5/5
13-12-2020 o godz 18:51 przez: Aleksandra
Świetny kryminał. Pisząc, że jest świetny, naprawdę tak sądzę. Opisy przeprowadzanych badań, hipotez, przemyśleń funkcjonariuszy są skrupulatnie przedstawione. Nie znajdziemy tu błyskawicznych akcji co kilka stron, za to wszystko odkrywamy krok po kroku, poznajemy bohaterów oraz funkcjonowanie służb w czasie klęski żywiołowej. Zbliżający się huragan tym bardziej nie pomaga w śledztwie, ale czy sprostali zadaniu i schwytali mordercę? Tego Wam oczywiście nie zdradzę 😉 Na pewno ciekawym jest fakt, że fragmenty rozmów telefonicznych z centrum alarmowym pochodzą z rzeczywistych rozmów podczas huraganu Katrina. W książce opisane są katastrofalne skutki przejścia żywiołu, który pozbawił wielu ludzi życia, domów, majątku. Rozpacz, później walka o przetrwanie, policja strzelająca bez powodu do czarnoskórych. Nie interesowałam się tym, jednak książka przedstawiła pewien obraz, który jest wstrząsający. Na dodatek grasuje seryjny morderca i FBI tylko czeka, kiedy znowu uderzy w kolejne ofiary. Przeskoki do dzieciństwa Amai również pomogły zrozumieć postać młodej kobiety i tego, co przeszła. Wierzenia voodoo, w czarownice, które są wplecione w fabułę, świetnie wpasowały się w klimat książki. Przez to jest trochę mrocznie, a napięcie jeszcze bardziej rośnie. Rozpracowywanie psychiki bohaterów bardzo mi się podobało. Zresztą jak wszystko w tej książce. Całość jest spójna, nie miałam poczucia, że coś tu nie pasuje. Może ktoś powie, że 600 stron to za dużo zwłaszcza, że wymiar książki też jest większy niż normalnie. Tutaj wszystko ma swoje miejsce. Na okładce napisane jest, że Carlos Ruiz Zafon nadał autorce tytuł "Królowa literackich thrillerów". Nie czytałam innych książek Redondo, ale jeśli są tak dobre albo i lepsze niż Kształt serca, to ten tytuł może i nie jest przesadzony 😉 Fani thrillerów, kryminałów na pewno się wciągną, jednak ci, którzy szukają krwawej jatki, niestety tutaj tego nie znajdą 😉 Osobiście jak najbardziej polecam 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-12-2020 o godz 20:05 przez: Zakochana w literach
"Kształt serca" autorstwa Dolores Redondo to prequel do serii thrillerów "Dolina Baztán". Nie spodziewałam się tego, że ta książka tak mnie pochłonie. Z wypiekami na twarzy, strona po stronie, śledziłam próby rozwikłania zagadki seryjnego mordercy. Jednak "Kształt serca" to nie tylko wciągający thriller z ciekawą i misternie skonstruowaną zagadką kryminalną. Gdyby tak było to z pewnością książka nie zaciekawiłaby mnie aż tak bardzo. Motywy baskijskich i nowoorleańskich wierzeń nadają głębi całej historii i sprawiają, że staje się ona mroczna nie tylko za sprawą coraz to nowszych morderstw. To co mnie bardzo przyciągało do czytania tej książki to warstwa psychologiczna, a dokładniej świetnie nakreślone postacie pierwszoplanowe. Już od początku wiemy, że zarówno główna bohaterka Amaia Salazar, jak i superagent Dupree, skrywają mroczną przeszłość, która bardzo mocno oddziałuje na ich teraźniejsze życie i podejmowane decyzje. Liczne retrospekcje z dzieciństwa Amai wzbogacają całą historię i sprawiają, że czytelnik doświadcza całej gamy emocji trudnych do jednoznacznego zdefiniowania. Autorka w "Kształcie serca" nie tylko świetnie kreśli zagadkę kryminalną, ale buduje mroczny, lecz zarazem wciągający nastrój. Książka stoi jednak nie tylko świetną akcją czy kreacją świata przedstawionego. Nawet jeśli nie czytacie thrillerów to warto po nią sięgnąć dla postaci Amai czy Duplee. Nie są sztuczni i wyidealizowani na superbohaterów – są prawdziwymi ludźmi z krwi i kości ze swoimi lękami, słabościami i prawem do popełniania błędów. Dalszoplanowi bohaterowie również nie są "płascy" i pozbawieni wyrazu – każda osoba, która choć na chwilę pojawia się w "Kształcie serca" dopełnia historię i tworzy całość. Za egzemplarz książki dziękuję @Wydawnictwu Mova https://www.instagram.com/zakochana_w_literach/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-02-2021 o godz 13:08 przez: zaczytana_mama_dwojki
Głównym wątkiem tej powieści są morderstwa, które dzieją się w trakcie kataklizmów na terenie Stanów Zjednoczonych. Nie są to jednak zwykłe morderstwa. Sprawca z wielką pieczołowitością tworzy scenę zbrodni i na przestrzeni lat skrupulatnie ją powtarza. Z drugiej strony sięgamy do przeszłości głównej bohaterki. Amaia Salazar ma dwadzieścia pięć lat i jest podinspektorem wydziału zabójstw. Uczestniczy w śledztwie dotyczącym seryjnego zabójcy. Ma niezwykle analityczny umysł i talent do dedukcji. Jednocześnie toczy wewnętrzną walkę. Skrywa własną tajemnicę, a raczej traumę z dzieciństwa. . Książka jest dość konkretnych rozmiarów i to uznałabym za główny minus. Jest bardzo szczegółowa i mam wrażenie, że trochę aż za bardzo przez co niektóre sceny są lekko rozwleczone. Mimo to czyta się jednak bardzo szybko. Rozdziały nie są długie. Każdy ma tytuł nawiązujący do treści. Część z nich jest powrotem do dzieciństwa głównej bohaterki. Pierwsze rozdziały są bardzo merytoryczne. Początkowo czułam się trochę jak na wykładzie z kryminologii. Dla takiego laika jak ja dało to jednak świetne podwaliny dla dalszej historii. Wyjaśnione zostały główne pojęcia, przedstawiony proces tworzenia profilu sprawcy. Dzięki temu z większą świadomością mogłam śledzić dalszą akcję. Całość książki podzielona jest na dwie równe części. Pierwsza to swego rodzaju początek do tego co zaczyna dziać się w drugiej. Robi się tajemniczo i mrocznie. Fabuła staje się przesiąknięta lokalnymi wierzeniami i zabobonami, a akcja zdecydowanie przyspiesza Pomijając wątek kryminalny w książce bardzo szczegółowo przedstawiony jest również niszczycielski charakter kataklizmu i ludzka bezsilność, a wszystkiemu towarzyszy ogrom emocji. Zdecydowanie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-03-2021 o godz 16:57 przez: mamausza
Amaia Salazar mając 12 lat zniknęła na kilkanaście godzin. Znaleziono ją nieprzytomną 30 kilometrów dalej. Po latach Amaia staje się podinspektorem hiszpańskiej policji. Salazar uczestnicząc w kursie FBI dla europejskich policjantów zostaje tymczasowo przydzielona do śledztwa, mającego na celu wytropienie seryjnego mordercy, którego ofiarami są całe rodziny. Napastnik uaktywnia się podczas wyjątkowo silnych nawałnic, a niszczycielska moc przyrody jest przykrywką do dokonania zaplanowanych zbrodni. Wszystko wskazuje więc na to, że jego kolejnym celem będzie Nowy Orlean do którego zbliża się huragan Katrina. Właśnie tam zostaje wysłana zespół śledczy pod kierownictem agenta Dupreego. Wraz z pomocą nowoorleańskich policjantów podążają śladem zbrodniarza, któremy nadano pseudonim "Kompozytor".Połączenie ze sobą wszystkich elementów śledztwa i wskazanie sprawcy zmusi ją do powrotu do bolesnej przeszłości, a szalejący huragan obudzi i demony przeszłości. "Kształt serca " to moje pierwsze spotkanie z autorką i na pewno nie ostatnio. Ten fantastyczny thriller łączy w sobie intrygująca sprawę kryminalną i elementy wierzeń ludowych, takie jak religia Voodoo. Umiejscowienie znacznej części akcji w czasie katastrofy jest świetnym pomysłem, który tworzy niepowtarzalny klimat. Mimo, iż akcja toczy się powoli całość jest niezykle wciągająca, ciekawa i czyta się ją błyskawicznie. Nie ma tu niczego, co jest niepotrzebne, lub powoduje znużenie lekturą. Bohaterowie są naprawdę świetnie wykreowani. Historia jest wciągająca, specyficzna, intrygująca, tajemnicza i mroczna. Zdecydowanie polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-12-2020 o godz 18:06 przez: dama_czyta_sama
Główna bohaterka to Amaia Salazar, młoda, bardzo zdolna podinspektorka z małego miasteczka na północy Hiszpanii. Zostaje przydzielona do zespołu badawczego. Ma pomóc schwytać niebezpiecznego, seryjnego mordercę, Kompozytora. Akcja tego wciągającego thrillera rozgrywa się wielowątkowo. Śledzimy poczynania kilku osób, choć najwięcej miejsca zostało poświęcone Amai. Kobieta jest bardzo inteligentna, umie łączyć ze sobą wątki i fakty. Świetnie radzi sobie w swojej pracy. Niestety na jej życie, bardzo wpłynęło dzieciństwo. Czy Amaia pomoże schwytać mordercę? Czy wygra z demonami ze swojej przeszłości? W książce "Kształt serca" większość akcji dzieje się w Nowym Orleanie, nad który nadciąga huragan Katrina. Tej tragedii autorka poświęciła wiele miejsca. Opisała ze szczegółami, zniszczenia, tragedie ludzi, którzy często musieli się ewakuować. Często tracili cały swój dobytek, a czasem nie mieli do czego wracać. W tym świetnym thrillerze znajdziemy też wątki dotyczące religii voodoo, opętań. Będą też trupy i porwania. Główna bohaterka będzie musiała szybko kojarzyć fakty, a my cały czas będziemy się zastanawiać kim jest Kompozytor, czy i kiedy zostanie namierzony i schwytany. Powieść liczy ponad 600 stron i myślałam, że jej przeczytanie zajmie mi dużo czasu, ale pochłonęłam ją w dwa dni. Wciągnęło mnie śledztwo, byłam bardzo ciekawa kto okaże się seryjnym mordercą. Nie zawiodło mnie zakończenie. "Kształt serca" to pasjonujący, dobrze napisany, wciągający thriller. Mroczny, niepokojący, od którego trudno się oderwać. Polecam serdecznie 📚 📚📚.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-12-2020 o godz 19:56 przez: Monika
Jestem zakochana w tej książce po całości. Cudna okładka to uwieńczenie fabuły, którą będę pamiętać przez długi, długi czas. Powiem nawet więcej, to pozycja, która zostanie ze mną na zawsze, zdobiąc mój regał. Nie wiem nawet, czy da się ująć słowami to wszystko, co zrobiła autorka. Istna mieszanka gatunkowa - literatura piękna, horror, kryminał, thriller, fantastyka. Akcja dzieje się na kilku płaszczyznach. Główną bohaterką jest Amaia Salazar, która dołącza tymczasowo do FBI, żeby znaleźć seryjnego mordercę. Psychopata ma swój schemat. Zabija rodziny z trójką dzieci i babcią, ale tylko w obliczu klęski żywiołowej. Autorka wykorzystała autentyczne fakty z uderzenia Katariny. Ból, groza, cierpienie ujęte tak cudownymi słowami, że chciało mi się płakać nas losem ofiar. Genialnie przedstawione legendy i podania, które wprowadzały mroczny, paranormalny klimat. Przerażające retrospekcje z dzieciństwa Amaii wywołujące ciarki. Śledztwo, które było niebotycznie intrygujące do samego końca. To wszystko w jednej książce, która ewidentnie skradła moje serce. "Kształt serca" pochodzi z cyklu Dolina Baztan z oznaczeniem 0.5, ale jestem pewna, że możecie ją czytać jako pozycję niezależną, do czego gorąco was zachęcam. Dawno nie czytałam tak wybitnego dzieła, bo nazwanie jej książka w tym przypadku było by niewspółmiernie w porównaniu z innymi tytułami. Bardzo dziękuje @wydawnictwomova za egzemplarz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-12-2020 o godz 19:11 przez: zaBOOKowana
Amaia Salazar, pani podinspektor, uczestniczy w szkoleniu w siedzibie FBI, gdzie wykładowcą jest znany i szanowany agent Dupree. Przez zadanie, przydzielone na wykładzie, młoda policjantka przebija się swoimi pomysłami i dzięki temu dołącza do zespołu jako agent tymczasowy. Kobieta ma pomóc w schwytaniu bardzo niebezpiecznego, seryjnego mordercy, tak zwanego Kompozytora. Zabójca działa w bardzo specyficzny i charakterystyczny dla siebie sposób. Jest okrutny w swoich poczynaniach, poluje na całe rodziny. Jego morderstwa kamufluje szalejący huragan. Amaia jest bardzo inteligentna, idealnie nadaje się do pełnionej przez siebie funkcji podinspektora, szybko łączy ze sobą fakty, ukazując kolejne poszlaki, których nie widzą inni. Kształt serca ukrywa w sobie niesamowicie ciekawą, świetnie wykreowaną intrygę, która wciąga od pierwszych stron. Głównym wątkiem są zbrodnie, które popełnia seryjny morderca. Bohaterowie łącząc fakty, próbują, pomimo niszczycielskiego huraganu, dopaść nieznanego sprawcę. Nadrzędną rolę w całym śledztwie pełni główna bohaterka, Amaia, która jest bardzo błyskotliwa i Dupree od początku widzi w niej potencjał. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, Autorka mocno skupiła się na psychice, ukazując nam wewnętrzne demony każdego z postaci. Całość recenzji znajduje się na blogu: www.zabookowana.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-12-2020 o godz 22:38 przez: PapierowaStrona
,,Kształt serca" Dolores Redondo. Amaia Salazar jest podinspektorką, 🕵️ która zostaje przydzielona do pomocy FBI. Głównym zadaniem jest zdemaskowanie seryjnego mordercy. 🔪 Co dziwne atakuje on tylko podczas wielkich klęsk żywiołowych. 👨‍👩‍👧‍👦 Skupia się na konkretnych rodzinach, zostawiając miejsca zbrodni w specyficznym ułożeniu. Nie bez powodu to właśnie Amai udało się uczestniczyć w badaniu tej sprawy. Ma ona na swoim koncie sukces z przeszłości, ale również wyróżnia się wyjątkowymi umiejętnościami dedukcji. 👁️ Potrafi sprytnie analizować postępowanie przestępców. W między czasie okaże się, że nie tylko o odkrycie mordercy nazwanego ,,Kompozytorem" tu chodzi. Przeżyte doświadczenia zaprowadzą Salazar w najgorsze odmęty ludzkiej natury. ⚫ Przy tym wszystkim nie przestaje ją prześladować mroczna przeszłość. Z którą również podczas śledztwa będzie musiała się zmierzyć. Wspomnienia wracają mieszając w życiu bohaterki.. W książce przyglądamy się teraźniejszości oraz przeszłości. Jest to złożony kryminał liczący sobie aż 608 str. 📃 Ja często boje się takich grubasków, bo zazwyczaj okazuje się, że większość rozdziałów można wywalić i czytałoby się przyjemniej. Tutaj jednak te strony nie ciążyły mi tak bardzo. 📖 Nie były tylko zapychaczami, zaś tworzyły spójną całość. Ciekawa historia, warta przeczytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-01-2021 o godz 21:11 przez: matka.nerd
Okładka tej książki przewijała mi się na bookstagramie wiele razy, jednak nie wczytywałam się w recenzje i błędnie założyłam, że jest to powieść obyczajowa. Gdyby nie kilka poleceń tej pozycji, jako części 0 do Trylogii Baźtan, nigdy bym po nią nie sięgnęła! Ależ to byłaby głupota! "Kształt Serca" to jedna z moich ulubionych książek w 2020! Idealnie wyważone połączenie kryminału z ludowymi podaniami, magią , voo doo i legendami. O ile w książkach z reguły nie lubię takich nietypowych połączeń, to tutaj jest to tak naturalne, że wręcz nie wyobrażam sobie tej historii bez tego! Nie chcę Wam za wiele zdradzać, bo odkrywanie tej opowieści samemu jest niesamowicie ciekawe. Jednak muszę Was uprzedzić, żebyście byli świadomi, że nie jest to stricte czysty kryminał. Forma jest dość specyficzna, więc nie każdemu podpasuje. Stąd też tak podzielone opinie wśród czytelników. W mój gust trafia w 100%! Nie da się opisać jak cudowny klimat ma ta książka! Hiszpanie mają specyficzny sposób narracji, który jest widoczny również tutaj. Tak ja u Zafona, magiczny klimat podszyty jest nutką niepokoju, a to wszystko pięknie spina wątek obyczajowy. Do tego główna bohaterka jest absolutnie genialna! Co mogę więcej powiedzieć? Po prostu uwielbiam! Będę wracać do tej książki, polecać i dawać na prezent.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-01-2021 o godz 15:10 przez: Anonim
Autor: Dolores Redondo Tytuł: Kształt serca W sierpniu 2005 roku dwudziestopięcioletnia Amaia Salazar, inspektorka Policji Statutowej z Nawarry, uczestniczy w programie wymiany dla funkcjonariuszy policji Europolu w Akademii FBI w Stanach Zjednoczonych, prowadzonym przez słynnego Aloisiusa Dupreego, kierownika jednostki badawczej. Jeden z testów polega na zbadaniu prawdziwego przypadku seryjnego mordercy, „kompozytora”, który zawsze uderza podczas wielkich klęsk żywiołowych, atakując całe rodziny i pozostawiając niemal liturgiczną scenę. Amaia stanie się częścią zespołu badawczego, który zabierze ich do Nowego Orleanu w przeddzień najgorszego huraganu w historii. Telefon od ciotki, informujący o umierającym ojcu Amaii, niespodziewanie przypomni jej o traumie, którą przeżyła w dzieciństwie. Dawno nie spotkałam się z tak dużą książka. Spodobało mi się pismo autorki, dlatego książkę czytało mi się przyjemnie i szybko. Musiałam ją kilka razy odłożyć, ponieważ zawartość była w pewnych momentach dla mnie za ciężka. Może to przez to, że były święta i każdy myślał tylko o tym. Spodobała mi się cała lektura. Miałam po niej mnóstwo myśli związanych z treścią. Przyciągnęła mnie okładka, jest tajemnicza a zarazem śliczna. Całość oceniam na 9/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-01-2021 o godz 08:49 przez: ilona01
Autorka zabiera nas na wybrzeże Nowego Orleanu nawiedzonego przez huragan Katrina. Będziemy świadkami nie tylko potęgi żywiołu, ale podążymy tropem seryjnego mordercy, który uderza wraz z nadejściem żywiołu pozostawiając liturgiczną scenę. Do tej trudnej roli zostaje oddelegowana niezwykle inteligentna policjantka Amaia Salazar, która wraz z agentem Duplee będzie podążać śladem mordercy. Każdy z tej dwójki bohaterów będzie musiał zmierzyć się nie tylko z szalejącym żywiołem, ale z własną przeszłością pełna tajemnic. Będzie mrocznie, będzie ponuro. Świetnie zarysowane sylwetki bohaterów, psychologia postaci to tylko jeden z licznych walorów tej książki o której bym mogła napisać nie jeden post i pewnie tak uczynię. To nie wszystko czym może nas zachwycić Dolores Redondo. Jestem pod wrażeniem tej książki.W przypadku tej powieści określenie - książkowy Oscar za najlepszy thriller jest tu w pełni uzasadnione. Tajemniczy klimat tworzy tu folklor - wierzenia Basków oraz Indian zamieszkujących mokradła Missisipi to coś, czego nie spotkamy w innych książkach. Sam wątek śledztwa był dla mnie mało interesujący, jednak w połączeniu z niebanalną intrygą, magicznym folklorem i świetnie skonstruowanymi bohaterami tworzy książkę niemalże idealną.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-11-2020 o godz 10:06 przez: asioteka
Jeśli chodzi o początek książki to jestem zachwycona. Autorka w świetny sposób przedstawiła nam dzięki bohaterom główny profil psychologiczny mordercy. Wszystkie ich wnioski miały swój argument dzięki czemu nie czuliśmy by nam coś umykało w sprawie. Sama sprawa jak i huragan dawały nam pewne poczucie niepokoju, strachu. Zwłaszcza, że sam huragan Katrina jest czymś co miało faktycznie miejsce w 2005 roku. W między czasie prowadzony jest drugi wątek traumy Amai. Tutaj trochę czuję się zawiedziona, bo w pewnym momencie jest tego wątku więcej niż głównej sprawy. Dlatego też druga cześć trochę mi się dłużyła. Myślę, że gdyby podzielić te dwie historie na dwie osobne książki bardziej przypadła by mi do gustu. Nie mniej jednak uważam, że "Kształt serca" ma bardzo duży potencjał. Jeśli lubicie kryminały i książki o seryjnych mordercach to ten tytuł powinien przypaść wam do gustu. "Kształt serca" jest 0.5 tomem cyklu książek o Dolinie Baztán, które już dość dawno miały swoją premierę (2013-2014). Nie mniej jednak z pewnością po nie sięgnę, bo bardzo polubiłam główną bohaterkę i jestem ciekawa jak potoczą się jej dalsze losy. 😊⁣
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-01-2021 o godz 18:02 przez: annajo_sz
" Nie ma samotniejszego miejsca na świecie niż północna strona ludzkiego serca " Książka "Kształt serca" rozpoczyna się od bardzo intrygującego i nie do końca jasnego opisu wydarzenia, co oczywiście jeszcze bardziej pobudza wyobraźnię 😉 A następnie gdy poznajemy młodą, ambitną podinspektor Amaia Salazar i rozpoczyna się śledztwo jesteśmy jeszcze bardziej zainteresowani. Kobieta wraz z zespołem badawczym prowadzi dochodzenie w sprawie seryjnego mordercy "KOMPOZYTORA". Trop prowadzi do Nowego Orleanu, do którego zbliża się największy huragan w dziejach... Seryjny morderca, klęski żywiołowe i traumatyczne wspomnienia z przeszłości, myślicie, że to dużo jak na jedną książkę? Odpowiedz brzmi NIE, ale tylko pod warunkiem, że jest to połączone z zachowaniem równowagi. A "Kształt serca" właśnie taki jest, zachowane są idealne proporcje thrillera, kryminału a także szczegółowe opisy po przejściu huraganu. Kolejnym atutem książki jest jej piękne wydanie, twarda oprawa, duży format, jedyne czego się nie spodziewałam to ta ilość stron (600 stron robi wrażenie 😯). Polecam 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-02-2021 o godz 18:54 przez: light.shine
Właściwie samo rozpoczęcie książki było na tyle inne od tego, czego się spodziewałam, że musiałam go przeczytać dwukrotnie by wreszcie dotarło co się dzieje. Zanim wrócimy do tej części historii poznajemy bohaterów i trzeba przyznać, że tworzą ciekawą ekipę. Oprócz głównej historii poznajemy, także dzieciństwo Amai Salazar. Pomimo bardzo trudnych przejść trzeba zwyczajnie powiedzieć, że jest niesamowicie silną i robiącą wrażenie postacią. Równie interesującą postacią jest detektyw Dupree, który niemal we wszystkich wnioskach jest o krok dalej niż cały jego zespół. Cała fabuła jest napisana w ciekawy oraz wciągający sposób, przez co żałuję czytania jej tak długo. Natomiast krótkie rozdziały pomagały w czytaniu, zasada „jeszcze tylko jeden rozdział” jest zdradziecka bo łączyła się z „taki krótki to jeszcze jeden”. Oczywiście zdarzały się nużące momenty, jednak to już bardziej przy końcu. Nie podobały mi się właściwie dwie rzeczy długie ciągnięcie spraw oraz wplecenie pod koniec nowej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji