Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Odejście bliskiej osoby, to jedno z najtrudniejszych doświadczeń. Ludzie starają się z nim uporać na różne sposoby.
Artur Cieślar, po odejściu Małgorzaty Braunek, z którą przyjaźnił się przez wiele lat, zaczął pisać do niej listy. Ich codziennym rytuałem była poranna rozmowa telefoniczna. Gdy Małgorzaty zabrakło, te listy zastąpiły mu codzienne dyskusje z nią. W listach tych wspomina ostatni rok jej życia, rozmowy z nią i - odejście.
To nie tylko świadectwo żałoby. To świadectwo ludzkich uczuć – trwalszych niż śmierć.
To rozmowa, w której druga osoba milczy i wykazuje się – tak, jak to bywa w relacji przyjaciół – umiejętnością słuchania. A piszącemu – pozwala uporać się z brakiem odpowiedzi.
"Ta książka jest zapisem stanu, który przeżywamy, gdy tracimy bliską nam osobę, w moim wypadku – przyjaciółkę. To także zapis wspomnień. Bo kiedy odchodzi ktoś bliski, wspomnienia są jak dobry, ciepły dom.
Jeśli z tych listów, które pisałem do osoby już nieżyjącej, choć nadal we mnie żywej, ktoś znajdzie dla siebie choć odrobinę egzystencjalnej otuchy, będę spełniony. Jeśli chorym i odchodzącym rozświetli nieco duszę – będę szczęśliwy".
Artur Cieślar
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Tytuł: | Listy do Małgosi. Jabłoń kwitnie zawsze |
Autor: | Cieślar Artur |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zwierciadło |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 220 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2015-05-20 |
Rok wydania: | 2015 |
Forma: | książka |
Wymiary produktu [mm]: | 22 x 209 x 155 |
Indeks: | 16936492 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Listy do Małgosi. Jabłoń kwitnie zawsze
Odejście bliskiej osoby, to jedno z najtrudniejszych doświadczeń. Ludzie starają się z nim uporać na różne sposoby. Artur Cieślar, po odejściu Małgorzaty Braunek, z którą przyjaźnił się przez wiele ...Małgorzata Braunek, buddystka, znana aktorka, której między innymi rola Oleńki Billewiczówny w filmie „Potop” na długo pozostaje w pamięci. Zmarła 23 czerwca 2014 roku mając 67 lat. Jej choroba przyszła niespodziewanie i przez pewien czas pozostawiała iskierkę nadziei, by po chwili zaatakować z większą mocą.
Autor książki to podróżnik i reportażysta, który po utracie przyjaciółki, gdy nie mógł już z nią porozmawiać, swoje myśli zaczął przelewać na papier, pisząc przepełnione emocjami listy. To w nich opisywał swoje emocje, refleksje oraz przede wszystkim wspomnienia zarówno te pełne szczęścia, jak i przepełnione smutkiem, bólem i tęsknotą. Treść książki to skrawki życia oraz uczuć towarzyszących człowiekowi po odejściu kogoś bliskiego. Książka ta nie tylko przywołuje wspomnienia, ale może też stanowić wsparcie dla osób znajdujących się w podobnej sytuacji. Pomoc w zrozumieniu, pogodzeniu się i życiu dalej. Takie przeżycia towarzyszą każdemu człowiekowi, chociaż nie zmienia to faktu, że jest bardzo ciężko się z nimi uporać. Nigdy nie jest dobry czas na odejście ukochanej osoby, nawet gdy ma się świadomość, że ona bardzo cierpi.
Książka porusza trudną, lecz równocześnie ważną tematykę i może okazać się niezwykle cenna dla niejednej osoby. Każdy człowiek taki ból przeżywa w inny sposób i mimo świadomości, że spotyka to wiele ludzi, myśl taka niestety nie przynosi ukojenia. Drobne czynności, miejsca i przedmioty na każdym kroku przywołują wspomnienia i ból, a także poczucie pustki. Jakby dusza rozpadała się na kawałki, a poskładanie jej w jedną całość wymaga czasu i wiele energii. Czytając tę książkę, można poczuć każdą z tych emocji i obserwować jednocześnie zmiany, jakie zachodziły w autorze z upływem kolejnych dni. To także zapis snów, refleksji i rozmów, z których szczególnie ważna jest z Andrzejem Krajewskim. To lektura poruszająca, mądra a także bardzo osobista i dobrze napisana. Dla każdego może stanowić coś zupełnie innego. Dla jednych będzie zapisem wspomnień o Małgorzacie Braunek, garścią informacji o jej życiu, dla innych może stanowić wsparcie w tych trudnych chwilach, gdy ukochana osoba odchodzi. Może również być zbiorem informacji o buddyzmie.
„Listy do Małgosi” to pięknie wydana, poruszająca książka zachowująca wspomnienia o Małgorzacie Braunek, a także obrazująca ogrom emocji, jakie towarzyszą odejściu bliskiej osoby. Trudno przelać na papier takie wspomnienia i zawrzeć w nich wszystkie emocje, ale autorowi się to udało. W wielu miejscach znajdziecie także skrawki z życia aktorki, której pogoda ducha oraz determinacja i nadzieja rozgrzewają serce i mogą dodać siły w trudnych chwilach. Lektura obrazuje, jak nieprzewidywalne potrafi być życie i dlatego powinniśmy się cieszyć się każdym dniem, gdyż nie wiadomo, co przyniesie nam jutro. Autor pokazuje, że warto jest podróżować, spełniać marzenia i być po prostu szczęśliwym. Robić to, co się kocha, a co nie zawsze jest zgodne z oczekiwaniami innych. Polecam tę książkę.
http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2015/11/15/listy-do-malgosi-jablon-kwitnie-zawsze-artur-cieslar/
Listy do Małgosi są zapisem przemyśleń przyjaciela pani Braunek, Artura Cieślara, który już wcześniej napisał książkę - wywiad-rzekę z aktorką. W publikacji autor nie tylko wspomina panią Małgorzatę, przytaczając obrazki z jej życia, walki z chorobą, ale również obnaża przed czytelnikami swoje najskrytsze emocje, próbę pogodzenia się z odejściem bliskiej osoby, z pustką jaka po niej pozostaje. To swoiste przeżycie żałoby ubierając ją w słowa, próba zaklęcia ulotnych chwil w pomnik pamięci dla osoby, która miała wielki wpływ na życie otaczających ją ludzi.
Książka jest niezwykle intymna i sam autor przyznaje, że jest to najintymniejsza opowieść, na jaką się zdobył. Jego listy poruszają, zmuszają do zatrzymania się na chwilę w pędzie życia i konfrontacji z jego kruchością i przewrotnością losu. Są one jednak również pełne nadziei i ukojenia, które dotyka w czasie pogodzenia się z odejściem kogoś, kto zajmował szczególne miejsce w naszych sercach.
Książkę polecam fanom aktorki, a także osobom, które same borykają się z utratą bliskiej osoby. Warto przeczytać, choćby dla tej chwili wyciszenia, refleksji i wspomnień zamkniętej w kartach tej pozycji.