5/5
15-01-2020 o godz 17:30 przez: KsiążkiJakCzekolada
"(...) musisz wybaczyć sobie to, że się we mnie zakochałaś. W naszej książce jest mnóstwo rozdziałów, których nie wyrwiemy tylko dlatego, że coś ci się w nich nie spodobało. To część naszej historii. Każde zdanie przybliża nas do szczęśliwego zakończenia." MAYBE NOW - Colleen Hoover Pamiętacie "Maybe Someday"? Ta książka złamała moje serce, a następnie je posklejała w całość i... nagle się skończyła. Być może zbyt szybko. Takie właśnie wrażenie odniosła autorka i postanowiła wrócić do losów Sydney i Ridge'a, czyli pary, którą połączyła muzyka. Nasi bohaterowie dali sobie szansę na wspólne życie, ale nie jest ono usłane różami. Bariery komunikacyjne istnieją, mimo że Sydney uczy się języka migowego, a Ridge ćwiczy mówienie. To jest jednak najmniejszy problem. Para musi znaleźć miejsce w swoim wspólnym życiu także dla byłej dziewczyny Ridge'a - Maggie. Czy jest możliwe, aby była i obecna dziewczyna Ridge'a się zaprzyjaźniły? Cieszę się, że Colleen Hoover wróciła do losów bohaterów "Maybe Someday" i zdradziła nam, co było dalej. Bałam się, że przez obecność Maggie, "Maybe Now" stanie się tylko opowieścią o skomplikowanych relacjach między tą trójką, na szczęście tak się nie stało. Obawiałam się, że skoro nasi bohaterowie do siebie wrócili, to będzie to książka zbyt cukierkowa, ale Hoover nie zawiodła i widziała, jak rozłożyć proporcje między romantyzmem a prawdziwym życiem. Postać Maggie uczy nas pokory, ale też odważnego chwytania życia za rogi. Zachowanie Sydney to prawdziwa lekcja bezinteresowności i dobroci. Ridge pokazuje nam, że wszystko jest możliwe, jeśli tylko chcemy. Jest głuchy, a gra na gitarze, komponuje, tworzy przepiękne piosenki. Brak słuchu nie jest dla niego ograniczeniem. "Maybe Not" zawiera kilka piosenek, tak jak poprzedni tom, a na Spotify możecie przesłuchać dwie z nich. W książce znajdziemy też opowiadanie "Maybe not", które przybliża nam początki znajomości, trudnej znajomości Warrena i Bridget. Czytając o tej parze, trudno się nie uśmiechnąć! Czy możecie przeczytać "Maybe Not" bez czytania "Maybe Someday"? NIE.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-01-2020 o godz 12:24 przez: negatywna
W nowej książce Colleen Hoover znajdziemy nie jedną, a dwie historie. Pierwsza z nich zatytułowana "Maybe Not" to krótkie, ale bardzo wciągające opowiadanie. Poznajemy w nim losy najlepszego przyjaciela Ridga - dowcipnisia Warrena i jego nowej współlokatorki - zimnej i zamkniętej w sobie Bridgette. Od początku relacja tej dwójki jest bardzo napięta, pełna zarówno iskier nienawiści jak i pożądania. Z jednej strony Warren nie może znieść obecności Bridgette, bo na każdym kroku zachowuje się jak s*ka, z drugiej uważa ją za gorącą laskę. Ona z kolei odwzajemnia jego niechęć i z każdym dniem staje się coraz bardziej wredna. Czy uda im się dojść do porozumienia? Tego na pewno Wam nie zdradzę! Mogę jedynie obiecać, że ich historia jest bardzo zabawna i seksowna. I mimo, że nie zajmuje zbyt wielu stron w książce to łatwo przywiązać się do głównych bohaterów. Drugi tytuł "Maybe Now" to bezpośrednia kontynuacja "Maybe Someday". Po tym jak Ridge i Sydney oficjalnie zostają parą, chcą się sobą nacieszyć i każdą wolną chwilę spędzają razem. Jest też Maggie, którą nieustannie przytłacza własna choroba. Po rozstaniu z Ridgem dziewczyna odkurza listę, na której kilka lat temu, wypisała sobie rzeczy, które chce zrobić przed śmiercią. Kiedy odhacza z niej pierwszy punkt, poznaje przystojnego kardiologa, z którym zaczyna ją łączyć niesamowita chemia. Jednak Maggie obiecała sobie, że już z nikim na stałe się nie zwiąże, bo nie chce później stać się dla nikogo ciężarem. Czy da więc tej relacji szansę? Czy Sidney będzie w stanie zaakceptować fakt, że po zerwaniu, Ridge i Maggie, nadal będą się przyjaźnić? To o tym właśnie jest ta historia. Colleen Hoover jak zwykle mnie nie zawiodła. Już dawno nie miałam w rękach jej książki i czytając "Maybe Now" przypomniałam sobie za co kocham jej powieści i jak bardzo jej pióro potrafi być uzależniające. Ta autorka ma po prostu wielki dar do opisywania emocji i uczuć swoich bohaterów i tutaj kolejny raz mogłam się o tym przekonać. Polecam wszystkim fanom!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-07-2020 o godz 19:46 przez: Anonim
Po trudnym okresie i czasie prób, Ridge i Sydney dają sobie szanse na odbudowanie ich relacji. Poznają się na nowo, skupiają uwagę na szczegółach, które rozkochały ich w sobie, ale czy los może być aż tak szczodry ? Maggie walczy z mukowiscydozą oraz robi to przed czym była „chroniona” - zaczyna w pełni korzystać z dobrodziejstw tego świata, ale czy dawne przyjaźnie i bliskie relacje mogą mieć wpływ na wybory, których będzie musiał dokonać Ridge?Jakie wydarzenia odmienią bieg życia Sydney i czy będzie to dopiero początek ? • • • Colleen Hoover, jak zawsze stanęła na wysokości zadania i zamieniła słowa pisane w niesamowitą powieść. „Maybe Now” jest pisana z punktu widzenia głównych bohaterów. Każda sytuacja przedstawiana jest ich oczami oraz odczuciami jakie nimi targały. Książka jest przyjazna oraz wręcz otula czytelnika swoimi stronnicami. Zaczynając poznawać historie Ridge’a oraz Sydney, Colleen Hoover zabiera nas w swój świat - świat pokazujący rzeczywistość z nutą magii jaką jest miłość. Sytuacje, z którymi mierzą się główni bohaterowie są czystą rzeczywistością, która dotyka dużą część ludzi. Książka pisana jest w sposób przystępny do zrozumienia. Na każdym kroku autorka zaskakuje czytelnika i zmienia bieg wydarzeń, dzięki czemu nie dosięga monotonii. Zagłębiając się w lekturze od Colleen Hoover czytelnik może oderwać się od codzienności i oddać w bezpieczne ramiona książki, która już od pierwszych stron zachwyca i nie pozwala o sobie zapomnieć. Podsumowując, moim zdaniem jest to pozycja książkowa po, którą warto sięgnąć. Idealnie wpasowuje się na letnie, leniwe wieczory. Jedynym małym minusem, który mnie trochę na początku zniechęcił było opowiadanie „Maybe Not”. Samo w sobie jest bardzo dobrym tekstem, ponieważ czytelnik może dokładniej poznać historie miłości Warrena z Bridgette, aczkolwiek, w mojej opinii bardziej wpasowałoby się na końcu książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-01-2020 o godz 12:21 przez: Agata Wątróbka
Nie ukrywam, bardzo się jej bałam, ponieważ uważałam, że Maybe Someday skończyło się dobrze i nie potrzebuje kontynuacji. ALE Maybe Now bardzo mi się podobało i cieszę się, że mogłam spędzić więcej czasu z tymi niesamowitymi bohaterami. Już za nimi tęsknię Maybe Not to krótka historia wrednej i zamkniętej w sobie Bridgette oraz dowcipnego Warrena. Od samego początku tę dwójkę coś do siebie ciągnie. Razem tworzą mieszankę wybuchową, a jednocześnie nie mogą bez siebie żyć. Czy pełna napięć i pożądania relacja będzie prowadziła do porozumienia? O tym musicie dowiedzieć się sami Bardzo podobało mi się to opowiadanie. Jedyne czego żałuję to to, że było takie krótkie, ponieważ bardzo łatwo jest się przywiązać do tej dwójki Maybe Now to kontynuacja pierwszego tomu. Opowiada o losach Maggie, ale także reszty bohaterów. Ridge i Sydney nie mogą bez siebie żyć. Spędzają ze sobą każdą możliwą chwilę. Wszystko zmienia pogarszający się stan zdrowia Maggie. Jej były, który ma serce wielkości słonia nie potrafi przejść obok tego obojętnie i postanawia pomóc swojej byłej, co nie podoba się Sydney. Maggie kilka lat wcześniej, przytłoczona swoją chorobą postanawia zrobić listę rzeczy, które chce zrobić przed śmiercią. Podczas odhaczania pierwszych pozycji, poznaje przystojnego kardiologa Jake’a do którego zaczyna coś czuć. Niestety obiecała sobie, że już nigdy się z nikim nie zwiąże. Ta książka pełna jest miłości, przyjaźni, ale także trudnych wyborów. Cieszę się, że tym razem każda postać dostała swoje pięć minut, czego bardzo brakowało mi podczas czytania pierwszego tomu. Dzięki tej książce mogłam wrócić do stylu CoHo, w którym się zakochałam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-01-2020 o godz 12:44 przez: Anonim
Najnowsza powieść Colleen Hoover zaczyna się opowiadaniem pt. "MAYBE NOT". Przybliża nam ono postacie Warrena i Bridgette, oraz ich "skomplikowanej" relacji. Gdy czytałam "Maybe someday" gdzie poznajemy tych dwoje wyrobiłam sobie negatywną opinie na ich temat, wręcz mnie denerwowali. Dzięki temu opowiadaniu zrozumiałam ich sposób bycia, i "dziwny" związek. Polubiłam nawet wredne zachowanie Bridgett😅. . "MAYBE NOW" to kontynuacja bestsellerowej powieści autorki zatytułowanej "MAYBE SOMEDAY". Czyli dalsze losy Ridgea Sydney i Maggie. Ridge i Sydney w końcu mogą być razem. Celebrują i cieszą się każdą sekundą spędzoną ze sobą. Wszystko wydaje się być idealnie, gdyby nie fakt że Ridge nie potrafi całkowicie odciąć się od byłej dziewczyny Meggie. Kierują nim wyłącznie współczucie i troska, gdyż jego miłość i serce należą wyłącznie do Sydney. Maggie pogodziła się z odejściem Ridgea zależy jej na tym, aby był szczęśliwy. Postanawia cieszyć się każdą chwilą swojego życia, które przez chorobę potrwa dużo krócej, niż przeciętnego człowieka. Sydney rozumie to co łączy tych dwoje, a przynajmniej bardzo się stara. Jednak każdy ich kontakt zatanowi dla mniej maleńkie" ukłócie" i poddaje w wątpliwość jej związek. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Ja już wiem!🤗 i zapewniam Was że ta książka przyspieszy bicie Waszego serca,i poruszy do łez... . Książki Colleen Hoover zajmują szczególne miejsce w moim sercu. Zawsze tak będzię, ponieważ nikt nie potrafi tak zawładnąć moimi emocjami jak Colleen❤. Nie wspominając o Jej GENIALNYM debiucie jeśli chodzi o thriller psychologiczny!!!. "CORAZ WIĘKSZY MROK"🖤!.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-02-2020 o godz 22:22 przez: Ver.reads
