4/5
30-04-2021 o godz 16:21 przez: czytaniepogodzinach
To druga książka autorki, którą miałam przyjemność przeczytać i po raz kolejny jestem pod wrażeniem. Tym razem bohaterami byli Kate – weterynarz i przystojny Scott – właściciel zaginionego labradora. Ucieczka psa spowodowała, że bohaterowie się spotkali. Stopniowo zaczęli się poznawać i angażować w swoją relację, a między nimi pojawiła się chemia. Tylko czy przeszłość Kate mogła pozwolić jej na zaufanie? Historie autorki są zawsze lekkie i zabawne, pełne dobrego humoru. Nie inaczej było też i tym razem. To książka, którą czytało się z uśmiechem na ustach. Była pełna komicznych sytuacji i dialogów. Autorka fantastycznie wymyśliła i poprowadziła całą fabułę. Bardzo podobały mi się bliskie relacje bohaterów z rodzinami. A sposób w jaki została poprowadzona relacja Kate i Scotta był niesamowity. Wszystko działo się swoim tempem. Nie za wolno ani nie za szybko. Nie obyło się oczywiście bez smutku i dramaturgii, która tylko dopełniła całą historię. Oboje bohaterowie mieli swoją przeszłość, która w różny sposób, ale jednak oddziaływała na ich relację. Czy byli w stanie poradzić sobie ze wszystkimi trudnościami? Zachęcam, żebyście sami się tego dowiedzieli ;) Niestety w tej książce znalazłam jedną dużą wadę, a mianowicie wulgarność. Moim zdaniem zarówno w narracji jak i dialogach występowało dużo wulgaryzmów, które momentami były po prostu zbędne. W łatwy sposób można było je zastąpić innymi zwrotami, nie tracąc przy tym na emocjonalności historii. "Mam coś twojego" to historia napisana lekkim i przyjemnym piórem. Pełna optymizmu, przy czytaniu której odbiorca bardzo dobrze się bawi. Ale nie zabrakło w niej również romantyzmu. Ogromnie Wam polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-05-2021 o godz 12:33 przez: aneta1989
Czy ktoś z Was czasem nie zgubił pieska? Wabi się Marley:) .... Oj... Nikt nie jest chętny? Jego właściciel jest wysokim przystojniakiem i wiecie co? On pisze książki! Czyż to nie cudowne połączenie? Przystojniak kochający zwierzaki i na dodatek jest autorem! Kto z Was ma ochotę aby zaopiekować się tym psiakiem i przy okazji jego właścicielem? Zgłoszenia przyjmuję w komemtarzu pod tym postem😁🙈 To co zrobiła @katarzyna_bester tą powieścią jest niemożliwe! Kupiła moje serce nie wspominając o tym, że co chwilę parskalam śmiechem😁 nie na daremno w dedykacji jest napisane, że autorka dziękuję za każdy wywołany uśmiech podczas lektury😁 mój nie schodził z buzi przez cały czas:) Teksty głównej bohaterki Kate - dziewczyny, która pracowała w hotelu dla zwierząt były świetne! A wplecione teksty o Harrym Potterze kupiły moje serce podwójnie. Mogłabym się zakumplować z Kate-chciała przedostać się do Hogwartu! Mogłabym jej z chęcią potowarzyszyć, bo bidulce samej się nie udało. Chyba użyła nieodpowiedniego zaklęcia😹😂 Dziewczyna ma złe wspomnienia ze swoim byłym chłopakiem przez co nie chce nowego związku....I... Dziewczyny co z Wami? Żadna nie zgłasza się po Scotta? No cóż... Za późno... Przez to że Marley się zgubił znalazła go Kate i zaprowadziła go pod odpowiedni adres..I wtedy... Kate i Scott poznali się:) A jak ich losy potoczyły się dalej... to tylko wiem ja i ktoś kto jest już po lekturze 😁🙈 Zatem.. jeżeli jeszcze któraś ma ochotę poznać uroczego Pana autora to odsyłam do lektury "Mam coś Twojego". Świetna książka przy której humor poprawi Wam się na 100% Polecam! Gratulacje dla autorki. Świetna książka Pani Kasiu!❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
