Przeczytałam dwa tomy (tylko tyle do tej pory wyszło w Polsce) i jestem bardzo zadowolona. Na początku książka może troch zrazić sztywnym językiem ale potem nie zwraca się na to uwagi bo fabuła tak wciąga. Bardzo fajne jest też to że autorka nie boi się używać pewnych słów (zwłaszcza przy scenach erotycznych). Jednak jestem załamana że w Stanach premiera drugiej części miała miejsce siedem lat temu, u nas było to kilka tygodni temu. Az strach pomyśleć kiedy w Polsce pojawią się kolejne tomy, bo książka jest naprawde warta przeczytania. Gorąco polecam ją wszystkim.
Najpierw przeczytałam Zmierzch - podobał mi się, choć był w wiekszości nudny. Natomiast "Martwy..." to ten typ pisania, który odpowiada mi najbardziej. Trochę kryminału, trochę zgrozy, a i erotyki nie brakuje. Sceny miłosne opisane w fantastyczny sposob- delikatnie, acz z pieprzem. Polecam bardzo. Książkę przeczytałam w dwa dni, chociąz bardziej pasowałoby powiedzieć wchłonęłam. Ciekawsza od Zmierzchu, który jest niestety bardzo wzorowany na "Martwym aż do zmroku". Juz zamówiłam drugą część i nie mogę się doczekać kiedy ją odbiorę.
W pierwszej kolejności obejrzałam serial na HBO a kiedy się skończył chciałam przez czas jakiś pozostać w miasteczku Bon Temps więc kupiłam książkę. Z klimatu filmu nie pozstało nic, zwykłe czytadało do pociągu lub na czas wizyty u fryzjera. Książka napisana infantylnym językiem po prostu nie da się czytać. O ile serialowa, głupiutka Sookie jest niezwykle wyrazistą postacią to w książce pozostaje już tylko irytującą. Zdecydowanie nie polecam miłośnikom serialu.
Przeczytałam wszystkie książki (ZMIERZCH itd...) i ( MARTWY AŻ DO ZMROKU itd...) , nie należy porównywać autorów i książek . Ponieważ, są to całkiem różne dzieła literackie ;)))))))))) , Zmierzch polecam młodzieży jest delikatnie pisany , natomiast dla odmiany i z rozmachem osobą śmiałym Martwych ...... fajnie opisane sceny miłosne między innymi . POLECAM OBIE SAGI , są rewelacyjne inny autor i inna saga ;-)))))))))))))))))
ksiazka zdecydowanie dla doroslych - utrzymana w krwawym, brutalnym i pelnym seksu klimacie. "martwy az do zmroku" czytalam w orginale na dlugo przed ekranizacja i wiadomo bylo ze ksiazka odniesie sukces. historia glownej bohaterki nie przestaje zaskakiwac, ksiazke czyta sie jednym tchem. polecam czytelnikom ktorzy od ksiazki oczekuja wiecej niz tylko niewinnego romansu z wampirem >;]
Właśnie skończyłam czytać. To jest właśnie To. <3 ;d. Fakt, że istnienie wampirów nie jest tajemnicą - zupełnie, niż w innych książkach o wampirach, które czytałam - na plus zdecydowanie. Odważnie opisane sytuacje erotyczne. ;> I wgl. nie mam słów co do tej książkii. ; *** warto przeczytać. ;) nie mogę się doczekać, aż przyjdzie mi 2 część. *_*
Książka jest bardzo fajna...czyta sie ją szybko i wciąga...Przynajmniej mi sie podobała. Ksiazka nie jest podobna do sagi Zmierzch. To dwie rózne powieści. Przedstawiają wampiry w różnym świetle. Oczywiście jest wątek miłosny ale to nie to samo. I nie widze to żadnego wzorowania się. Zainteresuje ona fanów Zmierzchu i goroąco polecam.
Całość może wydawać się długa ale gdy się zacznie czytać ,nieda rady się oderwać(mi zajeło niecały dzień) A apropo treści książki genialna od początku do końca.
kurde ksiazka z tajemnica do rozwiklania. prawie 400stron zabawya tu nici. super ze czytaliscie ksiazkae ale NIE ZDRADZA SIE ZAKONCZENIA przy recenzjach!!!!!! dzieki wielkie
cookie Ty sobie popatrz na daty napisania obydwu ksiazek i wtedy posądzaj o plagiat. zmierzch to pseudo głęboka ksiazka o uczuciach dla nastolatek. ta jest dla starszych dziewczynek ;) ot zwykle czytadlo ktore potrafi wciagnac ;)
Hmmm... Książka mi się podobała, była wręcz jedną z lepszych które przeczytałam, miała jeden mały minus już gdy po odnalezieniu ciała Dawn wiadomo było że Rene jest mordercą to jego nie zadowolenie i złe uczucia wobec wampirów go zdradziły pani Charlaine Harris jest genialną autorką chociaż według mnie mogła lepiej ukryć morderce... Książkę oceniam na 5 z małym minusem... :)
Tak jak i w serialu tak i w książce momentami nic się nie działo, jakby to wszystko nie łączyło się w całość. Książka trochę za krótka, autorka mogłaby bardziej potrzymać w niepewności romans Sookie i Billa i dłużej poczekać ze znalezieniem mordercy, ale ogólnie podobała mi się, szybko się czyta. Jak będzie następna część na pewno kupię :-)
Ogólnie książka mi się podobała. "Przerobiłam" w jeden wieczór. Ciekawa fabuła, wciągająca intryga. Jak dla mnie niestety trwało to wszystko zbyt krótko. Romans między głównymi bohaterami za szybko się rozwinął, a morderca za szybko został odkryty. Ogólnie wrażenia pozytywne, czekam na kolejną część, oby dłuższą.
książka bardzo fajna, ciekawa, polecam. ale nie rozumiem dlaczego nagle wszyscy tak interesują się wampirami po tym całym "zmierzchu". "martwy aż do zmroku" ma już ze dwa lata chyba, ale w sumie to miłe, że mainstream napędza sprzedaż starszych książek i ichh autorzy mogą się wzbogacić :*.
Książka niezwykle wciąga.Szybko się czyta niesamowita akcja.I dlaczego wszystkie absolutnie wszystkie książki porównuje się do zmierzchu ?Nie rozumiem tego.Ta książka jest zupełnie inna i przedewszystkim dla starszych czytelników.Zawiera sporo scen erotycznych itd.