𝑲𝒊𝒆𝒅𝒚 𝒌𝒕𝒐𝒔 𝒛𝒂𝒌𝒐𝒄𝒉𝒖𝒋𝒆 𝒔𝒊𝒆 𝒕𝒂𝒌 𝒎𝒐𝒄𝒏𝒐, 𝒕𝒐 𝒋𝒖𝒛 𝒏𝒊𝒆 𝒎𝒂 𝒑𝒐𝒘𝒓𝒐𝒕𝒖, 𝒏𝒂𝒘𝒆𝒕 𝒋𝒆𝒔𝒍𝒊 𝒎𝒊𝒍𝒐𝒔𝒄 𝒔𝒊𝒆 𝒔𝒌𝒐𝒏𝒄𝒛𝒚. 𝑻𝒐 𝒘𝒄𝒊𝒂𝒈𝒂 𝒋𝒂𝒌 𝒃𝒂𝒈𝒏𝒐. 𝒁𝒐𝒔𝒕𝒂𝒋𝒆𝒔𝒛 𝒘 𝒕𝒚𝒎 𝒏𝒂 𝒛𝒂𝒘𝒔𝒛𝒆 Ryzykujmy. Nie bójmy się przekraczać swojej granicy komfortu. Czasami bowiem dotychczasowe szczęście może okazać się tak naprawdę jedynie jego marną namiastką. Pierwszy raz po "Maybe Someday" sięgnęłam prawie trzy lata temu i po dziś dzień jest to moja ulubiona książka. Możecie zatem domyślać się, z jak wielką niecierpliwością wyczekiwałam tej pozycji. No cóż, było warto. "Maybe Now. Maybe Not" to Hoover w swojej dawnej odsłonie, którą wprost uwielbiam. Hoover, która z łatwością sprawiła, że niejednokrotnie uśmiechałam się do kartek papieru (no dobra, chwilami śmiałam się w głos), ale która też wywoływała wzruszenie i samoistnie cisnące się do oczu łzy. Przeplatane ze sobą losy bohaterów wciągają już od pierwszych stron, przez co ciężko oderwać się od lektury. Colleen ma niezaprzeczalną zdolność do kreowania barwnych, charakterystycznych postaci z krwi i kości, których nie sposób nie darzyć sympatią. A Bridgette swoją piekielnie wyrazistą osobowością i skrywanym ciepłem przyćmiła wszystkich! Jak już pewnie wiecie, mam słabość do wątków muzycznych, a tym klimatycznym soundtrackiem, którym przesiąknięta jest ta pozycja, Hoover ujęła mnie całkowicie... coś przepięknego. Jeżeli macie sięgnąć po jedną historię z mojego polecenia, niech to będzie właśnie cykl "Maybe". Obiecuję, że nie pożałujecie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-02-2022 o godz 15:22 przez: books_shine_like_the_stars
Ta książka, co rzadko spotykane, zawiera dwa utwory, jeden to opowiadanie o Warrenie i Briggette, a drugi to już kontynuacja “Maybe someday”. Bardzo mnie cieszy, że wreszcie mogłam poznać dalsze losy bohaterów. Zwłaszcza czytanie “Maybe not”, czyli opowiadania było ekscytujące, bo wcześniej autorka nie skupiała się na tej dwójce. Miło było poznać bliżej ich sytuację, relację i tajemnice. . Samo “Maybe now” jest w porównaniu do pierwszego tomu bardziej dojrzałe. Sytuacja bohaterów jest już zgoła inna, jaśniejsza, unormowana. Tak jak wcześniej była pokazana na przemian relacja Sydney i Ridga tak teraz poznajemy również spojrzenie Maggie i Jake’a, nowego bohatera, rozwodnika, kardiologa, instruktora skoków ze spadochronem. Jasne było, że po tym co stało się w pierwszym tomie wiele osób było ciekawych co z Maggie, więc napisanie nowej książki ukazującej jak potoczyły się jej relacje z grupą przyjaciół było moim zdaniem świetnym posunięciem. . To jest Hoover jaką pokochałam, Hoover, której książki uwielbiałam kiedyś czytać. Potem nasze drogi się trochę rozeszły, kiedy autorka zaczęła eksperymentować ze swoją twórczością. Nie mniej bardzo polecam Wam przeczytania pierwszych książek Hoover- tej, pierwszego tomu, November 9, Hopeless. To były czasy, pamiętam jak z koleżankami zaczytywałyśmy się w gimnazjum w jej książkach. Znacie twórczość Hoover? Czasami mam wrażenie, że stała się trochę guru romansów i jej książki przewijają się wszędzie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-01-2020 o godz 20:35 przez: Magdalena Spirydowicz
Książka ta jest podzielona tak jakby na dwie historie. Maybe Not i Maybe Now. Pierwsza z nich jest dość krotka ale też bardzo zabawna. Poznajemy w niej dwie nowe postacie które mimo nienawiści do siebie nawzajem również się pociągają. Bridgette i Warren to współlokatorzy którzy od początku mają ze sobą dużo wspólnego ale mimo to z chęcią wykopali by te drugie za drzwi. Mimo upływającego czasu nie mogą znaleźć wspólnego języka. Warren jednak postrzega dziewczynę jako piekielnie seksowną ale też jako piekielnie wredną. Ona za to z dnia na dzień staje się coraz bardziej niemiła. Jednakże on też nie jest przez nią postrzegany jedynie jako "pajac" . Czy uda im się w końcu znaleźć wspólny język i przestaną się kłócić? Każdy wie jak mała jest przerwa od nienawiści do miłości. Czy w tym przypadku będzie tak samo? Druga historia to dalszą część „Maybe Someday" Dalsze losy Ridge i Sydney ale też Maggie. Choroba dziewczyny tak zawładnęła nią że postanawia znaleźć starą listę rzeczy które chce zrobić przed śmiercią. Gdy pierwszy punkt już za nią poznaje pewnego mężczyznę. Kardiolog oddaje jej swe serce po niedługim czasie i ona jemu także. Zakochani jednak mają spory problem ponieważ Maggie nie ma zamiaru się z nikim wiązać bo boi się że będzie dla kogoś ciężarem . Ridge i Sydney byli dla mnie sporą zagadką ale myślę że lepiej będzie jak każdy rozwiąże ją Sam. Naprawdę polecam obie historię są wspaniałe.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-10-2020 o godz 16:24 przez: goszaczyta
Nareszcie doczekaliśmy się polskiej premiery, drugiego tomu „Maybe Someday” czyli „Maybe Now”. W tej części mamy okazje bliżej poznać Maggie, zaglądnąć w związek Sydney i Ridga oraz zapoznać się z historią Bridgette i Warrena. Jestem świeżo po lekturze Maybe Someday, więc fajnie było od razu zabrać się za dalsze losy tychże bohaterów. Na początku mamy opowiadanie Maybe Not, w którym śledzimy początkowe losy Bridgette i Warrena. Jak dla mnie było to bardzo słabe i kompletnie niepotrzebne opowiadanie. A potem z kolei mamy „Maybe Now”, czyli już tą część, w której poznajemy dalsze losy Sydney, Ridga i Maggie. Gdy skończyłam czytać tę książkę, przewracając już ostatnią stronę poczułam lekki niedosyt. Zabrakło mi rozwinięcia losów Maggie, która bardzo mnie zaintrygowała od pierwszego rozdziału. Natomiast jeśli chodzi o Sydney i Ridga to o nich czytało się nawet przyjemnie i dobrze było zobaczyć jak ułożyli sobie wspólnie życie po przeżyciach w poprzedniej części. Podsumowując „Maybe Now” to dobra kontynuacja serii. Nie żałuje, że ją przeczytałam, bo uwielbiam tych bohaterów oraz sam pomysł na fabule tej powieści. Książkę czyta się dobrze, w końcu to Colleen Hoover, wszystko co wyjdzie spod jej pióra jest świetne. Samo zakończenie nie do końca przypadło mi do gustu, ale mimo wszystko będę dobrze wspominać tę historię. A „Maybe Someday” już na zawsze pozostanie w moim sercu❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
03-02-2020 o godz 23:09 przez: Anonim
💙 Obiecuję, że jeśli lubicie czytać romanse dodatkowo z wątkiem młodzieżowym na pewno będziecie zadowoleni. Ja jak już wiecie nie gustuje w takim rodzaju, ale od czasu do czasu robię sobie wyjątek. I tym razem też udało mi się przebrnąć przez całość, a nawet muszę przyznać, że wkręciłam się w historie zakochanych 📖. Dużo bardziej przypadło mi do gustu opowiadanie! Najpewniej temu, że bohaterowie byli mniej więcej w moim wieku. Dlatego poniżej więcej o tej historii! Bo nie wiem czy wiecie ale książka składa się z opowiadania o Warrenie oraz Bridgette i z książki, która mówi o relacji Ridga, Sydney i Maggie. Warren chce pokazać nowej współlokatorce, że warto czasem otworzyć się na miłość i pozwolić komuś się zwyczajnie pokochać. Dziewczyna jest szczelnie okryta swym pancerzem i najwyraźniej dobrze jej w nim, bo nie grzeszy sympatią, ale ten chłopak się nie poddaje! 📖 Bardzo przyjemnie czytało mi się te historie, wielokrotnie się uśmiechnęłam, raz nawet prawie serce mi się zatrzymało (😂!), mocno trzymałam kciuki za ich relacje i mam nadzieje kiedyś jeszcze sięgnąć po Colleen
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-09-2020 o godz 22:57 przez: Katarzyna
"Maybe someday" nie podobało mi się wogóle, ponieważ nienawidzę motywu zdrady w książkach. Druga część podzielona jest na dwie historie: "Maybe not" oraz "Maybe now". Historia Warrena i Bridgitte skradła moje serducho. Śmiałam się często na niej w głos. Podobało mi się jak się kształtuje relacja między nimi, jak Bridgette uczy się kochać. Uwielbiam Wareena, który jest przekochany i przezabawny. "Maybe Now" podobało mi się mniej, znaczy opowieść pisana od strony Maggie czy Jake'a mega mi się podobała, ale tą pisaną od strony Ridge'a czy Sydney czytałam pobieżnie, ponieważ no pierwsza część mi się nie podobała. Zakończenie było przecudowne, śmiałam się na nim, a po skończeniu tej książki uśmiech przez długi czas gościł na mojej twarzy. Już teraz wiem, że to jedna z moich ulubionych książek Colleen Hoover wraz z "Ugly love" i "November 9". Zdecydowanie lepsza niż pierwsza część. ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
21-06-2022 o godz 06:28 przez: Paulina Nowacka
,,Maybe Now. Maybe Not'' Colleen Hoover na kartach tej powieści poznajemy dwie historie, to co jest po ,,Maybe Someday'' i to co było wcześniej. ,,Maybe Not'' to krótkie opowiadanie o charyzmatycznym i zabawnym Warrenie i o zimnej i wrednej Bridgette. Ich historia była zabawna, urocza i namiętna. Mogłabym o nich czytać i czytać. ,,Maybe Now'' to kontynuacja historii Sydney, Ridge i Maggie. Cudownie było wrócić do historii Sydney, Ridge, Maggie i Warrena, jednak przez cały czas czegoś mi w niej brakowało. Brakowało mi rozwinięcia lsosów Maggie, brakowało mi muzyki, brakowało mi tych emocji, które w pierwszym tomie rozrywały moje serce. ,,Maybe Someday'' to historia, którą poczułam całą sobą, ,,Maybe Now. Maybe Not'' to historia w której poczułam bardzo mało.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
22-05-2020 o godz 00:00 przez: ArabellaBienias | Empik recenzuje
Jak wszystko to co wychodzi spod pióra Colleen Hoover - świetne i poruszające. Już dawno temu przekonałam się, że książki tej autorki mają w sobie coś urzekającego, coś co sprawia, że przedstawiana historia pochłania bez reszty. Colleen Hoover ma niezwykłą umiejętność ciekawego pisania o relacjach damsko - męskich, także w Maybe now przekonacie się że nie zabraknie emocji i porywających wzruszeń. Nie przesadzę, jeśli stwierdzę, że chwilami czyta się z zapartym tchem, tak właśnie pisze Colleen. Spróbujcie wyobrazić sobie jak można żyć bez książek tej autorki, ja chyba nie potrafię, polecam gorąco.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
08-02-2020 o godz 00:00 przez: BarbaraRegulski | Empik recenzuje
Myślę, że kiedy sięgniecie po te książkę nie będziecie się mogli od niej oderwać. Jeżeli poszukujecie książki lekkiej i przyjemnej to na pewno ta właśnie taka jest. Dla mnie jest to propozycja, jakich mało. Każdy z Was wciągnie się w całą przedstawioną fabułę. Mnie ona zachwyca. Uwielbiam główna bohaterkę za jej niebywały dystans i poczucie humoru. Daje mi ona wiele do myślenia swoim zachowaniem i sposobem bycia. Całość jest naprawdę bardzo ciekawą lekturą taką, od której nie da się oderwać. Myślę, że będziecie po wrażeniem tego zestawienia. Dla mnie rewelacja. Polecam, bo naprawdę warto!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-04-2020 o godz 00:00 przez: IngrydaJaśkiewicz | Empik recenzuje
Bardzo fajna książka, która pokazuje rozstanie takim, jakie ono jest. Główna bohaterka zmaga się z problemami, które zapewne dotyczą wiele czytelniczek. Każda z nas postanawia wtedy zmienić swoje życie. Zaczynamy od wyglądu zewnętrznego, a kończymy na wielu ważnych dla nas kwestiach. Czasami nawet nie zastanawiamy się, jakie konsekwencje będzie miało nasze działanie. Bardzo się cieszę, że ta książka pokazuje zarówno jedną jak i drugą stronę. Dzięki temu każdy z czytelników będzie mógł odnieść opisywaną sytuację do swoich doświadczeń. Dla mnie jest to niezwykle ważna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-06-2020 o godz 10:24 przez: Anonim
Colleen wywołuje w człowieku wiele emocji. Od radości po smutek. Uwielbiam to. Czytając książkę, nie wiedziałam czego się spodziewać. Ostatecznie dostałam mieszankę uczuć, które zaczęły się we mnie kłębić. Po przeczytaniu całej książki zdałam sobie sprawę, jak łatwo można sprawić człowiekowi radość oraz jak pięknie jest darzyć kogoś uczuciem. Wielkim atutem książki jest to, że teksty piosenek, które tworzył główny bohater, naprawdę są wydane! Przy każdej takiej sytuacji puszczałam sobie daną piosenkę na platformie YouTube i nadało to ogromnego klimatu całej powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-03-2020 o godz 18:43 przez: PinkVenus
Wspaniale jest powrócić do tych samych bohaterów, o których czytało się kilka lat wcześniej. Pamietam, że „Maybe someday” czytałam jeszcze będąc w liceum, dzisiaj prawie kończę studia a tutaj w moich rękach druga część historii o Sydney i Ridge’u! Książka bardzo mi się podobała, aczkolwiek pierwszą część oceniam lepiej. Dodatkowo ciekawym rozwiązaniem było dodanie na początku książki krótkiego opowiadania. Jeśli ktoś tak jak ja kocha Colleen Hoover to bez zastanowienia powinien sięgnąć po „Maybe Now”!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-11-2021 o godz 13:44 przez: Aleksandra
idealne dopełnienie całej historii, miałam nie czytać tej książki, lecz nie umiałam się pogodzić z nieszczęśliwym,nijakim zakończeniem Maggie w maybe someday. ONA ZASŁUGUJE NA WSZYSTKO!!! czytałam ją tylko dla niej<333 jest to moja comfort postać, idealnie wpasowała się jakem. moja fav para zaraz po warrenie i brigette. Z całego serca próbowałam polubić głównych bohaterów, lecz nie potrafiłam…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-02-2020 o godz 13:06 przez: Zaczytana_Hania
Wspaniała kontynuacja książki oraz wdrożenie nowych, ciekawych i cudownych wątków i historii. Bardzo podobała mi się narracja prowadzona przez niemal wszystkie postacie. Autorka świetnie wykreowała bohaterów, każdy z nich jest inny i interesujący. Nie raz śmiałam się czytając tę książkę, naprawdę. Jest to lekka lektura, ale bardzo przyjemna i wciągająca. Serdecznie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
17-03-2020 o godz 11:06 przez: Anonim
Świetna kontynuacja "Maybe Someday", która bardzo mnie poruszyła. Jedynie zakończenie troszkę nie spełniło mojej wizji, ale tak czy tak piękna opowieść warta przeczytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji