła się w pożądanie. Polecam gorąco, mimo że już jest upalnie 😉 Lato, nie opuszczaj mnie ☀️ Rebeka i Moja kuzynka Rachela to zdecydowanie najfajniejsze książki z serii butikowej, jakie posiadam i widzicie na zdjęciu 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2021 o godz 14:12 przez: czytac.lubie
"Moja kuzynka Rachela" to druga książka autorki, po słynnej "Rebece"", którą miałam okazję przeczytać. Spotkanie z nią uważam za bardzo udane. Przeczytajcie, przeniesiecie się w niezwykły klimat Kornwalii XIX wieku. Podoba mi się styl autorki, wnikliwa charakterystyka bohaterów, ciekawa fabuła - fantastyczna powieść! Z przyjemnością pochłonęłam tę historię i Wam gorąco polecam! Książka napisana pięknym językiem. Historia opowiedziana z perspektywy Filipa. Po śmierci rodziców był on wychowywany przez starszego, samotnego kuzyna, Ambrożego Ashleya. Filip zostaje jego spadkobiercą. Z powodu złego stanu zdrowia, Ambroży wyjeżdża do Włoch. Tam poznaje Rachelę, która wkrótce zostaje jego żoną. Niestety Ambroży umiera we Włoszech, nie powróciwszy do Anglii. Listy, które wysyłał do Filipa były bardzo niepokojące. Do Kornwalii przybywa Rachela. Jakie są jej zamiary? Czy Rachela to pogrążona w smutku wdowa opłakująca swego męża, czy przebiegła kobieta, której zależy na majątku? Przeczytajcie historię Racheli i Filipa, mroczną, pełną tajemnic, kłamstw, niedopowiedzeń. Dla mnie była to książka nieodkładalna. Im więcej stron przeczytałam, tym bardziej nie mogłam doczekać się zakończenia tej historii. Czytając mamy wrażenie, że historia ta nie będzie miała szczęśliwego zakończenia, czytelnik czuje niepokój, grozę zbliżającego się czegoś strasznego. Nie przegapcie tej powieści! Rewelacyjna książka, jestem pod wrażeniem! Gorąco polecam, idealna na długie wieczory!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-11-2021 o godz 19:50 przez: aannaa_czyta
„Moja kuzynka Rachela” to powieść w której nic nie jest oczywiste, gdzie prawdy musimy poszukiwać, a która niejednokrotnie skrywa się między słowami z których jest utkana. Anglia, XIX wiek, znaczna posiadłość i piękna kobieta… Tajemnice, które się przenikają i zdarzenia co do których musimy się upewniać czy rzeczywiście miały miejsce same z siebie… Mrok i emocje, które potęgowane są przez tajemnicze wydarzenia znajdą rozwiązanie na samym końcu… Czytając książkę nie wiemy komu ufać, czujemy ciągłe napięcie, a rozwiązanie zagadki nie jest takie oczywiste. Daphne du Maurier już we wcześniejszej swojej książce przyzwyczaiła mnie do tego niecodziennego i wręcz swoistego klimatu balansując między thrillerem a romansem. Tytułowa Rachela będzie intrygować czytelnika do ostatniej strony powieści, będzie też zaskakiwać i zaciekawiać coraz bardziej. Wszystkie fakty odkrywamy niespiesznie przy okazji delektując się niezwykle plastycznym językiem charakterystycznym dla autorki. Mi osobiście nie przeszkadzało dość wolno postępująca tempo, a mroczny klimat zdecydowanie idealny jest na jesienne wieczory. Co do zakończenia – skłania do refleksji i niejednoznacznie daje nad odpowiedź na targające nami podczas lektury pytania… Książka doczekała się ekranizacji z Rachel Weisz i Samem Claflinem w rolach głównych. Ja po lekturze niewątpliwie się na niego skuszę…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
14-04-2022 o godz 18:20 przez: natalka
