Bardzo lubię książki przygodowe. W młodości czytałem dużo Pana Samochodzika i komiksy z serii "Tytus, Romek i Atomek" każda pozycja zawierała masę przygód, nowych miejsc i różnorodnych, czasami dziwacznych historii. Długo szukałem czegoś podobnego w wersji "dla dorosłych". Niektóre książki były dobre, ale nie dawały tego szczęścia z przewracania kolejnych stron, nie posiadały zwariowanego ducha przygody. Aż do "Kwestii ceny", dla mnie pod tym względem to powieść idealna. Oddałem się jej od pierwszych do ostatnich stron. Zabiorę się jeszcze za "Bezcennego" bo podobno jeszcze lepsza!

Na wstępie powiem, że nie jest to książka dla każdego - autor przemyca na kartkach "Kwestii ceny" sporo swoich poglądów na temat polityki i aktualnej sytuacji na świecie. Mi, jako feministce, to nie przeszkadzało - wprost przeciwnie! Gdybym była młodsza, to powiedziałabym zapewne: "chciałabym być jak Zofia Lorentz gdy dorosnę". Inteligentna, wygadana, stanowcza i nieustraszona - to jej postać sprawia, że książka błyskawicznie wciąga czytelnika. Bez Zofii byłaby to "po prostu" powieść przygodowa. Poprawna, ale bez szału. Warto sięgnąć chociażby dla samej historyczki sztuki!

To moje pierwsze spotkanie z Miłoszewskim. Książkę kupiłam w Empiku, zaczęłam czytać i coś mnie tknęło, żeby sprawdzić czy to przypadkiem nie jest któraś część serii. Po szybkim wygooglaniu okazało się, że i owszem :) Jeszcze tego samego dnia wróciłam do sklepu i dokupiłam "Bezcennego" i miałam dzięki temu bardzo udany weekend :D Nie wiem jak inne książki autora ale te mnie urzekły ciekawą historią, fajną główną bohaterką i dobrym stylem autora. Mimo, że połknęłam na raz obie części to chce więcej. Bardzo polecam "Bezcennego" i "Kwestie ceny" :)

Obie książki serii: "Bezcennego" i "Kwestię ceny" przeczytałem na początku lata. To moje pierwsze książki Miłoszewskiego i jestem bardzo miło zaskoczony. Nie tylko stylem autora, budową fabuły, dialogami oraz bohaterami, ale też tym, że to nie tylko kryminał, to nie tylko historia przygodowa, ale autor w ustach bohaterów w fabule przemyca ważne przesłania do czytelnika, ale nie robi tego w nachalny sposób. Bardzo mi się to podoba, bo mało jest podobnych powieści. Polecam każdemu kto oczekuje po lekturze czegoś więcej niż zwroty akcji.

Zazwyczaj nie sięgam po takie książki. Preferuje fantastykę bądź grozę, ale moją uwagę przykuła okładka oraz cena w empiku :D Zaczęłam od razu czytać po powrocie do domu i wciągnęłam się. Uwielbiam historię sztuki, więc z główna bohaterką od razu złapałam "nić porozumienia", dodatkowo problem ekologiczny nie jest mi obcy, wiec i podjęta tematyka tej powieści przygodowej bardzo mi się podobała - szczególnie, że sama książka niesie za sobą ważne przesłanie, które nie jest tylko tłem do akcji, a wręcz silnikiem napędowym historii.

Wspomniałam w recenzji "Bezcennego", że książka przygodowa o historyczce sztuki przekonała mnie do siebie od pierwszych stron - jest spełnieniem moich marzeń o pracy w tym zawodzie, który w dzieciństwie kojarzyłam bardziej z poszukiwaczami przygód z filmów przygodowych ;) "Kwestię ceny" przeczytałam zaraz po pierwszej części i poziom jest zdecydowanie utrzymany. Prozie Miłoszewskiego nie mam nic do zarzucenia - poza momentami przytłaczającą ilością zwrotów akcji. Nie pozwala to na odłożenie książki w trakcie lektury ;)

Każdą z dotychczas przeczytanych książek Zygmunta Miłoszewskiego odebrałam bardzo dobrze. Wszystkie wciągnęły mnie od pierwszych stron, każda z nich prócz ciekawej fabuły zawiera konkretny temat do przemyślenia po lekturze. Nie inaczej jest z "Kwestią ceny". Pod płaszczem thrillera przygodowego dostajemy historię o katastrofie ekologicznej, która czeka Ziemię. A właściwie to już trwa. Miłoszewski jak zwykle zaskakuje: jest kilka zwrotów akcji, wartka narracja, świetne dialogi - przez co trudno się od książki oderwać.

Bardzo mi się podobało, że Miłoszewski sięgnął po trochę inny gatunek niż kryminał (chociaż w "Kwestii ceny" jest trochę thrillera). Pozwala to poznać autora z trochę innej strony, autor pisząc ją może pozwolić sobie na więcej - kryminał to jednak trochę restrykcyjny gatunek. I nie da się ukryć, że autor to zrobił. Puścił wodzę wyobraźni, stworzył ciekawych, lekko przejaskrawionych bohaterów, których uwielbia się już od pierwszych stron. Rozrzucił ich po całym świecie i wpuścił w światową intrygę! Super przygoda!

Jak na książkę przygodową, taką typową na plażę, "Kwestia ceny" zawiera bardzo dużo różnorodnych przemyśleń. Wartka akcja przeplatana jest filozoficznymi przemyśleniami na temat natury człowieka (nie jest tego za dużo, ale urozmaica to lekturę) - co jest ostatecznie na plus. Pomaga też w tym dobry styl autora, nawet nie zauważyłem kiedy skończyłem ją czytać. Można przyczepić się do niektórych posunięć fabularnych i zachowań bohaterów, ale nie przeszkadza to w ogólnym odbiorze. Czekam na kolejną część!

Bardzo mi się podoba, że Miłoszewski nie pisze tylko takich zwyczajnych kryminałów. Nie zawsze najważniejsza jest w nich część zagadki, tajemnicy a równie ważna w jego prozie jest warstwa obyczajowa, która pozwala komentować pewne sprawy, otaczający nas świat. Dzięki temu wierzymy w opisanych bohaterów i ich poczynania. "Kwestię ceny" czyta się jednym tchem, trudno się od niej oderwać a po lekturze chce się więcej. Bardzo polecam wszystkim, którzy mają ochotę na porywające i intrygujące opowieści!

Niezwykła podróż zarówno w czasie, jak i przestrzeni z niezwykle inteligentnie rozpisanymi bohaterami. Miłoszewski jak zwykle w formie - "Kwestia ceny" pokazuje, że sukcesy poprzednich powieści nie były dziełem przypadku. Recenzje zbiera mieszane, ale moim zdaniem warto dać tej historii szansę. Ważna sprawa - choć jest to w pewnym sensie kontynuacja powieści "Bezcenny", to moim zdaniem spokojnie można przeczytać "Kwestię ceny" bez tego wstępu, czytelnik nie jest przytłaczany liczbą nawiązań.

Jestem poirytowany monopolistyczną polityką Emipku który ma na wyłącznąć te jak i wiele innych głośno reklowanych książek. Tymczasem na największej w Polsce platformie dystrybucyjnej dla księgarni (którą państwo kupili) książka będzie dostępna od 1 lipca. Jest to żenujące jak monopolistyczną i zepsutą korporacją jesteście. Jeśli komuś zależy na małych księgarniach, to polecam ją kupić od 1 lipca i zapłacić 3 zł więcej, a nie wspierać tego bezwstydnego monopolisty, ja tak zrobię.

Jestem poirytowany monopolistyczną polityką Emipku który ma na wyłącznąć te jak i wiele innych głośno reklowanych książek. Tymczasem na największej w Polsce platformie dystrybucyjnej dla księgarni (którą państwo kupili) książka będzie dostępna od 1 lipca. Jest to żenujące jak monopolistyczną i zepsutą korporacją jesteście. Jeśli komuś zależy na małych księgarniach, to polecam ją kupić od 1 lipca i zapłacić 3 zł więcej, a nie wspierać tego bezwstydnego monopolisty, ja tak zrobię.

"Bezcenny" i "Kwestia ceny" to zupełnie inny rodzaj książek niż poprzednie Miłoszewskiego. Bliżej im do przygodówek niż kryminałów, thriller też jest gdzieś tam bardziej w tle. I bardzo mi się to podoba. Mało się takich książek w tej chwili pisze w Polsce. Styl autora jak zawsze bezbłędny. Bardzo płynny, w tym przypadku nawet trochę filmowy, jakby książka pisana z myślą o ekranizacji :) Wspaniałe opisy, przemyślenia. Momentami zabawna i przejmująca. Ciężko się oderwać!

Myślałam, że lektura książki zajmie mi więcej niż, ale "Kwestię ceny" przeczytałam w dwa dni! Pokochałam Zofie Lorentz miłością ogromną już na pierwszych stronach! Bardzo podobała mi się narracja i budowanie fabuły na kilku płaszczyznach czasowych - jest to bardzo ciekawy zabieg dla czytelnika, ale równocześnie trudny dla pisarza. Książka klimatem przypomina trochę Pana Samochodzika, trochę przygody Indiana Jonesa w spódnicy z historią sztuki w tle. Idealna na lato :)

"Kwestia ceny" to dowód na to, że autor kryminałów może być dobry także w innych gatunkach. Bo "Kwestia ceny", choć ma w sobie elementy kryminału, to przede wszystkim świetna książka przygodowa. Bawiłem się znakomicie od pierwszej do ostatniej strony (chyba nawet lepiej niż przy "Bezcennym"). Miłoszewski jest świetnym pisarzem nie tylko ze względu na doskonały język, ale i umiejętność konstruowania fabuły tak, by czytelnik nie mógł się od książki oderwać.

Wydaje mi się, że osoby sięgające po cykl o Zofii Lorentz po przeczytaniu przygód Szackiego mogą czuć się nieco rozczarowane. Książki o prokuratorze są zdecydowanie bardziej mroczne, podczas gdy "Bezcenny" i "Kwestia ceny" to powieści zdecydowanie przygodowe, z dużą ilością akcji. Przed zakupem poczytałam opinie i dzięki temu uniknęłam być może rozczarowania - dostałam to, czego oczekiwałam, czyli świetną warsztatowo, współczesną wersję Pana Samochodzika.

Tak to jest jak się czyta książkę bez wcześniejszych informacji o niej. Startuje się z brakiem oczekiwań i wiedzy, że to drugi tom :) No nic, zaczęłam od końca, ale nijak nie odebrało mi to przyjemności z czytania. "Kwestia ceny" jest świetna. Wciąga od pierwszych stron, bawi, uczy, zachęca do poznawania nowych informacji. To moje pierwsze spotkanie z autorem, ale zamówiłam już jego resztę dostępnych książek - będzie na kolejne tygodnie!

Jak już napisało wielu recenzentów - to świetna książka przygodowa z elementami thrillera. Tematyka kojarzy mi się z książkami Dana Browna i Chmielewskiej. Błyskotliwie napisana, bez klisz charakterystycznych dla gatunku. Na tle innych przygodowych i okołokryminalnych książek (wydawanych hurtowo w ostatnich latach) wypada bardzo dobrze. "Bezcenny" był moim zdaniem trochę lepszy, ale "Kwestia ceny" jest i tak bardzo dobrą książką.

Skusiłam się z powodu promocji w Empiku. Dopiero później zorientowałam się, że jest to drugi tom serii. Postanowiłam zaryzykować z myślą, że najwyżej rzucę "Kwestię ceny" w kąt. Na szczęście byłam w stanie się połapać w fabule. Dzieje się w tej powieści bardzo dużo, ale autor opisuje wszystko w taki sposób, że nie sposób się pogubić. Gdybym miała podsumować książkę krótko: to przygody Lary Croft w świecie książek Dana Browna.