29-05-2021 o godz 18:49 przez: bookaholic.in.me
Kate to zwariowana kobieta, która lubi zabawić się w towarzystwie przyjaciół. Potrafi też dać w kość osobom, które krzywdzą jej bliskich. A do tego jest weterynarzem i kocha zwierzęta. Kiedy znajduje zagubionego labradora nie wie jeszcze, że jej życie niebawem trafi na zupełnie inne tory za sprawą właściciela czworonoga- Scotta. Czytałam fantastyczne opinie na temat książki, więc nie wahałam się by po nią sięgnąć. Faktycznie jest napisana bardzo przyjemnie, czyta się ją szybko i lekko. Kate ma silny charakter i lubi pokazać pazurki, natomiast Scott, pisarz, jest interesującym mężczyzną. Ale pomimo tego to nie jest książka dla mnie. Nie towarzyszyły mi żadne emocje podczas czytania, kompletnie nie zżyłam się z bohaterami. Wręcz nie polubiłam Kate, była bardzo wulgarna, a jej zachowanie często bardziej przypominało nastolatkę niż dorosłą kobietę. Humor zawarty w książce kompletnie do mnie nie trafił, wiedziałam, że ma być to z założenia dowcipne, jednak mnie to nie ruszało- czułam się niemal jak Jan, nasz AS z Mojego szefa... ;-) I choć wszystko w książce było poprawne, wszelkie typowe zwroty akcji, przeszłość bohaterów... to jednak kompletnie to do mnie nie trafiło. Wątek byłego Kate mógł być ciekawym zwrotem, jednak moim zdaniem ten potencjał nie został w ogóle wykorzystany. Podobnie jak kwestia menadżerki Scotta, można było coś z tego wyciągnąć, a wyszło mdło. Jedynie sceny zbliżeń bohaterów na plus, bo napisane ze smakiem i pomysłem. Pomimo wszystko bardzo mi przykro, ale nie jestem w stanie wystawić tu pozytywnej recenzji, być może dlatego, że po prostu książka kompletnie nie trafiła w mój gust czy styl.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-04-2021 o godz 17:44 przez: Anonim
Jest to już moje trzecie spotkanie z twórczością autorki. Debiut „Słodki kłamca” był okej, jednak niczym szczególnym mnie nie zaskoczył, był dość przewidywalny. „Świąteczne nieporozumienie”, po które sięgnęłam z czystej ciekawości było świetne – do dzisiaj mi się przypomina scena z parasolką. Dlatego nie mogłam sobie odmówić, aby sięgnąć i po tą powieść. I szczerze polecam! Nasza główna bohaterka Kate to mistrzyni ładowania się w przezabawne sytuacje. Próba przedostania się przez nią na peron 9 i ¾ sprawił, że popłakałam się ze śmiechu i o mało dzieci nie obudziłam. Dziewczyna ma bojowe nastawienie do życia i nieufnie podchodzi do relacji z mężczyznami. W przeszłości mocno się sparzyła pod tym względem. Lecz nie stała się cichutką i zamkniętą w sobie – wręcz przeciwnie – jest niezależną i silną kobietą. Czy istnieje ideał faceta? No cóż nikt tak do końca nigdy nie jest idealny, ale takich mężczyzn jak Scott, to jak szukanie igły w stogu ściany. Miły, o dobrym sercu, który jako dziecko stracił obydwojga rodziców. Nie oceniający powierzchownie, a do tego kryjący tajemnice. Pierwsza część książki jest przesycona humorem i ciętymi ripostami. W dalszej części dostajemy już nie tylko romantyczną historię, ale też przeciwności i nieporozumienia jakie spotykają bohaterów. I to mi się bardzo spodobało. Nie mamy tylko komedii, ale również osobiste dramaty z przeszłości Kate i Scotta. Autorka ma lekkie pióro, co sprawia, że książkę czyta się szybko i z przyjemnością. Idealna pozycja dla wszystkich, którzy w powieści szukają odpoczynku i niewymagającej, ale ciekawej historii. @zaczytany_swiat_mamy
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-05-2021 o godz 15:41 przez: Anonim
„Dwoje ludzi, niesforny labrador, kilka tajemnic i gorące spotkania” Ujrzałam okładkę, przeczytałam opis i wiedziałam, że muszę przeczytać nową książkę autorstwa Katarzyny Bester. Mam coś twojego jest historią prostą, łatwą i przyjemną, idealną na wesoły wieczór, który chcecie spędzić w towarzystwie wina i książki. Główna bohaterka książki – Kate to bohaterka, którą zapamiętam na długo. Dziewczyna huragan. Powiem Wam, że nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak się śmiałam podczas czytania książki. Jej rozbrajające teksty, humor i zachowanie pozostaną na długo w mojej pamięci. A sytuacja rodem z Harry’ego Pottera i peronem 9 i ¾ przebiła wszystkie dotychczasowe akcje, aż popłakałam się ze śmiechu. Autorka stworzyła bohaterkę, która swoim zachowaniem i językiem ma nam poprawić humor – o tym jestem przekonana. Znajomość Kate ze Scottem - panem pisarzem, rozwija się w dość szybkim tempie, jednak o dziwo mi to nie przeszkadzało. Mimo niebywałej lekkości książki, autorka porusza w niej jeden bardzo ważny temat, za co ma u mnie wielkiego plusa, pokazując, że w każdej sytuacji można znaleźć rozwiązanie, jeśli tylko się tego chce. Sceny erotyczne w tej książce są napisane w bardzo przyjemny sposób, nie odpychają i tez nie są one opisywane na siłę, za co kolejny plus dla autorki. Ostrzegam, jak już Kate i Scott się do siebie dobrali, to przypominali mi króliczki Duracella – takie moje spostrzeżenie 😁 Spędziłam z tą książką cudowne pare godzin, a przez większość czasu nie mogłam powstrzymać śmiechu. Jest to naprawdę warta przeczytania komedia romantyczna z nutką pikanterii. Polecam 💋
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2021 o godz 20:03 przez: dalena.ro
„Mam coś twojego” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Bester, ale spotkanie bardzo udane. Książka jest urzekająca, błyskotliwa i lekka. 100% komedii romantycznej w znakomitym wydaniu! Kate jest oddaną przyjaciółką, zaufaną pracownicą, kochającą córką i siostrą. Stara się iść przez życie z radością mimo, że jej bagaż doświadczeń i bolesnych rozczarować jest dość ciężki. Jej życie jest pełne miłości i przyjaźni a mimo to wciąż boi się otworzyć i znaleźć swoją drugą połówkę. Kiedy wracając z pracy trafia na zagubionego labradora rzeczą naturalną jest, że Kate spieszy z pomocą. Właścicielem psa okazuje się uroczy i przystojny Scott Weasley. Los płata obojgu figla i co chwilę stawia ich na swojej drodze. Scott z seksownego nieznajomego awansuje na powiernika, przyjaciela, obrońcę i być może kochanka. Wystarczy, aby Kate chociaż na chwilę otworzyła swoje serce… to wystarczy, aby wzbudzić miłość i oddać się pożądaniu. Czy niepewność młodej kobiety nie wpłynie na rozwój świeżego związku? Katarzyna Bester pisze lekko i zabawnie. Podczas lektury nie jeden raz wybuchłam śmiechem. Perypetie Kate dostarczyły mi niemałych wrażeń i poprawiły humor. To jedna z tych bohaterek, która swoją dobrocią oraz brawurą podbija serca czytelnika i sprawia, że chce się z nią zaprzyjaźnić. Powiem szczerze, że bohaterowie są ogromnym atutem tej książki. Każdy na swój sposób barwny i wyjątkowy. Szkoda, że książka jest króciutka, bo chętnie spędziłabym z nią dłużej czas. Jestem pewna, że bardzo szybko sięgnę po kolejne książki Bester. Moje biblioteczka już szykuje miejsce na nowe tytuły!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-04-2021 o godz 21:13 przez: dama_czyta_sama
Kate, bohaterka powieści "Mam coś twojego", nie zna historii o nastoletnim czarodzieju. Jest za to bardzo dobrą przyjaciółką i pomaga swojej kumpeli podnieść się po rozstaniu. A co najlepiej pomaga na smutki i troski? W przypadku dorosłych ludzi często jest to alkohol. Dziewczyny idą do klubu, upijają się, a potem Kate zalicza spotkanie ze ścianą, na słynnym peronie dziewięć i trzy czwarte. A to dopiero początek. Jakiś czas później Kate znajduje na ulicy psa, wkrótce poznaje jego właściciela - Scotta Weasley'a. Jak potoczy się ich znajomość? Czy będzie ciąg dalszy? "Mam coś twojego" to przezabawna i wciągająca historia, o dwojgu ludzi, którzy przypadkiem się poznają. Zaczynają się ze sobą spotykać, poznają się lepiej, i czują, że coś ich do siebie przyciąga. Tylko czy Kate odważy się zakochać? Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która jest żywiołowa, szalona, silna i odważna. Kocha zwierzęta i jest świetną córką, siostrą i przyjaciółką. Bardzo podobały mi się jej relacje rodzinne. W domu jej rodziców czuć było miłość, troskę, zrozumienie. Wszyscy dobrze się rozumieli i lubili spędzać ze sobą czas. Wydawało się, że Kate nie może na nic narzekać, niestety wydarzenia z przeszłości wpłynęły na jej psychikę. Teraz dziewczyna boi się zaangażować uczuciowo. Czy zaufa przystojnemu Scottowi? "Mam coś twojego" to lekka powieść, którą szybko się czyta. Mnie zajęło to dosłownie dwie godzinki. Świetnie się przy niej bawiłam. Było śmiesznie, pikantnie i seksownie. To optymistyczna książka, która poprawiła mi humor. Labrador Marley skradł moje serce ❤️. Polecam serdecznie 😀.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-05-2021 o godz 06:20 przez: Anonim
Czasami trudna przeszłość nie pozwala nam w pełni czerpać z teraźniejszości. W podświadomości Kate wciąż tkwią mroczne wspomnienia poprzedniego związku, przez co nie jest w stanie iść naprzód. Wszystko jednak zmienia się, gdy pewnego dnia w jej życiu pojawia się Scott Weasley, tajemniczy właściciel labradora, który jako pierwszy od dawna wzbudza w niej jakiekolwiek uczucia. Czy Kate uda się w końcu zamknąć dawny rozdział? Otworzyć się na coś nowego i ponownie zaufać? Już pierwsze zdanie wywołało szeroki uśmiech na mojej twarzy i tak też pozostało do samego końca. Słowne utarczki i niefortunne sytuacje przepełnione były ogromną dawką dobrego humoru, który stał się jedną z mocniejszych stron tej pozycji. Nie sposób nie wspomnieć również o samych bohaterach, którzy swoją barwnością i przede wszystkim różnorodnością całkowicie mnie kupili. Moje serce skradła jednak postać Helen, czyli piekielnie temperamentna ciotka Scotta, cudowna! Jedynym minusem są dla mnie liczne wulgaryzmy. Generalnie jestem w stanie przymknąć na to oko, bo na swój sposób dodają one charakteru postaciom, jednak nawet jak dla mnie ich natężenie było zbyt duże. Natomiast całościowo pozycja ta zrobiła na mnie tak pozytywne wrażenie, że tytuł "Słodki kłamca", czyli poprzednia książka Bester, wylądował już na mojej półce, a to chyba mówi samo za siebie. "Mam coś twojego" to historia wprost stworzona na nadchodzącą majówkę. Jeżeli szukacie romansu który sprawi, że od nieustannego śmiechu będą bolały Was policzki, a rzeczywistość zniknie na kilka dobrych godzin, to ta pozycja sprawdzi się idealnie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-04-2021 o godz 11:37 przez: Beata