Książkę pochłonęłam jednym tchem, ale czy to oznacza, że była tak fascynująca? ABSOLUTNIE NIE! Bohaterowie byli wykreowani w tak niedorzeczny sposób, że nie mogłam uwierzyć, że "Moja kuzynka Rachela" to książka tej samej autorki co wysławiana zewsząd "Rebeka". Kobiety zostały w niej przedstawione jako marerialistki reprezentujace sobą najniższe wartości i dla których istotne są tylko i wyłącznie najświeższe plotki o sąsiadach. Gdyby tego było mało głównym bohaterem jest niedojrzały emocjonalnie dzieciak (dla jasności: Filip ma 24 lata😉). Tupie nogą, kręci nosem i zmienia zdanie jak wiatr zawieje, a ja z każdą następną stroną daremnie liczyłam, że dojrzeje lub przejrzy na oczy, bo naprawdę mu kibicowałam ☹️ I faktycznie jest w tym coś hipnotyzujacego, bo jak wspomniałam, nie byłam w stanie odłożyć książki, ale czy przy takiej narracji recenzji można to uważać za coś pozytywnego... Na koniec jeszcze krótko o zakończeniu, bo tak irracjonalnego i wyrwanego z kontekstu zdarzenia dawno nie spotkałam: nawet jeśli znalibyście treść lektury to GWARANTUJĘ Wam, że za nic w świecie nie domyślilibyście się jej zakończenia i tu UWAGA SPOILER (‼️) nie, to nie będzie nieprzewidywalny zwrot akcji, to po prostu będzie, aż tak niedorzeczna sytuacja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-11-2021 o godz 10:37 przez: Recenzje Kiti
,,Moja kuzynka Rachela" Daphne du Maurier niedawno ukazała się w nowej szacie graficznej w serii butikowej Wydawnictwa Albatros. Filip nie sądził, ze jego krewny podczas wyjazdu zakocha się w Racheli. Początkowo listy przychodziły dość często, jednak mężczyzna nic nie wspominał o powrocie. Po dłuższym czasie przyszła wiadomość o ślubie. Następnie sprawy potoczyły się zbyt szybko. Okazało się, że nowy mąż zmarł, a Filip postanowił dowiedzieć się czy Rachela miała z tym coś wspólnego. Bardzo miło spędziłam czas z tą pozycją. Tak naprawdę do końca nie wiemy czy Rachela miała coś wspólnego ze śmiercią swojego męża. To pozostaje dla nas tajemnicą i tym chętniej czytelnik zapoznaje się z kolejnymi stronami by w pełni dowiedzieć się tego co stanie się z tą bohaterką. Całość została wydana w pięknej sztywnej oprawie z obwolutą z czerwoną wstążeczką do zaznaczania stron. Cała seria butikowa prezentuje się nadzwyczaj elegancko. Historia w nowym wydaniu na pewno znajdzie dodatkowych czytelników, co cieszy, bo jest tego warta. ,,Moja kuzynka Rachela" Daphne du Maurier wciąga od samego początku i nie wypuszcza z fabularnych sideł aż do ostatniego zdania. Nie żałuję, że postanowiłam skusić się na tę lekturę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-11-2021 o godz 18:04 przez: Andżelika Czerwonka
"Moja kuzynka Rachela" to pierwsza książka spod pióra autorki, którą miałam okazję czytać. Absolutnie nie wiedziałam czego się spodziewać po lekturze i zostałam bardzo miło zaskoczona. Okazało się, że powieść to świetny thriller psychologiczny - napisany jednak bardziej jak klasyka niżeli nasze współczesne thrillery. Całość spisana jest z perspektywy głównego bohatera, dzięki czemu możemy poznać wszelkie jego rozterki, udręki i uniesienia. Autorka jednak tak sprytnie prowadzi całą fabułę, że wiele zostaje w sferze naszych domysłów. A gonitwy myśli nie brakuje, gdyż intryga jest naprawdę ciekawa i wciągająca. Przez całą historię zastanawiamy się, po której stronie leży prawda, a zakończenie powieści wcale nie jest końcem naszych zmagań. Nie mogę jednak zdradzić nic poza tym, że to właśnie ono podobało mi się najbardziej. Jeżeli lubicie sięgać po powieści oryginalne, napisane pięknym językiem i dostarczające wielu emocji to ta książka z pewnością Wam się spodoba.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-11-2021 o godz 22:00 przez: Dominika Stryszowska
Jaka książka ostatnio przyciąga wzrok każdej okładkowej sroki? Oczywiście mówię o pięknym wydaniu "Mojej kuzynki Racheli" z serii butikowej. Cudownie wygląda! A jak z treścią? Jest to powieść w stylu klasycznym, trochę gotyckim. Atmosfera jest gęsta, pełna tajemnic. A akcja toczy się bardzo statecznie, co muszę przyznać trochę mnie nużyło. Jednak wiedząc, że na końcu czeka spektakularne zakończenie (tak przeczytałam w innych opiniach), wytrwale brnęłam dalej. I rzeczywiście opłacało się, jednak klimat nie do końca mi odpowiadał. To dobra historia na długie jesienne wieczory. Zajmująca, wymagająca skupienia i uwagi. Autorka kreuje świat w specyficzny sposób, co może być plusem, ale i minusem. Ja miałam trochę duże oczekiwania, dlatego nie jestem tak zachwycona jakbym mogła, jednak nie żałuję chwil spędzonych z tą powieścią.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-11-2021 o godz 21:34 przez: Eliza Żywicka
#763 - Moja kuzynka Rachela - Daphne du Maurier - Wydawnictwo Albatros #323/52/2021 Książka ma 400 stron. Swoją premierę w tym wydaniu miała dnia 13.10.2021 roku i należy do cyklu - Seria butikowa. Jest to książka, która dostarcza wielu emocji, a do tego została napisana pięknym i oryginalnym językiem. Znajdziecie tutaj wiele niedomówień, niedopowiedzień i subtelności. Ta gra między kobietą, a mężczyzną jest doskonałą grą literacką autorki, która wodzi czytelnika za nos wiele razy. Nie często spotyka się taką literaturę, dlatego zachęcam Was do przeczytania tej książki i dziękuję za nią Wydawnictwo Albatros. https://www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2753752811591268/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-12-2021 o godz 19:50 przez: jakprzezokno
To książka totalna, która porywa i sprawia, że ciężko się od niej oderwać. Mimo, że fabuła nie jest pełna niesamowitych zwrotów akcji, raczej płynie leniwie, to zawiera element napięcia, który skutecznie do siebie przyciąga. Mimo głupoty głównego bohatera, która denerwowała to byłam bardzo zainteresowana do jakiego końca to wszystko doprowadzi. Autorka zadbała o niepowtarzalny klimat: mamy piękne, wysublimowane opisy krajobrazów, sprzętów, przedmiotów, miejsc, społecznych konwenansów i emocji. Według mnie to lektura na długie, zimowe wieczory, idealna pod koc, aby się w niej rozsmakować.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-11-2021 o godz 18:07 przez: anonymous
4,25⭐️/5 Według mnie o wiele lepsza od „Rebeki” tej samej autorki. Mamy tutaj moim zdaniem więcej emocji i opisów relacji między bohaterami. Język jakim napisana jest książka jest śliczny i niesamowicie przyjemnie się to czyta. Akcja rozpoczyna się wolno, ale wydarzenia dziejące się potem to wynagradzają. Na minus niepotrzebne rozciągnięcie niektórych wątków. Zakończenie bardzo mi się podobało i zostanie mi na długo w pamięci. Naprawdę polecam <33
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-11-2021 o godz 21:38 przez: niepoczytalna
Konstrukcja powieści du Maurier dla wielu czytelników może być męcząca, choć w ostateczności trzeba przyznać, że świetnie oddaje narastające napięcie między bohaterami. Atmosfera gęstnieje z każdym rozdziałem, a przemieszanie wątków romansowych (czy aby na pewno?) z thrillerem psychologicznym daje mieszankę, którą albo się pokocha, albo znienawidzi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-09-2022 o godz 19:04 przez: anonymous
Świetna książka, która mnie po prostu pochłonęła na wiele wieczorów. Bardzo lubię ta autorkę. Gotycki klimat i niejednoznaczna moralnie postać głównej bohaterki. Nie mogłam się oderwać
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-02-2022 o godz 08:24 przez: elkes
Dobra książka, jeżeli lubisz Rebeccę to Rachela też ci przypadnie do gustu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-12-2021 o godz 00:03 przez: Małgorzata
Polecam książka Świetna. Polecam również Rebeke.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji