Julka jest singielką z nadprogramowymi kilogramami. Nie jest zadowolona ze swojego wyglądu, ale nic z tym nie robi. Za namową przyjaciółki Aśki skusza się na zajęcia z fitnessu, choć jest do nich nastawiona sceptycznie. Poznaje na nich przystojnego trenera Bartka, do którego wzdychają uczestniczki zajęć. Ich początkowo formalne stosunki, przekształcają się w formę przyjaźni. Na horyzoncie pojawia się Szymon, który wydaję się być zainteresowany osobą Julki. Czy dziewczyna z kompleksami może podobać się dwóm mężczyznom? Czy Bartek będzie tylko przyjacielem czy kimś więcej i gdzie w tym wszystkim będzie Szymon? Ta historia daje do myślenia. Po przeczytaniu naszły mnie refleksje, jak często oceniamy wygląd. W tej historii facet to przysłowiowe ciacho, a dziewczyna.. no cóż, do modelki jej sporo brakuje. Jednak, gdy pojawia się uczucie to tylko ono jest ważne, nie metryka, status majątkowy czy różnica w kilogramach. Mamy więc przykład takiego uczucia, które jest szczere i które kieruje się swoim kanonem piękna. Wątkiem pobocznym jest również zaburzona relacja z rodzicami. Książka jest dosyć fajna, czyta się szybko i fabuła jest rzadko spotykana, skupiona na wadze i braku wiary i akceptacji własnego ciała. Jedynie czego brakowało, to bardziej rozbudowanej postaci trenera, bo liczyłam że będzie tu ogrom rzeczy związanych z jego pracą. Momentami było też wręcz zbyt słodko i idealnie. Nie mniej jednak, książka mimo, że daje do myślenia, to jest lekkim romansem na długie, zimowe wieczory 😉.

Julia zmaga się z nadprogramowymi kilogramami i jest z tego powodu osobą wycofaną i nieśmiałą. Pracuje w domu więc nie musi pokazywać się publicznie a kiedy dopadają ją problemy to po prostu je "zajada" i nie raz próbowała diet lecz niestety bezskutecznie. Aśka jej przyjaciółka widzi, że z Julką jest coraz gorszej i pragnie pomóc jej się zmienić i dlatego siłą wyciąga ją na zajęcia fitness z bardzo przystojnym trenerem Bartkiem. Julia jest sceptycznie nastawiona, ale nie chcę robić przykrości przyjaciółkę i daje się namówić na próbną wizytę na siłowni. Czy Julce uda się zawalczyć o swoje zdrowie i poprawę swojej samooceny ? Czy Bartek pomoże Julii w walce o wymarzoną sylwetkę ? A może to miłość sprawi, że Julia poczuje się piękna i otworzy się na świat ? Autorka zafundowała nam historię romantyczną i bardzo współczesną, gdyż akcja rozgrywa się po części na siłowni a taka przygoda, zakochanie a nawet miłość może się każdemu przytrafić nawet w takim miejscu jak siłownia. Dobrze opisana historia Julii, która ma kompleksy na punkcie swojej wagi i wyglądu, lecz pomału bohaterka otwiera się na pomoc innych i walczy o samą siebie. Idealna lektura na długi wieczór, bo książkę czyta się naprawdę szybko. Od samego początku kibicowałam bohaterce w dążeniu do wymarzonej sylwetki oraz żeby uwierzyła w sobie i pozwoliła siebie pokochać. Jeśli jeszcze nie znacie historii Julii i Bartka to polecam sięgnąć po tę książkę