Loud (CD)

Świetny album.

‘Rated R’ album ‘Loud’ nie przebije, ale cel, jaki został zawarty w samym tytule nowego krążka, został osiągnięty. Album jest głośny, a to nie oznacza wszakże, że muszą się na nim znaleźć same szybkie utwory. S&M, Only Girl, What’s My Name i Raining Men (który to dla mnie jest już jednak ‘zapychaczem’ na płycie) nie pozostawią nikogo na miejscu. Natomiast większość „balladek”, gdyby się w nie wsłuchać ;], posiada refreny, które nie są zaśpiewane szeptem, a właśnie głośno (California King Bed, Complicated, Love The Way You Lie) i są swego rodzaju mostem łączącym obecny album z poprzednim, dając słuchaczowi możliwość porównania. Bo nie da się nie dostrzec przemiany stosunku do tego, co przeżyła dwa lata temu i właśnie w sposobie śpiewania i w tekstach (zwłaszcza ballad) jest ten obrachunek z przeszłością dostrzegalny. I choć to nadal popkultura, to przynajmniej szczera i prawdziwa. Płyta zadziorna, ale i delikatna, subtelna, ale i stanowcza. Jak kobieta.

Album dla fanów Rihanny. Ja osobiście nie zachwycam się ta wokalistką, ale płyta idealnie nadaje się do auta. ;)) I chyba tylko tyle. Bardzo ładnie wydana.