5/5
28-04-2015 o godz 19:04 przez: Paweł Markiewicz
W przypadku większości artystów debiutancki album nie powala na kolana. Artysta musi się wdrożyć w rynek muzyczny i dokładnie określić się co do gatunku, który chce tworzyć. Tak nie stało się w przypadku Natalii Nykiel i jej pierwszego studyjnego albumu Lupus Electro. Artystka, o której mowa, już na samym początku podniosła sobie wysoko poprzeczkę. Bez wątpienia Lupus Electro to jeden z największych debiutów 2014 r. a sama wokalistka jest nadzieją polskiego popu. Począwszy od utworu „Dym", a kończąc na utworze „Pusto" Nykiel pokazuje swój wachlarz możliwości wokalnych. Każda piosenka różni się znacznie od poprzedniej, jedynie co je łączy, to mocno elektroniczny podkład muzyczny, który wnosi zupełnie coś nowego i świeżego na polski rynek muzyczny. Każdy utwór zawiera w sobie nietuzinkowy tekst, który powstał z pomocą wielu sławnych nazwisk - Kasi Nosowskiej czy też Pauliny Przybysz. Krążek "Lupus Electro" otwiera bardzo rytmiczny utwór jakim jest „Dym". Nie wiem dlaczego, ale „Dym" naprawdę zaskakuje słuchacza. Może to chwytliwy refren, a może czarujący głos? Sam nie potrafię tego określić, po prostu piosenka ta ma w sobie „to coś". Kolejnym utworem zaraz po Dymie, jest znacznie spokojniejsza kompozycja „Pół dziewczyna", tekst jest obrazem pewnej sytuacji, w której znajduje się dana kobieta. Na tle całego albumu z całą pewnością wybijają się dwie piosenki: Bądź Duży, który niedawno został ogłoszony singlem, oraz Pusto. Ten pierwszy obfituje w matematyczne porównania „Twe słowa to ciągi liczb, nie ułożę z nich równania". Artystka opisuje jednego ze swoich mężczyzn, który zupełnie niczym jej nie zaskakuje, jest monotonny – zupełne przeciwieństwo jej ideału. "Pusto" to najspokojniejsza kompozycja na albumie, w pewnym momencie piosenki, melodia przypomina dźwięk zacinającego się urządzenia – motywem przewodnim płyty jest komputerowy „error". Utwór wprowadza słuchacza w stan melancholii i skłania do pewnych refleksji nad swoim życiem. Nie można zapomnieć o największym dynamicie na krążku jakim jest Sick Dance. To jedyna produkcja napisana w języku angielskim, tekst w porównaniu do innych jest przeciętny, ale na rynku muzycznym całkiem nieźle by się obronił. Do worka z dynamitem można wrzucić podobny, energiczny „Nie On", który szybko wpada w ucho, dzięki specyficznym słowom w refrenie (powtarzające się w kółko „ta ta ta ta" – idealnie pasujące do piosenek dla młodszego grona odbiorców). Głos Natalii jest nieco zniekształcony, co nadaje numerowi charakteru. Od swojego udziału w programie The Voice of Poland, Natalia Nykiel kazała nam czekać ponad rok na własny materiał. Myślę, że dobrze się stało, że płyta nie wyszła zbyt szybko. Artystka chciała mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. Bez wątpienia zaskoczyła wszystkich słuchaczy. Podczas tworzenia krążka, otoczyła się świetnymi ludźmi. Co do samej okładki płyty - estetyka wykonania albumu jest ciekawa, standardowy booklet dołączony do płyty zastąpiły hologramy, które można nałożyć na zdjęcia znajdujące się na okładce płyty. Nykiel jest jedną z nadziei polskiego popu, od samego początku podniosła sobie wysoko poprzeczkę i osobiście nie mogę doczekać się jej nowych kompozycji.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 1
5/5
24-06-2015 o godz 22:03 przez: JAVADD
Natalię Nykiel po raz pierwszy zobaczyłem w The Voice; nie był nią zbyt zainteresowany (sorki Nati), ale o tym, że rozpoczęła swoją karierę muzyczną (z czego bardzo się teraz cieszę :D) dowiedziałem się z portalu Eska.pl, gdy pokazywali teledyski, w których dominuje czerwień i biały. Piosenka "Bądź duży" bardzo mi się spodobała, więc zacząłem wgłębiać się w działalność tej artystki. Podczas codziennego przeglądania nowości muzycznych itp. pomyślałem o niej. Gdy wpisałem jej nazwisko, ukazała mi się ta płyta; nie zastanawiałem się nad jaj kupnem, nie pomyślałem, żeby sprawdzić nawet piosenki. Jednak, gdy dowiedziałem się o tym, że za moją średnią z ocen otrzymam dość wysokie stypendium, postanowiłem sprawdzić tą płytę, czy jest dobra (kolekcjonuję albumy od 2011 i mam ich na razie 35) ale się myliłem - jest idealna. Choć nie jestem fanem wolnych, smutnych piosenek to i tak utwór "Pusto" jest dosyć fajny. Moimi ulubionymi piosenkami są: Bądź Duży, Wilk, Dym, Miejska Sprawa i Zagadka Pawiego Wzoru. Baaardzo polecam tą płytę, Javadd ;D
Czy ta recenzja była przydatna? 3 1
29-08-2016 o godz 00:00 przez: Maja Cybulska | Empik recenzuje
Natalia Nykiel ma naprawdę bardzo fajny głos, od razu spodobały mi się piosenki z płyty Lupus Electro. Natalia tak w ogóle jest ciekawym odkryciem na polskiej scenie muzycznej, jest jeszcze młoda, a ma już tyle sukcesów na swoim koncie. Zaczyna być coraz bardziej znana, a tym albumem potwierdza tylko swój indywidualny muzyczny styl i klasę. Na tej płycie mam kilka swoich ulubionych piosenek, choć tak naprawdę podobają mi się wszystkie. Lupus Electro w całości jest płytą spójną i równą pod względem poziomu muzycznego. wygląda na to Natalia na poważnie staje się konkurencją dla znanych polskich wokalistek.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 4
1/5
17-01-2017 o godz 11:48 przez: wampa
Po tym jak usłyszałam ją na imprezie firmowej - jestem na nie. Na żywo fałszująca porażka! Jeśli chcecie płytę nad którą nieźle napracowali się dźwiękowcy, kupujcie. Jeżeli szukacie artystów, polecam poszukać kogoś innego.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 3
1/5
19-02-2017 o godz 09:29 przez: MagdaH
Po obejrzeniu DVD muszę napisać i tu - okropna, bez wyrazu, bez emocji, bez treści. Testy bez ładu i składu, a jeśli komuś podoba się to, co leci w radio - na pewno nie znajdzie podobnego klimatu na płycie.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 3
1/5
14-06-2017 o godz 16:11 przez: Gusia
Chyba nigdy nie polubię... Niestety, niby trochę Disclosure, niby SIA, niby Katy B, a finalnie nijaki, polski produkt...
Czy ta recenzja była przydatna? 3 3
05-03-2017 o godz 08:42 przez: Kosek113
Po nieudanym dvd i fatalnym koncercie na którym byłem, muszę napisać, że zdecydowanie szkoda pieniędzy na płytę"Lupus".
Czy ta recenzja była przydatna? 3 3
05-03-2017 o godz 08:39 przez: Kosek113
Po fatalnym DVD stwierdzam, że na płytę "Lupus" szkoda pieniędzy. Wspierajmy zdolnych artystów.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 3
04-10-2014 o godz 00:00 przez: Broardia
W The Voice of Poland pokazała się z naprawdę dobrej strony. Album jest również całkiem niezły, choć nadmiar elektroniki nieco przysłania zdolności wokalne Natalii. Ale na poczet tego daję ogromny plus za piosenki śpiewane w języku polskim. Mam nadzieję, że kolejny album będzie jeszcze lepszy, a sama Natalia nie zginie jak inne nastoletnie, polskie gwiazdeczki.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
31-10-2014 o godz 00:00 przez: KasiaJacyk
Natalia Nykiel, to dziewczyna, która tworzy kapitalną muzę, świetne teksty są dopełnieniem całości. Fajna, świeża, melodyjna debiutancka płyta, to dla Kasi niebywały sukces, a dla nas słuchaczy niezwykła przyjemność delektowania się jej utworami. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
5/5
27-08-2015 o godz 20:10 przez: Pstryk
Uwaga ! UWAGA! To jest prawdziwa rewelacja na polskim rynku muzycznym, tego nam brakowało i to, co prezentuje Natalia to idealne potwierdzenie, że można tworzyć coś lepszego niż zwykły nudny już pop. Najlepsza, naprawdę, polecam;)
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
4/5
22-11-2014 o godz 09:37 przez: Pikaczu103
Natalia świetnie się odnalazła po The Voice. Widać, że ma na siebie pomysł :) Piosenki są świetne, szczególnie "Bądź duży", "Pół dziewczyna" i "Wilk". Płyta świetna, debiut jak najbardziej udany - polecam ! ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
5/5
08-07-2017 o godz 23:25 przez: Riset
Polecam, obowiązkowy zakup po przyjściu z koncertu!!
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
1/5
13-07-2018 o godz 07:53 przez: Nikola11
Ehh... kiepściuchno.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
Mniej recenzji Więcej recenzji