Która miłośniczka zwierząt odmówiłaby zagubionemu labradorowi, którego spotyka na ulicy, a który ma przy obroży zawieszkę z adresem właściciela? I która nie byłaby w szoku, gdyby właścicielem psa okazał się niezły przystojniak? W takiej sytuacji znalazła się Kate Summers, pracowniczka hotelu dla zwierząt, zakręcona dziewczyna, lubiąca trochę w życiu poszaleć. A najlepiej świadczy o tym pierwsze kilka stron książki, gdy czytamy, jak Kate stara się dostać na peron dziewięć i trzy czwarte, by dostać się do Hogwartu. "Jeśli jedenastolatek dostał się do szkoły dla czarodziejów, to ja - magister weterynarii - też mogę". Kate jest bohaterką, której nie da się nie polubić. Szalona, zakręcona, jedyna w swoim rodzaju. Dla swoich przyjaciół i bliskich jest gotowa na wszystko. Gdy poznaje Scotta, początkowo czuje do niego pewien dystans, spowodowany sytuacją z przeszłości. Od tego czasu trudno jej zaufać facetom, zwłaszcza jeśli chodzi o związek. Scott jednak nieświadomie powoli burzy mur, który Kate wokół siebie zbudowała, by ochronić samą siebie przed kolejnymi zawodami miłosnymi. Ich historia jest romantyczna, zabawna, a jednocześnie nie jest przerysowana - sprawia wrażenie, jakby faktycznie mogła się wydarzyć, co jest według mnie problemem wielu romansów. Relacja Kate i Scotta rozwija się powoli, co bardzo mi się spodobało. Czekałam na tę książkę przez wiele tygodni i oczekiwałam od niej wiele, a nie zawiodła mnie ani trochę. Jest to idealna książkowa komedia romantyczna na luźny wieczór w samotności. Zdecydowanie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
19-04-2021 o godz 10:25 przez: KsiążkiJakCzekolada
"Mam coś twojego" to moje drugie spotkanie z twórczością Katarzyny Bester. W czasie świąt zaczytywałam się w "Świątecznym nieporozumieniu" i bardzo mi się podobała ta książka, dlatego wiedziałam, że muszę mieć na oku książki tej autorki. Najnowsza powieść Bester to historia weterynarz Kate, pracującej w hotelu dla zwierząt, która spotyka na swojej drodze pisarza Scotta Wesleya. To nie miała być romantyczna opowieść. Kate niedawno zakończyła fatalny związek, który wywołał w niej traumę. Trudno jej otworzyć się na nową znajomość, ma problem z zaufaniem. A jednak los sprawia, że cały czas na siebie trafiają. Ale czy Kate jest gotowa na nowy rozdział w swoim życiu? Nie chciałabym zdradzać więcej, bo naraziłabym się na umieszczenie tutaj kilku spoilerów fabuły, a nie jest to moim celem. Niestety, nie była to tak dobra książka jak "Świąteczne nieporozumienie". Było ciekawie, ale już na pierwszy rzut oka widać liczne wulgaryzmy i bluźnierstwa, co nieco mi przeszkadzało. Sama historia mnie zainteresowała i chciałam poznać jej zakończenie, ale prawdę mówiąc, nie była jakaś zaskakująca czy odkrywcza. Największą zaletą "Mam coś Twojego" są postacie o barwnych charakterach. Kate jest impulsywna i ma szalone pomysły. Teksty bohaterów niejednokrotnie mnie doprowadziły do śmiechu. Książka jest króciutka, wręcz zbyt krótka. Przyjemnie się ją czytało, więc błyskawicznie dotarłam do zakończenia i miałam lekki niedosyt.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-04-2021 o godz 21:20 przez: Karolina
„ Mam coś twojego” to kolejna zabawna książka Katarzyny Bester, już na początku poznajemy Kate, która pomaga przyjaciółce rozprawić się facetem, który ją zdradził. Aby odreagować dziewczyny udają się do baru, jednak trochę przesadzają z alkoholem. Kate wpada na genialny pomysł, chce jak Harry Potter dotrzeć do Hogwaryu i wbiega w ścianę na King’s Cross. Pijacki wybryk kończy z rozwalonym czołem, ale za to w świetnym humorze. Dziewczyna, na co dzień pracuje w hotelu dla zwierząt, jest spontaniczna, szalona i bardzo lubiana, jednak boi się zakochać i dopuścić do siebie jakiegoś mężczyznę. Na Ulicy znajduje błąkającego się przepięknego labradora, piesek ma obrożę, więc z łatwością odnajduje jego dom. Właścicielem psa okazuje się bardzo przystojny Scott Weasley, Katy od razu wpada mu w oko. Czy Katy w końcu otworzy się na miłość? Czy będzie w stanie zaufać mężczyźnie? Z tą książką spędziłam bardzo przyjemny wieczór. Historia Katy i Scotta jest lekka, przyjemna i romantyczna. Jednak nie brakuje tu także pikantnych scen, które rozpalają do czerwoności. W książce znajdziemy również czarny charakter, od którego lepiej trzymać się z daleka. Uwielbiam poczucie humory autorki, nie raz popłakałam się ze śmiechu. Bardzo podobały mi się postacie drugoplanowe a w szczególności ciocia Scotta. Serdecznie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-04-2021 o godz 09:32 przez: anna
Mam coś twojego to idealna komedia romantyczna, znajdziecie tu wszystko co trzeba; poczucie humoru - jest, romans - jest, bohaterowie , których pokochacie - jak najbardziej tak ! Kate to dziewczyna z którą ma się ochotę zaprzyjaźnić , pójść do baru i mieć przy boku gdy nasz facet okaże się dupkiem, którego trzeba ustawić. Jednak oprócz tego bojowego nastawienia ta dziewczyna jest do rany przyłóż ; wesprze, przytuli, pomoże zatopić ci smutki w alkoholu i znajdzie zwierzaka który skradnie ci serce. Scena z peronem 9 i 3/4 albo z trenerem personalnym spowodowały że płakałam ze śmiechu. No i mamy oczywiście jego.. trochę tajemniczy, mający sekret , cudownego psa i lekko pozytywnie szurniętą ciotkę. Scott to facet który wzbudza zaufanie i od razu wiemy że jest to jeden z tych fajnych mężczyzn , w których można się zakochać od pierwszego wejrzenia. Ta dwójka razem stanowi niesamowity duet; pełen wzruszeń, śmiechu i miłości. Dodajcie do tego pełne ciepła i przekomarzań relacje rodzinne Kate oraz Scotta z ciotką a nie raz łezka w oku wam się zakręci. Jeśli potrzebujecie czegoś co poprawi wam humor, przepędzi chandrę i smutek , a do tego spowoduje że wyjdzie słońce sięgajcie po mam cos twojego
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-04-2021 o godz 14:42 przez: books_shine_like_the_stars
"Mam coś twojego" to dla mnie lektura idealna. Przy niej się zrelaksowałam, zaśmiałam i poczułam całą gamę innych emocji. Nawet w jednym momencie łezka w oku mi się zakręciła, a w moim przypadku to wielki szok. . Teoretycznie jest to komedia romantyczna. Zgodzę się z tym, ale ja nawet znalazłabym tam znamiona innych gatunków. I chyba to mnie też urzekło. Poza tym mamy najwyraźniej z autorką podobne poczucie humoru, bo totalnie mi klimat podpasował. . Gdybym miała powiedzieć o czym jest książka to powiedziałabym, że jest o tym, że przypadki chodzą po ludziach, a z tych przypadków mogą wyjść fajne rzeczy. Kate i Scott poznają się przypadkiem, dzięki jednemu psiakowi, Marleyowi, który ucieka chłopakowi, a ona to znajduje i odprowadza do domu. I tak ich drogi coraz częściej zaczną się przecinać, bo Kate pracuje również jako weterynarz w hotelu dla zwierząt. . Ta historia jest świetnie opowiedziana oczami Kate, a osobowości bohaterów są ciekawie zbudowane. Nie są płascy, dowiadujemy się też co nieco o ich przeszłości, która nie jest kolorowa. . Polecam serdecznie tę książkę. Ja się w niej zakochałam, a poza tym Scott jest mój i nikomu go nie oddam 😂😅
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-04-2021 o godz 23:09 przez: gwiazdyzkosmosu
To pierwsza moja książka tej autorki, którą miałam okazję czytać i bardzo mi się spodobała. Okazuje się, że czytałam ją w idealnym momencie. Byłam już przybita trwającym w domu remontem, a ona skutecznie poprawiła mi humor i sprawiła, że naładowałam się pozytywną energią. Autorka ma bardzo lekki i przyjemny w odbiorze styl pisania. Książkę czytało mi się dzięki temu szybko i bawiłam się przy niej bardzo dobrze. Początek sprawił, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. To nie tylko zasługa pomysłu na fabułę, ale także bohaterów. Byli ciekawie wykreowany, jednak moje serce skradła Kate. To szalona i bezpośrednia kobieta, która ma za sobą niełatwą przeszłość. Podobała mi się relacja między nią, a Scottem, który swoją drogą jest równie ciekawym, choć bardziej stonowanym bohaterem. Poboczni bohaterowie jak i zwierzęta umieszczone w fabule dodają jej kolorytu i dopełniają całości. Jeśli mam być szczera, to nie ma co się tutaj dużo rozpisywać. Jeżeli szukacie czegoś lekkiego, wesołego, romantycznego, co pozwoli się Wam oderwać od rzeczywistości, to zdecydowanie polecam Wam tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-06-2021 o godz 08:41 przez: Mirosława Dudko
"Mam coś twojego" to komedia romantyczna, którą wyczuwa się już od pierwszych zadań. Lekka, przyjemna i zabawna historia zwariowanej dziewczyny z tajemniczą i gorzką przeszłością, która ma nietuzinkowe pomysły. Bardzo sympatycznym wątkiem są tu zwierzęta, z racji tego, że Klara pracuje w gabinecie weterynaryjnym i w hotelu dla zwierząt. Są one obecne w jej życiu w różnych sytuacjach i często bywają łącznikiem między szukającymi siebie ludźmi. Główna bohaterka wzbudza wiele pozytywnych uczuć swoim nietuzinkowym zachowaniem, impulsywnymi reakcjami, komentarzami i zabawnymi sformułowaniami. Historię opowiada nam ona bezpośrednio, często stosując dosadne słowa, ale one nie są przesadzone, lecz oddają świetnie jej charakter z przysłowiowym pazurem. To romans z pikantnymi epizodami, wciągającą fabułą i z przewidywalnym zakończeniem, dlatego jest to idealna lektura na wakacje i dla wszystkich tych, którzy lubią spędzić czas przy lekkiej historii zabarwionej humorem. Cała recenzja:https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/06/811-mam-cos-twojego.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-05-2021 o godz 19:52 przez: Life_substitute
"- Nie można mieć wszystkiego. Masz świetnego faceta, fajną pracę, prosty nos i metabolizm charta. Nie bądź chytra." Już dawno tyle się nie śmiałam podczas czytania, jak przy lekturze najnowszej książki Katarzyny Bester. "Mam coś twojego" to przepełniona humorem komedia romantyczna z fantastycznymi bohaterami, z którymi nie sposób się nudzić. Kate i Scotta poznajemy gdy pijana dziewczyna próbuje dostać się na peron 9¾ ( tak, ten z Harrego Pottera), a zaznaczę, że to dopiero początek ich zwariowanych perypetii, dalej będzie równie zabawnie, ale także romantycznie i gorąco. Jedyne do czego mogłabym sie przyczepić, to zbyt pobieżnie potraktowany wątek byłego chłopaka Kate, ale to tylko takie moje osobiste odczucia. Przyznam, że Katarzynę Bester odkryłam całkowicie przypadkiem przy okazji "Świątecznego nieporozumienia", ale okazuje się, że tamta książka to nie był przypadek i ma ona po prostu dar do pisania cudownie lekkich i uroczych historii, a ja znalazlam kolejną polską autorkę, której książki będę czytała w ciemno.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
02-05-2021 o godz 19:28 przez: Kasiaa
[ r e c e n z j a #mamcośtwojego ] Przyznam, że po przeczytaniu "Świątecznego nieporozumienia" miałam ogromne oczekiwania do najnowszej książki Pani Katarzyny Bester. Czy się zawiodłam? Sama nie wiem. Z jednej strony dość przyjemnie mi się ją czytało, a z drugiej czegoś mi brakowało. To co podobało mi się najbardziej to przegenialny humor książki, który sprawiał, że co chwilkę parskała śmiechem. Główna bohaterka Kate jest wspaniałą, zabawną i wręcz autentyczną postacią. Myślę, że w prawdziwym życiu mogłybyśmy się polubić. Książkę czyta się naprawdę szybko, więc jest idealna na jeden czy dwa wieczory. Tym co okropnie mnie raziło była ogromna ilość przekleństw, które w niektórych momentach wydawały mi się po prostu zbędne. Zdecydowanie bardzo podobała mi się romantyczna niż cielesna relacja między głównymi bohaterami. I tak wiem, że książka podpina się pod literaturę erotyczną, jednak gdyby był to zwyczajny romans moim zdaniem wyszłoby to lepiej. ig @ksiazkowa_marzycielka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-04-2021 o godz 12:17 przez: Anonim
Poznajemy Kate silna osobowość i miłośniczkę zwierząt. Która znajduje psa labradora. Scott Weasley przystojny mężczyzna okazuje się być właścicielem psa . Który połączy ich drogi ze sobą. Książkę czyta się szybko i lekko. Lecz dla mnie była zbyt słodka. Na dzień dobry mamy dużo Harry Pottera. Widać że autorka uwielbiam tą historię. Później mamy dużo zwierząt. Tak wiem pracuje w hotelu dla zwierząt. Ale było tego za dużo jak dla mnie. Pojawiło się trochę momentów z byłym chłopakiem ala niebezpieczne, ale szybko mijały. Bohater Scott przyjemna i miła postać. Najbardziej lubiłam rozmowy z przyjaciółką były śmieszne i fajne. Szczególnie Kot Koza skradł moje serce ❤️❤️❤️ Książka z komedii romantycznej idealna na dobranoc. Książka ma hot level na trójkę. Z czym się zgadzam są sceny gorące 🔥🔥🔥 Dla każdego kto lubi humor oraz romantyczne historie polecam lekturę 🤗
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-08-2021 o godz 10:17 przez: nutka2410
Cześć książkoholicy 🎶❣️ Ostatnio miałam w końcu okazję przeczytać książkę Kasi Bester "Mam coś Twojego" i wiecie do jakich wniosków doszłam? Uważam, że książki Kasi to idealne antidotum na zły dzień. Historię stworzone przez autorkę są takie szybkie, lekkie i przyjemne. Z nutką pikanterii i dobrego humoru. Co więcej! Ich fabuła zawsze trafia do mojego serducha i ja je kupuje całą sobą 😍 bohaterowie po raz kolejny są takimi "normalnymi" ludźmi, których możemy spotkać na każdym kroku. Ludźmi z problemami, ale i marzeniami. Ludźmi martwiacymi się o szereg spraw, ale i potrafiącymi cieszyć się życiem. No ja ich uwielbiam. Dodatkowo Wam powiem, że nie zabraknie całego wachlarzu emocji, które spowodują, że nie będziecie w stanie odłożyć książki na później..... Będziecie musieli ją skończyć teraz zaraz 😁 Polecam ogromnie ❣️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-05-2021 o godz 11:02 przez: KsìążkowyZakątekUli
Kate to młoda kobieta z krwi i kości, bezpośrednia, wesoła i nie tak idealna jak większość bohaterek. Myślę, że większość z nas znalazła by w niej przyjaciółkę. Poznajemy ją w momencie gdy pomaga przyjaciółce uporać się z byłym chłopakiem, dziewczyny topią smutki i próbują dostać się na Ekspres do Hogwartu ;)i juz tu byłam kupiona :) a pojawienie się Scotta Weasley który wraz z uroczym Labradorem Marleyem wywraca życie dziewczyny do góry nogami kompletnie podbiło moje serducho. Można powiedzieć, że historia miłości tych dwojga jest banalna, jednak autorka tak fajnie, lekko ją napisała, że nie sposób się od niej oderwać. Jak na niegrzeczną książkę przystało są też momenty intymne jednak nie są tu częścią dominująca. "Mam coś Twojego" to fajna komedia romantyczna która na pewno podbije Wasze serca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji