5/5
05-11-2018 o godz 13:49 przez: Book mi swiadkiem
Abelard Giza i Jacek Stramik kojarzą się nam z żartami, żartami czasami brutalnymi czasami mogłoby się wydawać chamskimi jednak są śmieszne i świetne. Po książce oczekiwałam, że będzie to parada śmiesznych wydarzeń, jakieś zakulisowe anegdoty. Ogólnie spodziewałam się śmieszkowania w stylu stand-up. To co dostałam zszokowało mnie bardzo! Jedno co mogę na wstępie powiedzieć to, że ta książka nie rozśmiesza a skłania do przemyśleń. Mogę przekazać prawie każdy fragment książki i będzie miał on wartość. Jednak celebryci przyzwyczaili nas do kłamstw. Na tym polega system celebrytki. Jest to przemysł kłamstw. Przemysł pozorów. Tworzone są opowieści dla mas, pospólstwa, tłuszczy. O tym jak mieszkańcy, rezydenci medialnego Olimpu żyją, cieszą się, wyjeżdżają na wakacje, ale też o tym jak umierają, cierpią i zmagają się z tragediami Mogę spokojnie napisać, że książka jest epickim miejscami filozoficznym dziełem. Dlatego może zdarzyć się tak, że nie każdemu przypadnie ona do gustu. Ludzie oczekują od Abelarda i Jacka że rozśmieszą ich do łez. Jednak ta książka na pewno nie bawi ona uczy i pozwala spojrzeć na wiele rzeczy z innego punktu widzenia niż nasz, który obraliśmy sobie jako ten właściwy. Obaj panowie są bardzo inteligentni, oczytani i mają naprawdę świetne spojrzenie na świat. Ta lektura była przyjemnością, zaskoczeniem ale i naprawdę świetną przygodą. Polecam tą książkę każdemu nawet tym którzy spodziewają się po niej czegoś innego, bo być może tak jak ja, zachwycą się, przystaną na moment i pomyślą o tym co warte jest refleksji, a co Panowie wspaniale przekazali nam pisząc tą książkę. Komik zazwyczaj jest gościem, który upadla się przed widownią. Opowiada o swoich słabościach, o żenującym sytuacji ze swojego życia (albo życie swoich znajomych które po sytuację kradnie i opowiada jak o swoje). Widz wtedy czuję się lepszy (czy nie za to właśnie płaci?) i może bezkarnie się śmiać. Jak wielka jest nasza potrzeba akceptacji, jeśli dla śmiechu potrafimy wyciągnąc najgorsze brudy ze swojego życia. Jak widzicie sami, ta książka to myślowa bomba, która wybucha co chwile by dotykać nas siłą rażenia jaką wytwarza. O tym że życie kominków jest zazwyczaj inne niż to sceniczne to wiemy, wiemy też, że komicy to często poważni ludzie. Stramik i Giza podnoszą poprzeczkę, pokazują jak wielka potrafi być ich powaga, a zwykła korespondencja mailowa staje się książką o dużej wartości emocjonalnej i intelektualnej.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
25-12-2018 o godz 23:50 przez: Izabela Tomala
Książka obu Panów - czołówki polskiego stand-upu - to przełamanie skostniałych form przekazu. Jest wyjściem poza pseudointelektualne konwencje cechujące polskich celebrytów, piszących w wieku lat trzydziestu autobiograficzne wynurzenia, i udzielających złotych porad życiowych infantylnym fanom... Panowie Stramik i Giza bawią się słowem pisanym. Czynią to w sposób błyskotliwy, elokwentny, inteligentny oraz dosadny. Brak tu kreacji siebie na bohatera narodu - jest szczerość wymykająca się politycznej poprawności, którą przesiąknięty jest zakłamany świat show-biznesu XXI w. Obok treści, które dotyczą istotnych społecznie tematów, forma książki jest godna pochwały. Lekkość pióra obu Panów godna jest pozazdroszczenia. Fakt - nie jest to książka dla każdego. To proza dla myślących, mających dystans do siebie i świata. Jedyna dostrzeżona wada - książka za szybko się kończy. BRAWO Panowie!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
28-11-2018 o godz 00:00 przez: ŁukaszPietraszewski | Empik recenzuje
Łapy precz od żartów to książka, którą kupi zapewne każdy fan Albelarda Gizy. Chociaż po przeczytaniu jej w całośći uważam, że jest ona również skierowana do osób, które nie przepadają za jego osobą. W tej pozycji pokazane jest, że komicy potrafią być także poważnymi ludźmi, a nawet bardzo. Niby jest to zwykła rozmowa mailowa, ale ma ona niesamowitą wartość. Pokazuje, jak dojrzali emocjonalnie i intelektualnie są te osoby. Jest tu też trochę humoru, oczywiście nie mogło tego zabraknąć, ale jej przekaz jest zupełnie inny. Bardzo dobrze opisana postać komika, którą powinien poznać świat. Świetna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
10-01-2019 o godz 00:00 przez: WiktoriaNogalski | Empik recenzuje
Zdecydowanie jest to jedna z najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Chociaż musze przyznać, ze nie jest ona łatwa, ponieważ Giza i Stramik dysponują bardzo specyficznym poczuciem humoru, które albo się kocha albo nienawidzi. Ja kocham, dlatego gorąco polecam Wam tę książkę. Autorzy prezentują w niej bardzo ciekawe lecz zdystansowane podejście do społeczeństwa i rzeczywistości. Niejednokrotnie wykorzystują karykaturę, aby uwypuklić nasze wady oraz zalety. Z pewnością każdy z Was znajdzie w tej książce coś dla siebie. Mnie ona zawsze poprawia humor. Polecam każdemu, bo naprawdę warto!!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
24-11-2018 o godz 05:12 przez: Anka
Kupiłam, bo lubię Abelarda - niektóre stand-upy - zaczęłam czytać z ciekawością i pozytywnym nastawieniem, wiedząc, że nie będą to śmieszki ale sorry, to jest smętne mendzenie dwóch starych pie...ół (bo mendzą jak dwa stare pryki właśnie), którzy krzyczą "Mędzenie o polityce i religii powinno być zakazane" po czym właśnie o tym nadają od pierwszych stron - o polityce (są antypis oczywiście) i religii (są antykatoliccy i antyantysemiccy). Miało być o celebrytach, a jest jak zawsze. WOMITUJĘ polityką i żałuję tych dwudziestu paru złotych wydanych na tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
3/5
28-12-2018 o godz 20:21 przez: Wojciech Ćwiklik
Abelard Giza na plus. Smuciłkonia w stylu, który jest dla mnie do zjedzenia. Jacek Stramik Smuciłkonia w sposób dla mnie zbyt trudny. Pochwała narkotyków dla mnie to było słabe. Na każdego te substancje mogą działać inaczej. Jeden się rozaanieli, ale drugi może się zabić także byłbym ostrożny. Książkę samego Abelard Smucikonia bym jeszcze raz przeczytał bo tej, drugi raz już nie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-11-2018 o godz 08:45 przez: Richie117
Coś dla fanów Gizy i Stramika, coś dla fanów stand-upu w ogóle - fajnie jest poczytać przemyślenia tych dwóch "smucikoni", zajrzeć do ich warsztatów "od kuchni" (przynajmniej na tyle, na ile oni chcą nas tam wpuścić). A jeśli ktoś dopiero zaczyna zgłębiać temat stand-upu, to pozna wiele nazwisk komików, których twórczość warto poznać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-12-2018 o godz 20:30 przez: Wojciech Ćwiklik
Abelard Giza tego Smucikonia trawie tzn. zgadzam się z nim i podchodzi mi jego podejście. Jacek Stramik Smuciłkonia nie w moim stylu. Filozofował w tych swoich wynurzeniach niesamowicie. Może jednak taki jest. I co mi tu oceniać nie znam gościa. Podsumowanie Książkę Abelarda bym jeszcze przecztał. Bo to już raz i wystarczy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
22-12-2018 o godz 19:15 przez: OSKAR
Ciekawie poruszane tematy polityki, homo, taboo itp. Bardziej zainteresował mnie Giza. Tekst jego autorstwa czytało się łatwo i przyjemnie. W przeciwieństwie do Stramika, który używał dużo wulgaryzmów, wielokrotnie smęcił o narkotykach, a i pisał w jakiś zawiły sposób... Giza! Wydaj książkę sam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
04-07-2019 o godz 19:26 przez: Anonim
Liczyłem na coś lepszego. Ich stand-up'y są o wiele lepsze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji