5/5
30-07-2020 o godz 09:52 przez: blondeside
Po śmierci ukochanego synka, Clarie wraz z mężem Ethanem postanawiają, że zostaną rodzicami po raz drugi. Udają się więc do najwybitniejszego specjalisty od płodności Roba Nasha. Jednak Clarie w obawie, że znów przekaże dziecku wadliwe geny, które doprowadzą jego śmierci, decyduje się na coś zupełnie szalonego. Razem z doktorem Nashem i jego wybitnie uzdolnioną współpracownicą Jillian postanawiają zaburzyć święty porządek ewolucji i tworzą niesamowity, wręcz niemożliwy zarodek. W wyniku tych działań badacza Jillian trafia do więzienia, a doktor wraz z ciężarną Clarie ucieka przed nagonką na "Mamę Frankensteina". Wkrótce na świat przychodzi dziecko, które nosi w sobie DNA nie dwojga lecz trojga rodziców. Jednak pewnego dnia Jillian wychodzi z więzienia i postanawia odnaleźć dziecko, które po części ma także jej geny. Tajemnice, życie w ukryciu i ucieknie przed wzrokiem ciekawskich ludzi, do czego to doprowadzi? Dziecko trojga rodziców, dziewczynka imieniem Abigal, wpadnie w nie małe kłopoty, a także doświadczy przykrego uczucia - kim właściwie są mama i tata? Kim ona sama jest? A Ty, wiesz kim jesteś? Książka jest wprost niesamowita! Nie potrafiłam się od niej oderwać. Trzyma w napięciu i zaskakuje czytelnika. Świetnie przedstawieni bohaterowie, w szczególności Clarie i Jillian - dwie zdeterminowane kobiety. Książka dotyczy bardzo ważnej kwestii w życiu a mianowicie macierzyństwa. Jest to historia bardzo silnej i upartej kobiety, której priorytetem jest chronić swoje dziecko przed światem i wszelkim złem. Czy Clarie wygra batalię o córkę? Sprawdźcie sami! Gorąco polecam! Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-08-2020 o godz 06:37 przez: Anna Sługocka
"Matka wie najlepiej" to genialny thriller psychologiczny. To moja kolejna książka w tym roku, w której pojawia się motyw medycyny przyszłości - tym razem mutacji na poziomie mitochondrialnym. I zdecydowanie jest to tematyka, która w tym gatunku mi odpowiada. Fabuła skradła moje czytelnicze serce już na pierwszych stronach. Autorka dopracowała każdy szczegół, zarówno merytoryczny jak i emocjonalny. Książka od początku trzyma w napięciu, a akcja toczy się w naprawdę dobrym tempie. Niektóre wydarzenia były do przewidzenia, ale w sposób, który nie przeszkadzał. Zwykle domyślałam się czegoś na kilka zdań przed wydarzeniem. Bohaterowie mają charaktery idealnie dopasowane do ról, które odgrywają w historii. Bardzo polubiłam Claire - matkę, która poświęciła wszystko, by móc podzielić się ponownie miłością i ciepłem, które ma w sobie. Doktor Nash - przystojny i diabelnie zdolny również zapadł mi w pamięć. Należy też pochwalić postać Julian, która mimo odgrywania roli czarnego charakteru również nie pozostaje czytelnikowi obojętna. Najwięcej mojego czytelniczego serca skradła Abi - bystra nastolatka, która nie mogła się nawet domyślać jak wiele rodzice poświęcili dla jej bezpieczeństwa. Autorka ma świetny styl pisania, czyta się to jednym tchem. I bardzo ciężko jest się oderwać. Jeśli chodzi o budowę - rozdziały są krótkie i pisane z perspektywy kilku osób, co pozwala na poznanie pełnego obrazu wydarzeń. Bardzo dobrze czyta mi się pozycje pisane w ten sposób. Książka budziła we mnie wiele emocji - lek, niedowierzanie, zdumienie, matczyną troskę, radość. Myślę, że kiedyś jeszcze zrobię reread tej pozycji. Gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-07-2020 o godz 10:26 przez: mocksiazek
Prawie każda kobieta pragnie zostać matką i gotowa jest na każde poświęcenie,aby urodzić dziecko. Taka też jest Claire Abrams,bohaterka powieści Kiry Peikoff,,Matka wie najlepiej,,.Kiedyś już była,niestety jej syn Colton umiera na dziedziczną chorobę. Po wielkiej rozpaczy wraca do życia i nadziei na zostanie matką. Aby ją spełnić gotowa jest na pakt z diabłem. No właśnie takich ,,diabłów ,,spotyka. Doktor Robert i badaczka Jillian ofiarują jej nadzieję,że niedługo powita swoje dziecko. Jednak sprawy zaczynają się komplikować,bowiem jej mąż Ethan,prof.etyki zdrowia nie ufa lekarzom,a przede wszystkim dla niego liczą się zasady i prawo. Niestety lekarze i ich działania nie są krystaliczne,dlatego rozwiązanie to dla jednych tragedia dla drugich tłumiona radość. Kto zostanie skrzywdzony a kto uszczęśliwiony dowiemy się z powieści i to bardzo szczegółowo,bo autorka zastosowała potrójną narrację. Zapoznamy się więc z punktem widzenia kiedyś i teraz Claire i Jillian oraz obecnymi przemyśleniami Abby. Dzięki temu będziemy razem z trzema bohaterkami przeżywać co co się wydarzyło i co teraz się dzieję. Może zrozumiemy,że człowiek gotowy jest na wszystko ,aby urzeczywistnić swoje marzenia,niestety koszt ich może być ogromny i bolesny dla innych i nie tylko.#bookstagram #book #książka #booklover #czytambolubie #bookstagrampl #czytam #books #bookworm #reading #instabook #książki #bookish #czytaniejestsexy #ksiazka #bookstagramtopasja #czytambolubię #bookaddict #takczytam #bookstagrammer #poland #igreads #bookaholic #kochamczytać #polishgirl #bookphotography #polishbookstagram #booknerd #bookshelf #czytanie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-07-2020 o godz 08:19 przez: Sandra
Dziś chciałabym wam przedstawić recenzje książki pt. " Matka Wie Najlepiej" - Kira Peikoff. Książkę recenzowałam dzięki wydawnictwu czarna owca. . Zacznijmy od okładki jest szorstka w dotyku, co jest fascynujące. Napis oraz warkocz jest ładnie, wyraźnie zrobione, gdyż są wypukłe. Po okładce nie dowiemy się niczego. Zachowuje tą cudowną tajemniczość, co kryje opowieść. . Rozdziały mamy podzielone na 3 osoby. Widziny historie z trzech innych perspektyw, co jest cudowne. Cofamy się też w przeszłość i dzięki tym podziale mamy wszystko ladnie przedstawione i nie musimy mieć serii z rej książki. . Na początku nie zauważymy podziału na złych i dobrych bohaterów, ale z czasem się to zmienia. Najbardziej w pamięci mi zapadła zła postać o imieniu Jillian, ponieważ "UWAGA SPOILER" przez nią to wszystko złe się stało i jej nie polubiłam, ale przez to zapada w pamięci. . Książkę czyta się rewelacyjnie, żwawo, jest niesamowita. Akcja rozgrywa się w szybkim tempie lecz cały czas pozostawia nas w napięciu. Historia jest ciekawa i mało spotykana jeśli chodzi o Thrillery psychologiczne. Również przez to jak została napisana trzyma nas w tym napięciu. . Historia jaką przedstawia książka bardzo mi się podoba. Czytając ją wcielałam się w tą historię, po prostu ją chłonnełam, co było cudowne. Zakończenie książki jak dla mnie jest idealne, było cudowne. Takie, że teraz nie zastanawiam się co będzie dalej tylko po prostu to wiem. Opowieść jest czarująca, pełna wrażeń, matczynej miłości i odwagi. Polecam wam ją serdecznie i zapraszam do wydawnictwa czarna owca po więcej informacji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-07-2020 o godz 15:24 przez: Anonim
Clarie kochała, śmiała się, cieszyła. Była matką i żona, miała to czego potrzebowała. Jednak jej syn odziedziczył rzadką wadę genetyczną i w wyniku tego zmarł mając 8 lat. To wydarzenie odcisneło na niej i jej mężu ogromne brzemię. Mąż Clarie chce ponownie zostać rodzicem, uważa, że drugie dziecko nie odziedziczy wady matki. Sama Clarie boi się, jednak w końcu kruszeje i zgadza się na propozycję męża, jednak znacznie ją modyfikuję. Trafiają do Roberta Nasha i wszystko zmienia się na tyle, że mąż Clarie sam nie wie w czym siedzi. Clarie wyjawia co wie o Nashu i zaczynają eksperyment w którym pomaga zdolna Jillian. Dzięki temu Clarie w tajemnicy przed całym światem zostaje zapłodniona w zupełnie nowy sposób. Powstaje dziecko trojga rodziców z różnymi cechami, jednak bez chorób jakie mogłaby odziedziczyć po Clarie. Sytuacja jednak diametralnie się zmienia. Clarie wraz z Robertem ukrywa się od ponad 10 lat, a Jillian poniosła sama konsekwncje eksperymentu i odsiaduje wyrok. Jednak nadchodzi czas wyjścia na wolność i próba odzyskania dziecka, które po części jest też jej dzieckiem. Czarna owca wydaje na prawdę dobre Thrillery psychologiczne. To drugi od nich i jestem zachwycona po prostu. Jest tu poruszona masa różnych zagadnień takich jak in vitro. Ogólnie mamy tu dużo o genetyce co jest zachwycające według mnie. Książka jest bardzo logiczna i czyta się ją zapominając o całym świecie. Czytanie jej zajęło mi na prawdę mało czasu, ponieważ wciągnęła mnie od razu. Polecam wam ją gorąco.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-09-2020 o godz 20:28 przez: aneta1989
Powieść ta wzbudziła we mnie wiele emocji! Znajdziemy w niej historię Clairy, Roberta i Jillian, którzy połączyli swoje siły by stworzyć dziecko bez wad genetycznych. Kiedy syn Claire umiera w wyniku odziedziczonej mutacji genetycznej, kobieta nie chce mieć więcej dzieci. Jej mąż Ethan bardzo pragnie wspólnego dziecka, lecz Claire boi się, że dziecko znów będzie chore i będą przechodzić przez to samo piekło. Kobieta natrafia na pewną grupę w Internecie, gdzie przez przypadek dowiaduje się o eksperymentach genetycznych. W tym momencie wpada na pomysł by wziąć w nim udział. Nielegalny eksperyment polegał na stworzeniu dziecka bez wad genetycznych. Potomek, który miał być stworzony, miał mieć troje rodziców.. Gdy prawda wychodzi na jaw - Ethan wścieka się na swoją żonę i rozpętuje prawdziwe piekło... Co stało się z miłością Claire i Ethana, gdy na świat przychodzi pierwsze dziecko z nielegalnego eksperymentu - Abby? I jaką rolę w tym wszystkim odegra pozostała dwójka głównych bohaterów - Robert i Jillian? . Jeszcze kilka słów o Abby - była to mądra dziewczynka jak na swój wiek. Zaczyna zauważać, że rodzice traktują ją inaczej niż rodzice swoich rówieśników i podejrzewa, że coś jest nie tak...Mimo młodego wieku dąży do tego by odkryć prawdę..a jest naprawdę blisko! Zachęcam Was do lektury, bo naprawdę wciąga już od pierwszych stron! Jest to naprawdę jeden z lepszych thrillerów psychologicznych, jaki ostatnio czytałam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-07-2020 o godz 18:17 przez: Kobietaczytajaca
Claire to kobieta, która straciła swego syna przez mutację genetyczną, jaką odziedziczył po niej. Jednak postanowiła się nie poddawać i wraz z mężem stara się o kolejne dziecko. Kontaktuję się z Nashem specjalistą od płodności, który wraz ze swoją współpracownicą potajemnie opracowuje plan, by stworzyć dziecko bez obciążeń genetycznych. Dziecko, które stworzą będzie posiadało troje rodziców. Ta informacja jednak wycieka do osoby, która jest przeciwko temu. Claire wraz z Nashem ukrywają się, a współpracownica Jillian ponosi karę. Po jej ukończeniu wychodzi na wolność, czy będzie się mścić? 💓 💓 Każda matka dla swojego dziecka chce jak najlepiej. Chcę, aby ono było wolne od chorób i cierpienia, jednak nie zawsze tak jest, w tej książce główna bohaterka obawia się, że znów będzie patrzeć na powolną śmierć ukochanego dziecka, dlatego decyduje się na udział w eksperymencie. Ja ją rozumiem, sama jestem matką i sądzę, że każda matka zrobiłaby wszystko, aby jej dziecko było zdrowe. Całość jest podzielona na cztery części, rozdziały są krótkie i treściwe. Fabułę poznajemy z trzech perspektyw Jillian, Claire i Abby co czyni książkę jeszcze ciekawszą. Autorka nie skupia się tylko na teraźniejszości, ale również zahacza o przeszłość i powiem Wam, że mnie te rozdziały z przeszłością bardziej interesowały. Tę książkę z czystym sercem polecam wiem że i Wam ona również się spodoba. Od siebie daję 8/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-11-2020 o godz 19:32 przez: Paulina
Jestem po lekturze "Matka wie najlepiej" Kiry Peikoff i jakie to było dobre! Autorka porusza bardzo ciężki temat, który nam kobietom jest bardzo dobrze znany. Claire pragnie być matką. Jednak przez odziedziczoną mutacje genetyczną każde jej dziecko będzie w jakimś stopniu chore. Doświadczyła już tego przez 8 lat życia swojego synka, który umarł wskutek tej mutacji. Jednak znajduje się ktoś, a dokładniej doktor Robert Nash, który prawdopodobnie potrafi to naprawić. Zamienić wadliwe geny w komórce na zdrowe. Jednak jest to kompletnie nielegalne. Mimo to Claire tak bardzo pragnie zdrowego dziecka, że decyduje się na eksperyment. Dziecko będzie posiadało troje genetycznych rodziców. Czy to się uda? Jakie będą tego konsekwencje? Od pierwszych stron książka mnie bardzo wciągnęła. Poznajemy historie ze strony Claire, jej córki Abby oraz drugiej genetycznej matki, Jillian. Przeszłość miesza się w fabule z teraźniejszością, ale kompletnie nie mialam z tym problemu, żeby to rozróżnić. Przestawienie tego wszystkiego z różnych perspektyw daje nam pełen obraz sytuacji. Bardzo dobrze napisany, trzymający w napięciu thriller. Tym bardziej go doceniam, bo różnie z nimi bywa. Naprawdę tego właśnie potrzebowałam. Jeśli lubicie medyczne tematy (ale nie jest to jakiś lekarski żargon) to ta książka jest dla was. Polecam gorąco!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-08-2020 o godz 14:45 przez: AgnieszkaGarczarczyk
Korzystając z chwili wolnego wpadam do Was z recenzją książki "Matka wie najlepiej" . Nie skłamię jeśli powiem, że połknęłam ją w ekspresowym tempie ! Dawno temu z racji zawodu i pasji uwielbiałam Robina Cooka i jego thrillery medyczne! Jako mikrobiolog jestem zachwycona tematyką eksperymentów i z ogromną przyjemnością przeczytałam najnowszą książkę Wydawnictwa Czarna Owca. Historia o której przeczytałam wciągnęła mnie bez reszty. Gdy z powodu mutacji genetycznej umiera mały synek Clair - kobieta pragnąca znowu być matką, nie zgadza się powierzyć kolejnej próby losowi.... Nowoczesna medycyna kusi obietnicą poczęcia zdrowego dziecka bez obciążeń genetycznych. Clair zgadza się na wszystko byle jej dziecko urodziło się zdrowe, bez wyroku śmierci ....Czy zdrowe dziecko to fanaberia czy miłość w czystej postaci ? Czy konsekwencją będzie ucieczka i ukrywanie się przez całe życie ? Czy można bezkarnie ingerować w kod genetyczny ? Czy głęboko skrywaną tajemnica wyjdzie na jaw ? Książka jest naszpikowana emocjami, napięciem, tajemnicą, odwagą i miłością. Polecam i daje głowę, że będzie Wam się podobać !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-07-2020 o godz 08:02 przez: Joanna
Na jakie rozwiązanie może zdecydować się kobieta, która uparcie pragnie dziecka? Kobieta, która straciła swojego ukochanego synka i nie może poradzić sobie z bólem i ogromną pustką? _ Ta książka pokaże wam jak wiele jest w stanie zrobić kobieta dla siebie, dla rodziny i swoich najbliższych. Każdy bowiem ma swoją własną definicję szczęścia. Ciężko mi oddać w słowach jak dobra jest ta pozycja. Napewno z czymś podobnym się jeszcze nie spotkałam. Znajdziecie tu nietypowe rozwiązania i szeroko pojęte genetyczne badania, które mają za zadanie pomóc kobietom mającym problemy z zajesciem w ciąże. Taki pomysł na thriller ogromnie mnie kupił. Znajdziecie tu masę emocji, osobistych problemów bohaterów i zobaczycie jak walka może zmienić człowieka. Jak nieobliczalne mogą być czyny kogoś,kto uparcie chce kochać i być kochanym. Do czego to doprowadzi? Zobaczcie sami. Tylko sam początek zapowiadał się tak średnio, ale od połowy tak się wciągnęłam w te książkę, że skończyłam ją w jeden wieczór. Dlatego niech nie zmyli was wstęp, dajcie jej szanse, bo ta historia ogromnie wciąga!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-08-2020 o godz 20:40 przez: Dominika Stryszowska
Ta książka to idealny przykład jak mistrzowsko połączyć, bądź co bądź, przyjemne czytadło z wartościowym przekazem. Niby to tylko thriller psychologiczny, fikcja zrodzona w umyśle autorki, ale dająca tak mocno do myślenia. Dramat matki, ostatnia deska ratunku, dylemat moralny. Kira Peikoff stworzyła oryginalną, przemyślaną historię, opartą na realnym problemie, z którym, świadomie lub nie, boryka się wiele par. Już zabieg invitro spotyka się z brakiem zrozumienia, to co jeśli możemy mocniej ingerować w ludzkie ciało? Gdzie leży granica moralności? Czytając opis tej powieści martwiłam się, że może się okazać naszpikowaną wymyślnymi teoriami, masą naukowych odniesień historią. Dramatem sajens-fikszyn. Moje obawy były tylko wymysłem, bo to jest świetny dramat, ale obyczajowy, rodzinny. Z prawdziwymi bohaterami, świetnie napisany, w lekkim stylu, a wywołujący dreszcz niepewności i trzymający w napięciu. Nazwisko tej autorki trzeba mieć na uwadze, bo liczę na to, że jeszcze nas zaskoczy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-08-2020 o godz 16:49 przez: erka
Kryminał, czy thriller rządzi się tymi samymi prawidłowościami. Powinien być wciągający, z interesującymi postaciami oraz zagadką, która od początku do końca jest zaskoczeniem dla czytelnika. A to już połowa sukcesu. „Matka wie najlepiej” to thriller opowiadający o tym co by było gdyby można było stworzyć idealnego człowieka i to jeszcze przed narodzinami. Z perspektywy trzech osób poznajemy całą historię i stopniowo dowiadujemy się o co w tym wszystkim chodzi. Chyba że przeczytamy opis na okładce, wtedy możemy sobie darować połowę książki. Wszystko mamy elegancko wyjaśnione na tejże okładce. Mimo tego czyta się całkiem dobrze i to jedna z ciekawszych pozycji w tym temacie. Finał może niezbyt porywający, autorka mogła się postarać bardziej, ale nie można mieć wszystkiego. Do przeczytania, jeśli ktoś lubi takie historie. Omijajcie tylko spojlery z okładki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji